Noworoczne mamuśki styczeń 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Gratuluje dziewczyny!
Niby termin mam na 15 stycznia ale jakos zaczynam panikowac ze nie mam wszystkiego ogarniętego. Dzisiaj chcialam zmotywowac meza ale len nie chcial isc do garazu po lozeczko i wozek. Musze srodek wozka wyprac. Dzisiaj jedynie zalozylam wyprany material na fotelik. Muszę jeszcze ogarnac buty i kurtki na klatce schodowej bo 2 stycznia przychodzi stolarz szlifowac schody wiec bedzie duuuzo pylu

-
kasiaa126 wrote:Gratulacje Sovi!
Czy wy też tak macie/miałyście, że im bliżej porodu tym trudniej być optymistycznie nastawioną do życia? Ja mimo, że to mój kolejny poród coraz bardziej się obawiam jak to będzie i im bliżej końca tym mocniej się stresuję, już tylko marzę żeby było po i żeby maleństwo już było w moich ramionach.
Ja mam to samo...czuje się jakby świat miał się skończyć 🙈
-
Ja tez pogubiona jestem i jeszcze nie mam spakowanej Torby, przygotowanych dokumentów, skreconego łóżeczka dostawnego, przewijaka a laktator i poduszka do karmienia u rodziców na strychu z łupina i gondola 🙈 przypomnę ze termin mam 03.01...już w pt😅 mam wszystko jedynie wyprane..
Wlasbie dzis mi koleżanka uświadomiła ze muszę mieć położna 🤦♀️ A mi nikt o tym nie przypomniał, w ogóle to myślałamj ze nie muszę.. przecież to drugi poród wiec dam radę, znam się już na pielęgnacji.... bo tak, ale kto mnie obejrzy, moja bliznę..no uczę się tutejszych polskich realiów wciąż. W de miałam koleżankę położna i prywatnie prowadzona ciąże 😂
Najważniejsze ze 2urodziny coreczki się udały 😉 mała szczesliwa 😊 dziś była jeszcze ostatnia ciocia z wujkiem u pozostało na 03.01 mi tylko do żłobka coś zorganizować.
Moze się jakos spakuje do piątku 😅
Gratulacje sovi 😍Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2019, 23:25
-
nick nieaktualnyU nas też duży problem z waga, najpierw było kp ale mieliśmy stratę wagi prawie 10 procent więc w szpitalu po i mm, udało nam się przybrać i wyjść do domu ale codziennie musimy się ważyć przed i po posiłku i u mnie problem moje piersi nie produkują mleka mimo stymulacji przystawiania, laktatora itd młody po 20 minutach jedzenia z 2 piersi przybrał 10gram, więc tak naprawdę to u nas mm A kp to tylko dla przyjemności. Tyle że u nas problem jest też z mm, ogólnie trafił mi się niejadek. Więc głową do góry damy radę zawsze trzeba pamiętać że się próbowało ❤gonia13 wrote:mi tez lekarka powiedziala jak pierwszy raz stwierdzila ze mam malo wod, ze jakbym miala dosc ciazy i byla gotowa to mozemy sie umawiac na wywolanie chocby tego samego dnia...wiec tez troche decyzja byla po mojej stronie. ale ja nie bylam gotowa
w ogole zo zaluje, ze nie poszlam do mojej lekarki ktroa ciaze prowadzila po druga opinie czy konieczne jest to wywolanie. A dzis w nocy snil mi sie moj porod..niby dochodze do siebie. nie mam babybluesa. chlop w domu ma urlop, jest moja mama, wiec taki fajny zimowy domowy czas, ale jakos tak jeszcze rozpamietuje.
ja karmie piersia i dokarmiam mm. Polozna stwierdzila, ze mala nie przybiera jak powinna i mam dokarmiac. ech...wiem, ze to nie najlepsze dla kp, ale dla mnie jest wazne, zeby przybierala ladnie. takie przejscia mielismy z nasza Zosia i jej waga, ze nie mam ochoty na to samo znowu.
Wszystkim Mamom gratuluje!!! Wszystkim nierozpakowanym zycze cierpliwosci - ja bym chciala byc jeszcze na waszym miejscu! naprawde! kazdy dzien w brzuszku jest taki wazny! -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny dziś cukier na czczo 80 także mam nadzieję że te święta i wesele tak mi te poranne cukry rozregulowały i już wszystko wróci do normy
właśnie czekam pod laboratorium na pobranie krwi 
Abbigal jak się czujesz?
miłego dnia dziewczyny
sasquacz, abbigal lubią tę wiadomość
-
dana222 wrote:Klio86 to z moimi przygotowaniami nie jest najgorzej. Ja bym moze wiecej zrobila gdyby moj 3 latek chodzil teraz do przedszkola ale zrobilam mu przerwe swiateczna. Mam nadzieje ze od 2stycznia jakos sie ogarnę
Ja mam tę samą sytuacje. Wysyłam córeczkę 2 i 3.01 żeby się do końca zorganizować. Potem zostawiam ją tydzień pierwszy w domu.. wszyscy mi tak doradzają. Dziś torba i dokumenty.
Co z abi?Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2019, 09:12
-
Uważam, że dobrze robicieabbigal wrote:Skoro wkroczyłyśmy w 37 tc to wg lekarek przez małowodziu i złych przepływach Małej może być już na tym etapie lepiej na świecie niż w brzuszku. Oczywiście mogę się nie zgodzić na cc jutro, bo teoretycznie nic się nie dzieje innego niż dotychczas i nie muszę na gwizdek jechać na salę operacyjną, stąd kazały mi się zastanowić...
Zdecydowaliśmy z mężem, że dla dwóch dni więcej nie warto ryzykować, że idealne ktg nagle się zepsuje i będzie tragedia...mam nadzieję, że dobrze robimy...
Tak więc, Dziewczyny proszę o kciuki jutro , prawdopodobnie rano...
abbigal lubi tę wiadomość

Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
Mój Jasiek dzis chyba!!(bo mogłam być tak nieprzytomna że coś mi się pokickalo)przespal ponad 3 godz.oznacza to że ja spałam ciągiem 3 godziny:)ale.. 4:48 się obudził i do 6:15 oczy wielkie, łapki i nóżki w ruchu i po spaniu. Potem znowu usnelismy i do 8 spanko.
Klio86 lubi tę wiadomość
-
U nas było dziś 4 h snu w nocy bo podajemy mm na żądanie teraz

Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
A sama podjęłaś taką decyzję? Mi i lekarz i położna kazali wybudzać co 3h na karmienie (pierś i dokarmianie butlą). Mały ładnie przybiera, już sporo przekroczył wagę urodzeniową i zastanawiam się czy to zmieniać czy nie... aa no i strasznie ulewa więc podobno lepiej częściej a mniejsze porcje...SusieOne wrote:U nas było dziś 4 h snu w nocy bo podajemy mm na żądanie teraz
-
Hej dziewczyny ja właśnie wróciłam od ginekologa wizytę miałam mieć 7.01 ale znów zaczął mnie brzuch boleć jak na okres i zadzwoniłam czy mnie dziś przyjmie sprawdzić czy jest wszystko ok noi od razu wydruk chciałam wagi dla diabetolog . Przepisał mi jakieś globulki dopochwowo na zatrzymanie skurczy ale też zaczął straszyć że przepisuje się je w ostateczności i teraz sama nie wiem czy wykupić i brać czy nie
oprócz tego magnez . Dowiedziałam się że mała waży 2750 (35+5) powiedział że w normie , ile u was maluszki ważyły w tym tygodniu? Wogole to od tego gmyrania jego jeszcze bardziej mnie boli eh i kazał mimo wszystko przyjść tego 7.01 z wynikami moczu i morfologi i mam mu powiedzieć czy skurcze się wyciszyły , ciekawe ile za pokazanie wyników sobie zawoła
-
Niqa89 wrote:A sama podjęłaś taką decyzję? Mi i lekarz i położna kazali wybudzać co 3h na karmienie (pierś i dokarmianie butlą). Mały ładnie przybiera, już sporo przekroczył wagę urodzeniową i zastanawiam się czy to zmieniać czy nie... aa no i strasznie ulewa więc podobno lepiej częściej a mniejsze porcje...
No ale jak przybiera to po co budzić? Hmm mój syn też ulewal wręcz rzygał czasem tym mlekiem.. Ale przybrał ok ii nee wynudziłam go 🤷
SusieOne, lipa, Niqa89 lubią tę wiadomość
-
Przybiera bardzo ładnie. Tak sama. I tak się budzi teraz w dzień dzisiaj częściej tzn co 2.5 h a w nocy co 4 bo dostała więcej. Myślę że to dobrze że sama wie kiedy jest głodna i to te uczy tego że dziecko zna swój limit sytości i nie je na siłę
pytalam o rady na forum dla wcześniaków

Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita










