Październik 2020 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
RedRose powodzenia ! Oby wszystko dobrze i sprawnie poszło
-
Dziękuję dzieweczyny!
A macie jakieś doświadczenia lub znacie historie z porodami po cewniku?
Pytałam lekarki dziś czy jest szansa po samym cewniku że coś się zacznie to powiedziała że 20 %kobiet tylko rusza sam cewnik a tak to jeszcze musi być oksy. Historie w necie też różne jedna ze tragedia a inna że szybko urodziła i że balonik czyli cewnik jest ok. Także kompletnie niewiadomo czego się spodziewać
Jezu ufam Tobie -
U mnie bratowa miała balonik, to opowiadała że tak ją bolało że błagała żeby go jej wyjęli. Była już tydzień po terminie a rozwarcie ani rusz. Skończyło się to CC.
Jednak moja bratowa jest osobą bardzo delikatną, nawet uszczypnięcie ją strasznie boli -
nick nieaktualnyRedRose wrote:Dziękuję dzieweczyny!
A macie jakieś doświadczenia lub znacie historie z porodami po cewniku?
Pytałam lekarki dziś czy jest szansa po samym cewniku że coś się zacznie to powiedziała że 20 %kobiet tylko rusza sam cewnik a tak to jeszcze musi być oksy. Historie w necie też różne jedna ze tragedia a inna że szybko urodziła i że balonik czyli cewnik jest ok. Także kompletnie niewiadomo czego się spodziewać
Moja siostra miała to cudo. Mowila, że nieprzyjemne to, ale kiedy jej wypadł ten balonik, miała 5 cm rozwarcia, a zaczynała z 2 cm. Dali jej oksy i urodziła w 3h, więc fajnie..
trzymam kciuki 🙂 -
RedRose, powodzenia 🍀 oby szło szybko i jak najmniej boleśnie.
Kicior, tak się cieszę z pozytywnych informacji o Tobie i Ignasiu. Trzymam kciuki za karmienie i szybkie wyjście do domu 😊
U mnie nadal spokojnie. Czop z krwią odchodzi w ilości hurtowej, nie możliwe że tyle tego miałam. Czynności skurczowej brak. Mam na wszelki wypadek dziś nie brać zastrzyku z neoparinu. I czekać. Cała jestem tym oczekiwaniem...Jagodazdw92 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMaybelle wrote:Evoleth no to nieźle 😂😂
Ale jeśli to Cię pocieszy, to na mnie ludzie też się patrzą jak na ufo, dosłownie każdy. Najpierw idzie brzuch, brzuch i brzuch a dopiero potem ja 😆
Jak wchodzę do sklepu, to każda ekspedientka patrzy ze strachem w oczach, żebym nie zaczęła rodzić na środku sklepu 😂
Łączę się ! 😂 Ludzie patrzą ze strachem i litością, ale w kolejce chu*e nie przepuszczą😂Maybelle, Lena955, baby, Jagodazdw92, Natalii, agusiagim_ lubią tę wiadomość
-
RedRose, ja miałam ten balonik (chyba o tym samym mówimy) przy poprzednim porodzie. Zakładanie jest nieprzyjemne ale nie bolało mnie jakoś strasznie. Chodziłam z nim przez dobę i dało się w miarę normalnie funkcjonować. Jakieś łagodne skurcze miałam. On miał wypaść po jakimś czasie i zrobić rozwarcie. U mnie... nie wypadł😆 Moja szyjka to ciężki przypadek🙄 Na drugi dzień mi go wyjęli i z 2cm rozwarciem poszłam na porodówkę. No i tam oksytocyna itd.
Fakt, pewnie na każdą kobietę działa to trochę inaczej. Być może zależy to od stopnia gotowości szyjki do porodu.
Trzymam kciuki żeby u Ciebie zadziałało i szybko poszło✊✊✊
Maybelle, Emka, mam dokładnie tak samo z tym brzuchem! Już go zakrywam jak tylko mogę żeby ludzi nie straszyć😉 Ostatnio tacy mili ludzie przepuścili mnie w kolejce w Deichmanie, ale musiałam im obiecać, że ewentualnie zacznę rodzić dopiero jak wyjdą😆
Jest mi zwyczajnie głupio że jeszcze nie rodzę. Dwie moje sąsiadki rozpakowały się niedawno, a miały znacznie mniejsze brzuchy niż mój...Poronienie październik 2015
Alicja marzec 2017 ❤️
Izabela październik 2020 ❤️
-
Fajne historie z tymi waszymi brzuszkami. Ale pocieszcie się że to już długo nie potrwa.
A ja jestem tak.bardzo śpiąca. Wypiłam kawę ale za pół h mój syn poszedł spać i ja zasnęlam godzinę po nim. Niestety max pół godzinki i obudził mnie jego płacz bo już wstał. Teraz siedzę i oczy same mi się zamykają -
Najbardziej drażni jak te stare baby udają że cię nie widzą ;/
Ja się nie domagam czasami czuję się świetnie i moge poczekać ale czasami przez tą głupią maseczkę po prostu mi słabo ale stara baba zerka jednym okiem i udaje że nie widzi. -
Uśmiałam się z tych Waszych historii brzuszkowych 😂 ja nie mam jakiegoś ogromnego brzucha i też mnie nigdy nikt w kolejce nie przepuścił. Dzisiaj skorzystałam z ładnej pogody i wyszłam sobie na miasto pozałatwiać jeszcze parę rzeczy. Sąsiadka też się śmiała ze jeszcze odważnie chodzę po mieście 😀 a ja się zawsze śmieje ze mówią że trzeba spacerować żeby szybciej urodzić. Ciekawe czy to się sprawdzi. Biorąc pod uwagę ilość kroków które robię od początku ciąży powinnam urodzić ekspresowo chyba 🙈
Kicior super, że maluszek rośnie!
Wowka u Ciebie cały czas emocje 😀
Dziewczyny a Wam już brzuszek opadł niżej? Bo u mnie chyba jeszcze nie 😂 -
Tez tak mam w kolejkach😂😂 nikt Cię nie przepuści baa jeszcze się wepcha przed Ciebie🤪🤪🤪🤪
Ale ja mam na to wy.. bane
Gratuluje dziewczynki super dzieciaczków ! Oby spały i ładnie jadły.
Ja byłam wczoraj na konsultacji u anestezjologa🤣 noi to była tylko krótka pogawędka tak jak się spodziewałam. Ja pol wieczoru segregowalsm moje karty informacyjne ze szpitali, wypisy z sanatoriów, badania, usg itp, a tu miła pani doktor porozmawiała ze mną poinformowała mnie ze będę mieć podpajeczynowkowe znieczulenie, powiedziała ze na sali pooperacyjnej będę min 4h, jeśli synek tylko pozwoli to będzie cały czas ze mną 💕💕💕💕potem przenoszą na oddziałi, podpisałam co trzeba i nara. Dłużej mi w ikei zeszło hehe na zakupach, noi wreszcie restauracje otworzyli wiec nie chodziłam na głodnego 😆😆😆Evoleth lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Ja już mam cewnik. Było nieprzyjemnie ale raczej nie samo zakładanie tylko naciskanie szyjki przez najpierw panią która jest na stażu potem przez panią doświadczona potem. Znowu przez ucząca i finalnie mocna naciśnięcie szyjki przez panią nadzorującąJezu ufam Tobie
-
Ja wróciłam z zakupów i położyłam się żeby chwilkę odpocząć zanim zabiorę się za obiad a mała znów mnie stresuje i się nie rusza... Rano coś ją czułam, a teraz znów cisza. Nie wiem czy zaczynam schizowac na końcowce, czy co. Może faktycznie dla świętego spokoju pojedziemy dziś na izbę, bo mam jakieś głupie myśli.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2020, 14:03
-
Zauważyłam że słodkie średnio na nią działa. Poszłam robić obiad i zaczęła się trochę wiercić. Ogólnie wcześniej jakoś bardziej intensywnie chyba te ruchy czułam. Może ma mniej miejsca, albo odpoczywa przed wielkim dniem. Ciężko powiedzieć, trochę mnie stresuje, ale może ja też sobie za dużo wkręcam. Narazie będę obserwować, jak coś to pojadę gdzieś na ktg dla pewności,bo wizyta dopiero w poniedziałek.