PAŹDZIERNIK 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Oj tak Mała Syrenka masz racje z tymi wymaganiami...
I najgorsze że one są skrajne, zależy od kogo. Dasz rocznemu dziecku czekoladke co za madka tylko tuczy i niezdrowo, babcia przyjdzie i co z Ciebie za matka zabierasz dzieciństwo.. (to akurat ja słyszałam od teściów jak nie pozwoliłam podczas rozszerzania diety zaczynać od czekolady 🤣). Włączysz bajke, nie umiesz się zająć dzieckiem? Zorganizować czasu, przecież to wszystko kwestia organizacji. Nie włączysz bajki, a zluzowalabys od jednej bajki dziecku nic sie nie stanie. Pojdziesz do pracy, a to zostawiasz tak dziecko w żłobku serca nie masz? Zostnaiesz w domu , nierobem na 500plus... I tak dalej i dalej można wyliczać.. przy okazji dom powinien błyszczeć z daleka, pachnieć codziennie ugotowanym obiadkiem i ciastem. I nie narzekać..
Najlepiej robić tak żeby nam odpowiadało zgodnie z naszymi potrzebami 😄
Asiek94, elforia lubią tę wiadomość
-
elforia wrote:MinnirMe my na delicolu jesteśmy od 3 tyg. Jak podajesz? U nas widać różnice w jej bólach brzucha jak nadużyje nabiału szczególnie wysokobiałkowego tak wiec ograniczyłam do minimum plus na wzdęcia espumisan.
W temacie smoczków to tez właśnie zamówiłam, czekam sz dotrą. Córka nie chciała korzystać , zobaczymy jak Gabrys. Zaczął ssać kciuki jak już w oczekiwaniu na pierś czy butle uda mu się trafić nimi do buzi i wtedy się uspokaja wiec być może smoczek na uspokojenie będzie działał. -
Hej Dziewczyny, u nas starszak z zapaleniem oskrzeli. Z kolei Anielka po pierwszych szczepieniach. Czy była u Was gorączka po szczepieniach? A jeśli tak to po jakim czasie i na jak długo?
To fakt, że człowiek w rodzicielstwie uczy się rezygnować ze zbyt wysoko podniesionej porzeczki. Bo można by oszaleć.
U nas też smoczek się czasem przydaje. U synka wycofaliśmy go przed siódmym miesiącem. Do tego momentu jest najłatwiej, bo dziecko nie ma jeszcze stałości przedmiotu. Jak coś znika z zasięgu wzroku, to jakby nie istniało:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2023, 15:09
10.2020 6tc 💔
F. ur. wrzesień 2021 ❤️
11.2022 10 tc 💔
A. ur. październik 2023 ❤️ -
U nas po szczepieniu był tylko ból nóżki, bez gorączki na szczęście.
Ja mam dylemat. Dostalam dziś receptę od naszego pediatry na krople Dicortineff dla młodego. Mam zakrapiać mu nosek 3x1 kropla. Ale kurde... to jest z antybiotykiem. I nie wiem co robić -
Kropka6 wrote:Asiek ja miałam jak mała miała dwa tygodnie, Tobrex to tez antybiotyk i tez do nosa zakraplałam. Ale chyba tylko trzy dni 🤔
No właśnie mówił coś o tym, żeby podawać przez 3 dni i przyjsc do kontroli. Panicznie boję się tego, że mu ten katar pojdzie na oskrzela albo płuca, a wtedy to już szpital. Oby skonczyło się na katarku. Żałuję tylko tej pięknej pogody, bo teoretycznie jest mróz, ale jest sloneczko i az zal ze nie mozemy pospacerować.
A tak jeszcze z innej beczki. Kupujecie coś maluszkom na święta? Bo z mężem stwierdziliśmy, że w tym roku sobie darujemy i dostanie prezent tylko starsza, a małemu zostawi Mikołaj jakiś drobiazg w stylu gryzak, grzechotka. Ale oczywiscie rodzina pyta, co małemu kupić i właściwie nie mam pojęcia co odpowiadac, bo wydaje mi się, ze wszystko co potrzebne to mamy. -
Asiek też wszystkim odpowiadamy że mamy, bo jednak to za małe dziecko. Ale jak już ktoś sie upiera, to mam na liście zabawke z tiny love ktora podobno zacheca do lezenia na brzuchu. czy taki krab uciekający jak juz bedzie czworakowac czy gryzaki właśnie giligums (czy jakoś tak się pisze).u starszej też kontrola jest na temat prezentów, bo my nie lubimy przesadnie dużo zabawek. Więc mamy konkretną liste co chcemy i tego maja sie trzymać. Bo u nas jest tak, że prezenty dostaje od teściów, siostr męża, prababci (choć tutaj za bardzo nie ingerujemy w prezent), chrzestny, drudzy dziadkowie z moją siostrą i moja kuznka. Wiec za dużo tego według nas dla 2.5 latki.. także Misia ktora ma 3 msc w ogóle nie ogarnie tego u dziadków już kase zazyczylimy sobie i zbieram na nosiboo 🤣
Asiek u nas katar dwukrotnie. Jak miała te dwa tygodnie i wtedy jak ręką odjął po tym Tobrexie. A teraz nie mieliśmy i jest kaszel. a w sumie od wczoraj juz kataru nie ma. Ale kaszel potworny. Były inhalacje nawet z nebbud. Niby w piątek osłuchowo czysto było. W poniedziałek mieliśmy mieć kontrolę, ale wizytę odwołali z powodu choroby lekarzs i przez to, że katar się wycofywał, to zrezygnowałam z wizyty u innego. Ale dziś tak kaszle w nocy ciężko, że jednak teściowa wydeleguje w kolejke do przychodni. -
Dzięki Kropka, to u nas podobna temperatura była w nocy. Teraz już nie ma. Jeszcze się obawiam skutków Rotatequ na jej brzuszek. Mam nadzieję, że nie będzie źle.
Za to pojawił się jej też katar. Podobnie jak u Was, już drugi. Ech, nie jest łatwo jak w domu jest chorujący starszak 😥 Wszyscy mówią, że powinna mieć przeciwciała i że moje mleko ją chroni, a jednak te katary łapie... Daj znać jak u Was po wizycie. My mamy w piątek kontrolę zapalenia oskrzeli z Franiem, więc może ją też wtedy wezmę na osłuchanie. O ile wcześniej się nic nie będzie działo niepokojącego...
Jeśli chodzi o prezenty, to ja najchętniej zrezygnowałabym całkowicie... Anielka wszystko ma. Nawet Franio jeszcze by nie odczuł ich braku... No ale coś mu pewnie kupimy, tylko nie mam pomysłu co, bo zabawek ma za dużo, mimo że my praktycznie mu nic nie kupujemy. Wolałabym jedną konkretną rzecz, w stylu rower na wiosnę, czy hulajnoga. Bo sanki mamy. No nie wiem, muszę pomyśleć. Ale ogólnie bardzo nie lubię sprowadzania świąt do prezentów...
10.2020 6tc 💔
F. ur. wrzesień 2021 ❤️
11.2022 10 tc 💔
A. ur. październik 2023 ❤️ -
Hej,
Odnośnie prezentów dla Młodych - my prosimy o... szczepionki bo jak się leci tymi płatnym nie na NFZ to jak się skalkuluje wszystkie podania to całościowo wychodzi ok. 3k (jednorazowo 300pln a tych podań do okresu paroletniego młodego jest trochę). Więc u nas Dziadkowie jakieś drobiazgi, a główny prezent to kasa na kolejną dawkę szczepionki. W ten sposób sobie załatwiamy ileś okazji -
Hej hej. My po kontroli i nie jest źle. Mamy cały czas inhalowax czyścić nos. Bo ewidentnie kaszel jest od kataru, bo czysciutko płuca i oskrzela. No i kontrola za 2 dni czyli w piątek przed weekendem, żeby zobaczył. Ah miałam takie refleksje starsza nie chorowała tak na prawde do rok i osiem miesięcy. (Nawet jak poszła do zlobka jako roczniak). Ale za to ulewanie na potęgę i nie odkładalna była. A tutaj spi sama, zasypia, mogę coś w domu zrobić. Ale wizyta za wizytą. To katar, to te bioderka, to rehabilitacja. Teraz też trochę oslabiona, to główka juz gorzej podnosi.. rodzicielstwo to ciężki kawałek chleba;)
Gauss tez dobry pomysł ja tez jak ktos czZem pyta to mówię pieluszki, bo na to człowiek tex wydaje kupę pieniędzy. -
My berbeciowi na te święta nic nie kupujemy bo jeszcze jest za malutki żeby zauważyć i się ucieszyć. Rodzinie, jeśli będą pytać, powiemy co chcemy np. kocyk albo pieluchy właśnie. Same praktyczne rzeczy na teraz.
Była u nas położna i ważyliśmy Ptysia. 400g w tydzień 🤯 Nie dziwne że ulewa...
Rozmawiałyśmy też o delicolu. Czy u was nie ma po nim zwiększonego ulewania? Podobno się zdarza a u nas jest egzorcysta i bez tego. -
My też odpuszczamy prezenty. Za to teściowa to hit. Stary jej zabrania kupować cokolwiek, bo wszystko mamy, a ona informuje nas po fakcie, np. Kupiła od kogoś butelki, bo koleżanka jej powiedziała, że na pewno nam się przydadzą, gdzie my już mamy z 10, bo tak nadostawaliśmy. Szkoda jej pieniędzy i naszego miejsca, mieszkania nie mamy z gumy. W związku z tym, że ten zabrania to się wycwaniła i do mnie zadzwoniła czy na Mikołajki coś może. Aż mi głupio się zrobiło, więc odpowiedziałam, że tak, w końcu jest babcią, ustaliłyśmy, że chciałaby kupić jakiś dres świąteczny, podałam rozmiar, spoko. Przyszła paczka, a tam dres na 86, pluszowy jednorożec i skarpetki dorosłe. Dres kupiła, bo jej się podobał, a nie było takiego rozmiaru jak podawałam, jednorożec niby dla mnie, a skarpetki dla starego (w rozmiarze jakieś 40, gdzie nosi 46). I wiecie, ja bym rozumiała, gdyby była okazja, jakaś super marka czy materiał, niech leży, ale mówimy o dresie z pepco 🤦🏻♀️
-
Mju, moja teściowa podobnie. Albo typowo chłopięce spodenki kupowała moim dziewczynkom, gdzie do niczego mi nie pasowały. Albo kaftaniki, a ja tego nawet nie umiem ubierac. No dramat. Teraz też kupiła już prezenty córkom na początku listopada, a one mi teraz wymyślają i nic z tego, co ona ma nie chcą. Spoko, prezent może być niespodzianka, ale takie niechciane tylko zagracają chate. W ogóle prezenty mnie męczą. Na święta dostaną, potem zając, urodziny, dzień dziecka. I w każdą okazję dostają po 5 różnych gównianych zabawek, o które ja się tylko potykam. Wolę jedna ale porządną rzecz. Chyba powiem,że na następne okazję zbieramy kasę. Od takiego dobrobytu dzieci robią się obrzydliwe, a im więcej mają zabawek, tym mniej się nimi interesują. Za to ja mam bałagan i jestem przytloczona nadmiarem wszystkiego dookoła mnie.
-
Ja nie widzę sensu prezentów dla takich maluchów, ale same widzicie, jak to z dziadkami…a z drugiej strony odbieranie im tej radości (bo nie oszukujmy się oni w ten sposób swoje potrzeby zaspokajają defacto, a nie dziecka) też mnie jakoś gniecie. Także wiem, że moi rodzice pewnie dadzą kasę, a Teściowej wysłałam co byśmy chcieli już na przyszłe miesiące, czyli naczynia z b-boxa. Bo ona ma też skłonność do kupowania nadmiaru i wolałam być precyzyjna w swojej prośbie zamiast otrzymać kolejne ubranko, które choć ładne (ona akurat kupuje drogie i nowe, a ja jestem team vinted) to prawdopodobnie nie zostanie zalozone, bo mam dokładnie tyle ile potrzebuje. I już myślałam, że ustrzegłam ją przed zbędnym wydawaniem kasy, ale nie, słuchajcie dzwoni do mojego męża powiedzieć mu, że kupiła poduszkę do karmienia żebym ja nie musiała brać z domu…
Co jest totalnie bez sensu wydatkiem, bo używam nawet w domu poduszki mega sporadycznie, a u nich jesteśmy naprawdę rzadko. I niby miło, a z drugiej strony teraz będę zmuszona użyć tej poduszki, jak przyjedziemy, aby zaraz nie było obrazy 🙄Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
Hej dziewczyny, staram się czytać Was na bieżąco ale u mnie notoryczny brak czasu teraz, ogólnie to już padam ze zmęczenia i gdybym mogła cofnąć czas nie zdecydowała bym się jednak rodzić w Polsce, a teraz ogarnia mnie strach bo czeka nas 26h lot w styczniu a Sara będzie miała wtedy dopiero 3 miesiące, inaczej to planowałam ale życie wszystko weryfikuje 😣 błąd nowicjusza i świadomości jak wymagające są niemowlaki 😴
Mam do Was jednak zupełnie inne pytanie, moja mała od wczoraj zaczęłam wypychać język na zewnątrz. Wygląda to tak jakby chciała wypchnąć dolną wargę. Tak robi tylko jak jest aktywna, śpi normalnie z zamkniętym dziobkiem albo lekko uchylonym ale języka nie wystawia. Języka na zewnątrz też nie trzyma, tak po prostu jakby mlaska no nie bardzo wiem jak to opisać 🙈Sara skończyła 6 tygodni kilka dni temu no i teraz nie wiem czy to normalne czy lepiej skontrolować to u lekarza. Co myślicie dziewczyny?
-
Jejku dziewczyny a ja myślałam że tylko ja tak mam z prezentami ... aż przerażają mnie kolejne swetq itp bo półek coraz mniej w pokoju dzieci a to wszystko tyle miejsca zajmuje. Ja się cieszę z małych prezentów. Wiadomo dziadkowie chcą wydać na wnuki... Moja Mama wysyła mi co kupila dla syna a tam mega zestaw ciężarówka do składania... aż sama jej mówię że mieszkanie nie jest z gumy i czasami mogliby pomyśleć. Zaś mąż w pracy dostał mega misia dla małej z okazji jej narodzin do tego sukienusia i grzechotka.... a ja niewdzięczna zapytałam po co ten miś... potykam się tylko o niego. Masakra.
-
Powiem Wam szczerze, że teraz do mnie dociera jak często kiedyś dawałam prezenty, których teraz nie chciałabym dostać 🤣
Najlepsza w prezenty jest moja babcia, która daje to, co dostała od innych. Raz dostaliśmy ścierki, które sama jej kupiłam w Lizbonie. 🤡MinnieMe, Menina lubią tę wiadomość
-
Mju no to babcia super przynajmniej jej to nie leży skoro nie używa
Ja rodzinie tez mowie ze Gabrys za mały na prezenty i on tylko o mleczku póki co marzy i moja mama mi powiedziała dwa dni temu ze mu mleko przywiezie i fajnie bo skoro już koniecznie cos być musi to mleko sie przyda i nie zmarnuje ,z reszta pieluchy już kilka razy tez nam przywieźli także w naszym przypadku lepsze to niż ósmy kocyk (chociaż mój Gabrys ma prawie same różowe po siostrze, dosłownie dwa były nieróżowe bo sama je kupowałam jeszcze dla niej).
A z córka byłam dziś u alergologa i przy okazji zagadnęłam o ten trądzik Gabrysia i pani doktor powiedziała ze jeśli jest na szyi oraz dekolcie to najprawdopodobniej nie jest to trądzik tylko łojotokowej zapalenie skory i dała namiary do dwóch dermatolozek które poleca. Wiec jeśli będzie się to ciągnęło (dzisiaj jest już całkiem ładna skóra, wiec może idziemy w dobra stronę) to wybiorę się z nim do dermatologa żeby ktoś fachowo na to zerknął.