PAŹDZIERNIK 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
elforia wrote:
Co do książki to ja jej bardzo nie polecam… Typ twierdzi, że był myśliwym chociaż nikt się do niego nie przyznaje(żadne koło łowieckie). Jeśli był, a robił to co opisuje, to dobrze, że nim nie jest bo być nim nie powinien
Teraz główna twarz walki z myśliwymi i łowiectwem… nawiedzony typ. Jeśli to co on pisze, to prawda to nie był myśliwym a kłusolem. Może rzeczywiście się chlopina pogubił i siadło mu teochę na głowę.
Jeśli interesują Cię fakty, a nie bajanie nawiedzonego buddysty, który jak sam podaje w swoich książkach „był na życiowym zakręcie, kiedy przestał polować, został veganinem i zamieszkał w Białowieży” to przeczytaj Hipokryzje - Nasze relacje ze zwierzętami.
Ludzie patrzą na myślistwo (nie mylić z kłusownictwem) jak na totalne zło, a w sklepie stoją pierwsi w kolejce po mięsko z lady wspierając hodowle i ubój 🤷🏼♀️
Bardzo możliwe, że gość bredzi, ale to że na jelenie można polować w trakcie rykowiska, a dziki mnożą się już jako przelatki bo są dokarmiane to jednak prawda. Sama chętnie wszamię dziczyznę i kurczaka z hodowli też, ale jednak myśliwstwo jest specyficznym hobby.
W niektórych rozdziałach popłynął dużo za daleko. Szczególnie w wywiadzie z z weterynarz... Niemniej książka ciekawa o ile patrzy się na nią z pewnym sceptycyzmem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2024, 14:12
-
Elforia, mi tak mój tłumaczył, produkcja hybrydy emituje więcej zanieczyszczeń niż jakbyśmy naszym starym wielkim dieslem jeździli do końca życia. A produkcja elektryka jeszcze x2. Ale Trzaskowski chce być eko, większość ludzi się nie interesuje takimi sprawami i jest ok.
Ostatnio rozkminiałam rynek odzieżowy, dlaczego to, co się nie sprzedało jest wyrzucane i zanieczyszczamy środowisko jak pewnie w second handach też by poszło za podobne pieniądze jak przewiezienie gdzieś do „utylizacji”. Przecież koncerny jak H&M czy primark mogłyby to sprzedawać na kilogramy czy kontenery, żaden problem.
Odkąd mam dziecko w ogóle inaczej patrzę na ubrania i zakupy, znaczy moje wybory się zmieniły i zdecydowanie wolę dać więcej a dłużej + wspierać małe przedsiębiorstwa, a nie gigantów.
Swoją drogą czy któraś z Was bawi się w wielopielo? -
Mju chyba Praskovia?.bo mi polecała do szerokiego pieluchowania, bo starszego wielopielo czyli pewnie i Mietek. Praskovia czy się mylę?
Ja miałam aspiracje. Ale jak popatrzyłam ile tych kup moje dziecie robi, to mi sie odechciało. Plus wtedu też był remont, ale naszego mieszkania (nie mieszkalismu wtedy jeszcze w lesniczowce), to nie miałam tego gdzie składować prać... Więc odeszkam od tego..
Z tym myslistwem to też trochę jest jak z wycinką drzew 😛za dużo za dużo, ale jak zapytać. Plastik blee.. ale drewniane podłogi. Parkiety. Szafki drewniane. Stoły dębowe. To przepraszam z czego to zrobić ? A no z drewna pozyskanego z gospodarki leśnej. W statystykach sie nie orientuję, ale jednak od czasów powojennych (gdzie w czasie wojny nie tylko nas wybijali ale i nasze lasy w pień wycinali), chyba o jakies 60% powierzchnie lasów sie zwiększyły. Dzięki właśnie zrównoważonej gospodarki leśnej. Oczywiście jak to mój mąż mówi. Są nadleśnictwa gdzie są nadużycia. Ale nie mniej jednak tez sie zalesia. Mało tego po wojne zalesiano głównie sosną. Bo ona szybko rosła i na piaszczystych terenach. Teraz zalesia się też innymi drzewostanami ktore zostały wyciete. Dzięki temu zwieksza sie drzewostan innych unikatowuch gatunków. Bo lasy państwowe to także instytuty naukowe gdzie bada się czy odtwarza jakies gatunki drzew czy krzewów. Czy badania na temat szkodnikow które te drzewa zjadają. A innych robaczków ktore te szkodniki zjadają. Żeby uratować te drzewa. Ogólnie bardzo ciekawy zawód. Choć tez montrowersyjny, bo niestety na tych wysokich szczeblach bywają kanalie które chcą zarobić..
Co do myślistwa to tak, dużo osob myli z kłusownikami. a to juz dla mnie jacyś zwyrodnialcy.. a mysliwi tez przecież trzymają piecze nad np dokarmianiem zwierząt zimą. I to nie pan leśniczy dokłada do paśnika tylko taki myśliwy. Choć i mąż dostaje rację ziaren na dla ptaszków do karmnika. I dokladamy. Mamy budki lęgowe na około leśniczówki. Mamy 'swojego' stałego dzięcioła np. on trzyma pieczę nad tym żeby w rejonie gniazda bociana czarnego (bo akurat ma w swoim lesie) nie były prowadzone prace leśne sprzetem. -
Eskalopka no to już za miesiąc wizyta. Szkoda, że nie wcześniej. Ale zawsze to lepsze niz usłyszeć grudzien 2025.. bo takie sie zdarzają..
A faceci. Oni tego nie ogarniają nawet jakbym nie wiem jacy super byli. Niestety to inne mózgi.. mój też mam suepr wiadomosc wziąłem wolne. A ja se myślę ah.. no super, jak i tak pojedziesz na budowe i tyle z tego super 😛
Mju co do ubrań jeszcze. To ja ogolnie jeśli chodzi o dzieciece, to prawie większość mam z drugiej ręki.. bo niestety ale to sie nie opłaca po piersze i po drugie, to emituje tyle smieci. Wiec i ja dalej przekazuje. U siebie tez wole coś lepszego kupic i nosić latami niz co miesiąc wymianac. Choć nie przeczę że w sieciowkach tez kupuje. Bo czasem przychodzi czas że trzeba na cene spojrzeć.. -
Co do ekologii- nie oszukujmy sie, na bardzo wiele kwestii maja obecnie wpływ lobbyści i cześć kierunków pseudo ekologicznych to właśnie ich „zasługa”.
Ja jestem zbyt leniwa na wielopieluchowanie 🤓
Ale ubrania dla Igi mam prawie wszystkie z vinted lub po znajomych. Choć bardziej to mój poznański charakter (gospodarny choć ktoś może powiedzieć, że skąpy 🤣), kota bym dostała jakbym miała płacić tyle kasy za te ubranka. Ale rodzina mojego męża kupuje w prezencie bardzo drogie, co jest dla mnie zupełnie bez sensu, ale to ich kasa.
Byłyśmy dziś na fizjoterapii i Iga ma obniżone napięcie w mięśniach żuchwy. Nie zaskoczyło mnie to bardzo, bo ma dość często otwartą buzie i taki gapowaty wyraz twarzy, który jest uroczy no ale niepoprawny.
Pokazała nam na to ćwiczenia, ale jak nie pomogą to neurologopeda Igi nie ominie.
A tak to jest niezle- mamy tylko wspierać wyciąganie głowy do przodu i częstsze rozwieranie dłoni.
Po tej wizycie strzela drzemki, jak noworodek, obecnie ma już 4 dzisiaj, a zwykle już o 3 jest walka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2024, 17:32
Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
Ja dostałam od znajomych worki z ubraniami na pierwszy rok praktycznie. Moja mama coś tam dokupuje, ale już proszę ją, żeby zakupy robiła w hmie jak coś musi, bo stamtąd na trochę dłużej te ubranka są. Sama też kupuję używane. Mam na instagramie swój ulubiony second hand online i jak hazardzistka poluje na story po dostawie. 🙈 ale jak sama kupuję używane to mocno patrzę na markę i skład, ale wiem, że od innych nie mam co na to liczyć. Zresztą najchętniej bym w ogóle nie dostawała ubranek w prezencie, ale moja mama co jakiś czas „ma potrzebę”. W ogóle pilnuję, żeby raczej w naturalnych materiałach chodziła teraz, dla nas podobnie.
Do tej pory dla siebie jakieś gładkie koszulki kupowaliśmy w Primarku, ale już zapowiedziałam, że kolejne zwyklaki kupujemy w pan tu nie stał, bo nie dość, że polskie to i mają super gramaturę na koszulkach z printami, więc gładkie pewnie będą podobne. A w sumie te cienkie z Primarka czy hmu to i tak po kilku praniach się do mało czego nadają.
Agentka, Marcelinka tez ma często buzię otwartą, zwłaszcza jak śpi, ale u nas od początku wędzidełko było przyczyną niby. Natomiast twardo robię masaże i widzę poprawę, w czwartek mamy neurologopedę, więc zobaczymy, co powie. Nie mniej mam nadzieję, że u Was te ćwiczenia pomogą!
A jak się wspiera wyciąganie głowy? Serio pytam, bo jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić.
Na rączki robię masaże, które podejrzałam u jednej z instagramowych fizjoterapeutek - rysuje kółeczka po wewnętrznej stronie albo przecieram swoją dłonią przez całą długość jej. W sumie na stópkach robię jej to samo. Dodatkowo mamy szczotki od Lullalove, tam jest jedna do czesania i druga taka mięciutka „sensoryczna”, to tą miękką jej przejeżdżam też.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2024, 18:05
-
Mju, dzięki, sprawdzę ze szczotkami tez masażyki:)
Co do wspierania tego wyciągania głowy- mówiła o zabawkach do sięgania na wysokości bioder bardziej niż nad głową i w momencie, gdy dziecko siedzi oparte o nasze kolana pleckami to o zabieraniu podparcia spod głowy a przekładanie go na barki i delikatne napieranie, tak, aby utrzymywała głowę i jednocześnie ruszała nią w kierunku rodzica. Nie wiem czy dobrze to wyjaśniłam 🙈Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
To my wieszamy tak na wysokości pępka zabawki. Dziś zawiesiłam szeleszczącą książeczkę z akuku z ogonkami - ale szał!
Kurczę, Pepa w leżeniu na macie i przewijaku sobie wykombinowała obracanie się na bok, ale potem głowę przekręca jeszcze dalej, więc sobie gniecie o podłoże na płasko. Teraz mam schizę, że w nocy wpadnie na pomysł ćwiczenia tego i się udusi. 🤦🏻♀️ -
Mała Syrenka. Kurcze przez dwa lata czytam te ksiazeczki i patrzyłam tylko w sumie na tekst, bo nie lubie tych obrazków i zawsze myślałam że to kot i któregos razu tak po tych naszych tutaj pogawędkach, nagle stanął mi obraz przed oczyma tego Packa i nagle olśnienie, że on nie wyglad jak kot w ogóle 🫣😂 tylko bardziej jak pies 😂
Mju, Agentka Wy piszecie o otwartej buzi, a moja śpi z niedomknietymi oczami 🤷🏻♀️czasem to creepy wyglada 😛Mala_syrenka lubi tę wiadomość
-
A Misia chyba zaczyna 4 skok. Bo ma 17 tyg a korygowany wiek to 14. Także akurat widełki do skoku. Od popołudnia sie skiepscila. Śpi na cycku. A jak sie odłoży, to budzi sie za chwilę i tylko cycuś.. jak ogólnie woli zawsze spać w łóżeczku niz przy cycu, tak dziś na odwrót.. i jak sie budzi to bardziej płaczliwa. A raczej budzi się na karmienie czy z drzemki bez placzu..
-
Kropka, ja oglądam nawet bajkę, a nie zwrocilam uwagi;D nawet byłam na tym w kinie. Ale takie oglądanie jak się coś nie podoba.. Może dlatego też nie zauważyłam. No bo pies jak się patrzy!
Ale mialam dzisiaj noc. Już drugi dzień Olaf się darł wczoraj jak opętany, a teraz pol nocy kotłował. Chyba jestem dzisiaj najbardziej niewyspana od jego urodzenia. -
Mala_syrenka wrote:Kropka, ja oglądam nawet bajkę, a nie zwrocilam uwagi;D nawet byłam na tym w kinie. Ale takie oglądanie jak się coś nie podoba.. Może dlatego też nie zauważyłam. No bo pies jak się patrzy!
Ale mialam dzisiaj noc. Już drugi dzień Olaf się darł wczoraj jak opętany, a teraz pol nocy kotłował. Chyba jestem dzisiaj najbardziej niewyspana od jego urodzenia.
Też tak mieliśmy dopiero co. Koszmar W dzień za to ryk. Może to trzeci skok? -
Jeju moja też... Co chwilę budzila sie a jak się budziła to z płaczem.. 🙈 ale chyba brzuszek jej doskwierał coś..
Mała Syrenka, jeju to nie tylko ja 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2024, 09:47
-
U nas noce spoko, ale usypianie zajmuje nam 2h minimum.
Swoją drogą ostatnio w dzień odkryliśmy przypadkiem, że golarka do ubrań działa usypiająco. To wieczorem jak robiła sceny próbowaliśmy powtórzyć ten numer. I tu sobie wyobraźcie jak po ciemku stary stoi i buja dziecko na rękach, a ja obok golę koszulę 🤣 niestety nie podziałało i o 23 musieliśmy się ponad godzinę bawić, bo uznała, że to, co przysnęła na mnie po kąpieli to była drzemka.
Teraz czekam na 💩, bo ostatnia była w sobotę chyba. Albo nawet piątek 😳
Jeszcze się okazało, że czeka mnie chrzest bojowy, bo stary leci na szkolenie na koniec stycznia na kilka dni, więc zostanę sama z dzieckiem i psem. Przeraża mnie ogarnięcie 3 spacerów we trójkę. Pewnie będzie spoko, ale że to pierwszy raz to przerażona jestem.
I pisałam Wam o krostach na buzi kilka dni temu. Myślałam, że może to z przegrzewania, ubrałam w samo body do śpiworka na noc i było lepiej, zeszły odparzenia z pupy, buzia wizualnie gładsza tylko w dotyku było czuć, że coś tam jest. Dziś na noc miała cienkiego rampersa i od nowa jazda. Do tego na ciele ma kropki i takie suche plamki różnych rozmiarów, więc teraz mam dylemat, czy iść teraz do lekarza, czy poczekać tydzień jak wizytę ze szczepieniem mamy. 😵💫 i z jednej strony czuję się jak wyrodna matka, że jeszcze nas nie umówiłam, a z drugiej wszystkie wiemy ile gówna teraz panuje, a chciałabym te szczepienia już za sobą mieć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2024, 10:01
-
Hej,
Mju, jak uważasz... Lili co rusz wyskakuje jakaś czerwona plama lub odparzenie wyskakuje (działa aquastop), a potem znika. My też w przyszłym tygodniu mamy szczepienie i się kampimy
Odnośnie eko klimatów to jest złożony problem, ale ogólnie działania w imię czystości powietrza są konieczne - my dziś w Poznaniu jesteśmy na podium jeśli chodzi o zanieczyszczenia powietrza na świecie (!) i rzeczywiście powietrze u nas dziś można żuć /...
Noc u nas też z 1h przerwą na mega 💩 i przebieranie wszyyystkiego 😅...
A i elforia nie bój się o anonimowość, imię Twoje pamiętam, ale nazwiska już nie ... -
I jeszcze dodam historie sprzed paru dni... Lila miała mały czerwony placek na środku policzka i mój mąż się pyta czy zwróciłam na to uwagę? Mówię, że tak, a on, że to chyba jego wina, bo jak robił rano z Lilą śniadanie, to położył jej na chwilę na policzek żółty ser, bo się z nią bawił, że Ona też jest tostem 😅🙄🤦♀️...
Mala_syrenka, Kropka6, Mju, agentka93, Eskalopka, Praskovia, elforia lubią tę wiadomość
-
Mju, na takie placki i skórę skłonna do takich rzeczy polecam Avene xeracalm albo aderma exomega. drogie, ale na takie małe ciałko dużo nie idzie, więc jest wydajny, a robi robotę. no i może tu jest alergia. Iga miała takie zmiany, do tego problemy brzuszkowe i okresowo nawet krew w kale. myślę,że to była reakcja na kakao. Moja dieta eliminacyjna nic nie zmienila, Iga dobrze przybierała, więc kazali mi jeść normalnie, placki smarować i czekać aż wyrośnie. I u nas tak było. wiem,że może się też pogorszyc.
Ja mam nadzieję,że to skok, bo takiego rozdarciucha to mam chęć w wózek i na balkon wystawić. Para uszami idzie. ja już takie jedno miałam, co się rok darlo i drugi raz tego nie udźwignę. Ale Iga to się darła od urodzenia, Olaf od kilku dni, więc mam nadzieję,że to przejsciowe. -
u nas już się kształtuje rutyna. 17 wstaje z drzemki. 19 czasem kąpiel, piżama, cycuszek, pakuje do łóżka, wkładam jego głowę między cycki i ma spać. czasem się pokręci, ale zasypia po 15 min max. Potem do 23 budzi się kilka razy i trzeba głaskać. w nocy pobudek kilka, ale jedna ok. 3 na cycy. wstajemy różnie i to muszę ogarnąć. chwilę po obudzeniu pierwsza drzemka. i później do 17 tez rozsypane, ale wezmę się za to.
Olaf nie robił kupy 5 dni. dzisiaj walnął taka soczysta, że może to była przyczyna. Może go gniotła. Zobaczymy czy będzie lepiej. Nie mam dzisiaj dziewczyn i chce posprzatac, więc niech się zlituje nad matką, której syf odbiera radość z życia;D