Noworoczne mamuśki styczeń 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Lipa, nie wiem czy Ci to pomoże czy zaszkodzi, w każdym razie kupiłam to mleko co Sovi pisała - smilk max. W pierwszy dzień podałam jedną porcję, w drugi dwie porcje. Kupa z zielono-czarnej zrobiła się musztardowa, nie wiem czy to przypadek, ale nie sądzę.. może warto spróbować.lipa wrote:Trzymam się jeszcze dlatego, że jeśli na mm będzie to samo, to będzie znaczyło, że przyczyna tkwi gdzieś indziej i sKoda mi będzie karmienia. Zobaczymy. Zs tydzień wizyta prywatną u pediatry neurologa z kompleksowym USG. Może się czegoś dowiem.
Dziecko wydaje się też spokojniejsze i w końcu śpiące.. mam nadzieję, że to nie jest przypadek.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lutego 2020, 08:53
-
Powagą? Kurde może ja też kupię tylko mój mąż mi nie pozwala bo mówi że nie znane nj ma w tv reklamy itd. Kupię w poniedziałek już bez dyskusjiRobak wrote:Lipa, nie wiem czy Ci to pomoże czy zaszkodzi, w każdym razie kupiłam to mleko co Sovi pisała - smilk max. W pierwszy dzień podałam jedną porcję, w drugi dwie porcje. Kupa z zielono-czarnej zrobiła się musztardowa, nie wiem czy to przypadek, ale nie sądzę.. może warto spróbować.
Dziecko wydaje się też spokojniejsze i w końcu śpiące.. mam nadzieję, że to nie jest przypadek. -
Zobaczymy jak dalej będzie, bardzo ładnie pachnie, tylko ciężkie w przygotowaniu.Sovi wrote:Powagą? Kurde może ja też kupię tylko mój mąż mi nie pozwala bo mówi że nie znane nj ma w tv reklamy itd. Kupię w poniedziałek już bez dyskusji
Nie wiem czy kiedykolwiek będą się reklamować w tv.. to jest jakaś polska firma z nakła. Mają też fb, możecie poczytać komentarze. -
Dzięki, będę mieć na uwadze. Tylko ze na razie w przeciągu niecałych 2 tygodnie daje mu już trzecie mleko i trochę się boje, że nadwyrezam brzuszek. Przynajmniej tydzień go na tym hippie potrYmam.Robak wrote:Lipa, nie wiem czy Ci to pomoże czy zaszkodzi, w każdym razie kupiłam to mleko co Sovi pisała - smilk max. W pierwszy dzień podałam jedną porcję, w drugi dwie porcje. Kupa z zielono-czarnej zrobiła się musztardowa, nie wiem czy to przypadek, ale nie sądzę.. może warto spróbować.
Dziecko wydaje się też spokojniejsze i w końcu śpiące.. mam nadzieję, że to nie jest przypadek. -
To dawaj znać na bieżącoRobak wrote:Zobaczymy jak dalej będzie, bardzo ładnie pachnie, tylko ciężkie w przygotowaniu.
Nie wiem czy kiedykolwiek będą się reklamować w tv.. to jest jakaś polska firma z nakła. Mają też fb, możecie poczytać komentarze.
-
Dziewczyny mamy kupe!!! I to zupełnie sam zrobił!!! Powiem Wam ze w życiu tak sie nie cieszyłam na widok kupy:)
Chusta to swietny wynalazek bo synek prężył siebprezyl ale prostował nóżki i za nic kupa nie chciała wyjsc... mimo rowerka masażu brzuszka itd. Włożyłam go do chusty i jest kupa!!! Brzuszek troszkę ugnieciony, ciepło od mojego ciała i nóżki podkurczone i jest!!! No nie dość ze go uspokaja, usypia to jeszcze dzięki chuście kupe robi
sasquacz, abbigal lubią tę wiadomość
Nasz mały cudzie trwaj...

-
Super. Ale myślisz, że to tylkod.zieki chuście? Czy też Bebilon pepti zadziałała?Kropeczka1986 wrote:Dziewczyny mamy kupe!!! I to zupełnie sam zrobił!!! Powiem Wam ze w życiu tak sie nie cieszyłam na widok kupy:)
Chusta to swietny wynalazek bo synek prężył siebprezyl ale prostował nóżki i za nic kupa nie chciała wyjsc... mimo rowerka masażu brzuszka itd. Włożyłam go do chusty i jest kupa!!! Brzuszek troszkę ugnieciony, ciepło od mojego ciała i nóżki podkurczone i jest!!! No nie dość ze go uspokaja, usypia to jeszcze dzięki chuście kupe robi
-
Dziewczyny jeźdzcie gdzieś że swoimi maluchami? Ja to mam świra na punkcie wirusów i z małą to nie chodzę ani do żadnej koleżanki ani nawet do sklepu. Jak widzę że jakaś sąsiadka na klatce chciiaz mi patrzy na dziecko to ja już mam zawał
tłumacze to ta epidemia grypy choć mąż twierdzi że na pewno mi na wiosnę nie przejdzie.
Mamy zaproszenie na urodziny to chrzesniaka w miejscowości rodzinnej męża. Jeszcze tak nie byliśmy z małą. Sama się waham czy jechać. Szkoda mi babć bo nie widziały jeszcze prawnuczki
Spalibysmy u jednej z babć to myślę że spoko bo ona sama mieszka. Ale druga mieszka już z córką i jej małymi dziećmi. No i ta sama impreza urodzinowa: nie wiem czy iść czy niech sam mąż idzie... -
Sovi ja mam to samo. Prawie nie wychodzę z młodym z domu. Byliśmy tylko 2 razy u mamy i za kaDym razem sprawdzam, czy wszyscy zdrowi. Przerażają mnie te wirusy. Też mamy zaproszenie na urodziny córeczki koleAnki i chyba się wykrece, będzie dużo przedszkolnych dzieci, a ostatnio w ciąży przywiozłam stamtąd grype żołądkowa. Córeczki nie daje do żłobka. I do końca marca chyba będę taka przewrażliwiona.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2020, 10:07
-
Sovi wrote:Dziewczyny jeźdzcie gdzieś że swoimi maluchami? Ja to mam świra na punkcie wirusów i z małą to nie chodzę ani do żadnej koleżanki ani nawet do sklepu. Jak widzę że jakaś sąsiadka na klatce chciiaz mi patrzy na dziecko to ja już mam zawał
tłumacze to ta epidemia grypy choć mąż twierdzi że na pewno mi na wiosnę nie przejdzie.
Mamy zaproszenie na urodziny to chrzesniaka w miejscowości rodzinnej męża. Jeszcze tak nie byliśmy z małą. Sama się waham czy jechać. Szkoda mi babć bo nie widziały jeszcze prawnuczki
Spalibysmy u jednej z babć to myślę że spoko bo ona sama mieszka. Ale druga mieszka już z córką i jej małymi dziećmi. No i ta sama impreza urodzinowa: nie wiem czy iść czy niech sam mąż idzie...
Ja jeżdżę.. Czy do sklepu czy do rodziny najbliższej..
Hmm na dobrą sprawę wirusy może przynieść mąż z pracy.. Czy też nawet ja będąc sama w sklepie.. 🤷
Wiec no.. Aa lepiej żeby dziecko miało kontakt jakiś ludzmi zarazkami itd bo kiedy ma nabrać odporności? Hmm
abbigal lubi tę wiadomość
-
No ja wiem ze mam świra trochę. Najbardziej się boję tych dzieci. Bo to przedszkolaki a tam wiadomo choroby wszelakie którymi się zaraza chociaż objawów jeszcze nie ma. Te ospy Bostonki. Rodzeństwo to wiadomo ma się je na co dzień. Ale taka impreza z maluchami sama nie wiemppieguskaa wrote:Ja jeżdżę.. Czy do sklepu czy do rodziny najbliższej..
Hmm na dobrą sprawę wirusy może przynieść mąż z pracy.. Czy też nawet ja będąc sama w sklepie.. 🤷
Wiec no.. Aa lepiej żeby dziecko miało kontakt jakiś ludzmi zarazkami itd bo kiedy ma nabrać odporności? Hmm












