Październik 2020 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie po poniedziałkowej wizycie 2,6 cm dziecia i 174 uderzenia serduszka. 🥰 Nadal mam nakaz leżenia 😔 do tego jeszcze choróbsko się przyplątało 😔 jutro mają mnie umawiać na prenatalne
inessa, Jola17a, Annie1981 lubią tę wiadomość
2015 r. - Rozpoczęcie starań, oligozoospermia ekstremalna - Novum, od 2019 Macierzyństwo,
17.12.2019 r. ICSI, punkcja
16.01.2020 r. Crio Blastusia 3.1.1.
6 dpt - bhcg 16,2
25 dpt jest ♥️
Mamy jeszcze❄️❄️❄️ 3.1.2., 4.1.1., 4.2.3. -
Poporsze 19.10😉Bluberry wrote:Zapraszamy wszystkie przyszłe mamy z terminem na październik 👶🍁🍂☀️
PAŹDZIERNIKOWE KASZTANKI 2020
1.10
Paulinqa
2.10
3.10 Kejti94 Natalii
4.10
5.10 Evoleth
6.10Gondi
7.10 Mileczka23 Maybelle Bluberry
8.10
9.10Kejti22
10.10
11.10
12.10
13.10
14.10 Freja000 Lajla
15.10
16.10
17.10
18.10 Annie1981
19.10
20.10
21.10
22.10
23.10
24.10
25.10
26.10
27.10
28.10
29.10
30.10
31.10
🍂🍁🍂🍁🍂🍁🍂🍁🍂
Bluberry lubi tę wiadomość
Mama dwóch chłopców;)
cukrzyca typ 1, niedoczynnośc, hashimoto, pcos, wrogi śluz 3 x inseminacje a udało się naturalnie w najmniej oczekiwanym momencie!!! -
Annie1981 wrote:Muszę się z Wami pożegnać. Udało się przyspieszyć wizytę na dziś. USG pokazało, że serduszko się zatrzymało, zarodek był bardzo nisko w macicy, gotowy do wydalenia.
Nie mogę w to uwierzyć, że w sobotę było serduszko a we wtorek już nie, ale co zrobić.
Właśnie miałam drugie USG. Macica już czysta.
Wam życzę bezproblemowych ciąż i rozwiązań. My od kolejnego cyklu wracamy do starań, oby udało się jak najszybciej.
bardzo mi przykro!!!
Annie1981 lubi tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Gratuluje dziewczyny tym co zobaczyły serduszka!!!
Ja idę w piątek, trzymajcie kciuki!
Evoleth, agusiagim lubią tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
edytkaa93 wrote:Macie jakieś rady na mdłości? Już nie daje rady:/ wiem że gdzieś tu chyba coś pisałyście
Też sie męczę z porannymi mdłościami. Herbatka z imbirem tak jak tu jakaś koleżanka pisała wzmogła tylko nudności plus nasiliła wymioty... Chociaż pewnie nie jednej pomaga bo słyszane nie raz na forach.
Od dwóch dni staram się od samego rana wmusic w siebie mus jabłkowy mała porcje dopóki nie zjem mam mega nudności jak zjem jest lepiej już mnie tak nie trzęsie. Może spróbuj od samego rana coś wcisnąć wiem że to nie łatwe ja też walczę ze sobą. Może to pomoże. -
Cześć dziewczyny 😉😉
Też do Was dołączę. Termin mam na 3 października 🙂.
Od razu mam pytanko.
Brałyście może duphaston w ciąży??
Mi doktor zapisał 6 na dobę tak zapobiegawczo ze wzgledu na długie starania..
Do tego luteina 4 na dobę..
Czy to nie za dużo ??
32 l.,
4 lata starań,
11.2019 - IUI ☹,
12.2019 - IUI ☹,
niepłodność idiopatyczna ??,
01.2020 - cud 🤰🥰
02.2020 - jest ❤ -
Ja biorę duphaston ale tylko dlatego że przed zajściem brałam co cykl. Brałam i biorę 2 x1 dziennie. Jednak mój lekarz jest przeciwny braniu sztucznego progesteronu jeśli wszystko ok jest. Ale ja dla spokojnej głowy pobiorę do 12 tyg.White wrote:Cześć dziewczyny 😉😉
Też do Was dołączę. Termin mam na 3 października 🙂.
Od razu mam pytanko.
Brałyście może duphaston w ciąży??
Mi doktor zapisał 6 na dobę tak zapobiegawczo ze wzgledu na długie starania..
Do tego luteina 4 na dobę..
Czy to nie za dużo ??
Dodam iz poprzednim razem brałam duphaston 3x1 plus lutinus 3x1 i się nie udało.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2020, 10:54
White lubi tę wiadomość
11.03.2020 prawie 10 tyg 😭 -
White wrote:Cześć dziewczyny 😉😉
Też do Was dołączę. Termin mam na 3 października 🙂.
Od razu mam pytanko.
Brałyście może duphaston w ciąży??
Mi doktor zapisał 6 na dobę tak zapobiegawczo ze wzgledu na długie starania..
Do tego luteina 4 na dobę..
Czy to nie za dużo ??
Ja mam 3*1 przez plamienia na razie na 3tygodnie 12.03 Idę na wizytę zobaczymy czy będę mogła już odstawić czy jeszcze nie
Edytkaa93_ z domowych sposobów to tylko to jak wyżej. Z imbirem jeśli się nie obawiasz to możesz zawsze spróbować ale u mnie działało wręcz odwrotnie, wzmagało nudności i wymioty. Są jeszcze jakieś opaski do kupienia w aptece dziewczyny pisały że się niby sprawdzają. Ewentualnie jakaś mama pisała tu o mamarinie chyba że bierze ale ja nie próbowałam. -
nick nieaktualnyWhite wrote:Cześć dziewczyny 😉😉
Też do Was dołączę. Termin mam na 3 października 🙂.
Od razu mam pytanko.
Brałyście może duphaston w ciąży??
Mi doktor zapisał 6 na dobę tak zapobiegawczo ze wzgledu na długie starania..
Do tego luteina 4 na dobę..
Czy to nie za dużo ??
Brałam 3x na dobę po 2 tabletki tak jak piszesz zazwyczaj przepisują zapobiegawczo w moim przypadku po poronieniu. Myślę że lekarz wie co robi przepisując takie dawki i by tym też nie zaszkodzić.
Gratulacje witaj wśród Nas 🙂
White lubi tę wiadomość
-
fabcia wrote:Dziewczyny jak często macie usg??
Ja miałam w 6t1d i teraz dopiero będę mieć w 10 tyg bo moj lekarz uważa że skoro wszystko ok to nie ma co dziecka częstować dodatkowymi wrażeniami.
Fabcia, miałam USG 14.02, teraz będę miała równo po 3 tygodniach, 6.03, a potem prenatalne 23.03. Myślę że co 3-4 tygodnie to normalna częstotliwość, jeśli nic złego się nie dzieje.Poronienie październik 2015
Alicja marzec 2017 ❤️
Izabela październik 2020 ❤️
-
fabcia wrote:Dziewczyny jak często macie usg??
Ja miałam w 6t1d i teraz dopiero będę mieć w 10 tyg bo moj lekarz uważa że skoro wszystko ok to nie ma co dziecka częstować dodatkowymi wrażeniami.
Ja miałam w 6 tyg, a później w 8, ale tylko dlatego, że zmieniłam lekarza🙂.
Kolejne usg w 11 tyg.
Mi też doktor powiedział, że jak wszystko ok to nie ma potrzeby częściej.
Ja gdybym mogła to najchętniej co tydzień bym latała na usg 😂😂
32 l.,
4 lata starań,
11.2019 - IUI ☹,
12.2019 - IUI ☹,
niepłodność idiopatyczna ??,
01.2020 - cud 🤰🥰
02.2020 - jest ❤ -
edytkaa93 wrote:Macie jakieś rady na mdłości? Już nie daje rady:/ wiem że gdzieś tu chyba coś pisałyście
Herbatki z imbirem jednym pomagają, innym podrażniają żołądek.
Polecam tabletki Mammarin Mama, widzę po sobie że jeżeli biorę regularnie, to jest mi trochę lepiej.
Z domowych sposobów: kiedyś położna poradziła mi pić rzadki kisiel małymi łyżeczkami. To było przy uporczywych wymiotach, gdy nie byłam w stanie nic zatrzymać w żołądku.
Mi najbardziej pomaga regularne jedzenie i właśnie Mammarin. Natomiast na poranne wymioty nie pomaga mi nic i zawsze jak tylko wstanę muszę biec do kibelka😣Poronienie październik 2015
Alicja marzec 2017 ❤️
Izabela październik 2020 ❤️
