X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne PAŹDZIERNIK 2023
Odpowiedz

PAŹDZIERNIK 2023

Oceń ten wątek:
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3292 1379

    Wysłany: 20 stycznia 2024, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję dziewczyny. Wczoraj dzień ciężki i dzis tez. Noc też była dziwaczna. Bo spaliśmy jeszcze w salonie na materacu. Dopiero dzis zmomtowaliśmy łóżka w sypialniach. Ale jest jakis taki luz. Ogólnie wczoraj Misia Bardzo kasłała, aż rano jej zrobiłam inhalacje z berodualu jak miała zapalenie oskrzeli (bo podobnie jej chrapolilo) i nie wiem czy przez to że zrobiłam jedna ta inhalacje czy dlatego że w salonie cała noc było 19 stopni. (Nie wiem dlaczego. Wszedzie może być upał a tam zimno) to jakby kaszel znikał. I jak poszła spać okolo 22. Tak mial tylko 2 pobudki czy nawet jedną 🤔 nie ogarne, bo byłam nie przytomna wczoraj od natloku wszystkiego.

    Misia. Jak ja położyć przed Marcelina czy krabem uciekajacym albo lustrem, to dość długooo lubi leżeć.

    Mi włosy na potęgę wypadają. Ale wiem że to normalne wiec sie nie przejmuje. Ale nie lubie tego. Wszędzie są.... 🙈 Choć zmieniłam szampon na szampon w kostce od 4szpaki, to moge dluzej nie myć i sa w dobrej kondycji.

    Mój tatuś dziś został na chwile sam. Jak poszłam na fitness ;) ale zaraz pomagiery przyjechały przeprowadzkowe. Więc oni sie dziewczynkami zjamowali 😛 od i tak w sumi3 za kazdym razem jak go samego zostawiam z nimi, to albo ktoś jest i ma pomocników 🤣

    No dziś ciekawe czy któremuś z nas bedzie sie chciało "sprawdzić ' nowe łóżko 🤣🤣 ale ostatnią noc w mieszkaniu zastępczym, ze tak powiem 'pozeganlismy' 🤣 i to ja zainicjowałam, po naszych tutaj rozmowach. I mąż był wniebowziety 😛

    Gauss, agentka93, elforia lubią tę wiadomość

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Gauss Ekspertka
    Postów: 143 132

    Wysłany: 20 stycznia 2024, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka, mój ma tak samo - jak ja zainicjuje to wielce zaskoczony i rozradowany ;)

    Ja wróciłam ze studniówki - super było zobaczyć moich uczniów, ale i tak najprzyjemniej z wieczoru zapamiętam to jak mogłam się do Lili przytulić...

    I myślę, że między innymi dlatego warto wychodzić bez dzieci - wtedy łapiemy dystans do całej roboty, którą wykonujemy i doceniamy to co jest tu najważniejsze i dzięki temu jesteśmy lepszymi mamami.

    Kropka6, Eskalopka, agentka93, elforia lubią tę wiadomość

    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3292 1379

    Wysłany: 20 stycznia 2024, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Świetnie, że wieczór udany. W sumie pod każdym wzgledem i studniowkowym jak i domowym. Są przemyślenia. Dystans. 💪

    A czego uczysz w liceum?

    Ja lubie ten stretching. Dzis nawet z sisotra męża rozmawiałam o jodze. I jak kiedyś za małolata się śmiałam z jogi. Tak teraz hmm to jest zajebista myśl. Takie odciecie umysłu.

    No i mąż już śpi. Dzieci śpią i chyba pora na mnie 😛

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2024, 21:25

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 701 374

    Wysłany: 20 stycznia 2024, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę, że rozmowy na formu mają dobre skutki dla związków 🤭 Równiez miałam plany ale nie poszły w parze z możliwościami.
    U nas też dziś dużo przemyśleń i rozmów. Tym bardziej, że Ptysio przykimał od chyba 17 do 21. Niestety na mnie więc tylko rozmowy nam zostały. Ale przynajmniej sobie o priorytetach pogadaliśmy, przyszłości i jak to teraz dla nas jest. Np. że rodzicielstwo zdecydowanie ma coś syndromu sztokholmskiego 😂 i że jak mi mąż w weekend opowiada głównie o tym co mu się w tygodniu nie udało i że jest zmęczony to mi witki opadają bo potrzebuję od niego energii a nie rozgrzebywania tego że jest ciężko. Jakoś ja nie mogę siedzieć w dzień i skupiać się na tym że zmęczona jestem bo nic bym nie zrobiła i Tytusem też bym się dobrze nie zajęła...
    ...to kiedy można dziecko na obóz albo kolonie już wysłać? 😅

  • agentka93 Autorytet
    Postów: 3105 4090

    Wysłany: 20 stycznia 2024, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi zostały 2kg po ciąży, ale tez od dawna waga ani drgnie. No ale co mam powiedzieć- dużo wpieprzam😬
    I nie odmawiam sobie deserów.

    Za to w kwestii fryzjera i paznokci to zero wyrzutów sumienia, jak idę i zostawiam Igę z mężem lub z mama;) Właśnie tak mam, ze jak wrócę to jestem szczęśliwa, że mogę ucałować maluszka 😁 Ale w trakcie się skupiam na byciu sama ze soba.

    Kropka super, ze sie udało 😁

    Gauss fajnie, że wyszłaś, nie dość, że można się odwalić to zdążyłaś zatęsknić 🤗

    My dziś byliśmy u rodzinki, tez maja dzieciaczki także Iga znów z dziećmi ;) A później udało nam się pójść ze znajomymi do restauracji i Iga 2,5h nam dała posiedzieć - trochę się pobawiła, później pospala. Za to powrot koszmarne piłowanie, nic nie pomagało 😬 Może ona na koniec dnia ma po prostu dosyć tego intensywnego trybu życia. Ale histeria jest dzień w dzień na wieczór niezależnie od tego czy coś robimy czy jesteśmy w domu 🤷🏻‍♀️

    Hashimoto, z.Sjögrena
    ANA3 dodatnie
    Pai homo 4G



    10.2022- puste jajo 8tc.
    25.01- beta:80, prog: 31
    03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
    11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
    17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
    28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
    18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
    21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
    11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
    09.05- 284 gramy małej damy
    22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
    23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
    04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
    21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
    04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
    29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
    18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀

    28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝
  • MinnieMe Ekspertka
    Postów: 260 66

    Wysłany: 20 stycznia 2024, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba nke nadrobię wszystkiego…

    Kropka, gratuluje przeprowadzki!

    W temacie dbania o siebie to u mnie tak pół na pół, paznokcie mam zrobione ale malować mi się nie chce skoro w domu cały czas siedzę , włosy tez myje tak ze dwa razy w tygodniu. Od jakiegoś czasu wypadają jak opętane i tez mnie już denerwuje to ze sa dosłownie wszędzie. No ale cóż , trzeba to przetrwać.

    U nas RSV tym razem nienajgorzej - córka tylko jeden dzień/noc miała takie mega słabe a Gabrys myślałam ze się nie zaraził ale niestety kaszle. Natomiast cieszę się ze nie ma duszności i nie jest to taki dramat jak było z córka gdy miała niespełna 2 lata i wylądowaliśmy w szpitalu pod tlenem. Wzywałam w środę lekarza bo oczywiście na dokładkę obudził się z zaropialym oczkiem ale w sumie nic na to nie przepisał i powiedział żeby przemywać solą fizjologiczna. Osluchowo powiedział ze nie może jednoznacznie stwierdzić ze jest czysto - nic dziwnego bo młody całe badanie się darł. Powiedział tylko ze jakby się kaszel rozwinął to dorzucić inhalacje z berodualu.

    Mi natomiast zrobiło się zapalenie w piersi. Już myślałam ze ten najgorszy etap kp mam za soba ale jak widać niestety nie 🙄

  • elforia Autorytet
    Postów: 602 384

    Wysłany: 21 stycznia 2024, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :)

    Kropka gratuluje przeprowadzki :) co do temp w sypialni to my mieliśmy długo 17 st, ale teraz zmieniłam na 19 i mała najlepiej w tym śpi. Jak miałam przez przypadek 21 to była niespokojna przez noc. U nas od 23-4 pompa ma przerwę w działaniu i wtedy temperatura dość mocno spada. Pewnie jak skończymy termomodernizację to będzie lepiej.

    Gauss ja z tego samego powodu lubię wychodzić :) super, że się udało 🤗
    Teraz myśle jak ogarnąć egzamin w szkole w piątek, bo zrobili o 18-20:30 czyli muszę wyjechać o 17 i będę ok 20:30 w domu - myśle, że więcej czasu mi to nie zajmie… młoda się kładzie o 18:45-19:30 i wtedy tylko Mama i cycus. Ale zostawię swoje mleko i zobaczymy - może kimnie ładnie popołudniu i wyczeka mamy 🤭

    Agentka zazdroszczę, że tak wychodzicie - ja jestem jakaś ograniczona - boje się, że jak będę chodzić z młoda to coś złapie… mąż już mnie opierdziela

    Eskalopka super, że pogadaliście - my tez dużo rozmawiamy. Raz w tyg zawsze musi być jakaś poważna rozmowa co komu potrzeba, brakuje i co trzeba zmienić - takie doskonalenie procesów i planów 🤣 a jak młody śpi Ci w nocy po takiej drzemce od 17?

    MinnieMe współczuje zapalenia🥺 Przystawiaj młodego do tej piersi, pij dużo 3-4litry wody i moze suple na lepkość mleka? Kanaliki się łatwiej odblokują.

    A ja nadal z kaszlem, katarem, ale już idzie ku lepszemu.
    U nas raz tygodnie miłości, a raz cisza i spokoj 🫣 ale raczej więcej uniesień niż spokoju 🤣
    Z dbaniem jest Ok - chociaż włosy mi się strasznie przetłuszczają i myśle o założeniu afrolokow 🤭 w Poznaniu jest taki fajny salon :)

    age.png
    2011 👦🏼❤️
    2013 👧🏼❤️
  • GrubAsia Autorytet
    Postów: 1094 1527

    Wysłany: 21 stycznia 2024, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mala_syrenka wrote:
    Kilka razy w tygodniu? ja chyba za stara jestem już na takie rzeczy. Wyobraźcie sobie, że my po porodzie jeszcze nic. A tu 3 miesiące już ponad;D
    Moje libido leży i kwiczy. Rano nie ma szans, bo chyba nigdy nie wstałam przed dziećmi. w dzień też bez opcji, a wieczorem nie mam kompletnie siły. Wszystkie dzieci śpią przeważnie po 20. A Olaf wstaje wieczorem co 15 min, pilnuje,żeby starym przypadkiem głupoty nie przyszły do głowy ;D
    O matko , mogę przybic Ci pionę, niestety - u nas dokładnie to samo 😵‍💫 Kostuś ostatnio w nocy budzi sie co godzinę. Nie pamiętam co to jest libido 🙄

    age.png

    "Szczęście to nie tylko to, co los daje, ale i to, czego nie zabiera"

    3 ivf, 4 transfer: ❤️wymarzona córeczka 27.01.2021r.
    Starania o rodzeństwo od 07.2021 kolejne 4 procedury ivf , kolejne 7 nieudanych transferów
    03.05.2022r 💔 10t.c.
    2 miesiące odpoczynku i :
    04.02.2023 - || naturalny cud
    11+0 Nifty pro - niskie ryzyka, chłopiec 🩵
    12+6 mały człowiek ma juz 6.1cm 🥰
    18+0 225g akrobaty 🥹
    23+0 559g połówkowe 🤩
    28+6 1330g bobaska,
    31+0 1620g 🥰 III prenatalne,miednicowo położony
    33+6 2550g fiknął głową w dół 🫣
    36+1 3060g małego gigantka🥹
    37+0 3300g
    39+1 cc- 3780g, 58cm pięknego chłopca 🩵
  • GrubAsia Autorytet
    Postów: 1094 1527

    Wysłany: 21 stycznia 2024, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Praskovia wrote:
    Mój robi taki jakby niski mostek i odpycha się wtedy nogami. Potrafi się tak przesunąć spory kawałek. Nie jestem pewna czy to normalne na tym etapie, ale skoro piszecie, że Wasze też robią obecnie mostek, to pewnie tak. 🙃 W leżeniu na brzuchu też podnosi dupkę i opiera się na kolankach, a potem się gwałtownie prostuje i też przesuwa o kilka centymetrów. A potem znowu i tak sunie jak dżdżownica… Trochę to wyglada jakby się szykował do raczkowania, co jest oczywiście absolutnie niemożliwe, ale tak obrazowo przedstawiam, żebyście zrozumiały jak to mniej więcej wyglada. Wasze też tak robią?

    Włosy nie tylko wypadają mi jak szalone, ale zrobiły się tak szorstkie i tak łapią każdy pyłek i kurz, że dredują mi się w ciągu kilku godzin. Dwa dni temu zrobiłam sobie kucyk, nawinęłam na dłoń i wściekła po prostu ujebałam nożyczkami 30cm włosów. Do widzenia ślepa Gienia, nie mam na to nerwów, żeby się czesać co pół godziny. Już pomijam, że te włosy są wszędzie, każdy domownik co chwilę wyciąga z buzi włosa, ja już dostaję spazmów na to. 🤬
    Mam taką samo z włosami! Mam ich dosyć i też obcielm do ramion (a miałam prawie do pasa) ale nie mogę ich zniesz wszędzie 😤
    Mój mały jeszcze tak dupoi na brzuszku nie podnosi, ale to na pewno jest szykowaanie się do czworaków 😊 powolutku, powolutku przyjdą szybciej niż myślisz 🥰

    Wywołujecie zdjęcia i robicie albumy dzieciom ? robicie fotoksiazki ?

    Praskovia lubi tę wiadomość

    age.png

    "Szczęście to nie tylko to, co los daje, ale i to, czego nie zabiera"

    3 ivf, 4 transfer: ❤️wymarzona córeczka 27.01.2021r.
    Starania o rodzeństwo od 07.2021 kolejne 4 procedury ivf , kolejne 7 nieudanych transferów
    03.05.2022r 💔 10t.c.
    2 miesiące odpoczynku i :
    04.02.2023 - || naturalny cud
    11+0 Nifty pro - niskie ryzyka, chłopiec 🩵
    12+6 mały człowiek ma juz 6.1cm 🥰
    18+0 225g akrobaty 🥹
    23+0 559g połówkowe 🤩
    28+6 1330g bobaska,
    31+0 1620g 🥰 III prenatalne,miednicowo położony
    33+6 2550g fiknął głową w dół 🫣
    36+1 3060g małego gigantka🥹
    37+0 3300g
    39+1 cc- 3780g, 58cm pięknego chłopca 🩵
  • MinnieMe Ekspertka
    Postów: 260 66

    Wysłany: 21 stycznia 2024, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    GrubAsia wrote:

    Wywołujecie zdjęcia i robicie albumy dzieciom ? robicie fotoksiazki ?
    Zabieram sie do tego od 5 lat i jeszcze nie zrobilam 🙄
    Jedyne fotoksiazki jakie zrobilam to na dzien babci i dziadka 5 lat temu wlasnie, no ale to rozdane wiec sami wywolanych mamy niewiele, ledwie kilka ktore sama wydrukowalam (mam drukarke do zdjec ktora kupilam na potrzeby wesela).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2024, 10:51

  • Praskovia Autorytet
    Postów: 790 861

    Wysłany: 21 stycznia 2024, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    GrubAsia wrote:
    Wywołujecie zdjęcia i robicie albumy dzieciom ? robicie fotoksiazki ?

    Ja zaczęłam wywoływać, gdy przenieśliśmy się na wieś. W 2022r. miałam przestój, jedynie wywołałam zdjęcia z telefonu mojej mamy, które zrobiła tu u nas, podczas wizyt. I tak czekały… A teraz wzięłam się wreszcie w garść, żeby wywołać swoje zdjęcia z 2022r. i 2023r. Zakładałam, że wyjdzie około 300szt., a uzbierało się 800szt.! To razem z tymi od mojej mamy ponad tysiąc zdjęć z dwóch lat! 😱 I to już tych specjalnie wyselekcjonowanych! 🫣 Nie wiem, będę to musiała chyba rozbić na kilka albumów. Jeszcze do tego ja każde zdjęcie wklejam sama, więc powodzenia dla mnie, może się z tym sprawię za 10 lat. A tu kolejne zdjęcia lecą… Strasznie tego dużo się robi jak pojawiają się dzieci. Ja nawet ze wszystkich moich podróży łącznie nie mam tylu zdjęć! 😅

    👦🏻 26.10.2021

    👶🏻 02.10.2023

    preg.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4605 1932

    Wysłany: 21 stycznia 2024, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślałam,że mam masakryczne włosy, bo jestem stara i są siwe, więc i gorzej wyglądają, ale jak czytam,że Wy też macie brzydkie, to myślę,że to jednak hormony.
    Praskovia, tak urznac tyle miesięcy zapuszczania, jak mogłaś?! ale rozumiem, jakbym miała teraz długie, to też by poszły w niepamięć. I ciągle są tłuste. Nie pamiętam kiedy to się stabilizuje.
    Ja mam trochę wywołanych zdjęć i trochę do przesiania i wywołania. Ale nie mam czasu zasiąść. Teraz mamy tak mało czasu na wszystko,że nawet wieczorem zasiąść do kompa to wyczyn. Mam nadzieję,że jak dzieci będą większe, to będę mogła coś porobić, bo teraz wezmę telefon do ręki, to siadają i naciskają, to samo z laptopem. Więc nie wyciągam, bo tylko się nagadam i zwykle kończy się krzykiem, bo jak widzą ekran, to się ich nie da nakierować na nic innego.
    Wiecznie małe nie beda, kiedyś się wszystko ogarnie i ten bałagan też. Ale czasem czuję się tym przytłoczona, bo już od 5 lat mamy małe dziecko w domu i przez to muszę ciągle wychodzić ze swojej strefy komfortu pod różnymi względami.
    Agrafka, Iga nadal przesypia noc?

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3292 1379

    Wysłany: 21 stycznia 2024, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to i ja mam chyba jakies 600 zdjęć juz wydrukowanych do lipca tego roku. Ale ale.. ja mam manie podpisywania wszystkiego 🫣 dokladna data. Miejsce i osoby wystepujace. Wiec kazde zdjecie zanim podpisze wertuje w telefonie i sprawdzam date. Jak ktores z męża to tylko przyblizona wpisuje. Z zapisa osób, bo o ile ja pamietam, że to moja siostra cioteczna, to np moje dzieci jak beda stareze mogą ciotki nie rozponac. Albo moje wnuki jeśli te zdjecia tyle przeżyją.

    Sama mam takie zdjecia z młodości moich dziadków jak moja mama była malutka i zastanawianie się, to jest ciocia Marysia, czy ciocia Regina. Bo takie podobne. A ten pan to kto.. w ogóle odpręża mnie takie wypisywanie.

    Mało tego uwielbiam grzebać w genealogi. Zrobiłam drzewo już do 1750 rokku mniej wiecej. Zrobiłam strone mojej babci i dziadka z taty strony i odnoga babci i dziadka z mamy strony. Później jeszcze to samo zrobiłam z meza strony i zajebiacie wielkie drzewo zrobiliśmy.
    No super sprawa. Bardzo to wciągające. A jeszcze jak pisane cyrylicą , to juz w ogóle.

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 701 374

    Wysłany: 21 stycznia 2024, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka, też zrobiłam drzewo. Dogrzebałam się bardzo bardzo daleko i jest ogromne. Gdybym jeszcze wydała kasę na wersję premium serwisu na M, może udałoby się coś uzupełnić, ale mam dużo.
    Te akta pisane cyrlicą są niesamowicie ciężkie do rozszyfrowania. Nawet te po polsku bywają straszne bo wikary, ksiądz i inni miewali bardzo ozdobne i nieczytelne dziś pismo 😆
    Co do zdjęć to ja lubię fotoksiązki. Z wyjazdów mamy kilka. Jak jedziemy gdzieś grupą to robię je też dla reszty wycieczki z mapą i planem podróży. Myślę że dzieciową zrobię jak minie rok. No i fotoksiążka ogranicza ilość zdjęć do tych najważniejszych. Nie chce mieć 600 bo wiem, że do takiej ilości nie wrócę i nie będę przeglądać. Za to często wracamy do filmów z wyjazdów, które montujemy po powrocie i wrzucamy sobie na YT.a

    elforia, co do młodego i drzemeczki od 17 do 21 - spał super, ale do 4 tylko , a potem impreza i oczy jak 5 zł 😆 Dziś pewnie to samo będzie albo i gorzej bo 💩 nie było 2.5 dnia i trochę Ptysia to męczy. Pewnie będzie jutro musztardowa petarda.

  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4605 1932

    Wysłany: 21 stycznia 2024, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam już k****a dość!!! całe 2 tygodnie byliśmy zdrowi. I dzisiaj młodsza ma gorączkę. Starsza od 2 dni lekki katarek i miałam nadzieję,ze mi się wydaje, ale nie. Więc od nowa walczymy z gównem. Kocham moje dzieci, ale gdybym wiedziała, że będziemy chorować prawie bez przerw przez pół roku to bym skończyła na jednym. Samo macierzyństwo to ciężka orka, człowiek stara się jak może,żeby poświęcić max czasu, żeby panować nad emocjami i zapewnić dzieciom dobre wspomnienia, a tu ciągle jakieś gorączki, wtedy awantury, chodze potem jak zombie i dzieci będą pamiętać matkę, która wiecznie mówiła,że źle się czuje albo nie ma siły. Mam już tego serdecznie dość. Pewnie łańcuszek poleci dalej i będziemy znowu 3 tygodnie chorować,żeby potem mieć chwilę przerwy.

  • agentka93 Autorytet
    Postów: 3105 4090

    Wysłany: 21 stycznia 2024, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała syrenka Agrafka to ja :)? To tak, od miesiąca nie wstawałam w nocy no chyba że pogłaskać i powiedzieć, że jest bezpiecznie. Budzi się w nocy, słyszę, ale zasypia sama dalej.
    Zdrowia dla Was 🙈 masakra ten czas zimowy

    Elforia a ja może z kolei mam zbyt luzne podejście, bo ja wszędzie targam 🙈 Ale po prostu lubię takie życie i chciałabym, aby dziecko w nim uczestniczyło.
    Na tej podstawie widzę, jak wiele mam wspólnego z moja mama, rozmawiałam z nią o tym i się okazało, że robiła to samo.

    Odnośnie zdjęć- nie mogłam się od 2 lat zebrać do wywołania zdjęć ze slubu, ostatnio się zmotywowalam, a oprócz tego wywołałam zdjęcia Igi dla dziadków.
    Daliśmy im dziś album ze zdjęciami Małej i ponoć najlepszy prezent jaki mogliśmy zrobić 😊
    Uzupełniam tez książkę pamiątkowa dla Igi, bo dostaliśmy w prezencie. Ja uwielbiam swoją z dzieciństwa także mam nadzieje, że jej się w przyszłości tez spodoba.

    Włosy- koszmar, już chyba to pisałam nawet. Wypadają na potęgę od około miesiąca, a tluste to chyba głównie od czapki :/ Biorę witaminy, ale nie pomaga.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2024, 21:43

    Hashimoto, z.Sjögrena
    ANA3 dodatnie
    Pai homo 4G



    10.2022- puste jajo 8tc.
    25.01- beta:80, prog: 31
    03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
    11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
    17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
    28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
    18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
    21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
    11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
    09.05- 284 gramy małej damy
    22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
    23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
    04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
    21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
    04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
    29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
    18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀

    28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝
  • Praskovia Autorytet
    Postów: 790 861

    Wysłany: 21 stycznia 2024, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O matko, Mała Syrenka, tak mi przykro! Nawet nie chcę myśleć jak bardzo musisz być tym podłamana…Byle do wiosny! A co do włosów, to ja nie mam sentymentów w ogóle. Nie mam takiego poczucia, że dłuższe są ładniejsze, szczególnie takie pociążowe jak mam teraz- suche i połamane. 🫣 Jak widzę dziewczynę z naprawdę pięknymi długimi włosami, to trochę zazdroszczę, ale sama w liceum miałam milimetrowego jeżyka, bo kształt głowy mam zajebisty, a włosy już niekoniecznie. Boże, jaka to była wygoda! Szkoda, że nie jestem już taka szczupła i piękna jak wtedy, bo bym się nie wahała i jeszcze dziś ostrzygła. No ale życie, teraz wyglądałabym jak Owsiak. 😂

    Kropka6 wrote:
    No to i ja mam chyba jakies 600 zdjęć juz wydrukowanych do lipca tego roku. Ale ale.. ja mam manie podpisywania wszystkiego 🫣 dokladna data. Miejsce i osoby wystepujace. Wiec kazde zdjecie zanim podpisze wertuje w telefonie i sprawdzam date. Jak ktores z męża to tylko przyblizona wpisuje. Z zapisa osób, bo o ile ja pamietam, że to moja siostra cioteczna, to np moje dzieci jak beda stareze mogą ciotki nie rozponac. Albo moje wnuki jeśli te zdjecia tyle przeżyją.

    Ja mam właśnie tak samo z tym podpisywaniem i datami, więc serio życzę sobie (i Tobie!) powodzenia w tym przedsięwzięciu przy dwójce dzieci. 😜 Ale muszę to w końcu ogarnąć, bo ja rzeczywiście raz na jakiś czas przeglądam te albumy z tysiącami zdjęć. Kiedyś nawet zastanawiałam się co z rzeczy materialnych bym ratowała w razie pożaru i chyba właśnie albumy ze zdjęciami.

    👦🏻 26.10.2021

    👶🏻 02.10.2023

    preg.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4605 1932

    Wysłany: 22 stycznia 2024, 07:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agentka, przepraszam, tak o Ciebie i Twoja Mała mi chodziło. super macie, zazdroszczę;)
    Wstałam dzisiaj też z bólem gardła. Mojej starszej nie puszczę do kwietnia do przedszkola. Mam dosc. Pójdzie tylko na bal karnawałowy, bo wiem,że jej zależy. i Tyle.

  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 701 374

    Wysłany: 22 stycznia 2024, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Syrenka, strasznie mi przykro, że tak was choróbska nękają. Mam nadzieję, że to nic takiego i szybko minie. Byle do wiosny...

  • Gauss Ekspertka
    Postów: 143 132

    Wysłany: 22 stycznia 2024, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Syrenka - trzymam kciuki żeby szybko przeszło 🥴💪

    A ja po zeszłym tygodniu przyjemności, teraz czekam na kontrolę do dentysty - trzymajcie za mnie kciuki, żeby ciąża i kp za bardzo mi nie przetrzebiła zębów 😬

    age.png
‹‹ 377 378 379 380 381 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ