X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Noworoczne mamuśki styczeń 2020
Odpowiedz

Noworoczne mamuśki styczeń 2020

Oceń ten wątek:
  • SusieOne Autorytet
    Postów: 7259 3038

    Wysłany: 1 stycznia 2020, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mini89 wrote:
    No dokladnie ta choroba... może być że źle ja chwyca i polamia ręce czy nogi mimo że do tej pory były całe:( A straszyć? Ostatnio ciężko szło znieczulenie w kręgosłup i boję się powtórki z rozrywki, bo wcale to przyjemne nie było. Najchętniej to bym narkoze chciała i obudzić się po wszystkim.. nic idę dopakowac kubek sztucce zrobić kolację i siebie ogarnąć... rano tylko szybki prysznic i po 6 wyjazd
    Mnie kluli na "czuja" bo lekarz nie widział kręgosłupa z powodu nadwagi, raz to dostałam więcej leki też i strasznie wymiotowalam w trakcie cc ale i tak jestem wdzięczna że takie miałam bo zobaczyłam moją okruszke tuż po wyjęciu.

    Mini 💖✊💖✊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2020, 19:34

    Mini89 lubi tę wiadomość

    ex2bdf9h6rmz1x6d.png
    Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
    5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
    przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
    Angelius Provita
  • CYTRYNKA_2016 Autorytet
    Postów: 1906 2697

    Wysłany: 1 stycznia 2020, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mini89 wrote:
    No dokladnie ta choroba... może być że źle ja chwyca i polamia ręce czy nogi mimo że do tej pory były całe:( A straszyć? Ostatnio ciężko szło znieczulenie w kręgosłup i boję się powtórki z rozrywki, bo wcale to przyjemne nie było. Najchętniej to bym narkoze chciała i obudzić się po wszystkim.. nic idę dopakowac kubek sztucce zrobić kolację i siebie ogarnąć... rano tylko szybki prysznic i po 6 wyjazd


    Ojejku to ja przeoczyłam Twój post, bądź mnie jeszcze wtedy z Wami nie było, bo nie jestem od początku 😥 jejku to jesteś mega silna, dzielna i najważniejsze jest podejście Twoje, waleczna dzielna kobieta 💪💪💪
    Z pewnością Twój plan będzie w pełni zrealizowany i 3 dni i jesteście w domku, całe i zdrowe. Jestem z Wami sercem i przepraszam jak Cię uraziłam. Nie chciałam, jakoś wzięło mnie przerażenie z tym lekiem, i sama wzięłam na głowę od razu czemu tak się może wydarzyć. Czekamy na wieści Kochana ❤️❤️❤️

    Mini89 lubi tę wiadomość

    preg.png

    IUI 1 - 30.01.2019 :-( IUI 2 - 27.02.2019 :-(
    23.04.2019 - IVF
    4.05.2019 - punkcja (6 cumulusów -4 prawidłowe)
    5.05.2019 - 4 zapłodnione komórki❤️
    9.05.2019 - transfer naszego malucha 4AA ❤️( zostaje nam ❄️ mrożaczek 3BB)
    16.05.2019 - beta 7 dpt -101,8 😍 9 dpt - 234,6 😍 14 dpt - 2074 😍 20 dpt - 8315 😍 22 dpt - 13377 😍 26 dpt - ❤️
    16.08.2022- powrót po ❄️
    5.09.2022 - transfer
    12.09.2022 - beta 7 dpt - 11, 8 dpt - 19, 9 dpt -28 CB 😭😭😭

    24.05.2023 - 3 testy z II - Naturalny Cud! ❤️
    25.05.2023 - beta 383 😍
    26.05.2023 - beta 679 prog - 14,70
    30.05.2023 - beta 2457 prog - 29,4
    02.06.2023 - pęcherzyk ciążowy ✊
    13.06.2023 - ❤️


    „Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie.”
  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 1 stycznia 2020, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mini kciuki trzymam :)

    Mini89 lubi tę wiadomość

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
  • sasquacz Ekspertka
    Postów: 219 246

    Wysłany: 1 stycznia 2020, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mini tez trzymam kciuki!

    Mini89 lubi tę wiadomość

    klz9tv735sof9ei2.png
  • Kropeczka1986 Autorytet
    Postów: 1515 936

    Wysłany: 1 stycznia 2020, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mini kciuki ❤️

    Mini89 lubi tę wiadomość

    Nasz mały cudzie trwaj...<3

    mhsvpx9ik2z006il.png

  • Justi2019 Autorytet
    Postów: 628 512

    Wysłany: 1 stycznia 2020, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mini kciuki ogromne :*

    Mini89 lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Celia89 Autorytet
    Postów: 577 408

    Wysłany: 1 stycznia 2020, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mini trzymam kciuki. A nóż się okaże po porodzie, jak bardzo lekarze się mylili. Może to coś zupełnie innego. :)

    lipa, Mini89 lubią tę wiadomość

    ug378rib3ih251jk.png
  • dana222 Autorytet
    Postów: 1591 803

    Wysłany: 1 stycznia 2020, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mini kciuki zaciśnięte

    Siedzę i jem lody hmmmm

    Mini89, Celia89 lubią tę wiadomość

    zem33e5e6q3eb1ur.png
    zem32n0aejiedvpj.png
  • gonia13 Autorytet
    Postów: 440 446

    Wysłany: 1 stycznia 2020, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolika wrote:
    U nas też duży problem z waga, najpierw było kp ale mieliśmy stratę wagi prawie 10 procent więc w szpitalu po i mm, udało nam się przybrać i wyjść do domu ale codziennie musimy się ważyć przed i po posiłku i u mnie problem moje piersi nie produkują mleka mimo stymulacji przystawiania, laktatora itd młody po 20 minutach jedzenia z 2 piersi przybrał 10gram, więc tak naprawdę to u nas mm A kp to tylko dla przyjemności. Tyle że u nas problem jest też z mm, ogólnie trafił mi się niejadek. Więc głową do góry damy radę zawsze trzeba pamiętać że się próbowało ❤

    to dokladnie jak moja starsza corka...ja mialam problem z kp, ona niejadek (do tej pory z reszta...) potem jadla 30 ml co godzine...ech...dopiero wskoczyla na wyzszy centyl niedawno. dalej jest bardzo drobna.

    Mini89 lubi tę wiadomość

    Sophie 10.05.2017
    Marie 20.12.2019
  • I_1985 Ekspertka
    Postów: 138 186

    Wysłany: 1 stycznia 2020, 23:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mini myślami z Wami:)wierzę, że będzie dobrze:*

    Mini89 lubi tę wiadomość

  • Mini89 Autorytet
    Postów: 693 796

    Wysłany: 1 stycznia 2020, 23:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zamiast spać to leżę i oglądam predatora, jakoś nie mogę:D u młodego chyba wkoncu antybiotyk zaczął działać bo cały wieczór wkoncu miał super humor i nawet apetyt! Oby tylko w nocy już duszności nie miał to może spokojniejsza zostawię ich mężowi:p

    sasquacz, Klio86, dana222 lubią tę wiadomość

    ex2buay3h02dl23a.png
  • lipa Autorytet
    Postów: 3248 2870

    Wysłany: 2 stycznia 2020, 01:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mini podziwiam cię Kobieto. Jeśli cyfry z loginu to rocznik, tzn. że jesteś młodsza ode mnie. Czekasz na 3cie dziecko, prawdopodobnie najbardziej wymagające, w domu dwójką maluchów, a ty jesteś taka spokojna i odważna. A ja panikuję, jak sobie poradzę z 2,5 łatką i noworodkiem, i to panikuję tak, że zapiera mi oddech momentami. Wstyd. Czas się ogarnąć.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2020, 01:26

    age.png
  • Klio86 Autorytet
    Postów: 454 184

    Wysłany: 2 stycznia 2020, 04:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lipa chyba żaden wstyd.. u mnie czasem tez jakaś taka wewnętrzna panika. Lata lecą, człowiek jakos dostaje do głowy całkiem naturalnie ze znowu trzeba się będzie przestawić ma inny system. Jestem pewna ze nasza mini między swoją pierwsza dwójka tez miała takie momenty jak my teraz.
    Ale owszem, zgodzę się ze mini tez jest dla mnie motywacją,

    Kochana melduj co u ciebie słychać! Czekam dzus z niecierpliwością na wiadomości od Ciebie. powodzenia 😘

    lipa, Lulka36 lubią tę wiadomość

  • Mini89 Autorytet
    Postów: 693 796

    Wysłany: 2 stycznia 2020, 05:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie! Żaden wstyd! Ja może miałam szczęście że trafiały mi się mało wymagające noworodki... Ale nigdy nie da się uniknąć błędów czy złych zachowań. Więc o nic się nie obwiniajcie, nawet jeśli krzykniecie na starszaka. Pamiętam jak się bałam. Przed 1 ciąża i w trakcie do końca byłam niezależną wszędzie sama. Doszło dziecko i nagle ten obowiązek sprawowania pieczy nad kimś jeszcze poza sobą. Kolejna ciąża A tu 3latka w domu i ja przywiązana do łóżka i zdana na męża. Dopiero wtedy nauczyłam się prosić o pomoc. Teraz niby ogarniam dwójkę do końca, noszę przewijam, ogarniam dom ale siedzi we mnie strach, że to koniec tego ulożonego zycia. Że wrócę z chorym dzieckiem i już nigdy nie będzie tak samo.
    Każdy czuje jakiś stres i strach. Ale zobaczycie będzie dobrze, będzie fajnie! Ile razy ja teraz becze jak młody podchodzi do siostry i taka rozdziawiona buzia całuje ja w nos A ona zachwycona:D mimo że cała opluta:p włączać starszaka w opiekę od początku :) będą okresy buntu, złego zachowania ale będzie fajnie! Przezyjemy, przezyjecie!

    Ha ale się rozpisalam, nie wiem czy z sensem. Ale siedzę po ciemku i myślę o tym wszystkim. Ale nic uciekam pod prysznic, zupka się dla moich gotuje na dziś co by z głodu przy babci nie pomarli :p i będę zdawać relacje:D

    Klio86, SusieOne, CYTRYNKA_2016, lipa, I_1985, sasquacz, abbigal lubią tę wiadomość

    ex2buay3h02dl23a.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 stycznia 2020, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mini mocne kciuki ✊

  • CYTRYNKA_2016 Autorytet
    Postów: 1906 2697

    Wysłany: 2 stycznia 2020, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mini89 wrote:
    Dokładnie! Żaden wstyd! Ja może miałam szczęście że trafiały mi się mało wymagające noworodki... Ale nigdy nie da się uniknąć błędów czy złych zachowań. Więc o nic się nie obwiniajcie, nawet jeśli krzykniecie na starszaka. Pamiętam jak się bałam. Przed 1 ciąża i w trakcie do końca byłam niezależną wszędzie sama. Doszło dziecko i nagle ten obowiązek sprawowania pieczy nad kimś jeszcze poza sobą. Kolejna ciąża A tu 3latka w domu i ja przywiązana do łóżka i zdana na męża. Dopiero wtedy nauczyłam się prosić o pomoc. Teraz niby ogarniam dwójkę do końca, noszę przewijam, ogarniam dom ale siedzi we mnie strach, że to koniec tego ulożonego zycia. Że wrócę z chorym dzieckiem i już nigdy nie będzie tak samo.
    Każdy czuje jakiś stres i strach. Ale zobaczycie będzie dobrze, będzie fajnie! Ile razy ja teraz becze jak młody podchodzi do siostry i taka rozdziawiona buzia całuje ja w nos A ona zachwycona:D mimo że cała opluta:p włączać starszaka w opiekę od początku :) będą okresy buntu, złego zachowania ale będzie fajnie! Przezyjemy, przezyjecie!

    Ha ale się rozpisalam, nie wiem czy z sensem. Ale siedzę po ciemku i myślę o tym wszystkim. Ale nic uciekam pod prysznic, zupka się dla moich gotuje na dziś co by z głodu przy babci nie pomarli :p i będę zdawać relacje:D

    Mega kciuki za dziś ✊✊✊ jejku moja motywacja tez się stałaś, bo ja panikuje a to pierwsze dziecko...może dlatego, ze tak późno i tak wyczekane, niestety czasem życie pisze scenariusze inne niż nasze marzenia.
    Kochana czekamy na wieści od Was, będzie wszystko dobrze. Jesteś bardzo silna 💪💪💪

    preg.png

    IUI 1 - 30.01.2019 :-( IUI 2 - 27.02.2019 :-(
    23.04.2019 - IVF
    4.05.2019 - punkcja (6 cumulusów -4 prawidłowe)
    5.05.2019 - 4 zapłodnione komórki❤️
    9.05.2019 - transfer naszego malucha 4AA ❤️( zostaje nam ❄️ mrożaczek 3BB)
    16.05.2019 - beta 7 dpt -101,8 😍 9 dpt - 234,6 😍 14 dpt - 2074 😍 20 dpt - 8315 😍 22 dpt - 13377 😍 26 dpt - ❤️
    16.08.2022- powrót po ❄️
    5.09.2022 - transfer
    12.09.2022 - beta 7 dpt - 11, 8 dpt - 19, 9 dpt -28 CB 😭😭😭

    24.05.2023 - 3 testy z II - Naturalny Cud! ❤️
    25.05.2023 - beta 383 😍
    26.05.2023 - beta 679 prog - 14,70
    30.05.2023 - beta 2457 prog - 29,4
    02.06.2023 - pęcherzyk ciążowy ✊
    13.06.2023 - ❤️


    „Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie.”
  • Ewelina85 Autorytet
    Postów: 398 229

    Wysłany: 2 stycznia 2020, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam pytanko może coś doradzicie. Chyba wdalo się u mnie zapalenie pęcherza po cewnikowaniu. Byłam u lekarza, ale twierdzi, że nic wielkiego nie widzi. Przepisał lek, jedna saszetke leku w sumie na noc i kazał się wspierać domowymi sposobami. Jednak mimo, że mam 35 lat nigdy nie miałam zapalenia pecherza i nie znam domowych sposobów. Oczywiście wiem, że wzmozona higiena, dużo pić, nagrzewa, ale co jeszcze. Wszędzie piszą, że żurawina, ale co z nią? Mam kupić herbatę czy sok wyciskany? Czy może suszona i coś z nią robić?

    09.2018 - 3 lata starań, oligoteratozoospermia, żylaki powrózka nasiennego III stopień, on ureaplasma
    16.11.2018 operacja żylaków
    12.2018 wyleczona ureaplasma
    04.2019 wszystkie parametry nasienia poniżej norm, morfologia 0%, późno zoperowane obustronne wnętrostwo
    U mnie brak powodu niepowodzeń (według lekarzy), mnie osobiście niepokoją plamienia 8-9 dni po owulacji, krótkie cykle.

    Naturalne starania do 12.2021, później in vitro.
  • sasquacz Ekspertka
    Postów: 219 246

    Wysłany: 2 stycznia 2020, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina85 wrote:
    Mam pytanko może coś doradzicie. Chyba wdalo się u mnie zapalenie pęcherza po cewnikowaniu. Byłam u lekarza, ale twierdzi, że nic wielkiego nie widzi. Przepisał lek, jedna saszetke leku w sumie na noc i kazał się wspierać domowymi sposobami. Jednak mimo, że mam 35 lat nigdy nie miałam zapalenia pecherza i nie znam domowych sposobów. Oczywiście wiem, że wzmozona higiena, dużo pić, nagrzewa, ale co jeszcze. Wszędzie piszą, że żurawina, ale co z nią? Mam kupić herbatę czy sok wyciskany? Czy może suszona i coś z nią robić?

    Grunt ze dostałaś ten monural ;) zurawina niby coś pomaga, wg badań nie pomaga, wiec myśle ze jaka formę wybierzesz będzie ok ;) przede wszystkim dużo pic :)

    Ewelina85 lubi tę wiadomość

    klz9tv735sof9ei2.png
  • Celia89 Autorytet
    Postów: 577 408

    Wysłany: 2 stycznia 2020, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do wyboru do koloru. Może to być sok z żurawiny, albo tabletki żurawina z miętą. Ja brałam furoxin :)
    Mini daj znać po wszystkim.

    Ewelina85 lubi tę wiadomość

    ug378rib3ih251jk.png
  • Vella83 Autorytet
    Postów: 1377 1072

    Wysłany: 2 stycznia 2020, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem myślami z Mini od samego rana. Ona jest niezwykła.!

    relgx1hpi2zbw8vm.png
‹‹ 475 476 477 478 479 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ