Październik 2020 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
Sylwia Sylwia wrote:Przyznam szczerze, że i mi to przyszło do głowy...z tym że u nas problem zaczął się od biegunek w 2 tygodniu życia, więc czy po takim czasie mógłby przyjść skutek szczepienia? Adaś na początku jadł jak smok...gdybym mu nie ograniczała to nie przestawałby jeść, dopiero później się to posypało. Nie wiem czy pisałam o tym ale córka dziewczyny która że mną leżała na sali po porodzie ma podobne problemy, może to zbieg okoliczności, a może ma to jakiś związek,?🤷
Moja homeo mówi, że do miesiąca mogą wyjść powikłania. Nie jestem pewna, czy nie ma gdzieś tego oficjalnie zapisanego, czy to jej spostrzeżenia. Ona akurat mnóstwo dzieci prowadzi z NOPami.
Z tym karmieniem i rytmem u nas tak samoJa też się boję kapac, mąż to robi...
MamEla 10
Evoleth, to chyba tak jak ze smoczkiem. Niektóre nie chcą.... ja się poddałam, bo miał odruch wymiotny... ale w ty wieku to możesz ją karmić nie z butli tlyko kubeczkiem.
Lena, małego kupy śmierdzą okrutnie
Mamaela86 lubi tę wiadomość
-
Czy pisałam już że mały oprócz tego lojotokowego zapalenia skóry i trądziku ma jeszcze plesniawki? Ja pierdziu.... Ciągle go czymś smaruję albo pędzluję buzie w środku. I swoje brodawki przy okazji bo to to się roznosi. Co też nam się przyplatalo i skąd? Tak uważam. Nikt oprócz mnie i M go w zasadzie nie dotyka. I takie problemy.
Wiem v wiem - wszystko minie. Będzie dobrze
Aaaa no i umawiamy się z fizjoterapeutą bo moim zdaniem ma asymetrię lekką. Położna nie zaprzeczyła. Pediatra... Nic nie widziała. Może wizyta za krótka i za dużo "sprzedawania szczepionek" 😉
Tak czy inaczej - fizjo najlepiej go oceni. Kobietka rehabilitowala nasza córkę 15 lat temu i już wtedy była bardzo dobra
Udało mi się dziś zrobić obiad 😁😁😆👍
Bywają takie dni że i ciasto upieke
A wczoraj zaczęłam czytać książkę 😆 ciekawe ile mi zajmie... 826 stronWiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2020, 15:08
Mamaela86 lubi tę wiadomość
-
Dzięki za rady👍 Chyba mam gdzieś jeszcze takiego malutkiego Aventa, spróbuję tym powalczyć. Ale może też być tak, że moja Iza jest bezsmiczkowa i bezbutelkowa, muszę się z tym liczyć.
Wowka, daj znać jak po szczepieniu.
Baby, co czytasz? 😉
Ja codziennie spinam tylek żeby zrobić obiad a nawet dwa, bo moja starsza nie zawsze je to co my. Lubię gotować ale w takim biegu to przestało sprawiać mi przyjemność😔 A co do ciast, to ostatnio udało nam się zrobić ciasteczka owsiane, w ramach spędzania czasu ze starszą córką.
A w ogóle to zepsuły nam się drzemki w ciągu dnia. W tamtym tygodniu Iza uśpiona przy piersi i odłożona na brzuszek potrafiła przespać ze 2h. Od paru dni budzi się od razu po odłożeniu albo po 15-20 minutach. To nie jest optymistyczny scenariusz na przyszłość🙄Poronienie październik 2015
Alicja marzec 2017 ❤️
Izabela październik 2020 ❤️
-
A ja mam opryszczkę i pediatra kazał przełożyć szczepienia. Latam po domu w maseczce i strasznie mi przykro, że nie mogę małej dobrze przytulić a co dopiero pocałować ☹️
A jeśli chodzi o rutynę to nie mamy żadnej poza tą, że od ok. 15 do ok. 19 jest jeden wielki ryk 😭Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2020, 17:09
-
Baby duża książka 😊 moje mają zazwyczaj po obiadami luzik , bo mi M pomaga i dzieci też w przerwach.
500 lubię kryminały. Całą ciążę je czytałam 💕.
Freja ja urodziłam Sebastiana o 3 jak bym się szybciej spięła też by się 10 urodził bo w szpitalu już o 16 byłam 😁
U nas z obiadami luzik bo i M mi pomaga i dzieci też zaganiamy.
Sebastian 2007-09-11, Sara 2010-07-04
2 aniołki 7 tydz. [*]2012,10 tydz.[*]2013.
Sylwia 2017-04-01, Zosia 2020-10-25
-
A jeśli chodzi o krostki okazało się że co bym nie robiła to i tak będą bo to hormony przechodzą z mlekiem o dlatego tak wysypuje małą. Przejdzie . Smarujemy też linomagiem i pomaga też. Mleko nie pomagało.Sebastian 2007-09-11, Sara 2010-07-04
2 aniołki 7 tydz. [*]2012,10 tydz.[*]2013.
Sylwia 2017-04-01, Zosia 2020-10-25
-
Też ogarniam obiad codziennie. Dziecię w chuście. Chusta też przedłuża turbodrzemki.
Na szczepieniu średnio. Ja dzielę szczepienia, dziś były dwa wkucia. Ryk duży, bo długo się zeszło i Mała chciała cyca, smoczek pomógł, ale spadł na podłogę, a nie miałam drugiego 🤯 na sygnale wyszłyśmy z przychodni, w samochodzie jak dopadła cyca to szarpała jak Reksio szynkę. Teraz na szczęście nic się nie dzieje.
Beznadziejna szczepienna powiedziała, że Julia jest mało dzielna. Głupia baba, wkurzyła mnie. Gdyby nie to, że chciałam szybko wyjść i dać cyca to coś bym jej powiedziała.
Julka ma delikatną krtań. Wiotką. Podobno to rozwojowe i minie z wiekiem. Ale przez to może być jej ciężko łykać mój szybki pokarm.
Ale, tak jak Baby pisze, minie, minie. Wszystko mija, nawet najdłuższa żmija 😉
Edit. Jeszcze, o kąpaniu. Ja kąpie sama, albo mi syn pomaga. Ma taką frajdę z mycia tetrą siostry, że obydwoje płaczą jak wylewam wodę 😄Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2020, 18:17
-
Mamaela smarujesz krostki tym zielonym linomagiem? Moja ma coraz więcej na twarzy tych krostek.
A tak w ogóle ktoś mi dziecko podmienił. Wczoraj w dzien był tatuś na urlopie więc spala i jadła. Za to wieczorem sobie odbiła. Po kąpaniu nie było spania. Wojowała do północy. Dziś w dzień turbo drzemki a teraz coś dłuższe ale na rączkach najlepiej. A co najdziwniejsze nie chce drugiego cyca po przebieraniu. Takie rzeczy się nie działy. Jutro minie nam 8 tydzień i mam nadzieję że to skok rozwojowy 🙈
A ja wczoraj byłam i lekarza. Niby wszystko ok, ale te moje plamienia krwią nie są z macicy, bo ona się obkurczyła tylko ze śluzówki. Nawet po badaniu krwawiłam i było mega nieprzyjemne. Nawet usg dopochwowo bolało, co nigdy wcześniej się nie zdarzało. Oj seksów to jeszcze chwilę nie będzie. Ale do rzeczy. Dostałam na to arilin rapid czyli metronidazol. 2 globulki na noc na 2 dni. Niby lekarka wiedziała, że karmię piersią a w ulotce pisze żeby nie stosować przy karmieniu. W internecie znów doszukałam się informacji, że to lek kategorii l2 czyli może być stosowany przy karmieniu. I bądź madry. Stosować czy nie? Miała któraś z Was może? -
Dziewczyny a nosi któraś z was dziecko w chuście? Zastanawiam się nad kupnem bo już mi ręce odpadają od tego ciągłego noszenia mojego klocka, w chuście byłoby mi łatwiej coś zrobić czy że starszą się pobawić. Tylko właśnie nie mam pojęcia jaką chustę kupić, one się czymś różnią?17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
Ja noszę. Zalet widzę sporo-Julia łatwo zasypia, śpi dłużej i spokojniej, a ja mogę coś zrobić, ugotować, dać obiad, ogarnąć syna...
Chusty są tkane, elastyczne i kółkowe. Dla każdego coś miłego. Tu jest link o najbardziej popularnych, czyli tkanych. https://www.pracowniawiezi.pl/noszenie-dzieci/jak-wybrac-pierwsza-chuste-do-noszenia-dziecka/
Ja na razie noszę w elastyku. Ale Mała nie jest ciężka, jak będzie już "sprężynować" to zmienię 😊 dla mnie elastyczna ma też swoje plusy, wiąże się szybciej i można dziecko wyjąć i włożyć z powrotem bez rozwiązywania. Ale tkana jest bardziej uniwersalna, jedna wystarcza na cały okres noszenia 😊 -
nick nieaktualny
-
Ooo nie. Wcisnęłam anuluj.
Marysia, też sprawdziłam. Tak jak piszesz, ten lek to metronidazol, a ten jest dozwolony w laktacji. Często w ulotce jest napisane ze nie można, albo żeby uważać, a wynika to z tego że producent nie zrobił badań. Dodatkowo, metronidazol podany miejscowo w niewielkim stopniu przenika do krwi. Czyli można brać.
Witam się z lulania po pierwszym karmieniu. Julia już drugi raz ma pierwszy sen nocny 7h. Sama jestem zdziwiona 😄 -
ma.rysia wrote:Mamaela smarujesz krostki tym zielonym linomagiem? Moja ma coraz więcej na twarzy tych krostek.
A tak w ogóle ktoś mi dziecko podmienił. Wczoraj w dzien był tatuś na urlopie więc spala i jadła. Za to wieczorem sobie odbiła. Po kąpaniu nie było spania. Wojowała do północy. Dziś w dzień turbo drzemki a teraz coś dłuższe ale na rączkach najlepiej. A co najdziwniejsze nie chce drugiego cyca po przebieraniu. Takie rzeczy się nie działy. Jutro minie nam 8 tydzień i mam nadzieję że to skok rozwojowy 🙈
A ja wczoraj byłam i lekarza. Niby wszystko ok, ale te moje plamienia krwią nie są z macicy, bo ona się obkurczyła tylko ze śluzówki. Nawet po badaniu krwawiłam i było mega nieprzyjemne. Nawet usg dopochwowo bolało, co nigdy wcześniej się nie zdarzało. Oj seksów to jeszcze chwilę nie będzie. Ale do rzeczy. Dostałam na to arilin rapid czyli metronidazol. 2 globulki na noc na 2 dni. Niby lekarka wiedziała, że karmię piersią a w ulotce pisze żeby nie stosować przy karmieniu. W internecie znów doszukałam się informacji, że to lek kategorii l2 czyli może być stosowany przy karmieniu. I bądź madry. Stosować czy nie? Miała któraś z Was może?
sprawdź na elactancia, to wiarygodna strona, tylko substancję czynną oczywiście wpisz.
Byłam w szoku, że nawet lek przeciwlękowy, który biorę na lot, można.
A propos lotu, chrzanię ten polski rząd i jak tylko uda się zebrac fundusze to lecimy na zanzibar. Ciepło i bezpiecznie
U nas dziś cudowna noc, tylko jedno przewijanie, bo kupa i zero ulewek. Po obudzeniu sobie odbił
A od paru dni mój mąż rozmawia z małym. Muszę ich nagrac, bo cudne jest jak mały go naśladuje
Mamaela86 lubi tę wiadomość