WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne PAŹDZIERNIK 2023
Odpowiedz

PAŹDZIERNIK 2023

Oceń ten wątek:
  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 718 382

    Wysłany: 17 września 2023, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Freya21 wrote:
    Dziewczyny, czy Wy też tak puchniecie? Stopy, dłonie, twarz. Ledwo piszę na telefonie, a stopy to mam dwa wielkie balony. Trzymam je w górze, ale to mało co pomaga. Palców u rąk nie mogę zgiąć. Macie na to jakieś rady, oprócz porodu? 😉

    Póki co u mnie spuchły najbardziej dłonie. Paluchy dziwnie się zginają. Pomaga głównie moczenie w zimnej wodzie. Pytałam lekarki, ale lepszych pomysłów na ulgę nie miała niestety. Pozostaje wytrwać.

    Freya21 lubi tę wiadomość

  • elforia Autorytet
    Postów: 605 384

    Wysłany: 17 września 2023, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w tej ciąży nie puchnę… ale na drapanie w pęcherzu często teraz biorę urosept i dużo sikam + herbata z pokrzywy co 2 dni, dużo wody i zdrowa dieta z małą ilością soli i przetworzonych produktów - myśle, że to tez ma ogromne znaczenie… a czasami jest taki urok ciąży i trzeba czekać aż człowiek urodzi 🤷🏼‍♀️

    age.png
    2011 👦🏼❤️
    2013 👧🏼❤️
  • Fiolka85 Przyjaciółka
    Postów: 116 128

    Wysłany: 17 września 2023, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się w 39 tc, za tydzień o tej porze będę miała się stawić do szpitala, oby dotrwać bo z każdym dniem coraz gorzej. Są momenty, że przez spojenie, nacisk na moje lędźwie chodzić nie mogę :(
    U mnie puchnięcie trochę się uspokoiło, noga lepsza może temu, że upałów nie ma. Za to ogólnie czujesz się spuchnięta taka napompowana dziwnie. Obrączki w razie w już od dwuch tyg nie noszę.

    [url=https://www.tickerfactory.comage.png[/url]
    2010 🩷 Alicja
    2012 🩷 Julia
    2023 🩵 Aleksander
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3368 1393

    Wysłany: 17 września 2023, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Freya i inne dziewczyny, na wrześniówkach kiedyś podczytalam, że jak puchnie twarz. Usta. Nos i palce u rąk, to znak zbliżającego sie porodu. Bo oksytocyna się wytwarza, a ona powoduje puchniecie. I może coś w tym być. Bo obrączkę i zaręczynowy jakos dzień wcześniej zdjęłam. Bo w nocy mi spuchły dłonie. A we wtorek cały dzień usta miałam takie pełne..

    Stopy teraz mi posłuchały. Ale ogólnej jak upały były to puchły.. a przed porodem i po porodzie były chudzinki.

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3368 1393

    Wysłany: 17 września 2023, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No my zostajemy dalejj 🤷🏻‍♀️ teraz niby żółtaczka zeszła, ale waga spadła. I od rana lataja i pytają czy karmię dziecko . Patrzą na mnie jak nie wiem. Bo 10 % w nocy spadek był. Co ja robiłam z dzieckiem.. kurna co 2 godizny karmiłam. Macaja cycki czy mam pokarm. A dlaczego nie dokarmiam jak spada waga. A skąd ja mam wiedzieć że spada. Je dwie piersi.. no to widacznie za mało... i przychodzą na zmianę różne. Jakby sprawdzały czy moje zeznania się zgadzają..

    Pod ta lampą w nocy pociła się mała jak nie wiem. Więc wydaje mi się. Że to przez to. Bo siku nie robi tylko kupę. No to tez o robi kupe czyli jednak je. I zdziwienie. Jakbym kurna nie wiem głodziła specjalnie.. ogólnie tutaj krzycza jak ktos chce dokarmiać. A do mnie sie przyczepił że nie chodziłam do nich po mleko. Mówię, że po co miałam chodzić jak nam pokarm, a jak karmie to z drugiej piersi scieka nawet po 30 ml. A mała z dwóch je. No to pewnie źle przykładam. I kółko zamknięte..
    Siedzę sama jak kołek, bo mąż siedzi z córką. Więc nie może przyjechać. A jak sie udaje to na 5 minut rzeczy dowieść. Dzis nie wiem jak mi podklady dowiezie.. na sali zostałam z panią. Ktora w ogóle nie rozmowna. Z 12 porodwo 12/13 wrzesnia tylko ja zostałam i ta moja współlokatorka z przed wczoraj i na innej sali jedna czy dwie dziewczyny. Pusto cicho i glucho.

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Mju Autorytet
    Postów: 732 339

    Wysłany: 17 września 2023, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi puchnie jedna noga i to tak do kolana. Moczenie nie pomaga. Lekarz powiedział, żebym tylko obserwowała czy się ciepła nie robi lub koloru nie zmienia, bo wtedy trzeba przepływy sprawdzić czy nie ma zakrzepu.

    Za to krocze tak mnie boli i to jakby w kościach, że ledwo chodzę. Ta końcówka daje bardziej w kość niż początek 🙈 dopiero teraz mam mdłości, gdzie pierwszy trymestr na luzie bez ani jednych.
    Niby się na dziś umówiłam i muszę samochodem jechać, ale przy tym jak chodzę przez ból w kroczu zaczynam czarno to widzieć.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2023, 11:38

    age.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4642 1938

    Wysłany: 17 września 2023, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka, współczuję. Nie dość,że po porodzie hormony szaleją, to jeszcze takie teksty. Jezu.. nie bierz do siebie robisz wszystko super. Dzisiaj mala nafutrujesz i jutro będziecie w domku;)
    Ja się z kolei boję,że mnie położą na sali, gdzie będzie dużo babek i one będą chciały gadać, a ja chce się wyspać i wypoczac;D a tak naprawdę to się boję pielgrzymek. Przy starszej nie było odwiedzin na sali, tylko w specjalnym pomieszczeniu, a przy młodszej covid i miałam spokoj.
    W ogóle im bliżej, tym bardziej czuje,że to zaraz i nie jestem gotowa. Czuję się ostatnio świetnie i nie muszę jeszcze rodzic. Nie chce przenosić, ale do terminu 29 dni. Tak mało. Za mało.
    Wczoraj miałam zryw energii, że wysprzątałam pół mieszkania. Pomylam okna, które czekały od wiosny na czas po 38 tc. Już nie moglam czekać, tak mnie nosiło.
    Chyba wicie gniazda wjechało na grubo, bo chce mi się światła, bieli, zapachu świeżości..
    A co do puchnięcia, to ja już dlugo co rano wstaję, stopy jak parówki i dłonie. Aż boli. I do południa schodzi.
    Polecam dużo pić wody i popijać parzona pokrzywę. Fajnie wpływa na obrzęki.

    Poziomka25 lubi tę wiadomość

  • Fiolka85 Przyjaciółka
    Postów: 116 128

    Wysłany: 17 września 2023, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka6 wrote:
    No my zostajemy dalejj 🤷🏻‍♀️ teraz niby żółtaczka zeszła, ale waga spadła. I od rana lataja i pytają czy karmię dziecko . Patrzą na mnie jak nie wiem. Bo 10 % w nocy spadek był. Co ja robiłam z dzieckiem.. kurna co 2 godizny karmiłam. Macaja cycki czy mam pokarm. A dlaczego nie dokarmiam jak spada waga. A skąd ja mam wiedzieć że spada. Je dwie piersi.. no to widacznie za mało... i przychodzą na zmianę różne. Jakby sprawdzały czy moje zeznania się zgadzają..

    Pod ta lampą w nocy pociła się mała jak nie wiem. Więc wydaje mi się. Że to przez to. Bo siku nie robi tylko kupę. No to tez o robi kupe czyli jednak je. I zdziwienie. Jakbym kurna nie wiem głodziła specjalnie.. ogólnie tutaj krzycza jak ktos chce dokarmiać. A do mnie sie przyczepił że nie chodziłam do nich po mleko. Mówię, że po co miałam chodzić jak nam pokarm, a jak karmie to z drugiej piersi scieka nawet po 30 ml. A mała z dwóch je. No to pewnie źle przykładam. I kółko zamknięte..
    Siedzę sama jak kołek, bo mąż siedzi z córką. Więc nie może przyjechać. A jak sie udaje to na 5 minut rzeczy dowieść. Dzis nie wiem jak mi podklady dowiezie.. na sali zostałam z panią. Ktora w ogóle nie rozmowna. Z 12 porodwo 12/13 wrzesnia tylko ja zostałam i ta moja współlokatorka z przed wczoraj i na innej sali jedna czy dwie dziewczyny. Pusto cicho i glucho.

    Kropka jak na wydziale Kryminalnym 🤣 co jedne to lepsze 🤣
    Nie przejmuj się przybierze, te to najwięcej mają do gadania, a właśnie najgorsze jak są zmiany to podwójny atak 🤦 jedna mądrzejsza od drugiej. Ja nie łowię bo niektóre są super i pomogą, ale czasem mogłyby logicznie pomyśleć :)

    Mała _syrenka wiem co mówisz też, nie lubię tłumów. Akurat po tak ważnym dniu wolałabym spokoju jak każda z nas. Jak trzeba będzie to wsadzę swoje trzy grosze bo jak będą chciały pielgrzymkę to są na korytarzu specjalne miejsca do tego. Ja szanuje innych to inni niech szanują mnie. Może akurat wtedy nie będzie, aż takiego obłożenia zobaczymy :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2023, 10:44

    [url=https://www.tickerfactory.comage.png[/url]
    2010 🩷 Alicja
    2012 🩷 Julia
    2023 🩵 Aleksander
  • agentka93 Autorytet
    Postów: 3112 4098

    Wysłany: 17 września 2023, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka współczuje, że to się tak przeciąga. A położne total bez empatii, tak jakby ktokolwiek tam siedział dłużej celowo i dla własnej przyjemnosci 🤦🏻‍♀️

    Ja dziś ostatni dzień w domu przed oddziałem także ostatnie dopakowywanie i zakupy apteczne, miałam nadzieje, że to nie minie tak szybko, a ostatnie 2 tygodnie w domu to jak z bicza strzelił. Jeszcze jakiś katar mi się przypałętał, na szczęście bez żadnych innych objawów.

    Hashimoto, z.Sjögrena
    ANA3 dodatnie
    Pai homo 4G



    10.2022- puste jajo 8tc.
    25.01- beta:80, prog: 31
    03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
    11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
    17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
    28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
    18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
    21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
    11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
    09.05- 284 gramy małej damy
    22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
    23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
    04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
    21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
    04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
    29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
    18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀

    28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3368 1393

    Wysłany: 17 września 2023, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobra już sie tutaj nie żale, bo wczoraj i przedwczoraj płakałam, bo tęsknię za starsza a ona za mną. A teraz że czuje sie winna całemu złu na świecie..
    Ale najlepsze to, że ja raczej z tych mało płaczliwych a tutaj chodze po kątach i płacze.

    Co do pielgrzymek u nas moze być tylko jedna osoba na pacjentke. Odwiedziny od 12 do 20. I tak raczej tylko mężowie przychodzą.
    Mój mąż tylko wpada na 5 minut dosłownie. Przynosi rzeczy. Ja ide się kąpać wtedy na dłużej a nie z przyczajki. Wracam do niego. Kilka słów i spada. Bo do starszej musi. A i tak żeby wpaść na te 15 minut. Wielka logistyka kto sie zajmie Marceliną. Więc w sumie siedze cały czas sama. Nawet to wygodne. Ale wiecie już po takim czasie, to człowiekowi po prostu sie tęskni. Bo to juz mozna powiedzieć 5 dzień..
    Co do sasiadek, to najpierw był fajny sklad. Bo jak chciało nam sie rozmawiać to rozmawialiśmy, a jak nie to każda sie wyciszała i dawała też komfort innej. Było nas 4 i na prawdę było spoko. Jedynie dzieci przeszkadzaly jak sie zaczęły synchronizowac w płaczu. Bo jedno usnęło wreszcie uspokoiło, to drugie zaczynało i tak kolejne 😛 śmieszne to było. No a teraz ta sąsiadka nic a nic od przed wczoraj. Więc totalna cisza i dzień sie dluzy, bo ja już trochę odsapnelam po porodzie wiec nosi człowieka 🤣

    W ogóle z pozytywow dlugiego pobytu tutaj, to jak wroce do domu, to już prawie będę po krawieniu. Tylko jakies plamienia zostaną. Wiec będzie można normalnie śmigać. Krocze sie wygoi.

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3368 1393

    Wysłany: 17 września 2023, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała syrenka, to wicie na pełnym gazie wkroczyło, jak i okna umyte 🤣 dobrze korzystaj z energii 😉 bo później jak przed samym porodem spadnie, to bedzie ciężko 😛

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Sara30 Autorytet
    Postów: 5479 5714

    Wysłany: 17 września 2023, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tylko się melduje w dwupaku 🫣

    Pierwszy dzień od dawna gdy wstałam rano bez bólu brzucha i skurczów 😳 aż mi dziwnie 🤣

    Zaraz jedziemy z dziećmi na ryby. Gorąco u Nas jak w środku lata 🫣

    💁🏻‍♀️32
    🙋🏻‍♂️38
    👩🏻🩷9 E 👦🏻🩵7,5 E 👧🏻🩷6 T 👶🏻 L:
    age.png

    Szalona rodzina z 4 szalonych dzieci 🤪
    Szalona matka córki z niepełnosprawnościami 👻
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3368 1393

    Wysłany: 17 września 2023, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to Sara oby to była cisza przed burza 😛 tylko żebys na tych rybach nie urodziła. Swoją drogą, to Lidka by może karte wędkarska miała założona od razu 🤣

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Sara30 Autorytet
    Postów: 5479 5714

    Wysłany: 17 września 2023, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W tym tygodniu byłam ze starym w największym w PL centrum wędkarskim. 1,5 h łaziłam za nim ze skurczami a on smieszkowal, żebym tu urodziła, to może Lidka dostanie kartę na darmowe zakupy 🤣🙈

    💁🏻‍♀️32
    🙋🏻‍♂️38
    👩🏻🩷9 E 👦🏻🩵7,5 E 👧🏻🩷6 T 👶🏻 L:
    age.png

    Szalona rodzina z 4 szalonych dzieci 🤪
    Szalona matka córki z niepełnosprawnościami 👻
  • Praskovia Autorytet
    Postów: 829 895

    Wysłany: 17 września 2023, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka6 wrote:
    Dobra już sie tutaj nie żale, bo wczoraj i przedwczoraj płakałam, bo tęsknię za starsza a ona za mną. A teraz że czuje sie winna całemu złu na świecie..
    Ale najlepsze to, że ja raczej z tych mało płaczliwych a tutaj chodze po kątach i płacze.

    A gdzie masz się żalić, jak nie tutaj? To jest mega trudny czas, taki przedłużający się pobyt po porodzie… Zresztą to co piszesz też w pewien sposób otwiera jakieś szlaki- np. dla tych co będą rodzić pierwszy raz, że czasem tak po prostu jest na tych oddziałach noworodkowych, że położne sobie wchodzą w swoje kompetencje, a młode mamy mają mętlik w głowie i że warto mieć to na uwadze i możliwie jak najmniej się tym przejmować.

    Ja też dużo myślałam o tym, co piszesz o stęsknionej córeczce, o Twoich obawach, że malutka będzie mieć poczucie, że młodsza siostra zabrała jej mamę… Wierzę, że tak nie będzie, ale też w pewniej sposób mi to uzmysłowiło, że ja jeszcze mogę się na to przygotować, mogę jeszcze zmienić strategię… Miałam w planach, jak przyjdzie czas, powiedzieć synkowi, że mama jedzie urodzić braciszka, ale czytając Twoje wpisy o przedłużającym się pobycie w szpitalu zaczynam weryfikować, czy to najlepsze rozwiązanie? Czy dobrze, żeby przyjście na świat braciszka, na którego tak czeka związało się z nieobecnością mamy? Rozważam, czy nie powiedzieć po prostu, że mama jest chora i musi jechać do doktora. On nigdy nie został jeszcze sam bez mamy nawet na jeden dzień. Na korzyść działa, że od powrotu taty ma absolutną tatozę, więc może lepiej jak tatuś będzie uspokajał, że mama się źle czuła i musi odpocząć kilka dni w szpitalu (nasz mały lubi koncepcję szpitali, nie boi się ich), a dopiero dzień przed pewnym na 100% powrotem powiedzieć że się właśnie braciszek urodził. I może to podziała jak takie podwójne szczęście- mama wraca i do tego od razu z braciszkiem. Nie wiem, strasznie to skomplikowane… 😔

    Więc ja Ci Kropka dziękuję, że się żalisz, bo ja się dzieki temu mam większą szansę przygotować mentalnie. ☺️ Czasem człowiek o czymś nawet nie pomyśli i dopiero doświadczenie innych i ich odczucia pozwalają spojrzeć z innej strony.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2023, 13:29

    👦🏻 26.10.2021

    👶🏻 02.10.2023

    preg.png
  • gabryśka Autorytet
    Postów: 316 201

    Wysłany: 17 września 2023, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To jest trudny czas.. Ten pobyt w, szpitalu. Mi 10 dni zeszło 4 bez małej, 6 z nią.
    Tęskniłam za córkami, starsza to tam spoko, ale młodsza nie wiedziała co się dzieje.. Czemu mamy nie ma w domu tak długo... Przez telefon płakała kiedy wrócę.
    Ale leżąc na położnictwie naprzeciwko miałam okna na oddział gdzie już lezały większe dzieci z rodzicami.
    I właśnie.. Ile to dzieci z rodzicami musi leżeć w szpitalu i to czasem nie jest kilka dni.. Ale miesięcy. Co oni mają powiedzieć. Ile trzeba znaleźć wtedy w sobie siły.

    Dwójkę dzieci prawie po roku karmiłam...
    Ale w szpitalu też mnie strofowali... Pani źle przykłada, nie tak, Pani tak nie siedzi... Trzeba tak dziecku dać.. O matko... Ile instrukcji 🙈
    Trzymaj się Kropka tam.

    ❤ 2008r. - 👧
    ❤2016r.- 👧
    ❤2023r. -👧
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3368 1393

    Wysłany: 17 września 2023, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Praskovia bardzo fajnie to napisałaś,. Ja sobie wcześniej wyobrażałam, że wejdę i wyjdę. Maks 3 dni i bede spowrotem. I córkę na to przygotowałam, że mamy chwile nie będzie, bo będzie rodzić sisotrzyczke. I do tych 3 dni rzeczywiście było ładnie. Ona wiedziała, szykowała balony i girlande i lozeczko z tata złożyła. A tego dnia co nas nie wypuścili, to właśnie chciała zadzwonić nna Messenger (wie jak to działa, bo z moimi rodzicami rozmawia) i płakała przed snem. No i mąż zadzwonił. I był płacz. Najpierw mi pokazywała co dla mnie ma. A później że chce sie przytulić. No i ja się rozkleiła wtedy kompletnie. Teraz niby mąż jej takie atrakcje zapewnie, że nie ma czasu na rozmyślanie. Ale właśnie boję się, że jak wrócę, to zamiast ekscytacji będzie jakaś niechęć do siostry. Albo do mnie. Sama nie wiem. Może za dużo rozmyślam.. ale dziś sobie solidnie popłakałam jak te położne mnie atakowały. Że już mi lepiej.

    A w ogóle znowu mi się dostalo, że mała ulała. No to znowu z wagi spadnie.. i co ja robię że ulała.. jak kurna pod korek kazali, na siłę karmić z obydwu piersi i butla, to co mi ścieka do kolektora .. to i dorosłemu by sie ulalo. A to pani nie odbija dziecka?. I znowu pretensja. No kurcze odbijam, ale nie mam wplywu na jej organizm. Starsza chlustala i jak chodziłam po lekarzach, to nikt sie nie przejmował tym tylko pukał w głowę, po co przychodzę. A była odbijana a i tak ulała..

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Praskovia Autorytet
    Postów: 829 895

    Wysłany: 17 września 2023, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ech, Kropka bardzo współczuję. Ja za pierwszym razem też przeżyłam taki laktoterror na oddziale, że do domu wróciłam prawie bez pokarmu. Szczęście, że udało się rozkręcić na nowo. Wiem, że teraz powiedzenie „nie przejmuj się” jest niewiele warte, ale pamiętaj, że jesteś silna, już raz przeszłaś tę drogę i najlepiej po prostu pozwolić tym złym słowom przepływać gdzieś obok. A w ostateczności odpalić „ulała to ulała, na ch*j drążyć temat?”. 😅 Bo przecież masz rację, jaki Ty masz na to wpływ, skoro odbijasz i tak? A jakbyś dziecko bez przerwy nosiła do odbicia, to by zaraz jakaś inna przyszła i drążyła: „a pani co tak tego noworodka ciągle w pionie trzyma?”. 😉

    👦🏻 26.10.2021

    👶🏻 02.10.2023

    preg.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4642 1938

    Wysłany: 17 września 2023, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Za to ulanie to ja już bym chyba wybuchła. Przy trzecim dziecku nie dam sobie na głowę wejść. nie z karmieniem i takimi tekstami. Ale zobaczą stara babę, to może nie będą próbować. w porodzie mogę się pogubic, ale przy opiece noworodka nie i nie pozwolę sobie,żeby jakąś wypalona baba, która miała zły dzień wyzywała się na mnie i poprawiała humor rzucając takie teksty w moją stronę. jak dla mnie to one się wyzywają na Tobie. Widzą,że mogą sobie pozwolić i nie wiem, chcą pokazać swoją wyższość?! to one nie wiedzą,że noworodki ulegają? jezuu, aż się wkurzyłam. weź im coś powiedz, to zmienia podejście.

    Poziomka25, Umka lubią tę wiadomość

  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4642 1938

    Wysłany: 17 września 2023, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moim córkom mówię juz,że będę szła do szpitala, mogę tam leżeć dłużej albo krócej i ogólnie mówię im sama prawdę. Rodzi się brat i dlatego mamy nie będzie. też się boje,że pomyślą,że brat zabiera mamę. ale niestety tak będzie w pewnym stopniu. mówię im też,że jak będzie maluch, to będą zmiany, że mama będzie zmęczona, a bratu będę musiała poświęcić wiekszosc czasu.
    muszą się na to przygotować. bo choćbym nie wiem jak chciała, to okres noworodkowy i niemowlęcy to szczególny czas, bardzo wymagający i niestety 99% czasu będę zajmować się maluchem, nie starszymi. Tłumacze im,że one też były małe i że tak samo opiekowałam się nimi. nie wiem,czy robię dobrze. czas pokaże.

    Sara30, Poziomka25 lubią tę wiadomość

‹‹ 228 229 230 231 232 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ