PAŹDZIERNIK 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej ! Dawno mnie nie było, ale czas ucieka jak szalony 🤯 Kostuś wyszedł z rsv i na szczęście obyło się bez szpitala, ale było blisko 😮💨 no i nareszcie wszyscy jesteśmy zdrowi 🤞
U nas też bardzo się slini , a teraz zaczął robić "mostek" tak odpycha się nóżkami od podłogi i podnosi dupkę - wasze dzieciaczki tak robią? Chyba będę musiała się znowu do fizjo przejść (ostatnio ak mial ok 1miesiaca to było wszystko ok ).
Też mi się wydaje ,że temperament już widać i moja dwójką jest jak ogień i woda , zupełnie inni jeśli chodzi o spanie , zaangażowanie rosldzica.
No i wyglądają zupełnie inaczej córka już była na 97 centylu i ważyła prawie 9 kg , a synek zedl 20 centylem a przez chwile spadl nawet na 10 centyl w chorobie , ale teraz już odbija . Na szczepieniu w środę ważył 5830 💪
"Szczęście to nie tylko to, co los daje, ale i to, czego nie zabiera"
3 ivf, 4 transfer: ❤️wymarzona córeczka 27.01.2021r.
Starania o rodzeństwo od 07.2021 kolejne 4 procedury ivf , kolejne 7 nieudanych transferów
03.05.2022r 💔 10t.c.
2 miesiące odpoczynku i :
04.02.2023 - || naturalny cud
11+0 Nifty pro - niskie ryzyka, chłopiec 🩵
12+6 mały człowiek ma juz 6.1cm 🥰
18+0 225g akrobaty 🥹
23+0 559g połówkowe 🤩
28+6 1330g bobaska,
31+0 1620g 🥰 III prenatalne,miednicowo położony
33+6 2550g fiknął głową w dół 🫣
36+1 3060g małego gigantka🥹
37+0 3300g
39+1 cc- 3780g, 58cm pięknego chłopca 🩵 -
Kropka, rozprasza się nasz maluch straszliwie. Uśmieszki są super słodkie, ale gorzej jak rozprasza go coś z zewnątrz. Wtedy nie tylko ja jestem mokra, ale i najbliższe otoczenie bierze prysznic z mleka 🙈 Odstawiam go wtedy i czekam aż mocniej zglodnieje bo tak się bawić nie możemy że z matki leci strumieniami, a koleżka robi wszystko tylko nie szamie 😄
Przed chwilą też była akcja manifestacja, czyli żal do świata trzeba było okazać i jedzonko musi poczekać.
Agentka, no to szacun! Może w takim razie też na system dzienny przejdziemy bo nocny nie działa. O tyle jest to problem, że stary ma dużo roboty ostatnio i spotkania online. Aczkolwiek wiem, że robota może poczekać bo znam jego priorytety 🤭
Co do suchości i kp to też mi o tym ginka mówiła. Hormony i trzeba żelem się wspomagać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2024, 08:15
-
GrubAsia, hej hej. Dobrze, że wychodzi już z tego. Bo to RSV to dziadostwo straszne, właśnie wczoraj czytam jak dziewczyna z innego watku na którym jestem opisywała o swoim synku.. to az mnie zmroziło. Synek niestety trafił do szpitala i to prawie 2.5 latek wiec nie taki szkarbik.
Ja z tego wszystkiego Misi dziś od rana inhalacje robie, bo oczywiście od kataru kaszel się zaczął. Niby ewidentnie katarowy, ale u nich w ciagu 1.5 dnia się rozwinęło.
Ha to ja po przeprowadzce, chyba musze starego jak wróci z lasu i wejdzie do części biurowej na chwilę, zbałamucić "w miejscu pracy ' 🤣 no ale u nas ile miejsc do 'sprawdzenia' po remoncie jest 🤣 nowe wieksze łóżko, wanna i prysznic. Tylko czasu brak. Jeżu chyba wygłodniała jestem, jak juz przychodzi mi na myśl buirko w jego kancelarii 🙈Eskalopka lubi tę wiadomość
-
GrubAsia, mi Marcelinka takie wygibasy na przewijaku robi i wiecznie chce pampersa zapinać, a dupka już odjechała.
Jak to mawia mój wujek - „riku tiku fiku miku” polecam z rana jak bobo jeszcze śpi 🙈 teraz mieliśmy przerwę kilka tygodni, ale dzisiaj z rana i zdecydowanie trzeba to powtórzyć, bo rzeczywiście wieczorem bez szans, zwłaszcza, że usypianie trwa min. 1h ostatnio, a potem chodzimy na palcach, więc w zasadzie zaczęliśmy się kłaść chwilę po dziecku, bo i tak nic w domu się nie zrobi itp. Wiadomo, że jak się chce nawet coś pokroić po cichu to przypadkiem pół kuchni spadnie.
Także Agentka ode mnie szacun i order z ziemniaka za kilka razy w tygodniu. 🤣
Swoją drogą moja mama przechodziła covida miesiąc temu i w rozmowie któregoś razu się zaczęłam żalić, że włosy mi lecą, pamięć i kojarzenie nie te, a moja mama na wszystko, że to po covidzie. Teraz się zastanawiam, czy mam podwójne combo i po porodzie, i po covidzie i czy dlaczego mam mózg jak sito 😅 bo włosów mi leci tyle, że jednym myciem potrafię odpływ zapchać.
U mnie Marcelina odrywa się od cyca i zajmuje wszystkim jak już jest najedzona. Jak jest głodna nie ma szans, żeby się oderwała czy zwróciła na coś innego uwagę, dopiero później.
Naczytam się o tym RSV i potem schizuję, bo a to debaty nad pianą w ustach, a tu przecież okres ślinowy mocno, a to kaszel. A u nas piana, ale właśnie przez ślinę, kaszel jak ma głowę prosto, bo ją nadmiar śliny dławi i czasami się zastanawiam, czy przez to bym nie przeoczyła jakichś objawów. Z drugiej strony już trochę znam swoje dziecko na tyle, że szybko zauważam odchylenia od normy różne i z covidem wiedziałam zanim objawy miała, że chora jest, bo coś mi nie pasowało.
Kropka, powodzenia 🤣 -
Kilka razy w tygodniu? ja chyba za stara jestem już na takie rzeczy. Wyobraźcie sobie, że my po porodzie jeszcze nic. A tu 3 miesiące już ponad;D
Moje libido leży i kwiczy. Rano nie ma szans, bo chyba nigdy nie wstałam przed dziećmi. w dzień też bez opcji, a wieczorem nie mam kompletnie siły. Wszystkie dzieci śpią przeważnie po 20. A Olaf wstaje wieczorem co 15 min, pilnuje,żeby starym przypadkiem głupoty nie przyszły do głowy
-
Ej żeby nie było, moje libido tez nie jest fantastyczne😂
Ale Starego jest 🤣 i potrafi namówić!
Kropka, mysle, że mąż będzie zaskoczony 😁😁😁 Moj Stary by skakał pod sufit. Ja to bardziej typu „może się razem wykąpiemy”- przyjemne z pożytecznym 😂
Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
Kropka, wygodne biurko? 🤭
Czy wasz poziom zaniedbania też jest tak gigantyczny jak mój? Nie mam kiedy włosów umyć i łażę jak lump 🙈 W weekend się ogarniam, ale w tygodniu dramat. W wannie bym sobie posiedziała i się zrelaksowała, ale jak młody wyje staremu na jego zmianie opieki to się wyluzować nie umiem. -
Eskalopka niestety tak 😒 dziś nie mogę na siebie patrzeć, bo włosy się prosza o mycie, coś tam poratowalam suchym szamponem z rana,ale czapka koszmarnie psuje.
Chciałam wrócić do rutyny pielęgnacyjnej na twarz, ale tak mi piąte przez dziesiąte wychodzi. Ludzie mówią ze wyglądam na zmęczona, ja defacto nie jestem zmęczona tylko moja twarz tak wyglada, bo nie robię z nią tego co powinnam -.- Jak Stary pracuje od rana to nie mam problemu z pielęgnacja i myciem głowy, ale ostatnio ma same popołudniowe i nocne zmiany i jest koszmar z moim wyglądem.
Jeszcze jak Iga ma dobre dni to wsadzam w bujak i gadam spod prysznica, ale ostatnio popołudnia i wieczory są takie, ze nie odłożę, bo jest ryk 🥸 Np teraz od godziny chodzimy w chuście, bo nawet trzymanie za rękę w dostawce to było za mało, musi być tulenie i chodzenie.Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
agentka, u nas podobny klimat. Chciał się wieczorem do wanny władować, ale niestety nie da rady bo tulić trzeba. I generalnie super, bo ja mogę tego naszego Ptysia utulać ile wlezie i na cycku usypiać, tylko czasu dla siebie mam za mało aby wystarczyło na cokolwiek ponad obowiązkowe minimum.
Pewnie jutro nadrobię mycie włosów, paznokcie itp, ale potem znów przez tydzień będę się zapuszczać 🙈
Wrócę jeszcze do tematu wyginania się dziecka i mostka. Nie wiedziałam o co chodzi aż do dzisiaj. Widać Tytus nadrobił i też się zaczął przeginać. Każdy dzień to coś nowego. -
U nas nie ma jeszcze mostka, za to bardzo mocno przyciąga nóżki do brzucha i namiętnie ssie piąstki, a bardzo martwiłam się,że tego nie robil.
Naprawdę doceniam to, jaki mi się egzemplarz trafił. Wieczory mamy słabe i noce też bez szału, ale w ciągu dnia ostatnio w większości leży na macie. Śpi po 2 godziny ciagiem, nawet sam usypia. Lubi się tulić i rozmawiać, ale nie domaga się tego non stop. Gdybym dziewczyn w domu nie miała, miałabym czas na wszystko. ale jest jak jest;D od września obie córki będą chodzić do placówek, więc będę miała tylko Ogonka w domu. Ale będzie miał prawie rok, więc pewnie 1/2 drzemki i tyle będzie z wolnego czasu;D -
Mój robi taki jakby niski mostek i odpycha się wtedy nogami. Potrafi się tak przesunąć spory kawałek. Nie jestem pewna czy to normalne na tym etapie, ale skoro piszecie, że Wasze też robią obecnie mostek, to pewnie tak. 🙃 W leżeniu na brzuchu też podnosi dupkę i opiera się na kolankach, a potem się gwałtownie prostuje i też przesuwa o kilka centymetrów. A potem znowu i tak sunie jak dżdżownica… Trochę to wyglada jakby się szykował do raczkowania, co jest oczywiście absolutnie niemożliwe, ale tak obrazowo przedstawiam, żebyście zrozumiały jak to mniej więcej wyglada. Wasze też tak robią?
Włosy nie tylko wypadają mi jak szalone, ale zrobiły się tak szorstkie i tak łapią każdy pyłek i kurz, że dredują mi się w ciągu kilku godzin. Dwa dni temu zrobiłam sobie kucyk, nawinęłam na dłoń i wściekła po prostu ujebałam nożyczkami 30cm włosów. Do widzenia ślepa Gienia, nie mam na to nerwów, żeby się czesać co pół godziny. Już pomijam, że te włosy są wszędzie, każdy domownik co chwilę wyciąga z buzi włosa, ja już dostaję spazmów na to. 🤬 -
Oj nie wiem jakim cudem to stare zdjecie Misi mi sie wkleilo..
A co tam biurka nie było kiedy sprawdzać 🤣 to tylko moja fantazja 🤣
Co do nieogarniecia. To ja nawet nawet. Ale tylko zewnętrznie się ogarniam. Bo nogi, czy okolice intymne, to busz zarośla 🫣 choć włosy rzeczywiście w tym tygodniu zaniedbałam. Bo przyjeżdżam tutaj na 'budowe'.
Czy moja mostek robi .. sama nie wiem. Wierci się wygina do obrotów, ale ni to mostek ni to obrót. Misia trochę przez to napięcie, to trochę innym torem idzie. Ale sfera emocjonalno komunikacji, to super. Tak gada, zaczepia. Rozuminie patrzy, i ostatnio, to wzrokiem mi pokazała (miałam wrażenie). Bo nad łóżeczkiem ma karuzele. I leżała i zaczęła kwekac więc podeszłam a ona wzrok na karuzele. A ja nic uśmiechnęłam sie. Pogłaskałam i poszłam dalej coś robic. Ona znowu mnie przywołuje. I ta sama historia że patrzec sie zaczyna na tą karuzelę. Więc jej włączyłam żeby zwierzatka sie ruszały i ona taka zadowolona, aż zaczęła rękoma i nogami machac i do mnie uśmiech i patrzeć na karuzele ucieszona. -
Hej,
To ja do czwartku wygladałam fatalnie, szczególnie na włosy patrzeć nie mogłam... Ale udało się w czwartek paznokcie, wczoraj fryzjer, bo motywacja jest - dziś idę na bal, a dokładniej studniówkę
(uczę w Liceum). Wyrywam się na 2 godziny, a i tak się cieszę, a co się wyszykowałam to moje
Trochę stres jest jak Mąż da radę na dłuższej zmianie popołudniowej z Lilą, ale w sumie kiedyś trzeba spróbować, szczególnie, że w 50% jest odpowiedzialny za pojawienie się córki na świecieMenina, Mju, agentka93, elforia, Kropka6, Praskovia lubią tę wiadomość
-
Co do dbania o siebie to w ciąży mogłam myć włosy co drugi dzień i to było cudowne. A teraz codziennie powinnam, gdzie nie mam na to czasu. Sezon czapkowy też w tym nie pomaga z jednej strony, a z drugiej chociaż to nieogarnięcie można ukryć. Robiłam kilka podejść do malowania paznokci, ale tylko raz mi się udało na święta, a zawsze miałam ogarnięte wcześniej i przez to mam +100 do poczucia zaniedbania.
Za to zapisałam się do fryzjera. Znalazłam koło nas babkę z super opiniami, 5min. od domu spacerowym krokiem, poszłam twarzą się dogadać, czy jak coś będzie mógł przyjść tata z córką żebym nakarmiła to też na luzie się zgodziła. Stary mi dał instrukcje, że poniedziałek i wtorek odpada (w poniedziałki dużo pracy, we wtorki jeździ do biura) to się umówiłam na czwartek 1/02. I co? Akurat wtedy on chce w czwartek do biura jechać, bo jakieś spotkanie jest. 🙃 szczerze to już mam tak dość swoich włosów, że chyba pół bloku słyszało, że chce iść do fryzjera i od 3h wiedział, że zamierzam zajść do tej babki się zapisać to mógł sprawdzić swój kalendarz pracowy i mi dać znać, bo ja wróżka nie jestem. Chyba mi się ulało po prostu, bo on może iść wszędzie, a ja mam poczucie, że nigdzie, bo w dzień co 1,5-2h max karmienie to co w tym czasie zrobię… zanim gdzieś dojadę będę musiała wracać. A jeszcze jak ich zostawię to mam chyba takie głupie matko-polkowe wyrzuty sumienia. Gdzie na logikę wiem, że sama sobie tego dziecka nie zrobiłam i oni też muszą czas razem spędzać sami.
Kropka, gratulacje!!! 🥳 mam nadzieję, ze z tą przeprowadzką sezon choroby się u Was zakończy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2024, 09:51
-
Hej Dziewczyny, u mnie też słabo z tym wyglądem 🤦 Ten tydzień mnie przeorał. Mąż chciał mi ostatnio sprawić przyjemność i przyniósł mi wieczorem karmi, czipsy i czekoladę. Tylko nie spodziewał się, że zjem wszystko od razu 🤦 (no dobra, czekolady pół). Potem mi się śniło, że mi ktoś mówił, że jestem gruba i rzeczywiście w tym śnie miałam dodatkowe 10 kg. W rzeczywistości po ciąży zostały mi trzy, ale za to od ponad 2 miesięcy waga nie drgnie. A przy moich 157 cm wzrostu to te 3 kg robią różnicę.. Włosy obcinałam nie tak dawno, ale albo są źle obcięte, albo to efekt poporodowy, bo wyglądają do bani... Zainwestowałam w suplementy, po których niby dziewczynom wyrastało mnóstwo baby hair. Fakt, że nie czuję, żeby mi wypadały, więc może trochę to działa, ale nowych włosów nie obserwuję. No ale może trzeba dać czas... No i w sumie regularność w zażywaniu trzy razy dziennie też nie jest moją mocną stroną....10.2020 6tc 💔
F. ur. wrzesień 2021 ❤️
11.2022 10 tc 💔
A. ur. październik 2023 ❤️ -
Kropka, gratuluję przeprowadzki. Niech Wam się dobrze mieszka. Cudną masz tą starszą córeczkę. Młodszą też oczywiście.
Agentka, mój mąż wiele by dał za taką częstotliwość 😁 Póki co bliżej nam do Syrenki. No ale przy starszaku w dzień odpada. A jeśli chodzi o wieczór to widzę, że u wszystkich nas baterie są wtedy na wyczerpaniu...
Dziewczyny, czy Wasze dzieciaczki już z przyjemnością leżą dłużej na brzuszku?10.2020 6tc 💔
F. ur. wrzesień 2021 ❤️
11.2022 10 tc 💔
A. ur. październik 2023 ❤️ -
Mowilam Wam już kiedyś, że moje dziecko ma radar na to, jak zaczynam jeść obiad 🤣? Dziś to samo, zaczynam jeść, a ona syrena. Jestem wyrodna matka może, ale po całym tygodniu miałam marzenie zjeść w spokoju- mąż coś ogarnia w biurowym pokoju, wpakowalam dziecko w dostawkę i mówię „proszę dziś wyć tatusiowi” 🫢
Gauss lubi tę wiadomość
Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝