Październik 2020 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa wczoraj nie miałam robionego USG, jedynie wymazy pobrane do badania i ogólnie dostałam skierowanie do badań w laboratorium już do porodu. Szyjka długa i zamknięta więc standardowo z tej strony szybki poród mi nie grozi. Ostatnia wizyta jeszcze 14 września. Też jestem ciekawa co mi w szpitalu ustalą więc dziewczyny możliwe że będziemy miały podobne terminy 🙂 i tak jak żaden poród mnie nie stresował tak przed tym mam dużego stresa mimo że praktycznie wszystko już przygotowane.
-
Dziewczyny a od którego tygodnia lekarz robi na wizycie ktg?
I do tych dziewczyn które biorą acard- do którego tygodnia macie brać? Encortonu chyba nikt oprócz mnie nie bierze?
Macie możliwość rodzic z osoba towarzysząca? U nas nadal nie można.Ninka83 lubi tę wiadomość
-
Misia ja brałam encorton w pierwszej ciąży ale tylko do połowy.
A co do porodu z osobą towarzyszącą to nic mi nie wiadomo żeby się coś zmieniło, ja się już nastawiłam że będę tam sama, jakby mi ktoś teraz narobił nadzieję a potem znów wszystko pozamykali to nie wiem co bym im zrobiła haha:pWiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2020, 11:23
17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
Misia wtym szpitalu co leżałam sąporody rodzinne. Osoba towarzysząca nie musi mieć nawet testu na covid tyleże dają ten jednorazowy fartuch, maseczkę okrycie na obuwie i chyba na włosy też czepek ale z nim nie mam 100% pewności.
Ale tu u mnie trzeba mieć ten test no i wSierafzu (15km ode mnie) też nie ma porodów rodzinuych.
Ja właśnie napisałam to lekarza od prenatalych może jeszcze uda się mu mnie gdzieś wcisnąć na to trzecie prenatalne bo bardzo bym chciała żeby on swoim okiem to wszystko ocenił. A jutro mam eizytę u mojej gineoolog ale co się okazało nie było mnie na liście nie wiem czemu na szczęście udało się że mnie położna jeszcze wcisnęła i mam przyjść na 11:45 czyli na sam koniec.
Dziewczyny nie uwierzycie do mojego męża dzwonili ze szpitala z przeprosinami. Wystarczyło zadzwonić do rzecznika praw pacjenta i maila napisać do dyrekcji szpitala. Ale my już od rana zalatwiliśmy tą opiekę mój rodzinny wystawił. Ale oczywiście okazało się że i opiekę na dziecko i opiekę po szpitalną na mnie szpital powinien wystawić. Więc widzicie na gębę kic nie załatwicie a wystarczy pismo wystosować do dyrekcji z zaznaczeniem że kopia idzie do wiadomości ZUS i odrazu telefon i przepraszają i już chcieli wystawić ale zauważyli że już sobie jakoś dalismy radęWiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2020, 11:39
-
Jagoda, najważniejsze, że udało się załatwić i mąż Cię odciąży w obowiązkach domowych 😊
Dziewczyny, te Wasze terminy cc są już takie bliskie 😊 od połowy września już zrobi się gorąco na wątku 😄
Ja też mam się umówić na wizytę pod koniec tygodnia i się zastanawiam, czy to już przedostatnia 😊 bo będzie 34 tydz, pozniej gdzieś koło 37 zdjęcie pessara i mogę rodzić 😊
Chyba trzeba pakowac walizkę. Po tej szpitalnej akcji postawiłam ją koło szafy, i tak stoi i na mnie patrzy 😆 -
Ja już po wizycie. Dziś 33+5 tc a mała waży jakieś 2300g więc całkiem sporo. Chyba wyjada wszystko z mamy, bo ja cały czas głodna i wyszła mi anemia. Mam zacząć brać żelazo. Zobaczymy jak będę je tolerować.
Szyjka na szczęście ma się dobrze, wygląda na to że te moje skurcze nie wpłynęły na nią źle. Lekarz pobrał już wymaz na gbs i kolejna wizyta 14 września.
Przyszło zamówienie z apteki i walizka, więc będę mogła już się zacząć pakować do szpitala.
U nas niestety w większości szpitali nie ma porodów rodzinnych. Jest w okolicy tylko jeden mniejszy szpital, który dopuszcza ojców do porodu i dlatego jeszcze nie jestem zdecydowana na konkretny szpital.
U mnie też już coraz ciężej. Przy siedzeniu boli mnie strasznie kość ogonową, leżąc ciężko sobie znaleźć wygodną pozycje, a jak za dużo pochodzę to brzuch twardnieje. I co tu zrobić? 🙈
Na wadze dzisiaj zobaczyłam 65,3 kg co oznacza, że przytyłam jakieś 7-8 kg poki co. Ale brzuszek w ostatnim czasie sporo urósł i zaczynam czuć jego ciężar.Natalii lubi tę wiadomość
-
Waga mam 12 na plus
Termin cc obecnie ustalony na 20.09 przyjecie .ciecie 21.
Wizyta dzis mala ma 2300. Badania szyjki dzis nie bylo .przeplywy oki .poszerzenie pepowiny chyba dzis calkiem calkiem. Mala oczywiscie ma ciasno i sie zaslania wiec nie dalo sie nic zobaczyc. Pobrana krew i gbs
Jola17a, Jagodazdw92, Wowka, Natalii, Evoleth lubią tę wiadomość
-
Ile ja uym dała żeby już być tak daleko jak Wy w ciąży. Wiem że to juz prawie 31tc. Ale u mnie tak jak wiecie każdy dzień na wagę złota, a każdy tydzień dalej to jest dla mnie mega sukces.
My wczoraj będąc w aptece bo musielismy wykupić moją receptę odrazu kupiliśmy podkłady na łóżko. Została jeszcze witamina d ale to to już później można kupić no i oczywiście nie wiem czy coś jeszcze bo mąż wyrzucił mi tą moją listę jak byłam w szpitalu.
Ze zwględu na to że on chce żebyśmy od początku września byli u teściowej to ja już w tym tygodniu muszę ogarnąć torbę do szpitala. No ale spakuję się tak jak bym miała rodzić w terminie lub blisko terminu bo nigdy nie wiadomo jak się wszystko potoczy więc ubranka dla maluszka też wezmę. Ale dziś częściej mnie łapią skurcze. Mam nadzieję że się nic nie rozkręci. Nie wiem czy nie zwiększyć dawki magnezu z 3×1tab na 3×2tab.
Ogólnie podobno nospy już nie mogę brać bo położna powiedziała mi w szpitalu że nospa negatywnie wpływa na rozwarcie a że ja już mam 3cm i szyjka krótka to nie jest to wskazane chyba że lekarz zaleci inaczej.
Znowu zaczęło mi z piersi lecieć. Nie wiem jak to jest ale co parę dni mi leci i tylko z prawej piersi. W szpitalu nie miałam wkładek i koszulę uplamiłam a dziś świeżą podkoszulkę w której śpię bo jak i tak mam leżeć to nawet się nie ubierałam
Mam wrażenie że po pobycie w szpitalu mój brzuch zrobił się większy. Już jak patrzę w lustro to widzę że to napewno brzuszek ciążowy. Już nie wygląda na przejedzenie 😂
W każdym bądź razie widzę że u nas już wrzesień będzie gorący i pełen powitań nowych maluszkówz jednej strony zazdroszczę ale z drugiej ja chcę wytrzymać jak najdłużej. Chociaż powiem Wam że na fb pytałam jak to jest z wcześjiaczkami ale okazuje się że są dziewczyny które miały podobną sytuację do mojej a urodziły w terminie. Moja przyjaciółka teraz dopiero mi powiedziała że w czerwcu jej ginekolog kazał juz rodzić (termin miała na 2sierpień) bo miała rozwarcie ale donosiła i wszystko robiła w domu bo była sama z dwójką.dzieci w domu bo mąż za granicą pracuje. Ona biedna 2 tyg przed terminem malowała przedpokój i wtedy już myślała że urodzi bo tak czuła ale okazało się że fałszywy alarm i pojechała normalnie w terminie i na drugi dzień urodziła.
Co do obracania się dzidziusia w brzuszku to współczuję w tak wysokich tygodniach bo to różnie może być. U mnie wydaje mi się że mała już nie ma szans żeby się jeszcze odwrócić jak główka jest tak nisko. Ale to jutro jeszcze zapytam mojej lekarki. Ogólnie orientujecie się w położeniu dzieci? Bo podobno nie każde ułożenie główkowe jest dobre do SN i czasami i tak trzeba robić CC a mi tak dziwnie opisali ułożenie dziecka jak robili mi usg w szpitaluWiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2020, 15:19
-
Misia78 wrote:Dziewczyny a od którego tygodnia lekarz robi na wizycie ktg?
I do tych dziewczyn które biorą acard- do którego tygodnia macie brać? Encortonu chyba nikt oprócz mnie nie bierze?
Macie możliwość rodzic z osoba towarzysząca? U nas nadal nie można.
Mój szpital wymaga, żebym robiła ktg po skończonym 38 tygodniu, raz w tygodniu. O ile dobrze pamiętam...
Narazie są porody rodzinne i brak testów.
Kupiłam już chyba wszystko. Dziś zrobiłam zamówienie w aptece i dziecięcym... mąż chce wybrać nianię, ale nie spieszy mu sięNo i nie mam śpiworków do wózka ani fotelika, ale narazie nie kupuję. Podobno wrzesień i październik mają być ciepłe.
Widze, ze sporo z nas będzie wrześniówkamii tak się pięknie trzymamy, bo nie ma sierpniowych dzieci (odpukać!).
Piorę i piorę i cały czas takie to niesamowite dla mnie, że ktoś w tym będzie "chodził".
Co do złego ułożenia to pamiętajcie o spinning babies.
Mój jednak dobrze ułożony, rozpycha się tam gdzie zawsze, tlyko nózki niżej są.
POwiedziałam dziś męzowi, że tak mi szkoda będzie jak się ta ciąża skończy. Bo to ostatnia. A on na to, ze chyba oszalałam, ze lubię być w ciążyi że jak chcę kolejne to muszę sobie młodszego znaleźć.
-
Freja spokojnie może jeszcze zmienicie zdanie i ta ciąża nie będzie jednak ostatnią
Nie wiem czy dobrze robię czytając neta bo już jestem zaniepokojona ułożeniem Zosi i już mam wizję męczarni porodu. Więc kolejne pytakie do mojej Paki doktor będzie o ułożenie dzicka teraz i wpływ na poród.
No nie zapeszajmy twierdząc że nie ma na szczęście sierpniowych dzieci bo jeszcze wywołamy wilka z lasu. Chociaż mam nadzieję że wszystkie spokojnie przetrwamy ten tydzień z dzidzolkami w brzuszkach
Kochane więc brzuszki do przodu i oby jak najdłużej 😍 -
Jak ja pytałam mojego lekarza o ktg to on powiedział, że będziemy robić dopiero po terminie jak cos.
Jeśli chodzi o Jagoda o ułożenie to z tego co pamiętam to lepiej jest jak dziecko jest ułożone pleckami do brzuszka, a noskiem do środka, ale to chodzi już o ułożenie przy samym porodzie. -
U mnie na wypisie ze szitala w opisie usg z dnia 13.08 jest napisane tak: położenie płodu podłużne główkowe, postawa I, twarzyczka płodu pod spojeniem łonowym.
I to właśnie mnie przeraża o tej twarzyczce
Bo postawa I oznacza że pleckami w kierunku lewej ściany macicy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2020, 17:38
-
Jagoda a ta witamina to dla dziecka?
Podajcie proszę źródło waszej listy aptecznej. Muszę tez zacząć kompletować, a nie mam pojęcia co.
Co do ułożenia dobrze Ci powiedziano. Moja młodsza córka była ułożona główkowo, ale nosowo, tzn twarzyczką do góry. Nie mogła w takiej pozycji wyjść, dlatego o mały włos miałabym cesarkę. Na szczęście przy porodzie był moj lekarz i obrócił ja ręcznie. Było to bardzo bolesne, bo wyobraźcie sobie, ze musiał włożyć we mnie całą dłoń, złapać za główkę i obrócić. Jak to zrobił, to poród już mi poszedł szybko i mniej bolał jak ta operacja. Tak w ciągu godziny na główce małej wyszły małe siniaki, dużo ich było. To od jego palców. Potem miała opuchnięte czoło, ale zanim wyszłam z nią po 5 dniach do domu to już wyglądała normalnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2020, 18:02
-
Ja mialam pierwsze niespodziewane cc ale jak rozcieli brzuch to powiedzieli ze syn mial tak zaklinowana glowe twarzyczkowo ze by sie nie urodzin sn a moglby sie przydusic
Teraz nie mam pojecia jak mala jestvulozona mam poprostu napisane glowkowo i obrocila sie tuz przed 32 tyg -
Misia ja jakos tez aptecznych ani kosmetycznych artykulow nie mam
W sensie kupilam rzeczy typowo do szpitala podklady posdpaski pieluchy
Ale nie mam jeszcze nic do pielegnacji maluszka w domu i jakos nie idzie mi ten temat wciaz nie mam wagi lezaczka materaca do kosza maty . ale jakos nastroj mi sie chwieje i nie wiem jak sie zabrac .naweet nic nie wyprasowalamWiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2020, 18:33
-
Ja tez już się czuje coraz ciężej. Dziś musiałam zawieźć córkę na trening i do końca miałam dylemat. Nie dość ze jestem ociężała to dziś młody tak się rozpycha ze co kilkanaście minut podskakiwałam 🙈
Teraz czekam na nią i zjadłam opakowanie minipączków😱
Ja już mam materac dziś kurier przyniósł. Ze smyka, pianka-lateks-kokos. Noi torbę, hmm trochę duża ale to dobrze bo ja mam zawsze problem z upchnieciem miliona rzeczy. Materac wyglada na przyzwoity.
Poza tym z apteki chyba mam wszystko.
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]