Październik 2020 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCo do pracy to tez mam dobra sytuację i wlasciwie poki czuję się ok to chciałabym pracować, co najmniej do maja/czerwca, chociaz mój maz mówi, żebym od kwietnia brala l4 😂
W pierwszej ciazy poszlam od razu na l4, bo plamiłam i lekarz kazal nie ryzykować, ale teraz czuję się w miarę dobrze, więc zobaczymy jak to będzie. Oby tak dalejWiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2020, 09:14
-
Ja mam dalej wychowawczy, kończy mi się w lutym, ale w lutym już znów będę na macierzyńskim:p
Na szczęście zostawiłam sobie po poprzedniej ciąży dżinsy więc mam jako tako w czym chodzić, ja bardzo lubię ubierać sukienki i mam ich mnóstwo dlatego myślę że z ubraniami nie mam problemu:)17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
Roza29 wrote:Hej dziewczyny😀
Mam pytanko jaki miałyście cukier po pierwszych badaniach????
Mam glukozę na czczo 82. Dla ciężarnych są inne normy, wydaje mi się że na czczo to 90, gdy dla wszystkich innych 100.Poronienie październik 2015
Alicja marzec 2017 ❤️
Izabela październik 2020 ❤️
-
Roza29 wrote:Hej dziewczyny😀
Mam pytanko jaki miałyście cukier po pierwszych badaniach????
Ja miałam chyba 96 i spanikowałam ale testy obciążenia glukoza wyszły nieźle, tylko ta glukoza na czczo 🙄 jestem teraz na diecie. U mnie mogło to wynikać z tego że nie jadłam w ogóle kolacji. U Ciebie pewnie będzie test obciążenia glukozą, czy już był? -
Lajla wrote:Ja miałam chyba 96 i spanikowałam ale testy obciążenia glukoza wyszły nieźle, tylko ta glukoza na czczo 🙄 jestem teraz na diecie. U mnie mogło to wynikać z tego że nie jadłam w ogóle kolacji. U Ciebie pewnie będzie test obciążenia glukozą, czy już był?
Nie było jeszcze 🙉
Dam znać po wizycie 😊
-
nick nieaktualnyHej.
Powoli wiosna idzie huurraa.
A mnie ostatnio mecza bardzo mdlosci oby to byl dobry znak,ze maluch rosnie
A co do glukozy to dla ciezarnych norma jest do 90 na czczo (mialam cukrzyce w ciazy z synkiem z corka na granicy a teraz niestety juz tez widze po pimiarach,xe jest slabo mimo,ze malo co moge jesc).
Wazny jest test z glukoza jak on wyjdzie.
Dziewczuny dobrego dnia i spokojnych wizytyBluberry lubi tę wiadomość
-
Ja myślę, że jak wszystko będzie ok to w siódmym miesiącu jeszcze będę chodzić do pracy. Ale wiadomo, zobaczymy jak to będę znosić. Tym bardziej, że to będzie lipiec, więc jak będą takie upały jak rok temu to będzie ciężko wytrzymać. Ale ja nie chcę siedzieć w domu. Już na tym L4 myślałam, że jajo zniosę :p
-
W pierwszej ciąży pracowałam do 7miesiąca, pierwszą kontrole z ZUSU maiłam prawie przy samym porodzie ale urodziłam o 3tygodnie za wcześnie, więc chyba nie ma znaczenia kiedy weźmie się zwolnienie jak będą chcieli to i tak przyjdą sprawdzić. Teraz też chciałabym pracować jak najdłużej się da ale zobaczymy na ile sił mi starczy
Lato upały itp. także kto wie ile się wytrzyma
-
nick nieaktualnyJa ostatnią ciążę praktycznie przepracowałam, w lutym poszłam na L4 a w połowie marca urodziłam. I wyjątkowo wtedy miałam sporo energii do pracy, a pracuje w oświacie co przy dzieciach bywa różnie... ale tym razem już bym nie dała rady, zdecydowanie gorzej znoszę tą ciążę. ZUSem nic się nie przejmuję nic do ukrycia jak będą chcieli to kontrolę zrobią. Od 16 marca przechodzę na L4 i akurat kończy się macierzyński.. mam nadzieję że w brzuszku wszystko gra i niedługo znów podejrzę kropka.
Inessa u mnie też tak piękna pogoda, a na spacer z córką wyszłam w wiosennej kurtce bo na słońcu cieplutko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2020, 11:15
inessa lubi tę wiadomość
-
Lilolu wrote:W pierwszej ciąży pracowałam do 7miesiąca, pierwszą kontrole z ZUSU maiłam prawie przy samym porodzie ale urodziłam o 3tygodnie za wcześnie, więc chyba nie ma znaczenia kiedy weźmie się zwolnienie jak będą chcieli to i tak przyjdą sprawdzić. Teraz też chciałabym pracować jak najdłużej się da ale zobaczymy na ile sił mi starczy
Lato upały itp. także kto wie ile się wytrzyma
Ale to co oni tak w zasadzie sprawdzają? Czy jesteś w domu i czy jesteś w ciąży? :p No bo przecież chyba możesz normalnie się poruszać po mieście? -
nick nieaktualny
-
bebetka.b wrote:Części dziewczyny, ja już po wizycie. Serduszko jest!! ❤️Tak ogromnie się cieszę, ale niestety ciąża młodsza o tydzień. Nie wiem co będzie i czemu taka rozbieżność z terminem miesiączki. No i dodatkowo torbiel na jajniku zamiar zmniejszać się to się powiększyła. Strasznie się boje ze będzie rosnąć i trzeba będzie usuwać chirurgicznie. Ech miała któraś tak? myślałam ze mięśniak to najgorsze co może być a tu jednak nie.
Termin porodu na 17.10. Ale na prenatalnych może się zmienić bo ciąża młodsza.
Gratuluje wszystkim wizytującym serduszek!! Współczuje mdłości ciążowych i dolegliwosci.
Kciuki za kolejne wizyty, kic ty jutro? 🙂
Annie nie mam słów by cię jakoś pocieszyć, szczerze współczuje straty. Trzymaj się, powodzenia w kolejnych cyklach!
Ale się cieszę, że wszystko dobrze!!!
Może ciąża młodsza bo była wczesna owulacja?
Ja mam termin z OM na 16.10, a wizytę mam jutrobebetka.b lubi tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Roza29 wrote:Hej dziewczyny😀
Mam pytanko jaki miałyście cukier po pierwszych badaniach????
ja 83 (6t3d)Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Ja w pierwszej ciąży pracowałam do 7 mca, teraz jak tylko prenatalne i test potrójny wyjdzie ok to pójdę na L4.
W drugiej ciąży nie mam aż tyle sił co w pierwszej, jestem starsza i chce się nacieszyć córką, zanim bobas przyjdzie na świat.inessa lubi tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Jeśli chodzi o l4 to wszystko zależy od charakteru pracy, jak ktoś ma spokojna prace można ja wykonywać do kiedy się czujemy na siłach, natomiast jeśli jest jakiekolwiek ryzyko nadmiernego stresu, niebezpiecznych wydarzeń zagrażających życiu bądź zdrowiu, to nie warto ryzykować. W związku z powyższym ja jestem na l4 bo boje się o siebie i dziecko 🤪 gdyby nie wymioty, mdłości i teraz jeszcze choroba to byłoby całkiem przyjemnie.hehehe . Mam dużo czasu dla córci, na spoko gotuje obiad i wreszcie się wysypiam🤪🤪
-
Noo jak ja tak patrzę na moją glukozę to tak rzutem na taśmę... mam wartości w milimolach podane no i dla kobiet w ciąży jest niby do 5,3 mmol/l a ja mam 5,2
i tak dobrze biorąc pod uwagę ile ja jem słodkiego... chociaż powinnam powiedzieć jadłam bo odkąd jestem w ciąży to wcale nie mam ochoty na słodycze
szok i niedowierzanie po prostu.