Październik 2020 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
fabcia wrote:Cały pecherzyk odpowiada 9t3d samo zarodek 7t2d a wg OM 8t2d.
Mój mąż twierdzi że powinni mnie zostawić w szpitalu dać jakieś leki a nie wysyłać do domu na kolejny tydzień.
ja bym wolała w domu... zwłaszcza w tych czasach wirusa... w mojej poprzedniej poszłam prywatnie na zabieg, żeby nie czekać...fabcia lubi tę wiadomość
-
Freja000 wrote:ja bym wolała w domu... zwłaszcza w tych czasach wirusa... w mojej poprzedniej poszłam prywatnie na zabieg, żeby nie czekać...11.03.2020 prawie 10 tyg 😭
-
nick nieaktualny
-
Fabcia, strasznie mi smutno...😢
Poroniłam kiedyś na podobnym etapie i chodziłam tydzień z matrwą ciążą, już o tym wiedząc. To była dla mnie największa trauma. Bardzo chciałam żeby było już po wszystkim, ale organizm nie oczyścił się sam, więc miałam zabieg. Dlatego w razie powtórki wolałabym natychmiast.
Cokolwiek się nie wydarzy życzę Ci dużo sił w tym wszystkim.
fabcia lubi tę wiadomość
Poronienie październik 2015
Alicja marzec 2017 ❤️
Izabela październik 2020 ❤️
-
Babe, bardzo Ci dziękuję za to, co napisałaś o swojej córeczce z ZD. Strasznie się boję wad genetycznych u dziecka i postrzegam to jako koniec świata... A Twoje świadectwo jest piękne i daje nadzieję. Dziękuję Ci, Kochana, jesteś mega silną babką!
Kejti22, baby lubią tę wiadomość
Poronienie październik 2015
Alicja marzec 2017 ❤️
Izabela październik 2020 ❤️
-
Fabcia 😢 bardzo bardzo mi przykro. Przechodziłam to 8 lat temu. Trzymaj się...
Evoleth ☺ nie jest łatwe wychowywać takie dziecko, ale naprawdę daje ono tak samo dużo miłości i radości jak zdrowe. A może nawet więcej? 😉Evoleth, Emka31, Maybelle, inessa, fabcia, KotkaPsotka3 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa ciągle macam cycki, czy bolą 🙈 Masakra
i mam mega wstręt do jajek i kawy, więc jak mam wątpliwości zaglądam do lodówki i wącham ekspres 🙈
Baby, może to chwiloweteż mam usg w przyszłym tygodniu, po 3 tygodniach i to bardzo długo
i wierzę, że nikt mi tej wizyty nie odwoła, bo się poryczę. Z resztą już ryczę bez powodu, znaczy z błahostek - hormony szaleją
Wróciłam właśnie z zakupów i stwierdzam, że chyba świat się kończy... czegoś takiego nie widziałam...
-
Odwołuję alarm. Mdli mnie że hej 😜😜😜
Na zakupach byłam. Ledwie wytrzymałam przy mięsie. Teraz w domu też ciężko. W sklepie ograniczony szał. Ale na pewno większy niż normalnie.
Nawet papier do d... udało mi się kupić 😁👊inessa, Kejti94 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa też juz mam mniejsze objawy, piersi bolą po bokach, ale nie tak jak na początku, mdłości mam z głodu i czasem na niektore zapachy, ale juz rzadko i do wytrzymania. Zmęczenie jest nadal, ale tez jakos je lepiej juz znoszę. Nawet jestem odrobinę mniej nerwowa niz w ubiegłych tygodniach.
Powiem Wam, ze juz tak bardzo nie mogę się doczekać ruchów maluszka, mam nadzieję, ze wtedy bedzie dużo spokojniej, choć w pierwszej ciazy jak synek za długo nie kopał to tez panikowałam 🙈