X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne PAŹDZIERNIK 2023
Odpowiedz

PAŹDZIERNIK 2023

Oceń ten wątek:
  • elforia Autorytet
    Postów: 602 384

    Wysłany: 9 października 2023, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    GrubAsia moja prosi o SMS jak urodzę ze szpitala :)

    Mała syrenka - może jakiś błąd pomiarów? Ja mam skierowanie na 16.10 na indukcję… jeju nie chce indukcji 🫣

    Ja już po treningu… nawet brzuch nie stwardniał 🤦🏼‍♀️

    age.png
    2011 👦🏼❤️
    2013 👧🏼❤️
  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 703 376

    Wysłany: 9 października 2023, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mala_syrenka wrote:
    Grubasia, moja prosiła,żeby ją w szpitalu powiadomić jeszcze,że urodziłam. Ale jak Ty się z nią nie skontaktujesz, to ze szpitala ktoś się zgłosi i ona przyjdzie. Lepiej jak Ty sama, bo możesz się umówić od razu na dogodny termin. Ale to jak uważasz.
    Moja noc z dupy, prawie nie spałam, po ostrym wstałam spuchnięta.
    byłam u lekarza, dostałam jakieś leki. zbadał mnie jak nigdy. nagle wyszło 3600 waga, gdzie 2 tygodnie temu 2800 chyba. I jest bardzo mało wód. Niby powiedział,że takie coś jest chwilę przed porodem, ale ja mu tam nie wierze. 18.10 mam przyjść i 19 do szpitala na indukcję.

    No i świetnie. Może dziecię posłucha lekarza i wyjdzie za chwilkę 😁 Byleby infekcja się zmyła do tego czasu.

    My wizytujemy po południu i też czekam na dobre wieści, czyli info że już, zaraz, a najpewniej w tym tygodniu 🤞
    Mam 3 daty, które mi się podobają
    13.10 - bo to piątek trzynastego 🧙‍♀️
    15.10 - wybory i urodziny babci, z którą może nie byłam blisko, ale na 100% jej wybory życiowe i historia wojenna do dziś wpływają na rodzinę niezwykle mocno i myślę, że syn też to jeszcze będzie odczuwał
    17.10 - data wywróżona przez Kropkę, co też jest fajną opowieścią 😉

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2023, 09:53

    elforia, Praskovia lubią tę wiadomość

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3300 1383

    Wysłany: 9 października 2023, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elforia, wiem że tak działa, ale to akurat nie moja babcia. Tylko od strony męża. I tym bardziej to denerwuje, bo matka czyli teściowa tez jest jeśli chodzi o dzieci niedozniesienia. W sumie nie przepadam za swoją teściowa. Bo jest wtracajaca wszystko wiedząca. Mój mąż tez ma zakorzenione po nich jakieś te złe nawyki z którymi walczy i wie o nich. Ale one są zachardziale.. mi też ciężko jakby niektore rzeczy zrozumieć jeśli chodzi o babcie. Bo ja swoich dziadkow od dawna nie mam, ale.. dla mnie dziadkowie to po prostu rodzice rodziców. Nie miałam jakieś szczególnej więzi. Ale wynika z tego, że moi rodzice mają po 7 rodzieństwa. Kazde z dziadków miało po okolo 13 wnucząt. Więc jakby nami sie nie koniecznie bardzo interesowali. Tzn owszem interesowali, ważni byliśmy. Ale nie było tej chemii wiezi emocjonalnej. Takiego ciepła zabawy. Nigdy nie pamiętam, żeby ktores z dziadkow mnie przytuliło albo wzięło na ręce. Nie opiekowali. Tym bardziej mnie irytują teskty przytul się, bo ja cię kocham i będzie mi przykro. Daj buziaka. Nie dasz dam ci cukierka. Zostaniesz ze mną a rodzice sobie pojadą i Cię zostawią.. może dziwna jestem w tym temacie. Ale wczoraj widziałam na prawdę przerażenie w oczach mojego dziecka.

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3300 1383

    Wysłany: 9 października 2023, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja do położnej dzwoniłam, bo nasze położne się nie interesują 😛 więc trzeba samemu dać znać że się urodziło. Ogólnie fajne są i kompetentne, ale nie wiem czy brakuje przepływu informacji między przychodnia a gabinetem położnych. Bo jak sie nie zadzwoni samemu. To nie przyjadą..

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3300 1383

    Wysłany: 9 października 2023, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    elforia wrote:
    GrubAsia moja prosi o SMS jak urodzę ze szpitala :)

    Mała syrenka - może jakiś błąd pomiarów? Ja mam skierowanie na 16.10 na indukcję… jeju nie chce indukcji 🫣

    Ja już po treningu… nawet brzuch nie stwardniał 🤦🏼‍♀️

    Tak się pomylić 🙈 no nic straciłam moce 😛 bo u Syrenki wiadomo, że ten 10.10 to wywołujemy na siłę, bo już zmieniała terminy 1oo razy 😛 ale u Ciebie jestem zawiedziona na sobie samej 😆

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3300 1383

    Wysłany: 9 października 2023, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mala_syrenka wrote:
    Grubasia, moja prosiła,żeby ją w szpitalu powiadomić jeszcze,że urodziłam. Ale jak Ty się z nią nie skontaktujesz, to ze szpitala ktoś się zgłosi i ona przyjdzie. Lepiej jak Ty sama, bo możesz się umówić od razu na dogodny termin. Ale to jak uważasz.
    Moja noc z dupy, prawie nie spałam, po ostrym wstałam spuchnięta.
    byłam u lekarza, dostałam jakieś leki. zbadał mnie jak nigdy. nagle wyszło 3600 waga, gdzie 2 tygodnie temu 2800 chyba. I jest bardzo mało wód. Niby powiedział,że takie coś jest chwilę przed porodem, ale ja mu tam nie wierze. 18.10 mam przyjść i 19 do szpitala na indukcję.

    W sensie gdzie i jak spuchnieta?
    Bo w dniu porodu mi tez twarz spuchla..usta takie nadete miałam. Nos jakis taki. I czytałam, że to efekt oksytocyny przed porodem.

    Morelka456 lubi tę wiadomość

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4605 1932

    Wysłany: 9 października 2023, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spuchlam cała. Głównie na twarzy, ale ciało też. Tylko u mnie to słaby znak, bo po azjatyckiej kuchni zawsze tak mam. Więc nie ma sensu szukać związku.
    Poza tym jutrzejszy termin odwołany. Zrezygnowałam z porodu sn. I tak mi się wcale nie podobało, wolę cesarkę, ja do rodzenia dołem nie jestem stworzona. Młody miał być mały, całą ciążę tak wychodziło i szczerze mówiąc mi to nie pasowało. A tu nagle prawie 4 kg. Ja jestem drobna, upasiona, zalana tłuszczem, ale kości i tkanki, narządy rodne mam drobne. Już przy pierwszym porodzie położna mi powiedziała,że mogę nie dać rady urodzić dziecka 3 kg, poszło, ale konsekwencje są. 4 kg zrobi ze mnie kalekę, ja się na to nie pisze.
    Więc plan jest taki, że do 20.10 zaciskam uda, do prowadzącego 18 po skierowanko, 19 szpital. Na indukcje się nie zgodzę, skierowanie od z-cy ordynatora, wskazanie prawie brak wód, więc nie puszcza do domu. pacjentka nie wyraża zgody na indukcje, stan po cięciu, dziecko 4 kg, więc 20.10 planowe cięcie.
    Byłaś Kropka blisko, bo 20 to prawie 10, więc zaliczamy;)

  • elforia Autorytet
    Postów: 602 384

    Wysłany: 9 października 2023, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka rozumiem Cię… bo ja jestem uczulona na takie teksty… jeszcze wstydź się… och jak ja to słyszę, że ktoś ma się wstydzić to mi się nóż otwiera… ale byłam odkąd dzieciaki się urodziły tak osaczona tym wszystkim, że nie wiedziałam jak chronić dzieciaki.
    Mój autystyk zanim go zdiagnozowalismy był w ustach dziadka i większości ludzi „niegrzeczny” i „nieznośny” wszystkie dzieci takie fajne, ale gdyby nie on to oni chętniej by go zabierali… to oczywiście tekst i z przedszkola jak mnie wzywali, że może nie jechałby na wycieczkę czy od mojego taty… mój młody do dziś z tym pracuje, bo to osłabiło mocno jego wiarę w siebie i postrzeganie siebie… a on ma pamięć tal dobrą, że opisuje mi sytuacje z okresu od 2 roku życia łącznie z kolorem auta i słowami wypowiedzianymi 🫣 dlatego lepiej chronić tak, że jej nie odwiedzicie, ale tez prostować takie osoby z marszu… No i brać na to poprawkę, bo szkoda nerwów… dzieci tez je czują

    Ja znów muszę okna umyć xD już raz myłam, ale po ostatnich deszczach znów jest syf 😝

    Pikantne tez na mnie nie działa xD ale je jemy regularnie od 2 tyg…, ja kocham indyjską kuchnie, wiec co chwilkę coś pikantnego robimy 😝 olejek rycynowy tez nic… sex… ostatnio 2x dziennie i tez nic…
    No chyba samo musi się zacząć 😅

    age.png
    2011 👦🏼❤️
    2013 👧🏼❤️
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4605 1932

    Wysłany: 9 października 2023, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Starsi nie są świadomi, to inne pokolenie.
    Zarazem są odporni na uświadamianie. Dlatego czasem prostowanie ich zachowań jest totalnie bez sensu. Ja po prostu na ludzi warcze jak mi się coś nie podoba i się później nie odzywaja, bo się nie chcą kłócić. Oni mają swoje zdanie, ja swoje i żadnego się nie da przekonać. U nas jest łatwo, bo dziadkowie się słabo angażują w pomoc. Raz na jakis czas biorą dziewczyny, puszczają im bajki i karmią słodyczami. Wiem,że wjeżdżają teksty typu 'jak będziesz tak płakać, to dziadek Cię nie będzie kochal' itd. Ale to na własną relacje z nimi pracują w ten sposób. Dziewczyny nie chcą tam chodzić, na chwilę, żeby się słodkiego obezrec i płaczą, że do domu. Liczę na to, że to im psychiki nie ukrzywdzi, ale i tak w szklanej bańce ich nie zamknę, a i w przedszkolu i w szkole różnie będzie. Więc sama robie, co mogę i pilnuje,żeby w domu było ok i żeby przy mnie nikt nic nie mówił.

    Elforia, ja już wszystkiego próbowałam. Liście malin, wiesiolek, seks, ananas, daktyle, mycie okien, spacery mega dlugie.. To wszystko od 35 TC. piłam olej rycynowy w zeszłym tygodniu i też nic. Więc albo jestem oporna na takie rzeczy wyjątkowo albo to po prostu nie działa. Może jeśli mi infekcja przejdzie, to spróbuję jeszcze raz olejku jutro, ale raczej też nie zadziala, poza tym poród sn to już nie mój cel. No i wczoraj miałam biegunkę z mega przezynaniem, więc jak po oleju, a nie poszło, to i olejek tylko mnie zmęczy i hemoroida ucieszy;D

    Poziomka25, Umka lubią tę wiadomość

  • agentka93 Autorytet
    Postów: 3108 4094

    Wysłany: 9 października 2023, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też sama dawałam znać położnej, niby ze szpitala biorą dane i dzwonią, ale jakoś tak czułam się nawet lepiej w sytuacji sama ją zapraszając :)

    Ja jestem ciekawa jak te teksty u nas będą wyglądać. Póki co fajnie, bo ani mama ani teściowa nie negują tego co mówię i jak decyduje, a spodziewałam się, że może być różnie. Mi akurat zależy na bliskiej relacji Igi z dziadkami, bo sama z kolei miałam taką i wiem, jakie to było super wsparcie nawet jeszcze w dorosłym życiu. Teraz już nie mam żadnej babci i smutno mi, gdy o tym myślę.

    Świetna noc dziś miałam, spałam od 23 do 9 rano z 3 przerwami na karmienie po 15 minut ❤️ mam nadzieje, że to będzie takie kochane dziecko do spania.
    Wczoraj było gorzej, ale uznałam, że to w sumie moja wina, bo najpierw ją nakarmiłam a później poszłam przewinąć i się rozbudziła totalnie.

    elforia lubi tę wiadomość

    Hashimoto, z.Sjögrena
    ANA3 dodatnie
    Pai homo 4G



    10.2022- puste jajo 8tc.
    25.01- beta:80, prog: 31
    03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
    11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
    17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
    28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
    18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
    21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
    11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
    09.05- 284 gramy małej damy
    22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
    23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
    04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
    21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
    04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
    29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
    18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀

    28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3300 1383

    Wysłany: 9 października 2023, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj agentka życzymy Ci tego 😀 u mnie w środę bedzie Michalina niemowlakiem 🙈 i zaraz pierwszy skok rozwojowy będzie.. u nnie też dziś nocka była spoko. Wiec dzis pewnie będzie tragiczna dla odmiany.

    Jeju MalaSyrenka normalnie odwrot o 189 stopni imi Ciebie. No ale może to i lepiej. Będziesz wiedziała konkretnie kiedy ten poród Twoj. I koniec. Bez stresu. Cc już tez masz obcykane więc wiesz co z czym sie je i mozesz sie przygotować psychicznie. A 20 fajna data. I w sumie przypomina 10 🤣. Dobra a kto w tym tygodniu rodzi 😛?

    Ej a ja sobie wlasnie uświadomiłam, że 13 września mój dziadek zmarł. 26 lat temu.. w sumie prawie w ogóle go nie pamietam.. mam jakies przebłyski tylko. Ale wydawał mi sie fajny ;) mój tata mowi, że podobna jestem czasami z charakteru do niego. Ogólnie ja do taty strony sie wrodzilam.

    No starsze pokolenia to temat rzeka.. Elforia u Was nie fajna sprawa.. ale nadal takie teksty lecą mimo diagnozy? Że niegrzeczny itp.. bo ja mam czasem też wrażenie, że nawet jak dziecko jest zdiagnozowane to dla starszych ludzi i tam powinno jak w zegarku chodzić. Bo to nie powod do takiego zachowania..

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • 3 ciążą Autorytet
    Postów: 373 248

    Wysłany: 9 października 2023, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja rodzę w środę 😁

    Praskovia, elforia, Kropka6, Umka lubią tę wiadomość

    Córka 2015r. Córka 2018r. Styczeń 2022r. Ciąża pozamaciczna (usunięcie jajowodu) Wrzesień 2022r. poronienie
    age.png
  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 703 376

    Wysłany: 9 października 2023, 16:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jest szansa, że też w tym tygodniu się wyrobię 😁 Szyjka miękka, czopa nie ma, rozwarcie na 2 paluchy. Macica nie wypada - spanikowałam 🤪
    Jeszcze nikt mnie nigdy tak głęboko nie macał 🙈 Jak nie urodzę po dzisiejszym badaniu to spróbuję wytrzymać do piątku albo niedzieli 🤞
    Jutro chińczyk, czwartek hindus i jedziemy z tym koksem 🥳

    Edit: doczytałam że 2 palce to 4 cm. Tylko ja nie czuję skurczy żadnych, ale muszą jakieś być skoro robi się rozwarcie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2023, 17:31

    Praskovia, Menina, elforia lubią tę wiadomość

  • MalgosiaKmK Ekspertka
    Postów: 172 141

    Wysłany: 9 października 2023, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eskalopka wrote:
    Jest szansa, że też w tym tygodniu się wyrobię 😁 Szyjka miękka, czopa nie ma, rozwarcie na 2 paluchy. Macica nie wypada - spanikowałam 🤪
    Jeszcze nikt mnie nigdy tak głęboko nie macał 🙈 Jak nie urodzę po dzisiejszym badaniu to spróbuję wytrzymać do piątku albo niedzieli 🤞
    Jutro chińczyk, czwartek hindus i jedziemy z tym koksem 🥳

    Edit: doczytałam że 2 palce to 4 cm. Tylko ja nie czuję skurczy żadnych, ale muszą jakieś być skoro robi się rozwarcie.
    Eskalopka no to już konkret rozwarcie.
    Praskovia ja jutro wizytuję... zapomniałam napisać. Aż ciekawa jestem co u mnie. Dzisiaj już byłam u fryzjera, włosy zafarbowane, podcięte... mogę się szykować powoli na spotkanie z còrcią🥰

    Praskovia, agentka93, Kropka6 lubią tę wiadomość

    04.11.2015 cp (8tc) Aniołek
    14.02.2017 synek 💙
    age.png

    age.png

    29.10.2023 Julcia🩷
  • Menina Autorytet
    Postów: 655 501

    Wysłany: 9 października 2023, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eskalopka, już chyba naprawdę blisko u Ciebie:) Trzymam kciuki.
    I za środę u Ciebie, 3 ciąża.

    U nas pojawiła się szansa na wyjście w środę. Weekend w szpitalu był ciężki emocjonalnie... Nic się nie można było dowiedzieć o Anielce, położne w sobotę obiecały, że w niedzielę będzie u mnie w podgrzewanym łóżeczku, ale niedzielna zmiana miała inne zdanie (bez konkretnych argumentów ), a gdy o cokolwiek pytałam lub chciałam trochę kontaktu z dzieckiem to czułam się jak intruz. Wystraszyłam się, że będziemy tu siedzieć w nieskończoność, skoro w żaden sposób nie idziemy do przodu... Z tego wszystkiego zdecydowaliśmy się wczoraj na krótkie odwiedziny męża z synkiem (ale nie na oddziale, tylko w poczekalni) i jego widok totalnie mnie rozwalił. Bałam się, że jego też, ale mąż mówi, że potem sobie tłumaczył, że mamy nie ma i że mama jest w szpitalu.. I że zachowywał się ok. Generalnie wczoraj wylałam morze łez, a rano gdy po pokojach chodziła psycholog i pytała, czy ktoś nie potrzebuje rozmowy, to rozpłakałam się na sam jej widok... Rozmowa z nią była bardzo pomocna, a potem jeszcze przyszła bardzo fajna pediatra i wreszcie dostałam konkretne informacje, że Anielka wychodzi z inkubatora, że dziś będzie ze mną w łóżeczku podgrzewanym, a jutro już w zwykłym. Jeśli będzie wszystko ok, to jest szansa na wyjście w środę... Robili jej dziś USG główki i brzuszka i wyszło dobrze. Więc dziś dzień pełen radości. Mogłam ją w końcu nakarmić, przebrać (ależ to trudne przy takim maleństwie), poprzytulać, mówić do niej swobodnie. Wspaniałe uczucie. A ona póki co tylko je i śpi....

    Kropka6, elforia lubią tę wiadomość

    10.2020 6tc 💔
    F. ur. wrzesień 2021 ❤️
    11.2022 10 tc 💔
    A. ur. październik 2023 ❤️
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3300 1383

    Wysłany: 9 października 2023, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eskalopka wrote:
    Jest szansa, że też w tym tygodniu się wyrobię 😁 Szyjka miękka, czopa nie ma, rozwarcie na 2 paluchy. Macica nie wypada - spanikowałam 🤪
    Jeszcze nikt mnie nigdy tak głęboko nie macał 🙈 Jak nie urodzę po dzisiejszym badaniu to spróbuję wytrzymać do piątku albo niedzieli 🤞
    Jutro chińczyk, czwartek hindus i jedziemy z tym koksem 🥳

    Edit: doczytałam że 2 palce to 4 cm. Tylko ja nie czuję skurczy żadnych, ale muszą jakieś być skoro robi się rozwarcie.

    Ale ja też mialam rozwarcie i nie miałam żadnych skurczy wcześniejszych. Ale po ostatniej wizycie urodziłam za 5 dni 😆

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3300 1383

    Wysłany: 9 października 2023, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Menina to dobre wieści! Oswajajcie się ze sobą po takim czasie Wam sie należy! A wagę szybko nadrobi i nie bedziesz się bała dotykać 😀 ja na początku też nie wiedziałam jak ją ubierać i zmieniac pieluszkę..

    Menina lubi tę wiadomość

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • 3 ciążą Autorytet
    Postów: 373 248

    Wysłany: 9 października 2023, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Menina mi po przeczytaniu twojej historii zachciało się płakać współczuję 😔już widać że jest trochę lepiej więc będzie dobrze wytrzymaj jescze troszkę 😘

    Menina lubi tę wiadomość

    Córka 2015r. Córka 2018r. Styczeń 2022r. Ciąża pozamaciczna (usunięcie jajowodu) Wrzesień 2022r. poronienie
    age.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4605 1932

    Wysłany: 9 października 2023, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Menina, a dlaczego takie coś się u Was dzieje? bo to i ciąża donoszona i chyba bez komplikacji? Mam nadzieję,że już będzie tylko dobrze. Wiem, co się dzieje w głowie, jeszcze w szpitalu, jak się nie ma wsparcia, a i informacji brakuje i dzieciątka obok. Zawsze możesz się tu odezwać. Wsparcie się znajdzie. i to psychologa też śmiało jakby co!
    Eskalopka, wygląda na to, że już jesteście bardzo blisko. Zazdroszczę tych szyjek. moja jest ze stali;D Skurcze jej nie ruszają;D
    Znowu mam biegunkę, a stary zaciera ręce na poród. Naczytał się o małej ilości wód i najchętniej już by mnie w szpitalu położył;D
    Nawet bym pomyślała,że coś może być na rzeczy z tym oczyszczaniem, ale młodsza też miala dziś luźne kupy, więc po prostu przypadek.
    I usta mi strasznie spuchły, Kropka?;) haha;D Jak coś się zadzieje, to mi Tarota postawisz;D

    Menina lubi tę wiadomość

  • Menina Autorytet
    Postów: 655 501

    Wysłany: 9 października 2023, 23:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję dziewczyny... No było ciężko, a najbardziej dobijają położne. Na porodówce są super, te które się zajmują tu nami też w ponad połowie są ok, ale te z noworodków dramat. Dziś po całym cudownym dniu z Anielką i dyżurze dwóch fajnych młodych położnych, znów na wieczór przyszły dwie zmęczone życiem i popsuły mi nastrój. Miały przyjechać zabrać Anielkę na wieczorną toaletę po 19, ale do 21 się nie pojawiły. Zawiozłam ją do nich w porze karmienia, bo było ustalone z lekarką, że dziś ja karmię, ale one jeszcze mnie wspierają, ale tylko ją wzięły i powiedziały, że na noc zostaje u nich. Potem jedna przyszła i z fochem mi zarzuciła, że mała ma bardzo zimne nogi. A kilka minut wcześniej ją przebierałam na podgrzanym przewijaku i czułam że ma cieplutkie. Poprzednie na taką temperaturę mówiły, że jest super. A te jakby chciały udowodnić, że coś się robi nie tak. I koleżanka z sali i ja miałyśmy co chwilę takie wrażenie... Niestety te ich głupie komentarze zostają w głowie.

    Na koniec szpital daje ankietę i mam tam zamiar napisać wszystko, co mi leży na sercu. Mam nadzieję, że ktoś to czyta. Nawet takie małe rzeczy, żeby jeśli dziecko leży na patologii kilka dni i jest tam jedyne (!), to można by się skupić i zapamiętać płeć i imię, a nie cały czas mówić o dziecku w rodzaju męskim (bo to dzidziuś). Bo jak mi ktoś mówi, że "on zjadł 30 ml i zrobił kupę" to nie wiem, czy mają na pewno na myśli moją córkę. Wiecie, to są takie pierdoły, ale takiej zdezorientowanej mamie wystarczyłoby jakieś jedno dobre zdanie, jedno ciepłe spojrzenie, odrobina uśmiechu albo mały żart i już nie czułaby się tak beznadziejnie. No ale osób, które na to stać, jest tu dosłownie kilka.. Szkoda...

    Syrenka, właśnie chodzi to, że ona urodzona w terminie, a jednak ma poniżej 2500 g. Czyli jak na 39 tydzień to mało. No i to jest traktowane jako hipotrofia i pociąga ze sobą szereg procedur. Gdyby miała te 80 g więcej, to chyba by nie było tego wszystkiego.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2023, 23:27

    10.2020 6tc 💔
    F. ur. wrzesień 2021 ❤️
    11.2022 10 tc 💔
    A. ur. październik 2023 ❤️
‹‹ 284 285 286 287 288 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ