Oddział zamknięty Intensywnej terapii LWD
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja ani razu nie trafiłam w patyk
Mitonia- obróci się dziewczyna, rośnie prawdziwa gwiazda, jeśli tak pozuje do pierwszych zdjęć
Rano, kiedy Was podczytywałam i ubolewałam nad moimi wzdęciami wyszła mi rymowanka apropo's Morwy i trzymania w napięciu i moim wzdęciu
Miłego dnia!ojejku, Corcula, bita_smietana lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnia-nowa wrote:No i trafiłam do szpitala:( Na szczęście z maluchem wszystko dobrze, rośnie:) Tylko niewiadomo dlaczego plamie.. Leżę cały czas, mogę wstawać jedynie do łazienki.
A Ty leż. pewnie jakiś krwiaczek, ciężko je czasami na usg znaleźć... -
nick nieaktualny
-
Ania trzymaj sie! najwazniejsze ze z dziedzicem wszystko cacy ;]
Emaj zapraszaaaamy:)
od rana mam zły dzień, bolą mnie cyce, boli mnie brzuch, bolą mnie krzyże, spodziewałam się dzisiaj ridża i co mnie olał grrrr mialam zacząc dzisiaj 1 dc i duuuupa, ridżu leci w kulki! owu myśle że była kolo 13-14dc, od 15 dc brałam luteine wiec nawet jak by owu nie bylo w 13-14dc to i tak luteina ją zablokowała, wiec haalloooo oddawać RIDZA!!!
bo mi sie tutaj plany porodowe w rocznice slubu psują jak szybko nie zaczne nowego cyklu!
POPROSZE O KOPNIAKA USPAKAJĄCEGO!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2016, 10:42
Aniołek 6tc 14.02.16 [*] Córcia 10tc 13.06.16 [*]
...kiedyś będzie jeszcze pięknie... -
Hej dziewczyny. U mnie znów krew, tym razem niestety żywa, czerwona, jasna. Jestem przerażona, czekam aż przyjedzie po mnie mama i zawiezie mnie do szpitala. Krwi jest dużo, brzuch boli jak na okres, boję się, że za zaczęło się najgorsze
-
Ania-nowa dobrze,że z maluchem ok
Tak jak Ojejku pisze może jakiś krwiaczek. Mi w Lux medzie znaleźli a jak byłam u innego lekarza z dużo lepszym sprzętem to mówił,że on nic nie widzi takiego a tydzień później w lux dalej był krwiak.
Qasha czekamy na wieści. Trzymam mocno kciuki za dziedzica -
nick nieaktualny
-
Jestem już w domu. Na szczęście moja gin miała dyżur w szpitalu i mnie zbadała. Krwawienie ustało. Na usg jest krwiak, dość spory. Tydzień temu go nie było, krwawienie jest pewnie jego winą. Powiedziała, że to dobrze, że plamię, bo nie ma NIC gorszego, niż rozrastający się krwiak (coś o tym wiem). Nie chciałam oglądać usg, bałam się. Gin zrobiła mi "na złość" i puściła mi bicie serduszka. Ślicznie biło, ale prosiłam, żeby mi nie mówiła z jaką szybkością itp., bo tylko bym to zaraz sprawdzała w internecie i tylko byłby to dla mnie dodatkowy stres. Mam leżeć, brać duphaston i leżeć. I wizyta w piątek rano.
Jestem przerażona, ale staram się uspokoić. Z dwojga złego wolę plamić niż żeby ten krwiak się rozrósł.
Dziękuję Wam za wsparcie :*Corcula, Karolczyk lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny lezcie odpoczywajcie.
Ja dzis bylam w labo czesc mialam na skierowanie a za pozostale zaplacilam 220zl:/zobaczymy jakie beda wyniki
Stresuje sie czy ktos cos wie nt morwy naszej?Demsik
synek 6-lat- 07.03.2010- 21.10- 3320g,54cm
hormony ok
hsg- prawa strona niedrożna,badanie nasienia- ok
staraliśmy się 6 lat i się udało;
-
Demsik wrote:Dziewczyny lezcie odpoczywajcie.
Ja dzis bylam w labo czesc mialam na skierowanie a za pozostale zaplacilam 220zl:/zobaczymy jakie beda wyniki
Stresuje sie czy ktos cos wie nt morwy naszej?
No właśnie nic nie wiadomo, Morwa się nie odzywa