X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne PAŹDZIERNIK 2023
Odpowiedz

PAŹDZIERNIK 2023

Oceń ten wątek:
  • agentka93 Autorytet
    Postów: 3105 4090

    Wysłany: 26 stycznia 2024, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    elforia gratulacje!
    Co do bluzy- jestem zadowolona, jest bardzo przyjemna i na plus kapturek dla malutkiej. Ja kupowałam na vinted używaną, nie wiem ile pani przede mną ją używała, ale jest w perfekcyjnym stanie. Na wiosne na pewno fajnie posłuży, jak nie będzie trzeba do niej już kurtki ubierać.
    Dziś np musiałyśmy wyjść w okropnym deszczu z psem (psiak wyszedł i wrócił w ciągu 30sekund, bo odmówił 😂), a później do sklepu i ten kapturek w bluzie, jak znalazł, takie dodatkowe osłonienie.
    Pięknie mi dziś zasnęła przez te kilka minut w sklepie i byłam taka zadowolona, a nagle taka starsza kobieta mnie tak zmierzyła jakby myślała, że udusiłam to dziecko, a nie że sobie spi :p Czekałam aż coś powie.

    Mju, to są właśnie akcje, których nie cierpię 🤦🏻‍♀️

    My póki co zostaniemy przy spacerówce z 2w1 i zobaczymy, jak się sprawdzi. W porównaniu do gondoli trochę bieda wygląda, ale pewnie kwestia przyzwyczajenia. W ogóle kusi mnie, aby któregoś dnia zaproponować Idze jazdę w gondoli na brzuszku, mamy takie okienko, które można odsłonić, może jej się spodoba.

    elforia lubi tę wiadomość

    Hashimoto, z.Sjögrena
    ANA3 dodatnie
    Pai homo 4G



    10.2022- puste jajo 8tc.
    25.01- beta:80, prog: 31
    03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
    11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
    17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
    28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
    18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
    21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
    11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
    09.05- 284 gramy małej damy
    22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
    23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
    04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
    21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
    04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
    29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
    18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀

    28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3292 1379

    Wysłany: 26 stycznia 2024, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elforia gratulacje ! No to trzymamy kciuki za reszte :)

    A przypomnij jakis m imie starsza ?

    Ja mam nosidło Tula i jestem zadowolona. Choć starsza mało w nim chodziła. Zobaczymy jak ten mały szkrab będzie. Ale tez mi przyszło nosić Marceline na zime więc ona nie lubiła za bardzo. A teraz przyjdzue wiosna. Więc bedzie lepiej może..

    O kurcze Mju kiedys robiłam rescheaech i juz nie pamiwtam ale chyba jakis Yoyo jelz. czy jakoś tak, był taki kompaktowy do samolotu. I bardzo zwinny. Mi sie pamiętam baby jogerr ( chyba city 2) podobał też.
    Ale my jesteśmy wierni naszej starej ciezkiej spacerówce, bo mieszkamy w naszym lesie. Choć mamy tez parasolkę. Ale myślę, że ona nie jest aż tak godna polecenia, że fajniesze można znaleźć.

    Ah tez mi sie Marcjanna podobalo imie, ale nie wiedzielismu jak skracać. Czy Marcysia. Marysia. I stwierdziliśmy, że juz lepiej Marcelina. (Choć teść początkowo nie widzial różnicy miedzy imionami tymi..)

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3292 1379

    Wysłany: 26 stycznia 2024, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    A to nasz las ;)
    IMG-20240125-114236.jpg

    Ah Mju co za afera koperkowa.. a ile lat teść z partnerką są? Choć czy staż ważny, kurcze mogliście nie pomyśleć, bo jednak to nie babcia..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2024, 21:59

    Mju lubi tę wiadomość

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • agentka93 Autorytet
    Postów: 3105 4090

    Wysłany: 26 stycznia 2024, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie co do Wandy- myślałam, że będzie bardziej popularna, bo wydaje mi się, że to imię wraca do łask:)

    Ja przed ciążą chciałam Zosię, a w ciąży po głowie chodziła mi jeszcze Nina, ale mój Stary całkowicie odrzucił ;p Jakbym miała kiedyś drugą córę to będę sie bardziej na Ninke upierać (choć może mi sie tak teraz zdaje, jak z tą Zosia).
    Mój mąż chciał Anie lub Sarę, ale później jakoś do niego ta Iga przemówiła :) I dobrze, bo ja na Anie sie nie chciałam zgodzic, a też nie czulam, aby dziewczynka w moim brzuchu miała pasować na Sarę- nie wiem czy wiecie o co mi chodzi 😂

    Hashimoto, z.Sjögrena
    ANA3 dodatnie
    Pai homo 4G



    10.2022- puste jajo 8tc.
    25.01- beta:80, prog: 31
    03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
    11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
    17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
    28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
    18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
    21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
    11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
    09.05- 284 gramy małej damy
    22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
    23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
    04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
    21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
    04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
    29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
    18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀

    28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3292 1379

    Wysłany: 26 stycznia 2024, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To my nad Michaliną zastanawialiśmy sie, że może Antonina. I jak teraz patrzę na Misiaka. To sobie myślę, przecież do niej zadna Antonina nie pasuje, może Tosia jeszcze jeszcze., ale antonina.. to np do Marceliny nie wiem, to imię dla niej jest stworzone 😂 wiec chyba wiem o czym mowisz z tą Sarą;)

    A btw. W żłobku u Marceliny są dwie Tośki i jeśli Misie byśmy puścili na roczek do żłobka, to prawdopodobnie bedzie przez chwilę z tymi Tosiami i była by 3 🫣

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Mju Autorytet
    Postów: 707 328

    Wysłany: 26 stycznia 2024, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agentka, ja jestem niemal pewna, że dla nas gondola będzie za mała przed zmianą wózka, dlatego chce się zabezpieczyć. No i z tą od 2w1 nie polecę, a nie wiem, kiedy będę w obowiązku przybyć, bo muszę być na obronie doktoratu przyjaciółki, więc powoli się rozglądam. Okienka zazdroszczę, bo teraz na pewno bym szukała wózka z tym, a niestety nie mamy, daj znać jak przetestujecie :) Idze się pewnie spodoba.
    Na mnie ludzie z dzieckiem w chuście i psem w ten deszcz patrzyli z litością. 🙈 ale nie spała, zafascynowana otoczeniem była, bo wcześniej w chuście była tylko w pomieszczeniach.

    Kropka, kilkanaście lat. Ja wiem, że to nie babcia, ale jej wnuki nie mają swojego dziadka, więc ojciec starego nim jest i ona analogicznie się po nas spodziewa. Tym bardziej, że nienawidzi tej „prawdziwej” babci i uważa, że jest od niej lepsza pod każdym względem, więc i w byciu babcią. Jakieś skomplikowane trochę to dla mnie i bezsensowne, ale jest jak jest.
    Ja faceta mojej mamy uważam za dziadka, ale mój tata nie żyje, więc w moim odczuciu to jest zupełnie inna sytuacja i prawdopodobnie bym inaczej uważała, gdyby tata żył, choć pewności nie mam.

    Jeju, Marcelina ledwo co zasnęła i stary ją obudził niechcący. I kolejne 45min. na cycu, żeby zasnęła. Normalnie duszę ze mnie już chyba wyssała, aż cycek mnie boli. Jak się obudzi przy przenosinach to niech sam stoi i buja.

    age.png
  • elforia Autorytet
    Postów: 602 384

    Wysłany: 27 stycznia 2024, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej!
    Dzięki dziewczyny - zadowolona jestem z tego egzaminu :)

    Powstał wątek mam z terminem PAŹDZIERNIK 2024 😃 u nas jutro rocznica 😀

    To jest to nosidło cybex https://youtu.be/SgC1cww7F2o?si=1C_fFxRgKBzsNc36

    Praskovia lubi tę wiadomość

    age.png
    2011 👦🏼❤️
    2013 👧🏼❤️
  • Mju Autorytet
    Postów: 707 328

    Wysłany: 27 stycznia 2024, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aż mi dziwnie, że teraz wszystkie rocznicę będziemy miały po kolei i nowy wątek jest 🙈 aż spojrzałam z ciekawości na początek naszego i dużo dziewczyn, które potem zaginęły w akcji. Mam nadzieję, że to brak czasu na forum był, a nie brak happy endu.

    Nie wiem, czy się chwaliłam, ale umówiłam się w końcu do fryzjera. Dogadałam się z babką, że stary będzie mógł podejść na karmienie jak będzie taka potrzeba.
    W ogóle dzisiaj jakiś kryzys złapałam, że się samotna czuję w tym wszystkim ostatnio. Jak idę na spacer to nie bardzo mam do kogo zadzwonić, bo wszyscy w pracy. W godzinach po pracy chce z kolei ze starym czas spędzić. Ze starym w sumie też ciągle te same tematy. Pewnie minie i to taki przejściowy moment albo i gorszy dzień, ale aż mi się dziś nawet nie chce iść się znowu bawić i robić z siebie debila. Kocham bardzo moje dziecko, ale dziś mam poczucie, że gdzieś zgubiłam trochę siebie w tym wszystkim albo po prostu to zmęczenie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2024, 18:34

    age.png
  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 700 374

    Wysłany: 27 stycznia 2024, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mju to może być zmęczenie, ale osamotnienie też. Zmiana sytuacji, rutyny... wszystkiego. My dziś ze starym usiedliśmy na chwilę na kanapie bo młody spał i stwierdziliśmy że totalnie nie mamy czasu dla nas. Dla znajomych też nie mamy czasu i jeszcze dochodzi do tego izolacja ze względu na odporność Tytusa. W naszej gminie zebrałyśmy się z mamami 2023 na jednym chacie. Dużo nas jeszcze brakuje, bo wiemy dokładnie ile powinno być, ale i tak... I nawet na kawę nie mogę z nimi i z dzieciakami iść bo izolacja [poza tym wolałabym się z Wami zobaczyć niż z bandą nowych kobit 😆 ]

    Też mam dziś spadek energii bo noc była jedną z gorszych od dawna, a potem pojechaliśmy do moich rodziców i jak się młody odpalił z krzykiem to nie mogliśmy go uspokoić. W dzień usnął dopiero o 14.30 i był wykończony i rozdarty bo bolał go brzuszek. Noc pewnie będzie taka jak i wczoraj... Oby jutro w dzień było bez awantury i bóli. Chyba zmęczona jestem. W takich momentach chciałabym, żeby młody był już starszy i bardziej samodzielny. Wolałabym czytać bajkę na dobranoc chocby przez 1.5h niż nosić rozdartego ssaka. Wiem, że to taki etap i tylko czasem jestem tak padnięta, ale jednak...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2024, 19:27

  • agentka93 Autorytet
    Postów: 3105 4090

    Wysłany: 27 stycznia 2024, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mju, możliwe, że to zmęczenie i świadomość zmian się kumulują. Mamy do tego prawo i o ile nie jesteśmy w permanentnym codziennym dole to uważam, że to zupełnie normalne.
    Tez mam tak czasem, że jakoś mi gorzej- niekiedy nawet, jak się z kimś spotykamy, bo nie mam co opowiadać… w sensie wiadomo, że mogłabym o Malej, ale wtedy zdaje sobie sprawę, jaki mój świat stał się ograniczony. Rok temu trzaskalam jakiś projekt, jechałam na konferencje, planowałam 5 wyjazdów, a teraz co mam powiedzieć? Że dziecko trzyma głowę :p?
    Dla mnie to są ważne rzeczy, ale innych ludzi raczej mało to obchodzi i zdaje sobie sprawę, że jestem mało interesującym partnerem w rozmowie. To mnie trochę frustruje, ale zwykle raczej mam w sobie wdzięczność, że jest jak jest.
    Tez bym chętnie Was poznała live, ale pewnie nie będzie to nigdy możliwe :)

    PS.
    Mam coś dla Was w temacie tych rozterek: https://vm.tiktok.com/ZGerGvLFe/ ;)

    Eskalopka lubi tę wiadomość

    Hashimoto, z.Sjögrena
    ANA3 dodatnie
    Pai homo 4G



    10.2022- puste jajo 8tc.
    25.01- beta:80, prog: 31
    03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
    11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
    17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
    28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
    18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
    21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
    11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
    09.05- 284 gramy małej damy
    22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
    23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
    04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
    21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
    04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
    29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
    18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀

    28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4605 1932

    Wysłany: 27 stycznia 2024, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety ten rok macierzyńskiego ogranicza. Fajnie jest wrócić do pracy, pożyć czymś innym niż dzieckiem. Ja po każdej ciąży wracalam, teraz zostanę w domu i boje się jak to będzie tyle lat z samymi dziećmi. czy będę się jeszcze nadawac do dorosłych ludzi? a może już za późno?
    Rozumiem Wasze rozterki bardzo dobrze. Dzieci to cud, wielkie szczęście, ale duże ograniczenie. Szczególnie przy pierwszym trzeba sobie pozwolić na żałobę za swoim życiem. Bo się ono zmienia. Wszystko pod małego człowieka. Bardzo nie lubię się dostosowywać, lubię wszystko po mojemu, a już nie pamiętam kiedy tak było. Nawet wyjście na spacer to ustępstwa, negocjacje, a nawet szantaże..
    Eskalopka, wydaje mi się,że trafiłaś typowego hajnida. Z każdym miesiącem będzie lepiej ;) w tym wypadku niekoniecznie małe dziecko, mały kłopot. z moja starsza co rok jest tylko lepiej.
    Naprawdę rozumiem jak ktoś mowi poczekaj będzie nastolatka, to zobaczysz. Jak się skarze na starsza to ciągle to słyszę. Ale dla mnie czas, kiedy wstawałam w nocy po 10 razy, do toalety szłam z dzieckiem na ręku, a kanapkę robiłam w krzyku na kilka rat to był najgorszy moment mojego życia jako matki. Oddawalam staremu drace się dziecko już w drzwiach. I nie miałam kiedy wyjść i zadbać o siebie. Przy większych dziecku jest więcej opcji do tego. Są klubiki, większe w ogóle można samo zostawić w domu nawet. A taki mały robak to tylko na rodzicu wisi.
    Ale to wszystko zależy jakie dziecko się trafi. P
    Olaf jest serio jakbym lalkę miała nie dziecko, najłatwiejszy ze wszystkich moich póki co. Pewnie za szybko pochwaliłam i zaraz mi się zepsuje;D

  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4605 1932

    Wysłany: 27 stycznia 2024, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A spotkanie live myślę,że mogłoby się kiedyś udać. Pewnie max 5 dziewczyn, ale może i by przeszło. Można o tym kiedyś pomyśleć;)

  • Mju Autorytet
    Postów: 707 328

    Wysłany: 27 stycznia 2024, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://www.psychologicznecentrum.pl/samotnosc-w-macierzynstwie/
    Zostawię to tutaj. Chyba potrzebowałam bardzo dziś coś takiego przeczytać.
    Poszłam na spacer z psem, przewietrzyłam głowę sama i mi lepiej trochę.

    Mala_syrenka lubi tę wiadomość

    age.png
  • MinnieMe Ekspertka
    Postów: 260 66

    Wysłany: 27 stycznia 2024, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mju wrote:

    MinnieMe, a znośna jakość z tej drukarki? Polecasz?

    Nawet spoko, nie jest zle ale to drukowanie w domu nie jest tania opcja w sumie bo sam papier trochę kosztuje. Ale gadżet fajny, rok temu zabrałam to na urodziny córki w bawialni i na koniec imprezy wydrukowałam zdjecie grupowe gości i rozdaliśmy z podziękowaniem za zabawę :) teraz to od czasu do czasu córka prosi żeby jej jakieś zdjecie wydrukować.

  • MinnieMe Ekspertka
    Postów: 260 66

    Wysłany: 27 stycznia 2024, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Och próbowałam ale chyba nie nadrobię wszystkiego…

    Mju, to osamotnienie - jak ja Cię rozumiem! Zle wspominam przez to ten rok z córka w domu. Nie znałam jeszcze prawie nikogo na osiedlu, wiec spacery samotne. A to zamknięcie jesień/zima bo nawet spacery trzeba było ograniczać przez smog to już w ogóle dramat. Dlatego teraz warunkiem był podział rodzicielskiego, choc i tak zle to wycyrklowalam bo mi trafiła się znowu jesień zima a mąż będzie miał to wolne na wiosnę i lato i to jeszcze z bardziej ogarniętym dzieckiem wiec większe pole manewru🙃

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2024, 23:03

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3292 1379

    Wysłany: 27 stycznia 2024, 23:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciekawe czy by sie na żywo tak dobrze nam gadało czy było by tylko yhm yhmm, to nie nie nasze fale ;) chociaż my Eskalopka i Mju,to prawie jeden okręg ;)

    Ale Mju, to jest takie osamotnienie trochę.. ja czułam podobnie przy Marcelinie, i dlatego jak któraś mnie pytała, że ide na wystawe miesiąc po porodzie. A no szłam, żeby wlansie nie czuć tego.. teraz za 2 tyg ide na Queen symfonicznie 🫣 i ten stretching chociaż vo prawda tam za dużo nie pogadam. Ale głowa inna inni ludzie i czasem z obcymi można te kilka słów zamienić o muzyce i mięśniach zakwasach 😛

    A w ogóle zwykle to jak szłam na ten stretching, to mój mąż a to jego siostra była. A to u kogoś byliśmy i miał towarzystwo i pomocników. I dziś był sam sam i mi pisze, że mu rece odpadaja juz, bo musi obydwie nosić. Bo jedna płacze i druga tez, żeby ją nosić . W pierwszej chwili miałam takie coś o szybko wracam nie jade na zakupy (bo miałam spożywke kupić) , ale za chwilę glupia.. niech poczuje, że to nie jest łatwy kawałek chleba, on tylko 2 godizny został a ja cale dnie..

    Co do tej. Poczekaj bedzie gorzej.. to jest takie wkurzajace, bo my mówimy o tu i teraz i deprecjonuje się nasze emocje i uczucia. Spycha sie gdzises w czeluscia, bo poczekaj az będzie.. a może nie będzie.. bo nie bedzie nastolatek mieć buntu właśnie. Mnie tak straszyli buntem 2 latka. A moja nic a nic.. a ten pierszy rok. Z rąk nie schodziła, noce co godzine pobudki na jedzenie z krzykiem..
    Ale myślę, że mówią, to ludzie ktoryz mieli dziecko niemowalaka takiego,. który leżał i się uśmiechał..

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • agentka93 Autorytet
    Postów: 3105 4090

    Wysłany: 27 stycznia 2024, 23:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Te teksty „zobaczysz, jak…” to mam wrażenie mówią ludzie, którym w oczy kole, że komuś może być lepiej.
    Całą ciąże słuchałam zobaczysz jak zaczniesz sapać”, „zobaczysz jak ci będzie ciężko” 😜 I co? I jakoś nic😅

    No Kropka ciekawe, jak rozmowa byłaby na żywo 😁 Bo tu jednak sie ma tylko jakies wyobrażenie o kimś i pewnie realnie każda z nas jest z trochę innego świata:)

    Hashimoto, z.Sjögrena
    ANA3 dodatnie
    Pai homo 4G



    10.2022- puste jajo 8tc.
    25.01- beta:80, prog: 31
    03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
    11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
    17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
    28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
    18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
    21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
    11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
    09.05- 284 gramy małej damy
    22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
    23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
    04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
    21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
    04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
    29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
    18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀

    28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3292 1379

    Wysłany: 28 stycznia 2024, 04:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agentka zawsze zostaje tematy kupki, spioszkow itp 🤣

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4605 1932

    Wysłany: 28 stycznia 2024, 06:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla mnie to straszne,że w momencie, kiedy ktoś potrzebuje zwykłego ojojania to ludzie zaczynają licytacje kto i kiedy ma gorzej. Teraz Ci źle? to poczekaj aż... a dla mnie nie ma nic gorszego niż 3-4 godziny przerywanego snu, a po tym darcie japy cały dzień. I ani to odreagować, bo dwulatka samego nie zostawisz, ani dać plecom odpocząć, bo mąż z pracy wraca o określonej godzinie, a bolą teraz, ani nie idzie odespać, bo dziecko się tak drze,że trzeba by było iść do garazu,żeby to nie budziło. Wystarczy po prostu powiedziec,że się wie,że jest ciężko, a nie jakieś przebijanie, straszenie, czy rady. A ten nastolatek mnie szczegolnie drażni, bo dla mnie to w ogóle nie porownywalne. W każdym straszeniu coś się sprawdzało, macierzyństwo jest trudne i wymagające, nie ma co ukrywać, więc na każdym etapie są momenty. Ale są ten chwile, czasem całe dnie takie fajne, że się czuje,że warto.
    Mju, bardzo fajnie wszystko tam napisane, chyba też tego potrzebowałam, bo się często spotykam z tym,że młode mają tak dobrze, mają pralki, nie prasują tetry, milion ułatwień, a narzekają.
    A nasze pokolenie chyba po prostu zaczyna mówić o niektórych sprawach zamiast akceptować co życie da, bo taka rola.

  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4605 1932

    Wysłany: 28 stycznia 2024, 06:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ocenianie innych, szczególnie matek to chyba cechą narodowa 🤣🤣
    co do spotkania, to może by nam się świetnie gadało, a może by była niezręczna cisza. W obie strony mogłoby pójść. Jednak inaczej się pisze, inaczej rozmawia..
    my że starym mamy nasza odskocznie. Co tydzień chodzimy morsowac. Czasem cały weekend. I jest nasza godzina, kiedy czasem nawet z dziećmi wychodzimy do ludzi i dbamy o swoje glowy. To nam dużo daje. Musze jeszcze ogarnąć coś dla siebie. Myślę,że może teraz łyżwy, a latem rolki czy rower. Bo u mnie ruch rozładowuje napiecie i ogólnie mnie uszczęśliwia.

‹‹ 381 382 383 384 385 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ