Październik 2020 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny,
Dawno się nie odzywałam, ale to dlatego, że łączę się w bólu z dziewczynami w szpitalach. I to dosłownie. Ja od końca lipca leżę na patologii. Dostałam skierowanie ze względu na zbyt dużą różnicą w wadze bliźniaków. Na pierwszym USG się to potwierdziło, ale na kolejnym już taka duża nie była. Trzymają mnie jednak ze względu na zbyt małą wagę (32 tydzień - 1500, 1700). Mniejszy z bliźniaków ma mniejsze przepływy oraz wody choć podobno w normie. Do tego wyszło za mało żelaza i zbyt gęsta krew.
Niestety lekarz stwierdził, że mnie już nie puszczą. Więc odliczam. Dwa tygodnie żeby było bezpiecznie dla dzieci, 4 tygodnie żeby były donoszone (w przypadku bliźniaków), 6 tygodni max bo powyżej to już przenoszona.
Też jestem po sterydach na płucka dzieci, i faktycznie boli, ale można sobie pomóc rozmasowując miejsce ukłucia. Codzienne KTG i sprawdzanie tętna dzieci 4 razy (po 34 będzie co 2 godziny). Co do spania to wiadomo jak to wygląda w szpitalu. Nie jest łatwo szczególnie gdy klimatyzacji brak. Jak łatwo się domyśleć 0 odwiedzin, można jedynie porozmawiać przez okno, a paczki przynoszą salowe. Dużo paczek, bo też dużo wody schodzi.
Co do wyprawki to niestety sporą część musiałam zrobić już ze szpitala, więc proponuję nie zwlekać z tym do końca sierpnia (ja planowałam większość pozałatwiać właśnie w sierpniu), analogicznie z walizką bo niestety ja nie byłam spakowana.
Wowka, uważaj na siebie, oby wszystko było dobrze.Co do spinania brzucha to normalne.
-
Już jestem po.
Położniczo wszystko dobrze-lozysko, wody, szyjka spoko. Ja obolała, mam zbite żebra, bolą, ale i tak cieszę się że z Małą wszystko ok.
Chcieli mnie zostawić na obserwacji trzydniowej, ale obiecałam że w razie czego przyjadę jeszcze raz.
Ufff 😊
Evoleth, trudna decyzja z tym wypisem na żądanie. A moze porozmawiać z nimi, jak człowiek z człowiek, może coś sami zaproponują?
Marysia, pięknie wyglądasz i urocze zdjęcie 😍
Mag, kciuki. Współczuję tego szpitala do samego porodu, ale oby udało Ci się jak najdłużej 😗
Jutro czekam na paczkę z podkładami itp i w przyszłym tygodniu jednak spakuję walizkę. Już dojrzałam. Po drodze się zastanawiałam, co mam gdzie i o czym powinnam pamiętać. Byłabym spokojniejsza z myślą, że mam walizkę w samochodzie, chociażby na pobyt dla siebie.Emka31, Evoleth, ma.rysia, Natalii, Kicior, Freja000 lubią tę wiadomość
-
Widzę że coraz więcej z nas ma szpitalne przejścia. Ale to chyba już tak będzie, im bliżej końca 😉
Wowka, mega się cieszę że wszystko w porządku👍 Pewnie najadłaś się strachu... Myślę że torbę spokojnie możesz już pakować, jak każda z nas. Ja też swoją spakuję... jak wrócę ze szpitala 😂
Mag80, takie bliźniacze ciąże pewnie rządzą się swoimi prawami. Nic dziwnego, że lekarze reagują na najdrobniejsze nieprawidłowości. Dobrze, że jesteś pod obserwacja, choć też współczuję tych tygodni spędzonych w szpitalu... Trzymam kciuki, żeby maluchy zdrowo rosły w Twoim brzuszku jak najdłużej.Wowka lubi tę wiadomość
Poronienie październik 2015
Alicja marzec 2017 ❤️
Izabela październik 2020 ❤️
-
Wowka wrote:Jestem w drodze do szpitala.
Upadłam z hamaka na brzuch. Zrobił się twardy jak kamień, nie mogłam wstać. Teraz odpuściło, ale boli pod żebrami i trochę w dole brzucha. Na szczęście wody nie poszły i nie krwawię. Jadę sprawdzić.
Później nadrobię, co pisałyście.
Jak dobrze ze wszystko ok. Wielkie ufff!Wowka lubi tę wiadomość
40 lat, starania od V/2018 SALVE Łódź
niedrożny prawy jajowód; histeroskopia w XII/18
AMH 1,38; lewy jajnik torbiel endo.;
1 punkcja 05.19 3 jajeczka ❄2 punkcja 06.19 1 jajeczko❄3 punkcja 07.19 5 jajeczek. Z 9 szt.
7 zapłodnionych przestało się rozwijac. W 5 i 6 dobie brak blastek 😢
A.K. X/19 4 blastki ❄️❄️❄️❄️
⚠️XII/19 polip. I/20 histero.
7II/20 4AA podane. 🍀
10dpt Beta 427
13dpt Beta 2173
14dpt USG jest kropek
35dpt 13.03.❤️ 7t.6d.
39dpt ❤️ ma 2cm
Serce się raduje, dzidzia zdrowa. Dziewczynka 🎠💗 Spotkamy się w październiku 👨👩👧29.10.2020 Laurunia ❤️
CC w Salve. Polecam!
Nie bedzie staran z pomocą med.o rodzeństwo. -
Evoleth wrote:Coś jest na rzeczy z tymi skurczami łydek. Mnie też złapał ze dwa razy zaraz po obudzeniu, jak jeszcze byłam w domu. Tutaj już nie.
Ciągle myślę o tym, że jestem jeszcze w lesie z wyprawką dla malucha, a ze szpitala nie mogę za bardzo z tym ruszyć. Siedząc tu mogę jedynie zamawiać online, no więc dokupiłam jeszcze parę ciuszków i poduszkę do karmienia. I cisnę męża żeby kupił już Lovele w większej ilości, bo zaraz trzeba będzie to wszystko wyprać. W ogóle dużo rzeczy mamy takich do przygotowania i odświeżenia: dostawka, przewijak, fotelik, wózek, kokon, cała ta pościel, pieluszki i ubranka. Chciałam jeszcze w sierpniu to ogarnąć, a tu klops. Raczej nie spodziewam się szybszego rozwiązania ciąży, no chyba że serduszko małej zacznie naprawdę szaleć, to może tak być. Obawiam się, że jednak wyślą mnie do tej Warszawy i tam jeszcze będą obserwować, ustawiać jakieś leki i trochę jeszcze to potrwa.
Powiem Wam, że po cichu zastanawiam się czy nie wyjść na własne rządanie. Mogłabym zaopatrzyć się w detektor tętna płodu, są teraz nawet takie domowe KTG do wypożyczenia i sobie na spokojnie kontrolować sytuację w domu.
Z drugiej strony, to jest szpital w którym chcę rodzić,a teraz już nawet muszę z tak powikłaną ciążą. Nie chcę zostawić po sobie złego wrażenia, bo na pewno tu wrócę. No i tak łamię sobie tym głowę. Na pewno poczekam do poniedziałku z jakąkolwiek decyzją.
Chyba dziś kolejny gorący dzień, co? Leżę sobie w klimatyzowanej sali, ale widzę jak słońce przypieka. A mąż wysyła mi zdjęcia, bo zabrał naszą trzylatkę na lody🍦🌞😊
Nie martw się ja też narazie w czarnej dupie z ogarnianiem czegokolwiek. Chyba zadzwonię do teściowej żeby chociaż ten fotelik wzięła i może dałaby radę go odświeżyć -
Wowka wrote:Jestem w drodze do szpitala.
Upadłam z hamaka na brzuch. Zrobił się twardy jak kamień, nie mogłam wstać. Teraz odpuściło, ale boli pod żebrami i trochę w dole brzucha. Na szczęście wody nie poszły i nie krwawię. Jadę sprawdzić.
Później nadrobię, co pisałyście.
Wowka oby wszystko było dobrze. Kciuki ogromne trzymam. Niestety musimy uważać na każdym krokuWowka lubi tę wiadomość
-
Tak sobie myślę że w lipcy było pisane że u wrześniówek się dzieje no.to analogicznie teraz sierpień i u nas się dzieje obyśmy tylko my w sierpniu nie miały jeszcze żadnego bobasa.
A moja mała robi mi na złość chyba. Znowu nie chce się ruszać i pewnie znowu dostanę ochrzan, podłączą mi ktg i ruszy się parę razy... kurcze nawet słodkie nie pomaga -
nick nieaktualnyOj Woowka jak to się mówi dobrze że rozeszło się po kościach. Teraz odpoczywaj ale ten hamak zamień już na leżak lub łóżko. Odpoczywaj i obyś nie musiała ponawiać wizyty w szpitalu do czasu porodu.
Dziewczyny w szpitalach trzymajcie się.. domyślam się że nie jest Wam łatwo, rozłąka z bliskimi i nie wiedzą jak długo to jeszcze potrwa 😔
Moja walizka już w salonie czeka na wypełnienie, ale to do końca tygodnia jeszcze poczekać mam na allegro ostatnie zamówienia legginsy, jeszcze koszule domowiłam.Wowka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTo moja walizka (a zdecydowałam się na najwiekszą) juz prawie spakowana, jutro planuję dorzucić oststnie drobiazgi. Nie wiem, ile wziac kompletów ubranego dla malej. Na razie mam 5 plus na wyjście i chyba wiecej nie będę brala.
Tez wolę, zeby juz sobie czekała w pokoju, będę spokojniejsza. -
Bluberry, nie ma opcji na hamak, nikt z niego nie skorzysta-urwała się linka i dlatego spadłam 😉
Natalii, myślałam właśnie o 4-5 kompletach do szpitala. Na wyjście mąż weźmie z fotelikiem, jak będzie po nas jechał. Zastanawiam się tylko jakie te komplety. Chyba po prostu wybiorę najmniejsze ciuszki 😊 -
Sylwia Sylwia wrote:Nie mialam krwiaka ale krwawilam od 6 tc do 15tc. Maialam za to bole. Bralam magnez, na poczatku 2x1 a teraz 3x2. Mozesz sobie spokojnie dolozyc do duphastonu, nie zaszkodzi. Mialam zalecenie oszczedzania sie na maxa, a po tym jak trafilam do szpitala to juz lezenia. A ten krwiak to jest gdzies blisko zarodka?
-
Wowka ale napędziłaś stracha sobie i nie tylko! Całe szczęście że nic się nie stało malutkiej no i Tobie też nic poważnego. Uważaj na siebie!
Bebetka my kupiliśmy w Bobowózkach (w Krakowie jest sklep stacjonarny ale oni przez internet też sprzedają). U nich cena wyjściowa to jest chyba 2299 zł (coś takiego) ale zawsze dają jakiś upust, a my kupiliśmy u nich też fotelik z bazą. Co do kół no to to są te żelowe, podobno mają dobrze tłumić nierówności + amortyzatory tylnych kół. Nie powiedziałabym żeby ten wózek był "miekki", ale może da sobie radę na naszej szutrowej drodze z giga dziurami, zobaczymy (oby). Ale ja polecam podjechać gdzieś gdzie można sobie ten wózek oglądnąć na żywo, żeby potem się nie rozczarować czymś. Mnie się na razie podoba, ale ostatecznie wypowiem się po przynajmniej kilku spacerach. 😉 Aha no i jak na moje oko spacerówka nie wydaje się mała, ale ja też nie mam jakiegoś doświadczenia.
Nie wiedziałam, że mamy bliźniaki na wątku, trzymam kciuki mocno żeby wszystko poszło jak należy. No i zazdroszczę bo zawsze marzyłam o bliźniakach. 😀❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2020, 00:29
bebetka.b lubi tę wiadomość
26.08. - Ignaś ❤️ 1730 g 42 cm (ur. w 31 tc 3 dc)
-
Kolejna noc nie przespana. O północy poszłam na inne łóżko z nadzieją ze może tam będzie mi lepiej ale już wróciłam cała obolala, biodra chca mi pęknąć bo za twardy materac.
Czy Wy też zauważyłyście że mniej jecie? Ja bez porównania z tym co było miesiąc temu. Nie wiem czy to zasługa upałów czy ucisku na żołądek?
Wczoraj niewiele zjadłam. Aż zaczynam się bać że morfologia spadnie na łeb.
Chyba trzeba baczniej zwracać uwagę teraz na jakość jedzenia bo inaczej zapcham się byle czym
Ot takie przemyślenia nocne.
A brzuch póki co w pełni się rusza, mała wojuje każdej nocy
40 lat, starania od V/2018 SALVE Łódź
niedrożny prawy jajowód; histeroskopia w XII/18
AMH 1,38; lewy jajnik torbiel endo.;
1 punkcja 05.19 3 jajeczka ❄2 punkcja 06.19 1 jajeczko❄3 punkcja 07.19 5 jajeczek. Z 9 szt.
7 zapłodnionych przestało się rozwijac. W 5 i 6 dobie brak blastek 😢
A.K. X/19 4 blastki ❄️❄️❄️❄️
⚠️XII/19 polip. I/20 histero.
7II/20 4AA podane. 🍀
10dpt Beta 427
13dpt Beta 2173
14dpt USG jest kropek
35dpt 13.03.❤️ 7t.6d.
39dpt ❤️ ma 2cm
Serce się raduje, dzidzia zdrowa. Dziewczynka 🎠💗 Spotkamy się w październiku 👨👩👧29.10.2020 Laurunia ❤️
CC w Salve. Polecam!
Nie bedzie staran z pomocą med.o rodzeństwo. -
Ja dziś obudziłam się przed 5 i tak leżę i myślę co dalej. Obym usłyszala dobre wieści. Mój mąż mówi że lepiej jak bym już leżała tu do końca (on czuje się pewniejszy jak jestem w szpitalu bo mam opiekę na miejscu niż jak bym była w domu). W sumie już trochę przywykłam do myśli że w każdej chwili może przyjść na świat nasza córeczka ale chcialabym jeszcze te4-5tyg wytrzymać (oczywiście to takie minimum) no w środę puknie 30tc także juz tydzien prawie zleciał
Zapisy ktg są dobre, nic się nie dzieje, nic mi nie robią (dostaję tylko clotimazol) więc może to jest jakieś swiatełko w tunelu że jednak będzie dobrzeale już powiedziałam że jak wrócę do domu to pierwsze co zrobię to pakuję torbę do szpitala na tip top. Niech leży i czeka