PAŹDZIERNIK 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Najgorsze,że te skurcze tak mecza. Moje chyba nie będą takie źle i okrutne dla mnie. Zmieniły się. Sa bardziej bolesne, ale zdecydowanie rzadsze. Na wieczór dają popalić, ale w ciągu dnia jest ok.
No i tylko raz odszedł mi fragment czopa, a poprzednio już mi schodził codziennie w kawałkach. Więc jest dla mnie spokojniejsza ta końcówka, ale jeszcze 3 tygodnie, mogą być nawet 4, więc może się sporo zmienic.
Stwierdziłam dzisiaj,że koszule do porodu wypiore jeszcze raz w proszku dzieciowym i wyprasuje. I znalazłam w nich małe dziurki. Nie wiem skąd. Ale znowu zostałam bez czegoś ważnego, tym razem bez koszul. Wszystko na ostatnią chwilę. -
Jutro mam wizytę u prowadzącego, chce porozmawiać o porodzie, jaka waga małego, co z blizna, czy jakby się zaczęło w domu mogę trochę pozwlekac, czy że względu na stan po CC muszę gonić do szpitala. A może po prostu dostanę od razu skierowanie na cięcie i 2 tygodnie sobie na spokojnie poczekam. Im bliżej terminu, tym bardziej bym wolała cesarke. Tortury przy sn zaczynają mnie paralizowac. Jestem ciekawa jutrzejszej wizyty i nie dam się zbyć.
-
A mnie tak męczy kaszel, że wczoraj aż zwymiotowałam i to biegnąc do łazienki. Brzuch też obolały... Mam nadzieję, że Anielce to nie szkodzi...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2023, 10:28
10.2020 6tc 💔
F. ur. wrzesień 2021 ❤️
11.2022 10 tc 💔
A. ur. październik 2023 ❤️ -
Mala_syrenka wrote:Jutro mam wizytę u prowadzącego, chce porozmawiać o porodzie, jaka waga małego, co z blizna, czy jakby się zaczęło w domu mogę trochę pozwlekac, czy że względu na stan po CC muszę gonić do szpitala. A może po prostu dostanę od razu skierowanie na cięcie i 2 tygodnie sobie na spokojnie poczekam. Im bliżej terminu, tym bardziej bym wolała cesarke. Tortury przy sn zaczynają mnie paralizowac. Jestem ciekawa jutrzejszej wizyty i nie dam się zbyć.
-
Chantel1 wrote:Teraz chyba 1 cc nie jest automatycznie wskazaniem do kolejnej
No właśnie, to jest ciekawe, bo teoretycznie nie. Ale z większości historii wynika, że praktycznie w każdym szpitalu w Krakowie, gdy się zgłaszasz do porodu i jesteś po cc, to chcą Cię od razu ciąć, zniechęcając do próby porodu sn... Czyli niby nie jest to wskazanie, ale jak się chce rodzić sn, to trzeba o to mocno walczyć...
Moja położna dała mi do wglądu dokument, który mi dadzą na izbie przyjęć, w którym deklaruję, że rezygnuję z cc i chcę podjąć próbę porodu sn pomimo podwyższonego ryzyka różnych komplikacji, biorąc pod uwagę stan po cc. Śmiała się trochę, że szkoda, że nie dają podobnego dokumentu z wymienionymi ryzykami płynącymi z cc. Bo przecież obie formy porodu niosą jakieś ryzyko...MinnieMe lubi tę wiadomość
10.2020 6tc 💔
F. ur. wrzesień 2021 ❤️
11.2022 10 tc 💔
A. ur. październik 2023 ❤️ -
Chantel1 wrote:Teraz chyba 1 cc nie jest automatycznie wskazaniem do kolejnej
Już zaczynam wymyślać, bo mnie strach dopada. Przed pierwszym porodem byłam nastawiona tylko pozytywnie, teraz wiem, co mnie dokładnie czeka i mimo że robie, co mogę,żeby się dobrze nastawić, to się jednak trochę cykam. -
Z tym rodzajem porodu po cięciu to różnie. Moja kuzynka zgłosiła się do szpitala w 41 tc. 10 lat wcześniej miała cięcie. lekarka ja zbadała i nawet nie spytała jak chce rodzic. Jutro cesarka i tyle.
Nie planuje zgłaszać się do szpitala tak późno jeszcze z brzuchem, ale różnie może być. A nawet nie wiem jakie ma podejście mój szpital do vbac. -
Mala_syrenka, nie nastawiałabym się na Twoim miejscu na zbyt wiele, Twój lekarz kropka w kropkę jak mój, oni nie chcą nawet robić usg poza wytycznymi nfz. 😒 Któraś tu słusznie pisała, że wytyczne wytycznymi, ale jak jest lekarz spoko, to pomierzy to dziecko, oszacuje wagę i powie pacjentce dla jej spokoju. No ale nasi lekarze tacy nie są. Pytałam o wagę małego w zeszłym tygodniu, to mnie uświadomił, że kolejne usg na nfz dopiero w 40 tygodniu. Ja też mam jutro wizytę i chociaż kończę 39 tydzień, to i tak staram się nie łudzić, że coś posprawdza… Chociaż coś mi się sączy od piątku, może uzna to za wskazanie do usg, żeby sprawdzić wody i przy okazji pomierzy małego. Bo mówił, że jak jest wskazanie, to się usg wykonuje. Może też spróbujesz w ten sposób? Kto Ci udowodni w sumie, że nic Ci nie leci? 😜
Zaktualizowałam kalendarz wizyt na przyszły tydzień. Proszę o info, jak o kimś zapomniałam. 😊 Swoją drogą, czy Wy wiecie, że w nadchodzącym tygodniu zaczyna się październik? 🫣Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2023, 11:06
🧒🏼 26.10.2021
👦🏼 02.10.2023
👶🏻 14.07.2025 -
Menina wrote:No właśnie, to jest ciekawe, bo teoretycznie nie. Ale z większości historii wynika, że praktycznie w każdym szpitalu w Krakowie, gdy się zgłaszasz do porodu i jesteś po cc, to chcą Cię od razu ciąć, zniechęcając do próby porodu sn... Czyli niby nie jest to wskazanie, ale jak się chce rodzić sn, to trzeba o to mocno walczyć...
Tez tak myślałam tymczasem w szpitalu na Kopernika powiedzieli mi ze nastawiamy się na SN. To samo lekarz prowadzący - nie ma wskazań do cc po 1 cc. Kolejny którym mi robił wszystkie genetyczne to samo - nie ma wskazań do CC, jak chce CC to on mo chętnie zrobi w ramach usługi komercyjnej na Ujastku.
Takze moje doświadczenie jest mocno rozbieżne z tym co słyszałam z opowieści. -
Praskovia wrote:Zaktualizowałam kalendarz wizyt na przyszły tydzień. Proszę o info, jak o kimś zapomniałam. 😊 Swoją drogą, czy Wy wiecie, że w nadchodzącym tygodniu zaczyna się październik? 🫣
Ja mam wizytę we czwartek USG+KTGno i sprawdzenie nieszczęsnych przepływów 🧐
Ale jestem względnie spokojna, w dalszym ciągu zakładam, że urodzę w pobliżu terminu. No i wiadomo, nie wcześniej niż 6 października, bo kosmetyczka 🤪🙃
Swoją drogą Rozalka przybrała teraz jakaś dziwną pozycję, bo od kilku dni każdy jej ruch powoduje okropny ból, aż mnie paraliżuje i za każdym razem piecze w tym miejscu skóra na brzuchu 🤦🏻♀️ mam wrażenie, że zaraz pęknie.
I przypomniałam sobie z poprzedniej ciąży to uczucie "kołka" w brzuchu. Czasami jak chcę się pochylić, to tak mnie przyblokuje, jakbym miała kołek pionowo, od żeber po wzgórek łonowy 🤦🏻♀️ i nie ma możliwości zgięcia, nie lubię tego uczucia... muszę chwilę odczekać, rozmasować brzuch i dopiero wtedy Młoda odpuszcza i przesuwa się -
Cześć dziewczyny. Przyszłam podzielić się naszą historią 🙂
W czwartek miałam wizytę, na której doktor stwierdziła wysokie ciśnienie, dużo wód, naciągniętą do granic możliwość bliznę po pierwszej cc. Kazała przyjechać na izbę w piątek rano, żeby przyjąć mnie na oddział na obserwację. Przyszłam na izbę, była inna pani doktor, która zbadała mnie i zapytała, czy coś dzisiaj jadłam. Powiedziałam, że w razie "w" nie - odpowiedziała, że to chyba właśnie będzie to w razie "w". Skonsultowała siebie z moją lekarką, która akurat przygotowywała się do innego cc i zapadła decyzja o cięciu. Przebieranie, cewnikowanie i spacerkiem na salę cięć. Nie było tak źle, najgorsza była świadomość co mnie czekauczucie wyciągania dziecka z brzucha też nie należało do przyjemnych, ale usłyszenie płaczu dziecka wszystko zrekompensowało. Iga urodziła się o 11:47, 3050g i 56 cm w 37+3 tc, 10/10. Jest bardzo spokojna, prawie w ogóle nie płacze, tylko po cichutku miałczy. Ja dochodzę do Ciebie, nie jest źle. Pionizacja po 6 godzinach i przejście na własnych nogach do sali obok to najbardziej bolesny epizod w moim życiu. Szłam z zamkniętymi oczami trzymając się wózka inwalidzkiego, asekurował mnie mąż i położna. Łzy same leciały, położna coś pytała, ale nie byłam w stanie odpowiedzieć, tylko kiwałam głową. Nagrodą za samodzielne dojście było czekające dziecko obok łóżka, które jest ze mną cały czas. No biegać to jeszcze nie biegam, najgorzej jest wstać i się wyprostować, ale jak się rozchodzi, to jest ok. Jedyne co mam, to wciąż bardzo wysokie ciśnienie (160/100) ale dostałam tabletki na obniżenie. W porównaniu do pierwszej cesarki, tę znoszę lepiej. No i co, chyba tyle 🙂 jestem najszczęśliwsza na świecie, wczoraj starsza przyszła poznać młodszą i to był najpiękniejszy widok świata. Póki co cieszymy się sobą w szpitalu, walczymy o laktację i czekamy na wieści, czy jutro możemy wyjść, bo biliurbina podskoczyła od wczoraj.
Trzymam kciuki za Was dziewczyny i Wasze szczęśliwe rozwiązania 🍀Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2023, 11:49
Mala_syrenka, Agnuka, MalgosiaKmK, Praskovia, Menina, Mju, Eskalopka, GrubAsia, Umka, Kropka6, elforia, Ania_1003 lubią tę wiadomość
-
Praskovia, właśnie dlatego stresuje mnie jutrzejszą wizyta. Bo ja na nią czekam, że mi dużo rozjaśni, a może mnie lekarz nie dotknąć. Chociaż u mnie z racji cięcia nie jest do końca ciążą fizjologiczna, więc może i USG zrobi. Przecież kolejna wizytę mam 40+0, więc są duże szanse,że na nią nie dojdę, a nawet nie wiadomo, czy z moją blizna jest ok.
Po prostu jak mnie nie zbada to pójdę chyba prywatnie do kogoś. -
Freya21 gratulacje 😍🥰 dużo zdrówka dla Was 😘🥰😍
Agnuka moje dziecko w brzuchu robi dokładnie tak samo też przybiera takie dziwne pozycję że nawet nie jestem w stanie odgadnąć jak on tam leży i to pieczenie skóry masakra. -
MinnieMe wrote:Tez tak myślałam tymczasem w szpitalu na Kopernika powiedzieli mi ze nastawiamy się na SN. To samo lekarz prowadzący - nie ma wskazań do cc po 1 cc. Kolejny którym mi robił wszystkie genetyczne to samo - nie ma wskazań do CC, jak chce CC to on mo chętnie zrobi w ramach usługi komercyjnej na Ujastku.
Takze moje doświadczenie jest mocno rozbieżne z tym co słyszałam z opowieści.
A może to jest tak, że nie tak łatwo dostać wcześniej kwalifikację do cc z tego powodu, ale z kolei potem jak się człowiek zgłasza do szpitala po terminie lub z początkiem akcji, to wtedy zazwyczaj sugerują cesarkę? Nielogiczne to i bezsensowne, ale wydaje mi się, że tak to może trochę działać...10.2020 6tc 💔
F. ur. wrzesień 2021 ❤️
11.2022 10 tc 💔
A. ur. październik 2023 ❤️ -
Kochani ślę pozdrowienia z oddziału polozniczo-ginekologicznego
przyjęta na oddział po wszystkich badaniach, teraz zostało czekać 🫣
Dla mnie problem bo nie umiem nic nie robi, a żeby nie myśleć co mnie czeka w domu ciągle szukałam jakiejś roboty 🤣Chantel1, Mala_syrenka, GrubAsia, Mju, Agnuka, Praskovia, Eskalopka, agentka93, elforia, gabryśka, MalgosiaKmK lubią tę wiadomość
[url=https://www.tickerfactory.com[/url]
2010 🩷 Alicja
2012 🩷 Julia
2023 🩵 Aleksander -
Mala_syrenka wrote:Z tym rodzajem porodu po cięciu to różnie. Moja kuzynka zgłosiła się do szpitala w 41 tc. 10 lat wcześniej miała cięcie. lekarka ja zbadała i nawet nie spytała jak chce rodzic. Jutro cesarka i tyle.
Nie planuje zgłaszać się do szpitala tak późno jeszcze z brzuchem, ale różnie może być. A nawet nie wiem jakie ma podejście mój szpital do vbac.
Pewnie dlatego , że w 41 tc już musieliby wywoływać, a to po cc jest znacznie ryzykowniejsze niż sn (jak sie samo zacznie i potoczy) po cc.
"Szczęście to nie tylko to, co los daje, ale i to, czego nie zabiera"
3 ivf, 4 transfer: ❤️wymarzona córeczka 27.01.2021r.
Starania o rodzeństwo od 07.2021 kolejne 4 procedury ivf , kolejne 7 nieudanych transferów
03.05.2022r 💔 10t.c.
2 miesiące odpoczynku i :
04.02.2023 - || naturalny cud
11+0 Nifty pro - niskie ryzyka, chłopiec 🩵
12+6 mały człowiek ma juz 6.1cm 🥰
18+0 225g akrobaty 🥹
23+0 559g połówkowe 🤩
28+6 1330g bobaska,
31+0 1620g 🥰 III prenatalne,miednicowo położony
33+6 2550g fiknął głową w dół 🫣
36+1 3060g małego gigantka🥹
37+0 3300g
39+1 cc- 3780g, 58cm pięknego chłopca 🩵 -
Feeja gratulacje ! Jesteś dzielna ! Dobrze słuchać, że drugą cc zniosłaś lepiej niż pierwsza. Pocieszające 😃
Fiolka wyślij się 😁 jeden dzień już przetrwasz , chociaż ostatnie godziny przed cc są chyba najbardziej stresujące 🙈 dlatego ha się cieszę, że u mnie idę do szpitala rano i tego dnia mam cc , mam tylko nadzieje ,ze będę pierwsza w kolejce tych planowanych 😅
"Szczęście to nie tylko to, co los daje, ale i to, czego nie zabiera"
3 ivf, 4 transfer: ❤️wymarzona córeczka 27.01.2021r.
Starania o rodzeństwo od 07.2021 kolejne 4 procedury ivf , kolejne 7 nieudanych transferów
03.05.2022r 💔 10t.c.
2 miesiące odpoczynku i :
04.02.2023 - || naturalny cud
11+0 Nifty pro - niskie ryzyka, chłopiec 🩵
12+6 mały człowiek ma juz 6.1cm 🥰
18+0 225g akrobaty 🥹
23+0 559g połówkowe 🤩
28+6 1330g bobaska,
31+0 1620g 🥰 III prenatalne,miednicowo położony
33+6 2550g fiknął głową w dół 🫣
36+1 3060g małego gigantka🥹
37+0 3300g
39+1 cc- 3780g, 58cm pięknego chłopca 🩵 -
GrubAsia wrote:Feeja gratulacje ! Jesteś dzielna ! Dobrze słuchać, że drugą cc zniosłaś lepiej niż pierwsza. Pocieszające 😃
Fiolka wyślij się 😁 jeden dzień już przetrwasz , chociaż ostatnie godziny przed cc są chyba najbardziej stresujące 🙈 dlatego ha się cieszę, że u mnie idę do szpitala rano i tego dnia mam cc , mam tylko nadzieje ,ze będę pierwsza w kolejce tych planowanych 😅