Październik 2020 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
A jeszcze tak wtrącę że trochę się boję co jak okaże się że leki nje działają i będą musieli rozwiązać ciążę dużo przed terminem... 😱
Jagoda Ty już chyba sobie poradziłaś z wizją urodzenia wczesniaka. Teraz na mnie kolej...26.08. - Ignaś ❤️ 1730 g 42 cm (ur. w 31 tc 3 dc)
-
Kicior jesteśmy w bardzo podobnym teminie (jeden dzień różnicy). Z tym że Twój synek już ładnie waży. Moja tudzień temu 1250
taka kruszyna... eh mam nadzieję że leki zadziałają. Spokojnie myśl pozytywnie. Ja wiem jak to jest mieć wizję urodzenia wcześniaka ale myślę że u Ciebie jeśli już to podejmą decyzję że koło 38tc zrobią Ci cc ze względu na to wysokie ciśnienie. Takie jest moje zdanie po tym co tutaj rozmawiam z dziewczynami na oddziale.
Co do wizji urodzenia wcześniaka poprostu mam cichą nadzieję że minimum.do tego 34/35tc dotrzymam w dwupaku. Ale co będzie czas pokaże. Każdego dnia boję się że coś się zacznie dziać. A tu na oddziale za każdym razem kiedy mnie biorą do badania to jestem kłębkiem nerwów. Nihy wiem że mogę w każdej chwili urodzić ale nie dociera to do mnie tak do końca. Ciągle żyję z myślą że jeszcze wrócę do domu i dam radę dotrwać bliżej terminu.
Trzymam kciuki żeby wszystko się u Ciebie ułożyło pomyślnieWiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2020, 23:03
-
Dzięki Jagoda. Musimy się trzymać w dwupaku jak najdłużej. Obyśmy dały radę. Rzeczywiście Twoja córcia jeszcze maleńka, ale nie martw się urośnie, a poza ttm chyba ważniejszy jest stopień rozwoju dziecka niż sama waga. Ja tak czy inaczej muszę mieć cesarkę, więc byle jakoś dotrzymać do tego 38 tc to będzie super.26.08. - Ignaś ❤️ 1730 g 42 cm (ur. w 31 tc 3 dc)
-
nick nieaktualny
-
Kicior spokojnie jeśli tak czy inaczej musisz mieć cesarkę to już w ogóle się nic nie martw. Możesz dopytać gina jak to jest przy wysokim ciśnieniu czy mogą Ci zrobić wcześniej CC ale z tego co ja wiem to wcześniej ciąży nie zakańczają jak w 38tc.
Emka dzięki za infobo o tym nikt nie mówi. A ja sobie od tak poprostu wybrałam ten 34/35 tydzień żeby dzidzia miała czas na nabrakie ciałka i żeby za długo nie musiała być w szpitalu a też myślę że to sięwiąże z tym że im dłużej dzidzia w brzuszku tym mniej komplikacji po porodzie.
Emka31 lubi tę wiadomość
-
Kicior, spokojnie. Zanim w ogóle ktoś pomyśli o kończeniu ciąży, są jeszcze leki i obserwacja, być może w szpitalu. Dobrze że to wychwyciłaś i poszłaś do lakarza. Kiedy następna wizyta? Jeżeli jesteś pod stałą kontrolą, możesz czuć się bezpiecznie.
Trzymam kciuki żeby leki zadziałały✊Poronienie październik 2015
Alicja marzec 2017 ❤️
Izabela październik 2020 ❤️
-
Jagoda czytałam że jak leki nie działają a ciśnienie jest mega wysokie to jedynym wyjściem jest wcześniejszy poród. Ale mam nadzieję, że tak jak Evoleth mówi najpierw jeszcze jest dużo innych sposobów. A najbardziej liczę na te leki. Jak się unormuję to mam przyjść normalnie na tą wizytę 31.08. a jeśli coś się będzie działo to dzwonić do kliniki, chyba że już byłoby grubo no to wiadomo - szpital.26.08. - Ignaś ❤️ 1730 g 42 cm (ur. w 31 tc 3 dc)
-
Ja się przygotowuję na to że w poniedziałek mi powiedzą że zostaję jeszcze w szpitalu. Całe krocze mnie boli. Te kłucia są niezależnie od tego czy dzidzia się rusza czy leży spokojnie i rozpieranie w kroczu czuję więc się zastanawiam czy czasem rozwarcie się nie zwieksza. Z synem miałam takie coś pod koniec ciąży. Czasami jak mnie zakłuje to nogi mi się ściskają i muszę je podkulić. No i nie wiem czy infekcji pevherza nie złapałam bo jak robie siusiu to boli mnie w dole brzucha
-
U nas też dzisiaj upał, ale ja jakoś daje radę
Macie już kupione pajacyki ocieplane,czy jakieś kombinezony na jesień? Ja jeszcze nic nie znalazłam, a chciałabym wszystko poprać w przyszłym tygodniu i mieć z głowy. Albo nie ma rozmiaru albo ceny z kosmosu...Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2020, 16:15
Emka31 lubi tę wiadomość
17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
nick nieaktualnyPomorze też oddycha! Wreszcie, po ponad dwutygodniowym cieple... Cieszę się, że jakoś to przetrwałam 💪🏼
Edytka, wybieram się do HMu, widziałam tam taki dresopajac, ocieplany w środku... wezmę i zobaczymy. W razie mega chłodu, na szybkości mąż dokupi jakiegoś zimowca.
I dumna jestem, bo zakupiłam wyprawkę odzieżową dla Malucha. Zaraz skocze po pajaca, skarpetki i połśpiochy i popiorę z początkiem wrzesnia. Jeszcze kosmetyki, smoki, butle, pościel, z dwa kocyki i powinno być z górki 🙈
Ale zryczałam się z rana.. porody rodzinne są u nas odwoływane... 😭😭 i hormony wzięły górę i szlochałam jak szalona na myśl o tym, że będę sama. Miałam po prostu nadzieje, że mąż przetnie tą trzecią i ostatnią pępowinę... a nie zanosi się 😢 -
No właśnie agusia jaki to rozmiar bo wygląda na duży 😁
Edytka ja niby mam ale w rozmiarze 62. Nie wiem jak to będzie i narazie czekam cierpliwie i ewentualnie coś się dokupi mniejszego jak by jednak wczesniaczek był poza tym narazie są upały i nie wiadomo kiedy urodzę i ile Zosia będzię musiała przebywać w szpitalu.
Kicior właśnie już pzrestało boleć przy sikaniu ale nadal mnie tam kłuje i czuje rozpieranie. No i rozmawialam z siostrą tą co rodziła w 35tc i powiedziałam jej co sie dzieje i że zgłaszam od wczoraj wieczora ale jestem olewana no to stwierdziła że nie chce mnie straszyć ale żeby czasem coś się nie zaczęło do poniedziałku albo żeby mi w poniedziałek nie powiedzieli że rozwarcie się powieksza czy coś. I szczerze Wam powiem że wwłaśnie o to się ovawiam bo z synem takie rzeczy się działy przed samym porodem, wtedy też tak mnie kłuło i czułam takie rozpieranie w kroku.
A teraz tak mnie zakuło że zasyczałam z bólu aż koleżanka z łóżka obok się pytała co się dzieje.
Staram się nie myśleć w ogóle o tym co będzie w poniedziałek bo i tak nie jestemw stanie nic poradzić ani na to wpłynąć w żaden sposób.
No nic kochane na ten moment kończę. Odezwę się pewnie jutro. Dziś cały dzień leje się ze mnie potWiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2020, 18:34