PAŹDZIERNIK 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej co do kup nie wiem czy pamiętacie jak pisałam, że Misia robie jedna raz na 3/4 dni. No i od półtora tygodnia sie to zmieniło i znowu wali codziennie po dwie że plecami wypływa.. także coś mi sie kojarzy jak polozna mówiła, że przychodzi taki czas że dzieci mogą kilka dni kupy nie robić. I chyba u nas był ten czas.. wiecie ile to było oszczędności chusteczek nawilżanych czy mycia w zlewie. Teraz jak walnie kupsona to i tak najpierw trza chusteczkami ogarnąć.
Gauss uśmiałam sie z tosta 😂
Mju jak piszesz o suchych plackach to tez mi sie z alergią kojarzy. A jeszcze pytanie w czym kąpiesz Marcelinke? Bo nie zapominajmy że nie tylko jest alergia pokarmowa, ale i kontaktowa..
No i ja muszę umówić na szczepienie. Odwołałam ze względu na zapalenie oskrzeli. W piątek lekarz powiedział że czysto. Katar znika także tez musze zadzwonić i umówić.
A ja mam dzień lenia 🙈 nie wiem za co się zabrać.. -
Gauss umarłam 😂😂😂
Mój mąż mi kiedyś pokazywał filmiki, jak tata dziecku kładzie żółty ser na czoło i ono przestaje płakać. Może Twój się inspirował 😜
Iga moim zdaniem tez miała skok, ale 3 dni także nie wiem czy to coś nie za krótko na ten 4, który ponoć jest hardy. Takze Kropka bardzo możliwe, że u Misi to tez to, bo my miałyśmy chyba wspólny TP. Z drugiej strony przy 3 nie było żadnej dramy także może i ten mógł trwać nie tak długo.
W nocy nadal spi świetnie, więc o tym pisać nie będę, bo to pewnie wkurzające dla innych. Ale w te 3 dni właśnie w dzień okropnie wyła bez powodu.
To niby ten czas, gdzie ona już zaczyna ogarniać, że jak będzie krzyczeć to ktoś przyjdzie, więc być może nas testowała czy to działa 😉
U nas nadal kupson prodakszyn 4-5 razy dziennie. Wczoraj wieczorem byłam zaskoczona, że były tylko 2, po czym Iga nadrobiła z nawiązką i przy usypianiu przewijalismy ją 2x, bo poszły jedna za drugą💩 🤦🏻♀️
Szczepienie w przyszłym tygodniu, jak znów tak zareaguje na te Rota to ja nie wiem…
Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
Tost mnie rozwalił 🤣 Niezły tata
Tytus chyba się zapełnił. Kupy nie było 3 dni i szama się nie mieści. Strasznie zwraca to co zjadł. Czekam więc niecierpliwością bo 💩 po przerwie to są niezłe petardy. Ale też widać, że co dziecko to inaczej. Ostatnio lekarka na takie wstrzymane stolce polecała mi buraki. Tylko aby nie za dużo bo można sprawić dziecku rozwolnienie. Dam wam znać czy działają bo walnęłam sobie dziś kubek barszczu 🤞
-
O matko powiem Wam włożyłam Misie do newborna z trippa trappa bo chciałam zjeść a później zrobić szarlotkę. I jak walnęła po 2 minutach kupsona, że nie wiedziałam za co sie złapać umorusana była po pachy.. przodem i tyłem wyszło... Jeszcze machała tak rekoma zadowlona z siebie, że i łapki umaczala..n🙈🙈no armagedon jeśli kiedyś mówiłam że to była kupa życia? To nie cofam.. dziś to był pogrom.. no ale ogarnęłam temat i mysle muszę zjeść i zrobić to ciasto. I znowuż wkaldam a tam drugi kupson, na szczęście już nic nie wyskoczyło bokami ale tez z tych zacnych.. więc później myślę jak ja zagniote ciasto, polezy na kocyku na podłodze 😂
Agentka u mnie Misia bez jakis większych rewelacji skoki przechodziła. Pamiętam starsza to były dramy i ja razem z nią płakałam a tutJ u Misi to na lajcie. Ale jak leżała tak na tej podłodze,to chciała obrócić sie na boczek.
Tak miałyśmy termin na 2 października. A że moja to wiek korygowany jeszcze może wchodzić w grę. Także wszystko wskazuje. Że to skok. Bo skok 4 od 14 do 19 może być. Może być ciut później w sensie np w 16 ale może jux od 14 sie zaczynać. A bez korygowanego wieku Misia dziś równo ma 17 tydzień.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2024, 13:00
-
Eskalopka, ja z piąty dzień czekam na kupę. W sobotę i niedzielę jadłam buraki do obiadu, kupy nie zaliczyliśmy. Już masuję, uginam nóżki i nic. Z reguły po chuście albo dłuższym pobycie w newborn secie tripp trappowym była, a teraz chyba muszę szamańskie tańce zacząć odprawiać.
Gauss, to z tostem brzmi totalnie jak mój stary 🤣 te cętki u nas nie znikają. Inaczej może bym spokojniejsza była, ale nie znikają i przybywa…
Syrenka, dzięki za polecenie. A używałaś kremu czy balsamu? Bo widzę, ze oba w tych formach występują.
Kropka, w zasadzie to u nas od urodzenia wszystko tak samo, czyli piorę w loveli, kąpiemy się w mleku i co kilka kąpieli w żelu Hagi. Teraz w poniedziałek zrobiliśmy kąpiel w krochmalu i widziałam poprawę w okolicy pieluszkowej wczoraj rano, dziś od nowa nawrót odparzeń i krostek, ale też nie chce z tym przesadzać. Tormentiole też niby trochę pomogło, ale tylko na dupkę daję, bo na intymne jakoś się cykam i tam linomagiem.
Podeślij do mnie te kupne fluidy, proszę. U nas w święta w tripp trapie taka kupa poszła, że prać pokrowiec musiałam i to w sekundę przeciekło 🤣
Dziś drzemki na mnie tylko. Wcześniej udało się w chuście, ale 40min. musiałam chodzić i bujać, aż uda bolą od robienia pół wykroków. Obudziła się, przewinęłam, zjadła i śpi na mnie 😵💫Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2024, 13:11
-
Jak długo wasze maluchy są w stanie zająć się same sobą? Odkładam młodego tylko jak śpi, ale może to błąd? Trochę czasem sam że sobą w nocy pogada, ale poza tym zawsze ktoś się nim aktywnie zajmuje, czyli ja w dzień a mąż wieczorem.
Też mamy newborn set, ale kupy nie wywołuje niestety. Albo stety bo wolę prać ciuchy niż pokrowiec 😅 Ugniatanie i masowanie też nie działa. Widać wylezie jak będzie pora 🤷♀️ -
Eskalopka wrote:Jak długo wasze maluchy są w stanie zająć się same sobą? Odkładam młodego tylko jak śpi, ale może to błąd? Trochę czasem sam że sobą w nocy pogada, ale poza tym zawsze ktoś się nim aktywnie zajmuje, czyli ja w dzień a mąż wieczorem.
Jest to jedyna opcja żeby coś ogarnąć w domu w dzień, bo dłuższe drzemki niż 30 minut w domu poza spaniem na piersi niestety nie istnieją i nie wiem jak to zmienić na mnie lub na spacerze 2h to nie problem 🙄...Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2024, 15:49
-
Meldujemy się ze spaceru!
No to u nas Misia praktycznie cały czas sie sama zajmuje. Bo niestety moja starsza jest na tyle absorbująca. Że jak nie karmie albo nie przewijam, to nie ma opcji w sumie zajmowania sie nią. Więc albo sama leży w łóżeczku i ma pierdyliard przywieszonych zabawek. Albo z nami na kocyku bądź macie leży. Jeśli sie bawimy na podłodze. Ogólnie to już sie boje po przeprowadzce jak to będzie. Bo tutaj w sumie jeden pokój lezy sobie ma podłodze malutka wiec jak nie siedzimy bezpośrednio obok niej, to i tak jest w zasięgu wzorku. A tam piętrowy dom.. i jak ten mój Szogun zacznie latać po pietrach 🙈 to fitenss nie bedzie mi potrzebny.
Ale Marcelina taka nie była. Marcelina od początku spała tylko na nas. Ciągle ktoś musiał gugac do niej itp.. i to nie jest kwestia sytuacji jak to mój tata twierdzi. Tylko juz taki charakter i temperament.. Misia i Marcelina ogień i woda.
Co do Waszych kup. To by sie zgadzało z tą przerwą, że co kilka dni robia maluchy. Bo u mnie miesiąc temu tak było. A Wasze Pysie są około miesiąca młodsze od mojejMju, agentka93 lubią tę wiadomość
-
Ja dzisiaj tez wyczekuje kupy. Wczoraj nie było. To dopiero 3ci raz trafił się nam taki dzień bez kupy.
Co do tosta, to mój były pracownik w tym samym klimacie , ale z córki zrobił cała kanapkę - położył ja na desce do krojenia, obłożył jakaś sałata o czymś tam jeszcze i chlebem. I porozsyłał zjecie do znajomych
My tez na przyszły tydzień na szczepienie umówieni ale dopiero na to pierwsze… wcześniej przełożone przez jego kasze, mój i córki. Oby teraz się udało 💪
Pochwale Gabrysia ze mamy postepy z główka, jak zaczęłam regularnie kłaść na brzuszku to już jest super. Utrzymuje głowę dłuższa chwile i bez płaczu, rozgląda się ładnie na boki wtedy ❤️
A z innej beczki, miało któreś z Waszych dzieci na dziąsłach perełki rozwojowe? (Fachowo to się chyba perełki epsteina nazywa). Córka to miała jak miała jakieś 3+ miesiaca i pamietam ze myślałam ze to pleśniawka wiec smarowałam wszystkim czym się dał a to nie znikało. Dopiero stomatolog powiedział ze to chyba to i ze samo zniknie. I tak tez było. Gabrys ma właśnie to samo na moje oko, na górnym dziasle… -
Eskalopka wrote:Jak długo wasze maluchy są w stanie zająć się same sobą? Odkładam młodego tylko jak śpi, ale może to błąd? Trochę czasem sam że sobą w nocy pogada, ale poza tym zawsze ktoś się nim aktywnie zajmuje, czyli ja w dzień a mąż wieczorem.
Z córka mieliśmy podobnie, nie spała w ciągu dnia prawie w ogóle i cały czas ktoś się nie zajmował (głównie ja oczywiście), wykańczające to było.
Gabrys potrafi sam poleżeć dłuższa chwile, wcześniej w bujaczku teraz mu się odmieniło i woli na płasko na macie z zabawkami a właściwie książeczka kontrastowa nad nim. -
MinnieMe pierwszy raz coś takiego słyszę 🤔 niee to u mnie żadne nie miało..
to ja jutro dzwonię o to szczepienie i zobaczymy na kiedy umówią.. bo u nas to to drugie.. a miało być poczatkowo 21 grudnia.. -
MinnieMe wrote:
A z innej beczki, miało któreś z Waszych dzieci na dziąsłach perełki rozwojowe? (Fachowo to się chyba perełki epsteina nazywa). Córka to miała jak miała jakieś 3+ miesiaca i pamietam ze myślałam ze to pleśniawka wiec smarowałam wszystkim czym się dał a to nie znikało. Dopiero stomatolog powiedział ze to chyba to i ze samo zniknie. I tak tez było. Gabrys ma właśnie to samo na moje oko, na górnym dziasle…
Nasz Tytus ma jedną na podniebieniu. Nie przejęłam się bo się z nią urodził. Tak samo jak z prosakami, które powolutku znikają. Pytałam położnej czy wszystko ok i dowiedziałam się że tak bywa i czasem dzieci mają ich w buzi całkiem sporo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2024, 17:27
-
U nas tez perełek brak, ale widziałam na fB, że sporo mam o tym pisze i cześć myli z ząbkami.
Ale prosaki na nosie miała(bo o to chodziło Eskalopka?), zniknęły, jak miała 6-7 tygodni. Urodziła się z nimi, później się powiększyły, a na koniec zniknęły. Do teraz czasem jej coś na nosku wyjdzie lekko. To ponoć hormonalne.
Z samodzielna zabawa totalnie bez reguły, czasami godzinę może być na macie lub w łóżeczku i na koniec np sobie sama zasypia, jak się zmęczy. Ale ostatnie dni, jak tylko odejdę to wyje. I cóż, wyje to adekwatne słowo😅 Bo nie da się tego inaczej określić, co ona wyczynia tym głosem. Dziś się udało na jakieś 10 minut ja zostawić na macie i już później była wkurzona.
Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
Meldujemy 💩! Udało się na tripp trappie. Akurat robiłam jej pedicure, miała książeczkę kontrastową zawieszoną i trzymała ją w rękach i patrzyła jakby czytała, a Ty matka ogarniaj sery.
Kropka, przeurocza Michałka 😍
Eskalopka, u nas Marcelina się zajmuje sobą, ale któreś z nas zawsze jest obok i na nią patrzy, zwłaszcza, że mamy takie spore, grube maty do ćwiczeń (jedna jest jak 4 puzzle dla dzieci mniej więcej) i je rozkładamy na łóżku, a na tym matę/baby gym. Teraz zaczęła dziwne wygibasy robić, więc tym bardziej siedzimy obok. Co najwyżej pranie sobie poskładać w tym czasie mogę.
MinnieMe, nie mamy perełek. Za to gratulacje dla Gabrysia za trzymanie główki! Też musimy pilnować, żeby robić to regularnie.
Agentka, my ostatnio zauważyliśmy, że dużo głośniejszy ryk jest. Czasem aż mam wrażenie, że patrzy, czy reagujemy.
Eskalopka, MinnieMe lubią tę wiadomość
-
Agentka, miało być "prosaki", ale autokorekta wie lepiej 😅
Próbuję jakoś poprawić swoje funkcjonowanie z młodym i dlatego pytałam o to czy cały czas zabawiacie czy może dzieciaczki leżą same. Mam w tym temacie jeszcze jedno pytanie - elektroniczna niana - przydatna czy zbędny gadżet? Używacie? Macie jakiś model do polecenia?
Co wy robicie na tym tripp trapie że kupy wychodzą? U nas ani razu się nie zdarzyło.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2024, 20:54
-
Iga miała perełki, Olaf też ma.
Moje funkcjonowanie ostatnio to jakiś dramat. Dzisiaj też wył. Ale wlozony do lezaczka dał w spokoju obiad zrobić. Teraz już śpi od 19, a 2 razy u niego byłam. Chciałabym,żeby miał już 3 lata. A z drugiej strony, żeby na zawsze był taki mały. ehh.
Ja niani nie miałam. w domu może się przydaje, ale nam w mieszkaniu niekoniecznie. -
Nie wiem, chyba pozycja tak wpływa, bo raczej na płaskim leży zawsze. Kilka razy też się krótko po chustowaniu trafiło. Babybjorna nie lubi, wystawiłam na sprzedaż, chociaż w nim też nam niezłe kupy szły.
Staremu naopowiadałam jak to go potem sprzedam w sekundę i chyba mi więcej nie uwierzy w takie rzeczy. Ale dobra, jeść nie woła, może sobie powisieć ogłoszenie. Może jeszcze się przyda jak zostaniemy same, bo jednak łatwiej go jedną ręką przenieść.
Myślałam nad nianią chwilę, zwłaszcza, że mamy bon do smyka, a średnio mi podchodzą rzeczy stamtąd, ale póki co drzemki jeśli się uda odłożyć ma w salonie, gdzie ja też siedzę, a na noc z reguły też się kładę już przy naszym cyklu usypiania. Tylko w sylwestra mieliśmy sytuacje, że z telefonu na telefon dzwoniliśmy, żeby mieć podgląd, bo dostawkę zostawiłam dla syna znajomych, czyli przez 3 miesiące byśmy jej raz użyli. -
O, pierwszy raz słyszę, że u kogoś się babybjorn nie sprawdził. Mnie mocno ratował między 2 a 3 miesiącem, jak Mała nie chciała leżeć na macie. Od kiedy jest zainteresowana czymkolwiek poza mną to częściej Stary korzysta z bujaczka, bo może grać na kompie i bujać dziecko jednocześnie 😅
Gdzie wystawiłas? Vinted i olx? Na vinted miałam wrażenie, że mega schodzą, bo co zaobserwowałam to było info, że kupione.
My mamy sensor, ale niania chyba w mieszkaniu średnio, bo nawet jak będzie już w drugim pokoju to mysle sobie, że usłyszę, jak zapłacze. Gdybym miała dom z piętrem to pewnie by mnie to urządzało.
Może kiedyś, przy drugim dziecku 😬 tzn wtedy na pewno, bo bez domu go nie będzie 😅Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
Ale to babybjorna nie możesz sprzedać? ciekawe jak wystawie mojego. Już chciałam, ale jednak chwilę użyty będzie, bo dzisiaj uratował mi tyłek. Jeszcze 2 lata temu jak sprzedawałam coś z polecajek to w ciągu tygodnia szlo.
Dostawke do łóżka Kinderkraft sprzedawałam ponad miesiąc. Wanienka z przewijakiem Chicco już tydzień wisi i nikt nie pyta. Mam jeszcze baby hug i babybjorn i nie chce z tym zostać. Nie brałam takiej opcji pod uwagę.