PAŹDZIERNIK 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Chyba wszystkim lepiej bez upałów bo cisza w eterze i nie ma na co ponarzekać. Nawet nocna zmiana nic nie napisała 🤪
Cudownie, że już jesień idzie i można trochę wdech złapać przed rozpakowaniem. Aż mam ochotę do ogrodniczego pojechać i sobie roboty dowalić 😎
U was też spokojnie czy nie piszecie bo jest podwójny szał wyprawkowy - szkoła + bejbiś? -
Eskalopka ja już mam wszystko gotowe do szkoły, przedszkoli i dla bejbisia
W środę jeszcze jadę z młodym do szpitala - ma operacje usunięcia migdałków
Ogólnie to ja się zajęłam szydełkowaniem sukienki dla najstarszej więc zajmuje mi to każdą wolną chwilę 🫣
A co masz ochotę działać w ogrodzie? Ja jeszcze przed porodem będę przesadzała lilie i mam do przesadzenia perovską i nie wiem czy lepiej teraz czy wiosna 🤔 muszę podciąć mnóstwo krzewów, 30 lawend itd. Ale to we wrześniu jak już będzie chłodniej
I na wiosnę muszę kupić nową hortensję bo pies mi wyłamał 🥴 -
Sara30 wrote:Eskalopka ja już mam wszystko gotowe do szkoły, przedszkoli i dla bejbisia
W środę jeszcze jadę z młodym do szpitala - ma operacje usunięcia migdałków
Ogólnie to ja się zajęłam szydełkowaniem sukienki dla najstarszej więc zajmuje mi to każdą wolną chwilę 🫣
A co masz ochotę działać w ogrodzie? Ja jeszcze przed porodem będę przesadzała lilie i mam do przesadzenia perovską i nie wiem czy lepiej teraz czy wiosna 🤔 muszę podciąć mnóstwo krzewów, 30 lawend itd. Ale to we wrześniu jak już będzie chłodniej
I na wiosnę muszę kupić nową hortensję bo pies mi wyłamał 🥴
Widzę, że zawsze gotowa jesteś 😁 Mam podobnie.
W tym roku powinnam jeszcze opielić i skosić bo to się nie kończy nigdy, uzupełnić nie obsianą część trawnika, dosadzic bylin i krzewów — to pierwszy rok ogrodu więc na razie nie jest idealnie. Za parę tygodni jeszcze cebule wiosenne bym wsadziła. Już widzę gdzie popełniłam błędy pod względem wysokości roślin i ich mieszania lub nie mieszania i jest to do poprawki. Jestem dumna z naszej pracy i efektu jak na 1 sezon, ale do ideału jeszcze bardzo daleko. Docelowo ma być ogród naturalny jak u Pieta Oudolfa.
Zapomniałam, że wypadałoby jeszcze powalczyć z nawłociami. Piękne są, ale ekspansywne i raczej nie jest najlepiej trzymać je w ogrodzie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2023, 08:13
-
Eskalopka znam ten ból 😅😅😅 ja właśnie dlatego muszę przesadzić lilie. Nasadzilam wiosną kompletnie zapominając, że tam jakaś bylina jest i np lilia wyrosła mi w hibiskusie, w jednym miejscu zrobił się gąszcz, w innym pustawo. Dlatego chcę to poprzesadzać aby w przyszłym roku już było tak, jak ma być.
Ale ja przyznam, że nie lubię jesienią prac w ogrodzie - wolę zdecydowanie wiosnę, wtedy jest inny klimat 😍 teraz tylko poprzycinam co konieczne i przygotuje na zimę. Na wiosnę będę dosadzaćmarzy mi się pergola i wisteria 🥹😍
Cebul wiosennych wsadziłam ok 200 szt rok temu i w tym roku wiosną już było ładnie a zakładając, że się zageszczą to w tym roku ich nie ruszam i zobaczymy co z tego wyjdzie 😁
Kwiaty mam już wszystkie oplewione - został warzywniak 🫣 ale ja chwast skosze kosą spalinową bo warzywa już mam zebrane wszystkie -
Zdziwiona byłam jak rano nie było co czytać. Czy to znaczy,że nocna zmiana spala?
Ja mam ostatnio nerwice. Nie lubię siebie w ciąży. Mam ochotę zmiażdżyć własne dzieci, a dokazuja ostatnio przeokrutnie. Chyba młodsza trafi gdzieś do przedszkola szybciej niż planowałam. Ale wtedy i tak będzie w domu, do tego chora, a tysiak z wypłaty odejdzie. Do tego mlody usadowił się tak,że drażni mi jakiś nerw w kroku, nie czuje go w szyjce, ale bardziej z przodu i co chwile przeszywający bol.
Upały to byłby gwoźdz do trumny. Ale jest rzęsko i lekko jesiennie. Nie sądziłam,że kiedyś mnie to ucieszy. -
Sara30 wrote:Eskalopka znam ten ból 😅😅😅 ja właśnie dlatego muszę przesadzić lilie. Nasadzilam wiosną kompletnie zapominając, że tam jakaś bylina jest i np lilia wyrosła mi w hibiskusie, w jednym miejscu zrobił się gąszcz, w innym pustawo. Dlatego chcę to poprzesadzać aby w przyszłym roku już było tak, jak ma być.
Ale ja przyznam, że nie lubię jesienią prac w ogrodzie - wolę zdecydowanie wiosnę, wtedy jest inny klimat 😍 teraz tylko poprzycinam co konieczne i przygotuje na zimę. Na wiosnę będę dosadzaćmarzy mi się pergola i wisteria 🥹😍
Cebul wiosennych wsadziłam ok 200 szt rok temu i w tym roku wiosną już było ładnie a zakładając, że się zageszczą to w tym roku ich nie ruszam i zobaczymy co z tego wyjdzie 😁
Kwiaty mam już wszystkie oplewione - został warzywniak 🫣 ale ja chwast skosze kosą spalinową bo warzywa już mam zebrane wszystkie
Pergolę z wisterią też bym chciała, ale to chyba nawet nie w przyszłym roku bo za dużo jest jeszcze do zrobienia. U nas byłaby taką bramką pod którą się przechodzi na ogród. Drugą pergolę, taka większą, potrzebujemy nad miejscem parkingowym przed garażem bo nam sosna auto bombarduje szyszkami 😆
Teraz muszę trawy ogarnąć bo mam grupę ostnic, które są wysokie, a obok kupę paprocie. Jedne niskie, drugie wysokie i nijak ma się to obok siebie. Czekam też co z 2letnich wysiało się samo. Już widzę naparstnice, ale może coś jeszcze. Rozsada bylin póki co bez wschodów 🤷♀️ Czekam, bo może się namyślą jeszcze. -
Ja mam duuuzo krzewów - hortensji, rododendronów, azalii a traw... Zero 🫣
Wokół tarasu nasadzilam 30 lawend i bardzo mi się podoba efekt i zapach 🥹
Wiesz jak wygląda perovskia? Baaaaardzo wdzięczna roślina i dla mnie jedna z piękniejszych w ogrodzie, świetnie pasuje z trawami
Mała syrenka ja zaliczyłam patrol 🤦🏻♀️ usnęłam po 3 -
Sara30 wrote:Ja mam duuuzo krzewów - hortensji, rododendronów, azalii a traw... Zero 🫣
Wokół tarasu nasadzilam 30 lawend i bardzo mi się podoba efekt i zapach 🥹
Wiesz jak wygląda perovskia? Baaaaardzo wdzięczna roślina i dla mnie jedna z piękniejszych w ogrodzie, świetnie pasuje z trawami
Mała syrenka ja zaliczyłam patrol 🤦🏻♀️ usnęłam po 3
Próbowałam z perowskią w ogrodzie rodziców, ale nędznie rosła, skarlała i ostatecznie zniknęła. U mnie nie próbowałam jeszcze bo nie trafiłam w ogrodniku. Ja za to serdecznie polecam ostrogowce. Jak już się zadomowią to są boskie i też lubią suche stanowiska. Sieją się, ale nie jakoś przesadnie.
U mnie na pewno będą drobiejsze kwiaty: trawy, werbena patagońska i blue spire, zawilec japońskie, paprocie, krwiściąg, jeżówki, pysznogłówki, lawenda, głowaczki, gerania i gdzies tam brzozy między tym. Mama się ze mnie śmieje że takie zielicha lubię. Perowskia by pasowała, ale nie wiem czy się nie obrazi na to że wiosną mamy bardzo mokro.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2023, 11:18
-
Nawet połowy z tych nazw nie znam;D mamy ogródek, w którym rośnie sobie trawa i chwasty;D ale to takie maleństwo przy bloku.
I jak poczytałam jakie z Was ogrodniczki, to skusiłam dzisiaj trawę, bo mąż ostatnio ma z tym problem. Jaki to był wysiłek nadludzki! -
Mała syrenka ja już się nie porywam na koszenie bo podejrzewam, że wymieklabym po 1/4 🤦🏻♀️
Ale mam działkę 40 ar i tak ok 2,5 h schodzi mi na obkaszanie kosą spalinową+ potem 2-3 godziny traktorkiem 🙈
Mąż będzie pojutrze więc kolejne koszenie jego. Całą ciążę robiłam to sama ale na tym etapie podziękuje 🙈 -
Sara, ja mam ogródek 30m2. Wiec nie ma co tu porownywac;D
A plecy mi prawie pękły podczas golenia tej trawy. Naprawdę jestem w szoku jak ta ciaza mi ciąży. Bo w poprzednich do końca byłam bardzo sprawna, a teraz jeszcze czasu a czasu, a ja już jak babcia. -
Ja już powoli odczuwam ciężar. Dzisiaj w nocy Lidka gdzieś tak mi uciekała na jakiś nerw, że co kilka sekund miałam wrażenie jakby mnie ktoś prądem raził / parzył 😳 strasznie dziwne uczucie.
Taki jakby nerwoból. Musiała na bank coś ugniatać.
Ogólnie ona bardzo agresywnie i boleśnie się rusza. Zdecydowanie z całej 4ki jest najbardziej "narwana" w brzuchu 🫣🫣🫣 -
Dziewczyny trzymajcie kciuki za jutro.
Jestem dalej w domu.
Jutro mam wizytę z samego rana i wielki stres.
Chyba przez to dostałam skurczy i próbuję się uspokoić od rana.
Już mam wizję że trzeba będzie odwiedzić szpital tak jak ostatnio...
A nie chcę. Chcę wytrzymać do jutra 😩
I tak odliczałam do 30tc a potem miało być do końca sierpnia.
Dzisiaj 24ty i już niewiele brakuje do końca sierpnia żeby było jeszcze bezpieczniej.
Na M się obraziłam i też się denerwuję dodatkowo.
Mam dzisiaj doła 😞 -
Ania, milo,ze sie odezwalas. Bardzo sie cieszę,ze dalej dwupak. To już fajny bezpieczny dość czas, ale każdy dzień na wagę złota. 34 tydzień to w ogóle by było elegancko, a już bardzo blisko. Kto wie, może i uda się donosić. Może poproś jutro lekarza o coś uspokajającego? Jest na pewno coś bezpiecznego w ciąży, a warto sobie pomóc. Stres nigdy nie sprzyja.
-
Mala_syrenka wrote:Zdziwiona byłam jak rano nie było co czytać. Czy to znaczy,że nocna zmiana spala?
Ja mam ostatnio nerwice. Nie lubię siebie w ciąży. Mam ochotę zmiażdżyć własne dzieci, a dokazuja ostatnio przeokrutnie. Chyba młodsza trafi gdzieś do przedszkola szybciej niż planowałam. Ale wtedy i tak będzie w domu, do tego chora, a tysiak z wypłaty odejdzie. Do tego mlody usadowił się tak,że drażni mi jakiś nerw w kroku, nie czuje go w szyjce, ale bardziej z przodu i co chwile przeszywający bol.
Upały to byłby gwoźdz do trumny. Ale jest rzęsko i lekko jesiennie. Nie sądziłam,że kiedyś mnie to ucieszy.
Nie spała 😃 w ogóle patrzę że napisałam elaborat i go chyba nie kliknelam. Bo go nie ma 🤣
Ja dziś ogarniałam w nocy te druki do pracy jak sie bobo urodzi czy one sie zmieniły od tego roku czy tak samo sie wypisuje i dalej nie wiem 🤷🏻♀️ pewnie będę musiała odszukać plik na komputerze i na ZUS sie zalogować.
A nie spałam też, bo mój szanowny małżonek nastawia pierdyriald budzików albo drzemkę ogólnie *uj wie co.. a że teraz śpimy w salonie z kuchnia i jadalnią. To mu napierdzielaly od 4 rano co chwilę. Aż miałam ochote go wyrzucić za drzwi, żeby juz szedł do tej pracy. A na dodatek pociągał nosem jak dwulatem zamiast sie wysmarkać. No myślałam że udusze.. bo mu sie nie chciało wstać po chusteczke a jadl sniadanie. Uggh później do mnie mówi, dlaczego ty sie nie wysypiasz i siedzisz w telefonie 🤦🏻♀️
To ja dla od miany Waszych ogrodowych inspiracji miałam maraton Leroy Merlin i castorama i wybierałam plytki, drzwi, sedesy, umywalki itp... ale i tam trzeba się z mężem przejechać. No i pytanie czy wykonawca uwzględni, nasze wybory. (Bo to nie my płacimy za remont 🤣 dom służbowy).
-
Ania_1003 wrote:Dziewczyny trzymajcie kciuki za jutro.
Jestem dalej w domu.
Jutro mam wizytę z samego rana i wielki stres.
Chyba przez to dostałam skurczy i próbuję się uspokoić od rana.
Już mam wizję że trzeba będzie odwiedzić szpital tak jak ostatnio...
A nie chcę. Chcę wytrzymać do jutra 😩
I tak odliczałam do 30tc a potem miało być do końca sierpnia.
Dzisiaj 24ty i już niewiele brakuje do końca sierpnia żeby było jeszcze bezpieczniej.
Na M się obraziłam i też się denerwuję dodatkowo.
Mam dzisiaj doła 😞
Ania pomyśl sobie, że już 2 stopień referencyjnosci przyjmie od 32 tygodnia. Co prawda bliźniaki innymi prawami sie rządzą. Ale już i tak ładnie idzie. A myślę, że jeszcze dotryzmasz te 1.5 tygodnia do września. ! Jutro się okaże. Dziś głowa niech odpoczywa. -
Nawet nie pomyślałam żeby coś brać... 🫣
Zapytam jutro czy coś jest.
Płaczę z byle powodu, bez powodu szczególnie (WTF).
Pod względem płaczu ta ciąża wygrywa.
Teraz płaczę bo mam skurcze, a skurcze mam bo płaczę i się stresuję.
Idzie oszaleć.
No dzisiaj jest totalnie dno u mnie 😞