X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Oddział zamknięty Intensywnej terapii LWD
Odpowiedz

Oddział zamknięty Intensywnej terapii LWD

Oceń ten wątek:
  • Demsik Autorytet
    Postów: 1490 1680

    Wysłany: 31 października 2016, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dopiero jek sniadanie jaos wczesniej wcale mi nie wchodzilo.dzien nudow bo nic mi sie nie chce a na zakupy musialabym podjechac:/ehhh

    Demsik
    f2w3rjjg7nnlno08.png
    synek 6-lat- 07.03.2010- 21.10- 3320g,54cm
    hormony ok
    hsg- prawa strona niedrożna,badanie nasienia- ok
    staraliśmy się 6 lat i się udało;
  • kate55 Autorytet
    Postów: 1378 1128

    Wysłany: 31 października 2016, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bita Śmietana, gratki za drugi trymestr !!


    Mi niestety co raz częściej i boleśniej twardnieje brzuch :( Biorę ten magnez i nic nie pomaga. Mam receptę na luteinę od doktora, ale nie wiem, czy już jest ten moment, kiedy powinnam brać. Z tego co czytam w necie, to te twardnienia są w miarę normalne i powszechne, zwłaszcza u szczupłych osób. Mi ten ból mocno nie przeszkadza, jest do przeżycia, ale bardziej boję się o malucha, czy nie dzieje mu się krzywda.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2016, 10:33

    Po 3 latach starań, w końcu z nami <3 Pola, 30.03.2018r.

    moje dwa aniołki...
    Aniołek, lipiec 2015, cp
    Leonek, styczeń 2017, 28tc
  • kate55 Autorytet
    Postów: 1378 1128

    Wysłany: 31 października 2016, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camille87 wrote:
    Ja w tym cyklu tez robilam zapas tamponow i podpasek :P dobrze ze maja dlugi termin :)
    Ja mam swoje zapasy w szafce w łazience i czasem jak otwieram szafkę, to mam dziką satysfakcję, że te wstrętne podpaski już nie potrzebne :D Ile ja się nacierpiałam przez @ ... A teraz błogi spokój do kwietnia :)

    Camille87 lubi tę wiadomość

    Po 3 latach starań, w końcu z nami <3 Pola, 30.03.2018r.

    moje dwa aniołki...
    Aniołek, lipiec 2015, cp
    Leonek, styczeń 2017, 28tc
  • mitonia Autorytet
    Postów: 300 385

    Wysłany: 31 października 2016, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kate55 wrote:
    Bita Śmietana, gratki za drugi trymestr !!


    Mi niestety co raz częściej i boleśniej twardnieje brzuch :( Biorę ten magnez i nic nie pomaga. Mam receptę na luteinę od doktora, ale nie wiem, czy już jest ten moment, kiedy powinnam brać. Z tego co czytam w necie, to te twardnienia są w miarę normalne i powszechne, zwłaszcza u szczupłych osób. Mi ten ból mocno nie przeszkadza, jest do przeżycia, ale bardziej boję się o malucha, czy nie dzieje mu się krzywda.

    Nie martw się. Nospe bierz i odpoczywaj. Mi po 15 tyg też praca macicy się uaktywnila. Teraz potrafi nawet jak leżę i to inne uczucie niż 10 tyg temu. Taka fala idzie od łona przez brzuch po mostek. W 1 ciąży tak nie miałam. Biorę magnezu 100mg. Za tydzień wizyta to zapytam czy więcej mogę.

    Śmietana gratki :)

    A mnie wq.... laska z jednej z grup z fejsie. Zapłaciłam jej za 2 ubranka we wtorek a ta do dziś nie wysłała. Niby w środę na wieczór miała pakować....

    2mqep1.png
    Kubuś, lipiec 2007 <3
    Nasza Aniołkowa Małgosia , styczeń 2017, 40tc <3 [*]
    Jasiu, marzec 2018 <3
  • Corcula Autorytet
    Postów: 522 550

    Wysłany: 31 października 2016, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kate mi tez twardnial brzuch w poprzednich ciazach ale nie pamietam juz od ktorego tyg.
    Nospy absolutnie nie bierz bez zalecenia lekarza bo nie jest to placebo ani "witamina c".

    Synek 2008
    Córeczka 2010
    Czekamy na Synka :)
    34bw3e3kc5jsuntc.png
  • kate55 Autorytet
    Postów: 1378 1128

    Wysłany: 31 października 2016, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A, i jeszcze krew z nosa mi poleciała pierwszy raz w życiu wczoraj w nocy :/


    Mitonia,Corcula, dzięki kochane za pocieszenie.


    Właśnie tej nospy jeszcze nie brałam, jakoś się boję skutków ubocznych :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2016, 11:31

    Corcula lubi tę wiadomość

    Po 3 latach starań, w końcu z nami <3 Pola, 30.03.2018r.

    moje dwa aniołki...
    Aniołek, lipiec 2015, cp
    Leonek, styczeń 2017, 28tc
  • Ania-nowa Autorytet
    Postów: 1246 511

    Wysłany: 31 października 2016, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Śmietana gratulacje 2 trymestru:)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 października 2016, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny witajcie po krótkiej przerwie. Dużo się działo przez moment kiedy łapałam oddech i szukałam dalszego planu działania. Gratuluję i ściskam mocno wszystkie :)
    Chciałam Was prosić o pomoc w interpretacji wyników bo wizyta dopiero przede mną.

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3dcb66800865.jpg
    Ed.po naciśnięciu na zd będzie większe ;) nie ogarniam wrzucania zdjęć z telefonu ;)
    Ed. Chodzi mnie o wyniki tarczycowe

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2016, 12:00

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 października 2016, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witaj Źona :) widze ze do kliniki juz umowieni? :) na ft3 i ft4 sie nie znam ale tsh bym zbila troche. zeby ponizej 2 bylo

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 października 2016, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak decyzja podjęta. Planowaliśmy dopiero po nowym roku, ale obecną sytuacja tak mnie trawiła i niszczyła, źe przyspieszyliśmy działania. Czekam jeszcze na wynik przeciwciał tarczycy i prolaktynę

  • kate55 Autorytet
    Postów: 1378 1128

    Wysłany: 31 października 2016, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zakręcona, ja nie jestem specjalistką od tych wyników i wolę się nie wypowiadać. Ale na pewno Morwa albo któraś bardziej obeznana dziewczyna się wypowiedzą.

    Super, że decyzja podjęta, trzymam mocno kciuki! <3

    Po 3 latach starań, w końcu z nami <3 Pola, 30.03.2018r.

    moje dwa aniołki...
    Aniołek, lipiec 2015, cp
    Leonek, styczeń 2017, 28tc
  • Arwi Autorytet
    Postów: 1684 3405

    Wysłany: 31 października 2016, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj obudził mnie ból podbrzusza. Wzięłam duphaston i nospę wcześniej niż zawsze. 3-4h później obudziła mnie mama jak wróciła z pracy, czułam się słabo, kręciło mi się w głowie, poszłam się wysikać, a tam... krew. Najpierw wodniste, różowe plamienie, a później już krew, normalna krew :( Napisałam do mojej gin, kazała jechać na IP jeśli do 30min nie przejdzie. Chciałam jechać od razu, ale nie byłam w stanie, co wstałam to mdlałam, mama mnie jakoś dotransportowała do łóżka. Przez dobre 10min mnie cuciła. Przed chwilą sprawdziłam, co tam na dole i dalej jest plamienie, ale już takie jakby wyschnięte, brązowe, bardzo, bardzo go malutko, musiałam tak lekko wcisnąć kawałek chusteczki do środka, bo inaczej nic nie było widać, było czysto. Nie jestem w stanie wstać sama z łóżka. Czekamy aż ojciec wróci z pracy i chyba pojedziemy do szpitala. Chyba, że znowu mi się pogorszy to mama zadzwoni po karetkę.

    Kurwa, z czego to? Zwykłe plamienie bym zrozumiała, gin mówiła, że mogę jeszcze plamić, zdarzało mi się od poprzedniej wizyty. Ale to? Skąd te omdlenia? Zjadłam normalnie śniadanie, odżywiam się ostatnio normalnie, jem sporo i zdrowo. A i niezdrowe rzeczy jak czekolada też jem. Czuję, że to plamienie ma jakiś związek z tym omdleniem...
    Boję się, czy z maluszkiem wszystko okej :(

    17u9anlislh8btc4.png

    Aniołek 9.09.2015r.
  • kate55 Autorytet
    Postów: 1378 1128

    Wysłany: 31 października 2016, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Qasha :( Leć do tego szpitala jak najszybciej :* Daj znać co powiedzą... Ty to masz przeżycia :(

    Po 3 latach starań, w końcu z nami <3 Pola, 30.03.2018r.

    moje dwa aniołki...
    Aniołek, lipiec 2015, cp
    Leonek, styczeń 2017, 28tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 października 2016, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Qasha smigaj do szpitala!!

  • Corcula Autorytet
    Postów: 522 550

    Wysłany: 31 października 2016, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Qasha dzwon po narzeczonego i jedz na ip. Trzymam kciuki!

    Synek 2008
    Córeczka 2010
    Czekamy na Synka :)
    34bw3e3kc5jsuntc.png
  • Arwi Autorytet
    Postów: 1684 3405

    Wysłany: 31 października 2016, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Już się lepiej czuję. Dzwoniła moja gin, pytała co i jak dokładnie. Krew już zniknęła, ochrzaniła mnie, że "powoli zacząć chodzić" nie oznacza jednego dnia być cały dzień a chodzie, bo impreza rodzinna, a drugiego dnia jeździć na groby i na zakupy. Może faktycznie przesadziłam, bo czułam się świetnie. Do tego jeszcze emocje no i mniej więcej termin miesiączki. Stwierdziła, że jeśli najpierw było różowo to pewnie jakieś naczynko z nadwyrężenia poszło. Kazała leżeć i za tydzień widzimy się na wizycie. Jeśli znowu bym zemdlała, albo plamienie by wróciło to mam jechać od razu do szpitala.
    Pocieszyła mnie, że na pewno wszystko z maluchem w porządku, ale opierniczyła za nadwyrężanie się.

    No to sobie teraz leżę i odpoczywamy. Na dole już czysto, więc oby było okej :)
    Ile ja się strachu najem...

    A Marcina wczoraj puściłam do domu rodzinnego, bo pociągiem się tam 7h jedzie ode mnie, a przecież jutro Wszystkich Świętych.

    Swoją drogą, czy ktoś jeszcze zauważył, że krwawię/plamię tylko jak Marcin gdzieś wyjeżdża? Nigdy mi się nie zdarzyło jak był ze mną w domu.

    17u9anlislh8btc4.png

    Aniołek 9.09.2015r.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 października 2016, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Qasha wrote:
    Dzisiaj obudził mnie ból podbrzusza. Wzięłam duphaston i nospę wcześniej niż zawsze. 3-4h później obudziła mnie mama jak wróciła z pracy, czułam się słabo, kręciło mi się w głowie, poszłam się wysikać, a tam... krew. Najpierw wodniste, różowe plamienie, a później już krew, normalna krew :( Napisałam do mojej gin, kazała jechać na IP jeśli do 30min nie przejdzie. Chciałam jechać od razu, ale nie byłam w stanie, co wstałam to mdlałam, mama mnie jakoś dotransportowała do łóżka. Przez dobre 10min mnie cuciła. Przed chwilą sprawdziłam, co tam na dole i dalej jest plamienie, ale już takie jakby wyschnięte, brązowe, bardzo, bardzo go malutko, musiałam tak lekko wcisnąć kawałek chusteczki do środka, bo inaczej nic nie było widać, było czysto. Nie jestem w stanie wstać sama z łóżka. Czekamy aż ojciec wróci z pracy i chyba pojedziemy do szpitala. Chyba, że znowu mi się pogorszy to mama zadzwoni po karetkę.

    Kurwa, z czego to? Zwykłe plamienie bym zrozumiała, gin mówiła, że mogę jeszcze plamić, zdarzało mi się od poprzedniej wizyty. Ale to? Skąd te omdlenia? Zjadłam normalnie śniadanie, odżywiam się ostatnio normalnie, jem sporo i zdrowo. A i niezdrowe rzeczy jak czekolada też jem. Czuję, że to plamienie ma jakiś związek z tym omdleniem...
    Boję się, czy z maluszkiem wszystko okej :(

    Quasha zdrowia ! Jedźcie na IP!
    a ja witam w klubie, na IP byłam od 10 rano, zemdlałam w sklepie na zakupach a potem juz lawinowo poszło, karetka, szpital, badania i właśnie mnie wypuścili. Badania nic nie wykazały, z Wawrzyńcem na szczęście ok,a ja dalej ledwo stoję :( więc leże do środy i nie wstaję

  • Arwi Autorytet
    Postów: 1684 3405

    Wysłany: 31 października 2016, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do wyjazdu do szpitala to gin mi powiedziała, że to bez sensu, bo dziś dyżur ma sama-wiem-kto, czyli lekarz-konował. Ale ona się źle o swoich współpracownikach nie wyraża, więc nie powie mi dokładnie o co chodzi. W każdym razie jest to ten, ktory rok temu nie umiał znaleźć bijącego serduszka w 9tc, a ona znalazła w 20sekund. Takie moje doświadczenie z nim.
    Do tego on dzisiaj usg już nie robi, bo już po 12. Jutro też nie robią usg, bo święto, więc i tak usg miałabym najwcześniej w środę. Dlatego powiedziała, że jeśli sytuacja się uspokoiła to leżeć w domu, jeśli coś by się znów działo to wtedy jechać, bo chociaż pielęgniarki będą obok.

    17u9anlislh8btc4.png

    Aniołek 9.09.2015r.
  • Arwi Autorytet
    Postów: 1684 3405

    Wysłany: 31 października 2016, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, podjęliśmy z Marcinem decyzję, że kupimy detektor tętna. Żeby w takich sytuacjach jak dziś móc się od razu uspokoić.

    Polecacie jakieś? Macie jakiś model przetestowany? Gdzie to można kupić - allegro?

    17u9anlislh8btc4.png

    Aniołek 9.09.2015r.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 października 2016, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sonoline B ub C

‹‹ 236 237 238 239 240 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ