Październik 2020 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
No maluch spory - ale ma po kim ( ja co prawda jestem malutka bo 160 cm i przed ciążą ok 50 kg, ale za to mąż 196 cm), powoli kręgosłup to zaczyna odczuwać. Choć w moim przypadku najbardziej biodra dokuczają 😔
Maybelle próbowałaś koci grzbiet?
2015 r. - Rozpoczęcie starań, oligozoospermia ekstremalna - Novum, od 2019 Macierzyństwo,
17.12.2019 r. ICSI, punkcja
16.01.2020 r. Crio Blastusia 3.1.1.
6 dpt - bhcg 16,2
25 dpt jest ♥️
Mamy jeszcze❄️❄️❄️ 3.1.2., 4.1.1., 4.2.3. -
Sylwia, super wiadomości 😊 ale juz duzy Twoj maluch 😍
Maybelle, na rwę kulszową mogę doradzić jedynie rozgrzanie bolącego miejsca. Albo ciepłym okładem, albo nawet ciepłym prysznicem.
Freja, dokładnie tak jest z lekarzami, ale na szczęście nie wszystkimi. Mnie wkurza ilość "specjalistów", których których "koniecznie" należy odwiedzić z dzieckiem. Denerwuje mnie to, że tak mało zostawia się pola do naturalnego rozwoju dzieci, bo od wszystkiego musi być stosowny specjalista za kilkaset złotych za wizytę. Mam za to świetną pediatrę, sama jest matką kilkorga dzieci i ma zdroworozsądkowe podejście 😊 na szczęście nie mam zbyt wielu okazji do kontaktu, syn mało choruje na tyle, aby wymagało to interwencji lekarza.Sylwia Sylwia, Freja000 lubią tę wiadomość
-
Freja000 wrote:wymiatasz z tą hemoglobiną
gratulacje! Sama tak, czy bierzesz żelazo?
MOja ostatnia to 10.3... zobaczymy czy coś ruszyło... dodałam zioła kolejne.
A z ciekawości: ile przytyłyście? U mnie +7
Tylko summavit biorę jako suplement dla kobiet w ciąży i tam jest jakaś dawka żelaza, ale chyba taka standardowa 😀 w ogóle śmiać mi się trochę chce bo ja zawsze od dziecka byłam uważana za kogoś kto ma anemię, bo blada cera itp. A z wyników nigdy mi anemia nie wychodziła, nawet kilka razy udało mi się krew oddać 😂 oby tak już zostało do końca ciąży 😉
Ja nie wiem ile przytyłam, bo zważę się dopiero w poniedziałek u lekarza. Miesiąc temu miałam jakieś +3,przypuszczam że teraz mogło wpaść kolejne 3 😀
Wow Sylwia faktycznie maluszek już nie taki mały 😀 ciekawe ile nasza będzie mieć w poniedziałek na wizycie.
Jeśli chodzi o dolegliwości to u mnie pojawia się ból krzyży i kości ogonowej. Nie mogę dłużej usiąść bo boli jak fiks. Staram się ćwiczyć, pewnie trochę pomaga ale nie mija całkowicie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2020, 19:57
Sylwia Sylwia, Freja000 lubią tę wiadomość
-
Marysia polecam przy siedzeniu poduchę za plecy włożyć, zawsze to trochę ulga. U mnie teraz jest +6 kg myslalam, że ta waga wolniej będzie szła, a to od połowy maja tak przybyło. Co tam zrzuci się po urodzeniu, a jak nie to trudno ..tylko sukienek szkoda 😢
ma.rysia lubi tę wiadomość
2015 r. - Rozpoczęcie starań, oligozoospermia ekstremalna - Novum, od 2019 Macierzyństwo,
17.12.2019 r. ICSI, punkcja
16.01.2020 r. Crio Blastusia 3.1.1.
6 dpt - bhcg 16,2
25 dpt jest ♥️
Mamy jeszcze❄️❄️❄️ 3.1.2., 4.1.1., 4.2.3. -
A ja wnioskuję że dzidzia teraz chyba bardzo rośnie, bo nie dość że z dnia na dzień widzę jak powiększa mi się brzuch, to mam taki apetyt że najeść się nie mogę, nie wiem sama gdzie mi się to mieści .też macie taki apetyt?17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
U mnie na ta chwile 3kg na plusie. Ale nastawiam się na duże przybranie na końcówce z córką przybralam najwięcej na samym końcu przez 3tygodnie przytyłam 4kg ale to już puchlam teraz przybieram wolniej ale mysle, że 10kg na plusie lekką ręką będzie 😁
-
nick nieaktualny
-
Edytka ja mam ogromny apetyt. Chyba nadrabiam pierwszy trymestr i w sumie początek drugiego 🤢 mąż śmiał ze mnie wczoraj, że kiedy nie spojrzy to ja coś wcinam 😁
2015 r. - Rozpoczęcie starań, oligozoospermia ekstremalna - Novum, od 2019 Macierzyństwo,
17.12.2019 r. ICSI, punkcja
16.01.2020 r. Crio Blastusia 3.1.1.
6 dpt - bhcg 16,2
25 dpt jest ♥️
Mamy jeszcze❄️❄️❄️ 3.1.2., 4.1.1., 4.2.3. -
U mnie jak na początku brzuszka nie było widać to teraz już każdy zauważa
ale zdecydowanie nie jest taki jak u Kotki Psotki
Na wizycie było +7 kg, teraz widzę kolejne 2 kg, ale najlepiej porównywać na jednej wadze.
Mnie za. To boli w odcinku oiersiwym kręgosłupa jak siedzę na krześle... Masakra jakaś, synek fajnie się wierci. Na krzywa cukrową mam skierowanie ale chyba na następny tydzień to zostawię.
Jeszcze kilka dni do studniówki. -
nick nieaktualnyMaybelle mnie jak dopadła rwa kulszowa w ciąży prawie tydzień z łóżka nie wychodziłam. I tak jak pisze Wowka można wygrzewać. Ja podkładałam termofor lub poduszkę elektryczną na najniższy poziom i nie bezpośrednio tylko np przez koc ale by ciepło było i przeszło samo. Natomiast koleżanka chodziła specjalne masaże i też pomagało.
U mnie brzuch też już pokaźny podobnie jak u Kotki a na plusie około 8kg 😲 martwi mnie od wczoraj dziwny ból, ciągnięcie w okolicy blizny. Wizyta w poniedziałek. -
Witam się w studniówkę 😁
ma.rysia, Evoleth, baby, Kejti22, Agusiagim lubią tę wiadomość
2015 r. - Rozpoczęcie starań, oligozoospermia ekstremalna - Novum, od 2019 Macierzyństwo,
17.12.2019 r. ICSI, punkcja
16.01.2020 r. Crio Blastusia 3.1.1.
6 dpt - bhcg 16,2
25 dpt jest ♥️
Mamy jeszcze❄️❄️❄️ 3.1.2., 4.1.1., 4.2.3. -
Dziewczyny powiedzcie mi ile macie km do szpitala w którym chcecie rodzić... Ja chciałam rodzić w swoim rodzinnym mieście tam jest dobra opieka, córkę też tam urodziłam. Cała rodzinę mam tam na miejscu w razie gdyby męża nie było a raczej nastawiam się, że akurat będzie w trasie starsza córkę będę miała z kim zostawić no ale ten dojazd. Do tego szpitala mam 80km... Pierwszy poród trwał 3h druga faza 20min.
-
100 km. To będzie mój pierwszy poród. Oczywiście w pobliżu są inne - więc w razie W nie będzie źle.Muszę mieć plan działania.
1. ICSI - nieudane;
2. a. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka
b. 08.02.2025 nieudany transfer 5.1.1. tęsknię i kocham -
Lilolu ja mam 60-70km do tego wybranego. Ale jeśli by akcja postępowała bardzo szybko (to będzie mój trzeci poród) to do najbliższego mam mniej niż 10. Zobaczymy co mi lekarz powie. On pracuje właśnie w tym oddalonym. Ale podchodzę do tego zadaniowo. Starsze dzieci rodziłam gdzie indziej. Też miałam kawałek do szpitala. Dla mnie najważniejsze spokojnie z intuicją ale i rozsądkiem do celu. Czy mąż będzie czy nie. Oboje tak uważamy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2020, 09:43
-
Też mam teraz apetyt. Głównie na lody i truskawki 😂
Do szpitala, w którym rodziłam syna i byłam zadowolona mam cos koło 50km. Z czego większość przez Warszawę, więc w razie czego alternatywa jest 😂
Pierwszy poród- I faza 2,5h, II-20minut. Jakby tak było to nawet przez korki przejadę 😉 -
nick nieaktualnyDo szpitala w którym będę rodzić mam 50km urodziłam tam córkę i syna i nie chcę nigdzie indziej. Martwię się tylko w jakim czasie przyjdzie nam jechać, w nocy i weekendy nie ma korków za to w tygodniu w dzień nie jest tam łatwy dojazd 😔 mam też szpital pod nosem 15 min drogi ale tam nie chcę rodzić.