X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne PAŹDZIERNIK 2023
Odpowiedz

PAŹDZIERNIK 2023

Oceń ten wątek:
  • Mju Autorytet
    Postów: 711 331

    Wysłany: 24 października 2023, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka6 wrote:
    Mju ja robie w wesołej usg bioderek. Robiłam tez tam starszej i byłam zadowolona z wizyty u tego doktora. Doktor Nowak. Poradnia perluksacyjna. Przychodnia na kilińskiego w Wesołej. Tylko właśnie trzeba miec skierowanie do tej poradni a nie do ortopedy.
    Lekarz nie tylko samo usg robił ale także badał palpacyjnie tak całościowo dziecko. W sensie napiecia sprawdzał jak trzyma główke. Raczki itp. Przynajmniej te 2.5 roku temu. A wiem że w niektórych miejscach tylko robia usg.. a i my mielismu chyba 3 wizyty co iles tygodni. Bo coś mu sie nie podobało w jednym bioderku z mineralizacja kości i chciał sprawdzić czy na pewno kostnienie się zakończyło. Wiec nie tylko zrobić usg i papa dowiedenia. Tylko rzeczywiście zalecenia dostaliśmy jak układać dziecko i te wizyty kontrolne.
    Właśnie wszędzie polecają jakiegoś gościa z luxmedu, gdzie prywatnie, ale usg + wizyta kontrolna w jednym. Opinie ma fajne, że też rady dawał różne, podejście do dzieci super i mnie korci, zwłaszcza, że moja mama koniecznie chce coś kupić, a że wszystko mamy to nam na badania i szczepienia przelała.
    Skierowanie mamy do poradni preluksacyjnej po prostu, bez żadnych konkretów z tego co pamiętam to pewnie odpada?

    Jak coś to są tylko 4 w Polsce neurologopedki i CDL w jednym 😆 z czego 2 w Warszawie - do jednej najbliższy termin 4/01. Także mój szatański plan odpada raczej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2023, 12:43

    age.png
  • Mju Autorytet
    Postów: 711 331

    Wysłany: 24 października 2023, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żmija dawaj znać jak tam u Was 🤞🏻🤞🏻

    zmija lubi tę wiadomość

    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3299 1383

    Wysłany: 24 października 2023, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To dobre skierowanie. My też do poradni i tyle im starczyło. I nas zapisali na

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • zmija Koleżanka
    Postów: 57 76

    Wysłany: 24 października 2023, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Obrót zewnętrzny - udany! Z patologii przeszłam na trakt porodowy gdzie w sali porodowej musiałam być na czczo, bez biżuterii.
    Niestety założyli mi cewnik, w razie gdyby trzeba było wykonać nagłe cc. Zgodziłam się na obecność studentów na sali, także było dosyć tłoczno.
    Podano mi środki przeciwbólowe i rozkurczowe i lekarz przystąpił do obrotu, masując brzuch oburącz, jedną ręką na dole, drugą u góry. Sama procedura trwała może 5 minut i nie należała do najprzyjemniejszych, najgorszy był moment tuż przed pełnym obrotem aż nagle - wielka ulga, gdy głowa znalazła się na dole. Cała
    procedura była monitorowana sondą do USG. Miny studentek były niesamowite 😂 Później godzina pod obserwacją i powrót na patologię. Po samym zabiegu nic nie bolało.
    Ale żebym nie miała za mało atrakcji, już na patologii założyli mi balonik i znacznie pogorszyło mi się samopoczucie, jest mi słabo i bolą mnie plecy i dół brzucha, mam chodzić z tym balonikiem ale na razie zbieram moc.
    Trzymajcie kciuki bo jeszcze przez dobrą chwilę będę tego potrzebować 🍀

    Mala_syrenka, Mju, Agnuka, MinnieMe, elforia, Praskovia, agentka93, Asiek94, Umka lubią tę wiadomość

    age.png
  • elforia Autorytet
    Postów: 602 384

    Wysłany: 24 października 2023, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nie nadrobię wszystkiego… od wczoraj meczy mnie zapalenie piersi z ogromnym bólem i temperatura 38.4… miałam dziś wizytę położnej - jest tez specem od karmienia i laktacji.

    Mam poranione sutki mocno tak, że krwawią. Kazała przestać smarować nadmiernie lanoliną i ciagle nosić muszle tylko w miarę możliwości duszyczki je.

    Zapisała kompresy multi-mam, wiec będę testować i maść tribiotic tylko trzeba przed karmieniem ją zmyć (1/4 sutka to u mnie strup). Dodatkowo poleciła brac Milanella Complex i Laktea Mama + ibuprofen 400 co 6h… jak do jutra nie będzie poprawy to antybiotyk :/ ale bol jest okropny…

    Co do nabiału i kolejnym wytłumaczyła mi, że u dzieci z tendencjami jest to jedyna rzecz do wykluczenia, ponieważ przekazujemy w mleku nadmiar białek z mleka krowy, a ono powoduje bóle brzucha i kołki. Tylko dlatego to zalecają.

    Gauss super, że już w domku 🥰 Pisz nam jak Wam idzie ♥️

    Żmija wow! Trzymamy kciuki z Wandzią ☺️

    age.png
    2011 👦🏼❤️
    2013 👧🏼❤️
  • Praskovia Autorytet
    Postów: 798 869

    Wysłany: 24 października 2023, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mju, ja Ci napiszę jak to u nas wyglądało z wędzidełkiem, może jakoś Cię to uspokoi albo pomoże podjąć decyzję, od której strony się za to zabrać.

    Nasz starszy też miał krótkie wędzidełko i potworne problemy z karmieniem, więc sytuacja była pilna. Na fakt zwróciła nam uwagę położna środowiskowa z ponad trzydziestoletnim stażem (bardzo konkretna i wrażliwa babeczka, nie jakiś dinozaur rodem z prlu). Ona powiedziała nam wtedy bardzo ważną rzecz: „kiedyś podcięcie wedzidełka robiło się rutynowo, po prostu na oddziale noworodkowym sprawdzano czy nie jest aby za krótkie, a jeśli było to traaach i tyle, najczęściej nawet matka nie wiedziała, że taki zabieg był, bo to nie były czasy, kiedy był nacisk na godne traktowanie i informowanie o każdej medycznej procedurze”. Jeśli to prawda, to jest spora szansa, że przynajmniej kilka z nas miało podcięte wędzidełko po porodzie i nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy. To też rzuca trochę inne światło na to, czy obecnie jest jakiś sztucznie nakręcany „szał na za krótkie wędzidełko”… Niekoniecznie, teraz się po prostu o tym mówi.

    Młody też miał za krotkie, na co zwróciło mi uwagę kilku lekarzy jeszcze w szpitalu. Przy wypisie dostałam skierowanie do foniatry. Jednak po rozmowie z położną zdecydowałam się załatwić to inaczej. Rzecz w tym, że my do tego foniatry mamy prawie 80km. Jeśli by uznał, że trzeba podciąć to czekałaby nas kolejna wycieczka na zabieg. Gdyby zaś uznał, że nie trzeba podcinać tylko wykonywać w domu jakieś ćwiczenia, to czekałoby nas przynajmniej kilka takich wycieczek na kontrole. Każdy taki wyjazd to jest stres dla dziecka (i dla mamy, jeśli karmi piersią). Dodatkowo przy rejestracji wspomniano, że zabieg wykonują w znieczuleniu miejscowym lub ogólnym, co było dla mnie kolejnym argumentem na nie. Znieczulenie ogólne do podcięcia wędzidełka to według mnie kompletne nieporozumienie! Natomiast miejscowe jest totalnie nielogiczne, bo wbicie igły pod język i wpuszczenie tego znieczulenia boli w mojej ocenie bardziej niż ciachniecie kawałka skórki. Z obserwacji przy pierwszym synku wynikało, że bardziej płakał z powodu pchania mu rąk do buzi niż z bólu. Zabieg trwa z dziesięć sekund.

    Podcięcie to nie jest coś co można sknocić, ani coś, co może mieć jakieś skutki uboczne. To nie jest coś, o czym się kiedyś pomyśli: „kurde, trzeba było tego nie robić”. Tylko podkreślę- mówię o wędzidełku dolnym, bo podcięcie górnego w wieku niemowlęcym może skutkować tak zwanym „gummy smile”, czyli zmienić dość drastycznie wygląd twarzy. Z tym trzeba faktycznie poczekać, najlepiej do pojawienia się zębów stałych, bo one też często to górne wędzidełko przecinają i problem znika. I rzeczywiście dobrze w przypadku za krótkiego górnego wędzidełka być pod opieką specjalisty.

    Dolne wędzidełko, w mojej ocenie, lepiej przyciąć niż nie przycinać. I najlepiej to zrobić jak najszybciej, nawet jak nie ma problemów z karmieniem, bo w przyszłości mogą być problemy z mową. Dodatkowo niemowlę karmione piersią i komunikujące się za pomocą płaczu właściwie nie wymaga po zabiegu żadnych masaży, bo ten języczek jest w ciągłym ruchu i nie powinno nic zarosnąć. Ja uważam, że im mniej pchania rąk do buzi dziecka, tym lepiej, bo to je bardzo stresuje. Przynajmniej moje tego nienawidzą.

    Dlatego uznałam, że wędzidełko podetniemy i postarałam się skrócić to wszystko do minimum, czyli do samego zabiegu. Olałam tego foniatrę i po prostu pojechałam do kobiety, która podcinała naszemu starszemu. Zgodziła się to zrobić od ręki, więc jesteśmy już po. Mały spał w foteliku, rozbudził się i zdenerwował podczas wkładania palca do buzi, ale już w trakcie cięcia i po nie płakał. Zaraz jak wyjęła palec z jego buzi wrócił jak gdyby nigdy nic do spania. Sądzę, że pielęgnacja pępka była dla niego bardziej stresująca niż to.

    Oczywiście ja do niczego nie namawiam, piszę jak to wyglądała z naszej perspektywy, bo sama lubię przed podjęciem decyzji spojrzeć na problem z różnych stron i może jakoś Ci to pomoże. 😊

    Zmija, wooooow! 😍 To jest niesamowite, aż się wzruszyłam! Powodzenia! ♥️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2023, 15:27

    Mju lubi tę wiadomość

    👦🏻 26.10.2021

    👶🏻 02.10.2023

    preg.png
  • Mju Autorytet
    Postów: 711 331

    Wysłany: 24 października 2023, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Praskovia, mega Ci dziękuję! Ciekawe, że faktycznie sporo z nas w takim razie mogło mieć podcięte i nikt nawet o tym nie wie 🤔 właśnie się zastanawiałam jak to możliwe, że poprzednie pokolenia jakoś przeżyły, jedzą i mówią, a nie miały podcinanego także to też odpowiada na te rozterki.

    age.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4605 1932

    Wysłany: 24 października 2023, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja też się zdziwiłam. W sumie nigdy się w to nie zaglebialam i myślałam,że podcinanie wędzidełka to trochę wymysl naszych czasów, a tu niespodzianka. A jeszcze muszę przyznać,że ze znajomych czy rodziny tylko ja przycinalam jednemu dziecku i prawdopodobnie teraz też będę. Za to na forum bardzo często się przycina.

  • Mju Autorytet
    Postów: 711 331

    Wysłany: 24 października 2023, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzisz Syrenka, to u mnie z kolei dużo ludzi toczyło walkę z wędzidełkami. U jednej koleżanki synek nie mógł zacząć mówić przez to i widać było, że się dzieciak męczył, a specjaliści go odsyłali między sobą jak miał 2 lata, dlatego właśnie tak nerwowo reaguję.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2023, 17:58

    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3299 1383

    Wysłany: 24 października 2023, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka6 wrote:
    To dobre skierowanie. My też do poradni i tyle im starczyło. I nas zapisali na

    Urwalo mi wiadomość 🤣 właśnie to zauważyłam. My bioderka mamy 10 listopada tam w Wesołej, to dam znać czy coś sie zmieniło. Bo ewentualnie może późnie Eskalopka chcieć namiary. Bo ona tez okolicy Warszawy. Niby druga strona Wisły. Ale czasem warto podjechać jak sie nie ma na miejscu. U nas w mieście właśnie tragedia jest. Jeden na NFz starszy Pan. Co chyba badał mężowi jeszcze jak był noworodziem 🤣 więc ludzie nie polecaja. Bo nic nie widzi na tym monitorze już. Plus bardzo niemiły dla ludzi sie już zrobił.

    A w ogóle byłam z moją starsza u lekarza u innego w sumie jej glownego lekarza (ale że do niego trudno sie dostać, to zawsze bralismy terminy lekarzy ktorzy mieli luki jak byla potrzeba) i sluchajcie. No bo mowie już za dlugo ten kaszel trwa 2 tygodnie i jest gorzej. A miała i steryd nawet. I wiecie że ten lekarz mi powiedział, że ten kaszel mógł mieć podłoże stresowe na pojawienie sie siostry w domu. A że ona tez lekko alergiczna jest. Suche powietrze teraz to wszystko sie przerodziło w infekcje. Ale tak dziwne objawy tego kaszlu mogły być właśnie reakcja na stres. Jeszcze mi dla porównania powiedział. A nam jak teściowa daje glupie i nie potrzebne rady, to tez sie cisnienie podnosi i goraczki można dostac, a nawet duszności 🤣

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3299 1383

    Wysłany: 24 października 2023, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zmija, ojejku ale opowieść o tym obrocie! No to teraz czekamy na Zosieńke 😍 może właśnie juz jest na swiecie?.😀

    Kurcze to ja nawet nie wiedziałam o tym wędzidełku. Moja mama też nie słyszała nigdy. Ale wtedy to były czasy, że za szybka sie dzieci oglądało. One płakaly w tych mydelniczkach i tylko na karmienie przynosili matce.. ah okrutne to było..

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Gauss Ekspertka
    Postów: 143 132

    Wysłany: 24 października 2023, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elforia, nas położna wysłała na spacer i wczoraj i dziś - było super po takim czasie zamknięcia w szpitalu 😅

    Praskovia, apropos pierwszej strony to będzie tak:
    Lilianna 19.10. Wagę też dać? 3380g, 52 cm

    (swoją drogą dziś była położna i to ile młoda je przekłada się ns wagę - dwa dni temu było 3240g a dziś 3370g 🙃)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2023, 03:41

    elforia lubi tę wiadomość

    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3299 1383

    Wysłany: 24 października 2023, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gauss bardzo ładna waga! Przybiera super. Oby tak dalej 😍
    Swoją drogą mam w rodzinie mała Lilke, (ale ona jest Liliana przez jedno n) jest takim cherubinkiem slodkim z loczkami 😍

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3299 1383

    Wysłany: 25 października 2023, 02:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MinnieMe, Małgosia jak tam ? Prowadzicie nocne warty? Czy raczej dobre nocki 🤣

    Ciekawe jak Eskalopka.. ale wierze, że jak będzie już po da nam znać!

    Powiem Wam że ekspresem ten października dobiega końca.. po wyjściu od lekarza napisalam od razu eo żłobka, że mamy antybiotyk i przynajmniej tydzień musimu zostać w domu i tak nagle zdałam sobie sprawe, że do żłobka wróci juz w listopadzie i takie. Ale wtf jak to listopad 🤷🏻‍♀️🤷🏻‍♀️ przecież dopiero wrzesien był dopiero co urodziłam. No i już prezenty planujemy kupować 🤣

    A w ogóle wczoraj maz rozmawiał z jednym panem elwktrykiem na budowie, że realne jest żebyśmy się przed świętami sprowadzili. Tylko żeby wykonawca spiał pośladki 😛 oh jak bym chciała taki prezent na święta 😍 ogólnie to w sierpniu sie tutaj wprowadziliśmy, żeby juz wykonawca mógł zacząć robotę. A on sie tak ociągał.. że dopiero teraz tak na prawdę rusza cokolwiek..

    MalgosiaKmK, Mju lubią tę wiadomość

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3299 1383

    Wysłany: 25 października 2023, 03:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gauss wrote:
    Elforia, nas położna wysłała na spacer i wczoraj i dziś - było super po takim czasie zamknięcia w szpitalu 😅

    Praskovia, apropos pierwszej strony to będzie tak:
    Lilianna 19.10. Wagę też dać? 3380g

    (swoją drogą dziś była położna i to ile młoda je przekłada się ns wagę - dwa dni temu było 3240g a dziś 3370g 🙃)

    Ah miałam sie jeszcze do spacerków odnieść. Co prawda jak sie ochłodziło to Misia już miała 3 tygodnie, ale też położna kazała codziennie wychodzić i nie patrzeć na pogodę tylkk ubierac i wychodzić. Żeby dziecko się hartowalo do zmian temperatury. Żeby powietrze w domu wymieniać a nie kisic sie w własnym sosie w domu. Żeby był ten kontakt z otoczeniem puki trzyma ta pierwsza odporność po urodzeniowa. Bo jak przyjadą mrozy i trzeba bedzie wyjść z domu, żeby dziecko nie doznało szoku. Takze my tam pogoda czy nie pogoda wychodzimy. No chyba że jest masakra taka że nie schodzi z rak tylko placz i jęki przy odkładaniu i cyc i cyc i starsza mówi, ze w tej chwili to ona układa klocki i nie wyjdzie, s to kolejne wyzwanie żeby ubrać dwie na raz i nie było afery i nie trwało to 2 godziny 🤣

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • MalgosiaKmK Ekspertka
    Postów: 172 141

    Wysłany: 25 października 2023, 07:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka6 wrote:
    MinnieMe, Małgosia jak tam ? Prowadzicie nocne warty? Czy raczej dobre nocki 🤣

    Ciekawe jak Eskalopka.. ale wierze, że jak będzie już po da nam znać!

    Powiem Wam że ekspresem ten października dobiega końca.. po wyjściu od lekarza napisalam od razu eo żłobka, że mamy antybiotyk i przynajmniej tydzień musimu zostać w domu i tak nagle zdałam sobie sprawe, że do żłobka wróci juz w listopadzie i takie. Ale wtf jak to listopad 🤷🏻‍♀️🤷🏻‍♀️ przecież dopiero wrzesien był dopiero co urodziłam. No i już prezenty planujemy kupować 🤣

    A w ogóle wczoraj maz rozmawiał z jednym panem elwktrykiem na budowie, że realne jest żebyśmy się przed świętami sprowadzili. Tylko żeby wykonawca spiał pośladki 😛 oh jak bym chciała taki prezent na święta 😍 ogólnie to w sierpniu sie tutaj wprowadziliśmy, żeby juz wykonawca mógł zacząć robotę. A on sie tak ociągał.. że dopiero teraz tak na prawdę rusza cokolwiek..
    U mnie spanko idealnie. Ledwo położę głowę do poduszki i już śpię. Dzisiaj nawet z samego rana zastanawiałam się, jaki mamy dzień, czy synek idzie do przedszkola, czy sobota. A później przypomniałam sobie ze dziś KTG. Wczoraj mała wieczorem szalała w brzuchu, że pomyślałam:"... oho może to coś wróży." No nic...o 12.00 zapis KTG, to cokolwiek się rozjaśni. Choć skurcze przepowiadające w tym tygodniu dają się zauważyć. Aż ciekawa jestem, czy jakieś rozwarcie postąpiło. Trzymajcie się Mamusie... będziemy w kontakcie.
    MinnieMe a Ty jak się czujesz? Do mnie słabo dociera myśl że to już zaraz poród. Hehe
    Żmija, myślami jestem z Tobą. Myślę że dziś już tulisz maleństwo.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2023, 07:15

    zmija lubi tę wiadomość

    04.11.2015 cp (8tc) Aniołek
    14.02.2017 synek 💙
    age.png

    age.png

    29.10.2023 Julcia🩷
  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 703 376

    Wysłany: 25 października 2023, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melduję, że nadal nie jesteśmy rozpakowani. 40+2 i czekamy 🙄
    W poniedziałek byłam w szpitalu na ktg, zrobili oględziny podwozia, usg, przepływy i wnioski takie, że przez 2 tyg niewiele się zmieniło - rozwarcie jak było na 2 palce tak jest nadal, przy czym albo lekarka miała szczuplejsze palce albo minimalnie się coś poszerzyło bo nie było tak nieprzyjemnie jak ostatnio. Szyjka 2cm 😮‍💨
    Trzeba czekać, a jeśli się nic nie wydarzy to kolejna wizyta w poniedziałek. Niestety wtedy na Dom Narodzin szanse maleją do 0 praktycznie bo trzeba się zgłosić z podordem przed skończeniem 41tc.

    Generalnie już wczoraj myślałam, że coś się zacznie bo pojawiły się pierwsze skurcze, ale położyłam się spać i syn się rozmyślił. Trenuje moją cierpliwość 🤪

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3299 1383

    Wysłany: 25 października 2023, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Eskalopka! No chyba synek przygotowuje Cię do tego co bedzie w przyszłości 😛 no nic trzymamy kciuki i czekamy razem z Tobą na Tytusa .

    Ja dziś noc katastrofa..

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4605 1932

    Wysłany: 25 października 2023, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eskalopka, do 41 jeszcze 5 dni i dużo może się właściwie wydarzyć, trzymam kciuki, żeby udało się z domem narodzin, bo wiem jakie to ważne dla Ciebie.

  • MinnieMe Ekspertka
    Postów: 260 66

    Wysłany: 25 października 2023, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żmija wow! Podziwiam!

    Eskalopka, trzymam kciuki żeby się udało zdążyć przed 41 :)

    Kropka masz racje, ten czas leci tak szybko! Życzę żeby wykonawca szybko (i dokładnie ;) ) Wam wykończył wszystko na czas :) ja właśnie siedzę i szukam grzejników łazienkowych bo tez czekam na wykonawcę, ma być jakoś niebawem zrobić ta najgorsza robotę z kuciem a resztę miedzy 15listopada a 15 grudnia wiec tez mam nadzieje na finał przed świetami :D

    A nocka dziś całkiem niezle, śpię dobrze już druga z rzędu wiec i dzień dzięki temu lepszy. Dziś w nocy mnie naszło jakieś takie przeczucie (może to sen?) ze poród będzie dziś ale póki co nic na to nie wskazuje. Skurczami przestałam się już dawno przejmować. Nic nie zdziałały do tej pory wiec cóż…

    Małgosia , tak ja podobnie z jednej strony już od dawna marze zeby być po, szczególnie jak czytam o dzieciaczkach na grupie, jak sobie radzą, przybierają itd. A z drugiej to takie nierealne ze zaraz będzie młody na świecie - póki nie jest, nie widzę go to jakoś serio ciężko mi go(i nasz dom z nim) sobie wyobrazić.

    MalgosiaKmK lubi tę wiadomość

‹‹ 311 312 313 314 315 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ