Noworoczne mamuśki styczeń 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, czy wy obserwujecie u siebie wycofanie społeczne? Ja odkąd się dowiedziałam o ciąży strasznie nie lubię wychodzić do ludzi, denerwują mnie cudze dzieci. Najchętniej bym wieczory spędzala z mężem głaszczac brzuch...
-
Ja już nie mówię że moja teściowa woli nakuoic 10 rzeczy w pepco niż jedną porządną, dlatego nie za bardzo lubię dostawać no ale co zrobię... I kupiła niebieskie mimo że mówiłam że nie różowe a może szare, białe inne kolory... To teraz są niebieskie te kilka rzeczy szkoda gadać
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
RudyLis wrote:Dziewczyny, czy wy obserwujecie u siebie wycofanie społeczne? Ja odkąd się dowiedziałam o ciąży strasznie nie lubię wychodzić do ludzi, denerwują mnie cudze dzieci. Najchętniej bym wieczory spędzala z mężem głaszczac brzuch...
RudyLis lubi tę wiadomość
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
Mnie wnerwiają ludzie a zwłaszcza tłumy. Jestem pasywno agresywna, aczkolwiek gdyby to było legalne chętnie bym kogoś uderzyła lub pochnęła bo za blisko podszedł. Jedną babę nawyzywałam bo dwa razy tego samego dnia na mnie wpadła... Mimo, że widziałam że ślepota mnie nie widzi i pisze na fejsbuczku i schodziłam jej na bok i tak przywaliła mi bokiem w rękę która zasłoniłam brzuszek. Najbardziej mnie wnerwiają gówniarze na hulajnogach. A ostatnio była kuzynka z trojka dzieci i mnie to wyprowadzilo z rownowagi. Wiele moich kuzynak ma po dwoje troje dzieci ale potrafia je ustawic do pionu.
RudyLis lubi tę wiadomość
-
Też tak mam. Wiem że ciąża, brzuszek urocza sprawa ale denerwuje mnie to że ciężko mi się siedzi 2,3 godziny np na kawie.. Lubie cisze, dom i najchętniej siedziałabym w domu. Jak idę odebrać dzieci do szkoły to te krzykacze mnie denerwują.. A przecież uczę w szkole heh.. To minie:-)
SusieOne, RudyLis, Celia89 lubią tę wiadomość
-
Kurde moja teściowa to chyba wypiera myśl, że niedlugo babcią zostanie... ani nie pyta mnie o samopoczucie ani nic o bobaska, co tam u lekarza itp. A o prezentach nawet nie wspomnę, bo już 7 miesiąc a ja nie dostałam od teściów totalnie nic... a moja mama znowu w drugą stronę, muszę ją już stopować, bo co chwile by coś kupowała 🤣
-
Niqa89 wrote:Kurde moja teściowa to chyba wypiera myśl, że niedlugo babcią zostanie... ani nie pyta mnie o samopoczucie ani nic o bobaska, co tam u lekarza itp. A o prezentach nawet nie wspomnę, bo już 7 miesiąc a ja nie dostałam od teściów totalnie nic... a moja mama znowu w drugą stronę, muszę ją już stopować, bo co chwile by coś kupowała 🤣
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
Ale u nas to samo nikt nic nie kupuje ale może też myślą, że w sumie wszystko mamy. I dobrze w sumie. Tesciu ma zwyczaj po porodzie zabierać nas ( synowe ) do sklepu typu smyk i żebyśmy same wybrały potrzebne rzeczy , A on funduje hihi
I_1985, Klio86 lubią tę wiadomość
-
U mnie z wychodzenie podobnie, ale tylko w weekendy, po prostu mam zjazd mocy po tygodniu pracy. A z prezentami, to nic nie dostałam, ale wydaje mi się, że to bardziej wynika z faktu, że teściową nigdy mnie się nie pyta...ze wszystkim do synka...zobaczymy w styczniu
-
Ech, my sami wszystko kupujemy. Teściowie nawet pewnie nie wpadli na to by coś kupić, bo i innym swoim wnukom nic nie kupowali. Moi rodzice mieszkają 300 km od nas i też nic nie kupują 🤷 No zobaczymy jak to później w praktyce wyjdzie, bo to ich pierwsze wnuczątko, może chociaż jakieś 💰💰 sypną. Przynajmniej sama wszystko wybieram, chociaż wsparciem bym nie pogardziła, tak więc doceniajcie swoich bliskich
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2019, 17:34
lipa lubi tę wiadomość
-
Mnie moja teściowa nie pytala przez 7 mcy o samopoczucie, potrzeby etc. Dziwnie się czułam, olana w sumie. Moja mama podpytywala o nią i dziwila się ze ona nic kompletnie ani nie pyta ani nie jest ciekawa-podsycala troche mój smutek. Dziś jak mamie powiedziałam że teściowa się rozkręciła to mama poczuła zazdrość.. W sumie pasowało jej że sama się angażuje. Ja jestem wzruszona.. Dziś mama przekazała mi pieluszki bambusowe, reczniczek i kocyk bawełniany (70 zł za niego zapłaciła @@@). Siedzę, oglądam i dziękuję w sercu za pomoc!!!
No i obie mamy pytają wprost:mow co jeszcze potrzebujesz.. -
nick nieaktualnyU mnie teściowa też się nic nie pyta nie interesuje ale dla niej to nowa sytuacja może nie wie jak się zachować. Mama też co jakiś czas się spyta ale nie angażuje się jakoś bardzo. A co do rzeczy my też kupujemy sami, dostaliśmy też dużo ubranek, łóżeczko i przewijak po moim 3 letnim chrześniaku takie ubranka przekazywane w rodzinie, trochę kupiłam sama ładniejszych ubranek i raczej w tym temacie koniec Teraz muszę zacząć prać i prasować bo widzę że z moją energią i siła gorzej. Kręgosłup i ryw przypominają o sobie. No i zakupy apteczno kosmetyczne, wanienka i takie inne drobiazgi :p Dobrze że mój mąż mi pomaga i to od niego czuje duzo wparcia ❤
Vella83, abbigal, I_1985 lubią tę wiadomość
-
Moja mama dzwoni codziennie i się pyta jak się czuję. Nic nie kupuje, dostałam część ubranek, część kupiłam (za dużo he he). Rodzice pewnie dadzą nam lub zwrócą jakąś kasę np. za wózek, czy łóżeczko - ale myślę, że dopiero potem, bliżej terminu, bo tak jak kiedyś mówiłam moja mama to by kupowała wszystko dopiero wtedy jak się dzidziuś urodzi;p Teściowie pytają się z reguły męża moje samopoczucie.
Poza ciuchami nic nie mam - czekam na remont sypialni i nową komodę, które ma być pod koniec miesiąca. Wtedy będę dalej kupować zg z listą.
A tak poza tym witam się w 7 miesiącu i 3 trymestrze:D
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2019, 12:37
abbigal lubi tę wiadomość
-
Moja teściowa ba urodziny chrześnicy męża przyjechała tydzień wcześniej przed nami, specjalnie żeby nie musiała nas oglądać. Dziecko będzie mieć dwa torty. Decyzja szwagierki 😂
Nie interesowała się kiedy byłam w ciazy, kiedy poroniłam dwa razy, kiedy urodziłam. Nie zadzwoniła nawet do męża 😉 nie wita sie z nami w przeciwieństwie do jej faceta od5 lat. Z 4 dzieci traktuje tylko jedno najgorzej. Nie interesuje się basza córeczka.
Mam ochotę jej pi***, nie tylko jej ale reszcie rodzeństwa która pozwala jej na takie zachowania. Czasem
Mi się ciężko opanować jednak bardzo się staram Być ponad to..