Październik 2020 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKejti22 wrote:Dziewczyny, a co wiecie na temat tzw skurczy Braxtona-Hicksa? Jestem w 19tc, czy to może od tego tak mi twardnieje macica? Jak myślicie? 🤔
Masz jutro wizytę, wspomnij doktorkowi, niech oceni co i jak 🙂Kejti22, Soldering94 lubią tę wiadomość
-
Faktycznie czas leci mi dość szybko, a to chyba dlatego że nie odliczam, tak jak w pierwszej ciąży. Muszę się dobrze zastanowić w którym tygodniu jestem, bo nie śledzę tego na bieżąco 😁 A poza tym każdy dzień podobny jest do poprzedniego, bo siedzę z moją trzylatką w domu i rozróżniam tylko dni pracujące od weekendu😉
Dziś mieliśmy taki fajny dzień! Spacer po lesie, piękna pogoda, słoneczko. Potem zajechaliśmy po obiad do KFC i do parku, żeby zjeść go na ławeczce nad jeziorem. Zero stania przy garach, dzień inny niż wszystkie, bardzo tego potrzebowałam😊
A kiedy patrzę na prognozy pogody na przyszły tydzień, to smutno mi się robi😫 Znów czeka nas siedzenie w domu...
Dobrze, że bateryjki podładowane💪Wowka lubi tę wiadomość
Poronienie październik 2015
Alicja marzec 2017 ❤️
Izabela październik 2020 ❤️
-
nick nieaktualnyOj leci szybko, ja zaczęłam już 20 tydzień, nawet nie wiem kiedy 😀
A dziś kupiliśmy dostawkę next to me, bo sąsiadka sprzedawała niemal nieuzywaną i jest supermożna wszystko z niej zdjąć i wyprać, więc czekam na sloneczny dzień
Ja też się jutro dowiem czy zostaje dziewczynka, czy jednak pojawil się siusiak😃
Dla dziewczynki wybraliśmy na imię Antonina, ale syn ciągle mówi, ze w brzuszku jest Marcysia 😂 Podoba mi się jeszcze Nela, Pola, Anastazja i Amelia. -
nick nieaktualnySoldering, mam kiepską bliznę po poprzedniej cc i jest wysokie ryzyko rozejścia blizny przed porodem i przez to niefajnych komplikacji. Wiedziałam o tym i w sumie już wcześniej lekarze wróżyli mi ciążę "leżącą". Ale jest w dobrym położeniu i póki co wszystko ok, problem może się pojawić, jak macica urośnie, na poprzedniej wizycie lekarz powiedział, ze powinnam się nastawic na to, ze weźmie mnie na oddział koło 30 tc. Dlatego planuję szybciej ogarnąć wyprawkę w razie czego, ale mam wielką nadzieję, ze chociaż do 34 tc będę w domu, ciężko mi będzie zostawić synka na tak długo, jeszcze teraz, jak praktycznie jest zakaz odwiedzin. Mam nadzieję, ze jakimś cudem będzie ok
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2020, 17:20
-
nick nieaktualny
-
Ale gdzie ją podkładacie? Między nogi i gdzie?
Ciekawi mnie popularność imienia Szymon, bo widzę na wielu grupach, ze szał jest. Jakiś aktor? Ktoś w serialu? Myślałam, że to rzadkie imię.
Laura i tak już jest popularna, a Klar jakoś nie widzę, więc nie sądzę, żeby ludzie aż tak Lewandowskimi się sugerowali. Oba imiona fajnie pasują do siebie.
U nas będą 2 imiona. Na razie żadnego nie mamyChyba poczekamy do porodu.
-
Natalii, Ty chyba rozpoczynasz serię połówkowych na naszym wątku. Kciuki i czekamy na dobre wieści jutro 👍
My aktualnie rozważamy dla naszej drugiej dziewczynki imiona Izabela, Eliza i Emilia. Myślę, że wszystkie pasują do naszej Alicji. Zdecydowałabym się na to ostatnie, ale córka mojego kuzyna to właśnie Emilka. Więc sprawa otwarta😊Natalii lubi tę wiadomość
Poronienie październik 2015
Alicja marzec 2017 ❤️
Izabela październik 2020 ❤️
-
Ja myśle o imieniu Szymon ze względu na osobę, która mi pomogła wyjsc na prosta w życiu 😜 i podoba mi się to imię, tak samo jak imię Leon ☺️ Czy ktoś sławny jest nie wiem? Nie kierowałabym się tym i tak. Wgl nie kieruje się popularnością imion tylko raczej tym co mi się podoba 😄
Jola17a lubi tę wiadomość
-
Mój mąż Szymon 😁 polecam imię można czule zdrabniać Szymciu 😉
Kejti22 lubi tę wiadomość
40 lat, starania od V/2018 SALVE Łódź
niedrożny prawy jajowód; histeroskopia w XII/18
AMH 1,38; lewy jajnik torbiel endo.;
1 punkcja 05.19 3 jajeczka ❄2 punkcja 06.19 1 jajeczko❄3 punkcja 07.19 5 jajeczek. Z 9 szt.
7 zapłodnionych przestało się rozwijac. W 5 i 6 dobie brak blastek 😢
A.K. X/19 4 blastki ❄️❄️❄️❄️
⚠️XII/19 polip. I/20 histero.
7II/20 4AA podane. 🍀
10dpt Beta 427
13dpt Beta 2173
14dpt USG jest kropek
35dpt 13.03.❤️ 7t.6d.
39dpt ❤️ ma 2cm
Serce się raduje, dzidzia zdrowa. Dziewczynka 🎠💗 Spotkamy się w październiku 👨👩👧29.10.2020 Laurunia ❤️
CC w Salve. Polecam!
Nie bedzie staran z pomocą med.o rodzeństwo. -
W moich okolicach jest najwięcej Antosiow, Szymonów i teraz szał na Leonów. A z dziewczynek to najwięcej jest Len, Julek, Nadii i Oliwii.
U nas jak będzie dziewczynka to Zuzanna, gorzej z imieniem dla chłopca, nie mamy nic szczególnego, rozważaliśmy Błażeja ale nie jesteśmy przekonani.
Poduszkę zamówię w środę po badaniach, może dzidzia się pokaże i będę mogła coś dorzucic do zakupów 😉 -
nick nieaktualnyEvoleth wrote:Natalii, Ty chyba rozpoczynasz serię połówkowych na naszym wątku. Kciuki i czekamy na dobre wieści jutro 👍
My aktualnie rozważamy dla naszej drugiej dziewczynki imiona Izabela, Eliza i Emilia. Myślę, że wszystkie pasują do naszej Alicji. Zdecydowałabym się na to ostatnie, ale córka mojego kuzyna to właśnie Emilka. Więc sprawa otwarta😊
Ja mam na imię Emilia 😊 lubię swoje imię 😁
U nas Leon Bruno lub odwrotnie, a to dlatego, że w dzień zrobienia testu, wpadł mi taki obrazek na Instagramie z Leonkiem i obiecałam sobie w duchu, że jeśli się uda i będzie to synek, to Leon 🙂 i tak z sentymentem zerkam na tą fotkę z lutego 🙂
Podoba mi się też Olek, Oleg..
W przedszkolu, w grupie, miałam mnóstwo Tymonów, Igorków, Filipków, Szymonów i Jaśków i tak mi się te imiona z tymi dziećmi kojarzą, że mam problem, bo broje, bo coś tam.. 🙈 a no i Brajan też był, ale grzeczny 😂Evoleth lubi tę wiadomość
-
Mi też czas tej ciąży leci bardzo szybko. Niby dni takie same, niby jestem w domu, ale przy dwulatku nie mam zbyt wiele czasu, aby się nad tym zastanawiać 😁
A może i dlatego, że jest coraz ładniej na dworzu i co raz więcej siedzimy poza domem, na ogrodzie.
My nad imieniem usiądziemy po połówkowym. Zawsze to jedno do wyboru, a nie dwa 😉
Co do drugich imion, my nie nadajemy. Mąż nie ma, syn też nie, a ja, jako szczęśliwa posiadaczka wypełniam je tylko w papierach 😉
Freja, jedną część poduszki wkładasz pod głowę, drugą między uda/kolana 😊
My dziś też mieliśmy miły dzień. Cały na dworzu. Mama nam przywiozła obiad, nie musiałam robić. Syn grzeczny, jak nigdy. Troche się opaliłam, a nawet pedicure zrobiłam w spokoju i czuję się zadbana 😁 trzeba się cieszyć, że jeszcze się dosięga do stóp, później nie jest łatwo 😂 -
Muszę się wyżalić i padło na was 😜
Mój narzeczony pracuje na ciężarówkach. Przyjeżdża do domu głównie na weekendy. Jest już albo w piątki wieczór albo w soboty z rana. Czasami zdarza się, ze jest przejazdem w tygodniu. Jednak nie wiem co teraz mam myslec, bo jego najmłodsza siostra, ostatnia z 8 rodzeństwa wyprowadziła się niedawno od rodziców. Ja z narzeczonym mieszkamy u moich rodziców, na lato zaczynamy budowę własnego domu. I narzeczony stwierdził, ze szkoda mu rodziców, którzy są już w wieku ok 70 lat, ze sami zostali w domu i on chce na weekendy u nich zostawać chociaż na jadna noc, z piątku na sobotę albo z soboty na niedziele.... czasami się zdarza np jak dzisiaj ze już po obiedzie wyjeżdża do pracy... i powiedział, ze przecież mogę z nim jeździć i tam zostawać... tylko, ze mi się to nie widzi... ja się szybko mecze i nie czuje się tam komfortowo, zeby leżeć czy się „rządzić”. Jego rodzice mimo wieku cały czas są w ruchu, tu ogródek, tu gospodarstwo... cały czas coś. I on chce z tata to robić... a ja bym siedziała tak sama tylko z telefonem i czułabym presję, ze oni coś robią a ja leżę... z jednej strony rozumiem ze chce spędzać czas z rodzicami, ale z drugiej przykro mi, ze mimo tego, ze mamy tak mało czasu dla siebie bo praktycznie tylko weekend w tygodniu, z tego weekendu mamy wykrojone dwa z trzech dni... i tak jesteśmy u jego rodziców co tydzień i spędzamy tam prawie cały dzień, a teraz on chce na dwa dni z nocka... nie wiem co o tym myslec i jak mu powiedzieć, ze wolałabym żeby spędził tez ze mna trochę czasu 😞
Bo to nie będzie na chwile... a co jak dziecko się urodzi, on dalej będzie tylko na weekendy, a ja zostanę sama z dzieckiem, bo mu szkoda rodziców i będzie chciał być u nich... ja mam sobie radzić sama? Trochę mi przykro z tego powodu. Nie wiem czy to hormony tak na mnie wpływają, ze tak złe to odbieram, czy coś jest po prostu nie tak...Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2020, 20:10
-
Hmm kejti co innego jak by był sam, ale skoro jest ich 8 to trochę tego nie rozumiem... Nie dotarło do niego że już założył własną rodzinę czy co? Ja bym się zdenerwowała na takie coś, tym bardziej że tak jak piszesz nie są to schorowani ludzie którzy wymagają pomocy17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33