X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne PAŹDZIERNIK 2023
Odpowiedz

PAŹDZIERNIK 2023

Oceń ten wątek:
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3184 1346

    Wysłany: 4 czerwca, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mamy dwa zęby 😛 a jeszcze chyba wczoraj pisałam, że brak 😂
    Skunańce wyszły niepostrzeżenie. I pewnie gdybym nie włożyła palca do jej buzi, bo pakowała jakies kłaki z dywanu, to bym tego kilka dni nie odkryła 🫣

    Ogolnie od soboty Misia jednorazowo wcina po pół sloiczka na kolacje albo obiad. (Szamance mówiłam że nie je, kazała sie umowic do logopedki, ale odprawiła jakies gusła na głowie) I nie wiem czy zaklikło po prostu czy ona cos zadziałała czarami 😂

    U nas w domu zimno tak w granicach 20 stopni. Więc roznica temperatur jest spora wiec u nas z reguły leginsy i body/t-shirt, a na noc długie body, ale wtedy różnie z legginsami. No ogólnie tego dnia cały dzień była z długim rękawem wiec może dlatego odpazyla. A w ogóle my wszyscy chodzilismy bo w sumie tak było chlodnawo u nas ale za to straznie tak wilgotno.wiec może dlatego.. no ale dziś było juz spoko.

    Mała Syrenka niewiarygodne. Dzieci są niesamowite z tym. A na mnie też górzej działa. Potwierdzam, wolniej dużo działa niz ibuprom.

    My szykujemy sie do chrzcin. U ksiedza zaklepane 🫣 a sie stresowałam 😂 a było spoko. Oczywiście dziś juz teściowie coś mieli a po co kogoś tam zaprosiliśmy.. eh..

    Mju o kiedys miałam chrapke na te kosmetyki Hagi. Bo chyba mają dobry skład z tego co kajarze.?

    elforia lubi tę wiadomość

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Emimo Autorytet
    Postów: 1356 974

    Wysłany: 5 czerwca, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Wtrącę się do Was z innego wątku. Wczoraj wystawiłam na sprzedaż wózek 3 w 1 bugaboo Fox 2 jeśli, któraś z Was szuka wózka w super stanie zapraszam. Oczywiście mam więcej zdjęć i cena jest do negocjacji. Aktualnie również korzystam z bugaboo tylko mniejszego. Więc z czystym sumieniem polecam tą firmę 😀
    https://www.olx.pl/d/oferta/bugaboo-fox-2-3-w-1-idealny-stan-spacerowka-gondola-fotelik-CID88-ID10sg4U.html
    Jeśli ktoś jest zainteresowany zapraszam do kontaktu przez OLX

    26.10 11dpo ⏸️
    14.11 ♥️
    🙋‍♀️40 lat
    👧2003
    👦2008
    👧2010
    👧2021
    👶2024
    age.png
  • agentka93 Autorytet
    Postów: 3086 4069

    Wysłany: 5 czerwca, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mju, tym samodzielnym spankiem- jak widzę oznaki senności to ja kładę i siadam obok. Odliczam około minuty i jeśli nie płacze to wychodzę. Jesli płacze to głaszcze po głowie minutę i później znów minutę siedzę z nią.
    Jeśli zapłacze jak wyjdę to wracam i często się wtedy kładzie ponownie sama i znów robię taki proces że siedzę lub głaszcze.
    Idzie nieźle, choć ostatnie 3 dni Iga jest mocno marudna i troszkę więcej czasu potrzebuje (skok?).
    Wczoraj np w ogóle odmówiła drzemki drugiej.

    Kropka gratuluje ząbków :) i postępów z jedzonkiem!

    Ja ubieram w sam rampers lub w domu w same body na krótki rękawek.
    Mamy bardzo ciepło.

    Wydawało mi się, że Iga jest tak przeciętnie energiczna, ale już kolejna osoba mi mówi, że to wulkan 😂 Fizjo mówi, że z ta energia i temperamentem to ona nie zazdrości, jak zacznie chodzić 😅 Pocieszyła! A jak mówię, że mi się zdawało, że bez szału to powiedziała „bo nie ma pani porównania” 😂 No to pięknie!
    I ponoć dlatego jest taka chuda, bo spala wszystko co zje.

    elforia, Gauss lubią tę wiadomość

    Hashimoto, z.Sjögrena
    ANA3 dodatnie
    Pai homo 4G



    10.2022- puste jajo 8tc.
    25.01- beta:80, prog: 31
    03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
    11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
    17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
    28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
    18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
    21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
    11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
    09.05- 284 gramy małej damy
    22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
    23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
    04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
    21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
    04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
    29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
    18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀

    28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3184 1346

    Wysłany: 5 czerwca, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agentka u nas podobnie było z zasypianiem. Teraz niestety rzadko juz zasypia sama w łóżeczku.. najczęściej teraz jest przy cycu.. eh . Popsuliśmy to.. a było tak fajnie 🫣

    A super że taki wulkanek ;) będziecie biegać za nią niedługo.

    W ogóle dziś widziałam sie z sąsiadka, której syn ma autyzm a jeat w wieku mojej starszej. No i powiem Wam boje sie teraz szczepienia Michaliny.. mam mieć 17.06. A mam takie mętlik w głowie po jej opowieściach.. w dodatku, że Misia jednak nie najlepiej je znosiła. I w sumie od marca ciągle przekładane przez jakies katarki. I sobie myślę a może to znak.. moj mąż to mówi że wydziwiam. I na słuchałam się głupot. Ale ona opowiadała, że jej synek też na początku znosił źle, miał wzmożone napięcie. Ten płacz. A przewertowałam konwersacje z przyjaciółką i Misia też płakała, że jej się uspokoić nie dawał po tym pierwszym. Drugi w styczniu to pamiętam, że na rzesach stawaliśmy a to był takie płacz chyba z godzinę. I teraz sie po prostu boję. Bo u niej synek po tym szczepieniu około roku, z dni na dzień przestał reagować, jeść, chodzić. A wcześniej mięli jakies takie dziwne odczyny.. ale dalej sie rozwijał. I wiecie już myśl, a może to że Misia wszystko robi w tyle, to tez po szczepieniu 🤷🏻‍♀️ kurde pewnie bym nie myślała p tym gdyby nie to w styczniu akcja, że płakała przez godzine i nic sie nie dało zrobić, a to był taki przeraźliwy płacz i nie potrafila złapać cycka..

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4569 1910

    Wysłany: 6 czerwca, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka, dla mnie łączenie autyzmu i szczepień to bzdura i tyle. Na grupach o szczepieniach (tylko takich pro, gdzie wypowiadają się lekarze) jest pełno postów,że jakieś dziecko ma autyzm, który się objawił koło roku. I dużo kobiet opowiada,że z różnych względów nie szczepily, a koło roku nastąpił regres i wyszedł autyzm. To czysty przypadek,że akurat wtedy wypada mmr, które za to winią. Zastanów się czy się nie boisz chorób, na które się szczepi dzieci. Bo mnie one przerażają i wiem,że szczepieniami moje dzieci chronię. Ludzie zapomnieli, jak to wygląda, ale dzięki AV wkrótce będzie dużo historii o powikłaniach itd.
    Możesz napisać na FB na grupie szczepienia rozwiewamy wątpliwości. Gotowej odpowiedzi Ci nikt nie da, co masz robić, ale pomoże podjąć decyzję. Nawet jeśli zdecydujesz się zrezygnować ze szczepien, to uzyskasz dużo odpowiedzi na to, co Cię teraz trapi;)
    Dodam tylko, że mój teść się nasłuchał od ludzi, którzy mieli biopsje i przez to walczą z rakiem, że się tak obudził właśnie przez biopsje. I analogicznie jak się ludzie boją szczepień, tak on boi się biopsji.

    Gauss lubi tę wiadomość

  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4569 1910

    Wysłany: 6 czerwca, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Albo taki przykład, ktoś ma dwoje dzieci. pierwsze szczepione, ma autyzm, drugie prewencyjnie nie szczepione i niespodzianka-tez ma autyzm. Od szczepionki na covid miała być bezpłodność itd. Ja się zaszczepiłam 3 dawkami przed Olafem. i jako 36latka zaszłam w ciążę w pierwszym cyklu biochem i w drugim Olaf;) gdzie 2 i 4 lata wcześniej starałam się po kilka miesięcy;D A ludzie zaszczepieni na covid mieli padać jak muchy, bo to była plandemia, żeby ludzi powybijać. Cóż. może jeszcze trzeba na to poczekać;D
    Olafowi idą zeby. widać je. I słychać. drze się bez przerwy. Powiem szczerze,że wymiekam. Najpierw jedna się darła brzuszek, potem druga, a teraz Olaf. Nie mam już siły na to. W domu taki bałagan, bo nie było jak zrobić na bieżąco, że brud się wysypuje, a o rzeczy się potykamy. Wrócimy z urlopu to się biorę za porzadki po nocach.

    Gauss lubi tę wiadomość

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3184 1346

    Wysłany: 6 czerwca, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała Syrenka, dziękuję za kubeł zimnej wody 🫣 ja zawsze byłam całym sercem za szczepieniami. I nawet widziałam u dzieci nieszczepionych skutki uboczne chorób (głównie rota wirusa).
    Ale wiesz jak sie spotkasz z kimś i napatrzysz się na to dziecko.. co ma 3 latka i tylko wali o podłogę i zero kontaktu wzrokowo społecznego. I nic nie mówi. I jeszcze mama pokazuje filmu dzien przed szczepieniem i dwa dni po. I myślisz o matko może jednak to prawda..

    My tez po szczepieniu na covid i anty mowili, że ma sie być bezpłodnym i tez od odstawienia piersi 3 czy 4 cykl i zaszłam w ciąże.
    No tam u nich piersza córka zdrowa zaszczepiona a ten chłopiec do roku.

    A wiesz nikt inny nie zrozumie rozterek matki o dobro dziecka jak tutaj 😉

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca, 09:39

    Mala_syrenka lubi tę wiadomość

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • agentka93 Autorytet
    Postów: 3086 4069

    Wysłany: 6 czerwca, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka a zgłaszałaś NOP po tym 1 szczepieniu? Nieutulony płacz pod to podchodzi i wtedy wiem, że trochę inaczej się do kolejnych szczepień podchodzi.
    Ale też bym nie wierzyła w autyzm od szczepień, za to w powikłania po chorobach wierzę i dlatego się nawet sekundę nie zastanawiałam nigdy nad szczepieniami.
    Z covidem- tak, co ktoś młody teraz umrze to „na pewno od szczepionki” 🙄
    Moja babcia też mówiła, że „na pewno się pochorowała od szczepienia na covid”(miała chłoniaka), a te 40 lat w pralni wśród chemikaliów z pewnością pozostało obojętne dla jej zdrowia😶

    Gauss lubi tę wiadomość

    Hashimoto, z.Sjögrena
    ANA3 dodatnie
    Pai homo 4G



    10.2022- puste jajo 8tc.
    25.01- beta:80, prog: 31
    03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
    11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
    17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
    28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
    18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
    21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
    11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
    09.05- 284 gramy małej damy
    22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
    23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
    04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
    21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
    04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
    29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
    18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀

    28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝
  • Mju Autorytet
    Postów: 660 304

    Wysłany: 6 czerwca, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się zawsze zastanawiam czy nie było jakichś nieprawidłowości, które rodzice tych dzieci przeoczyli. I nie to, że kogoś chce obrazić, po prostu każdy z nas ma inną wrażliwość i inaczej obserwuje różne rzeczy. A może te dzieci mają słabszy układ nerwowy? Bo nie kwestionuję nawet, że jest taka grupa dzieci, u których się coś zmienia, za dużo tych historii dookoła, ale wydaje mi się że wtedy to powinno mieć inną nazwę jako jednostka chorobowa. Z drugiej strony musieliby przyznać, że coś takiego istnieje, a to mocno byłoby nie na rękę koncernom. Nie wierzę, że przy tak dużych pieniądzach jakie wchodzą w grę gdzieś ręką ręki nie umyła. I żeby nie było, do foliarza mi daleko, jutro idziemy na Nimenrix, czyli będziemy mieć komplet obowiązkowych i dodatkowych szczepień, choć Marcelina ostatnio ma takie humory, że to jutrzejsze to strzał w kolano własne.

    Akurat mi na MMR bardzo zależy, bo jestem jednym ze świnkowych dzieci jak to nazywam, znaczy straciłam słuch w jednym uchu po śwince, mam uszkodzony nerw. Miałam wtedy jakieś 3 lata, więc możecie sobie wyobrazić jaki to był cios dla moich rodziców i babci.

    Gauss lubi tę wiadomość

    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3184 1346

    Wysłany: 7 czerwca, 07:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agentka, na stronie nie zgłaszałam. Ale w przychodni tak, to tylko mówiły, że pewnie nóżka bolała i od tyle.

    Ja właśnie obserwuje swoje dziecko i tak rozkminiam momentami, że może jednak to że ona w tyle z tym wszystkim, to może jej coś jest a nie przypadkowe napięcie.. wiecie o co chodzi, że może jakas jednak choroba 🫣 a jak człowiek sie tak na patrzył na tego chłopca, to mam różne myśli.. choć jeśli chodzi o stan taki poznawczy, to ona jest w jak najlepszych normach.

    No ale dzięki Wam juz sie uspokoiłam i nie będę na razie foliarzem 😂 uspokoiłam swoje nerwy. Zobaczymy 17.06 jakaa będę 😛 no chyba że znowu katar i nam odroczą. Bo już 3 razy to szczepienie przekładane

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca, 08:34

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Gauss Ekspertka
    Postów: 140 130

    Wysłany: 7 czerwca, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej,

    Sorry, że się nie odzywałam, ale ten tydzień to był kosmos - czerwiec miesiącem ortopedii - w poniedziałek taxi zajechało drogę mojemu mężowi na drodze rowerowej zbił sobie bark (jedna ręka do Bobo mniej na tydzień conajmniej), a w środę moja babcia (rocznik 31) złamała sobie szyjkę kości udowej :/...

    W każdym razie Mju my też mieliśmy Nimenrix we wtorek i zamknęliśmy cykl obowiązkowych i nieobowiązkowych szczepień. Do mnie zawsze przemawia ta grafika:

    plik-Vzc8URRJFS

    https://www.science.org/doi/10.1126/science.356.6336.364

    Pokazane na osi czasu ile było zachorowań i śmierci na daną chorobę przed wynalezieniem szczepionki i po. Odnośnie dużych pieniędzy i korporacji oraz autyzmu i MMR rzeczywiście jest fama, ale to akurat na podstawie działań Andrew Wakefielda - lekarz, w latach 70tych opublikował pracę o powiązaniu autyzmu i szczepionki MMR. Później okazało się, że badania zaprojektował źle (publikację wycofano z czasopisma), a on sam chciał wypuścić swoją szczepionkę, dlatego zrobił koło pióra konkurencji. Ale temat szczepień i autyzmu przewija się do dziś - co nie dziwne, bo jest korelacja czasowa między pojawianiem się pierwszych objawów autyzmu a tym kiedy MMR jest w kalendarzu szeczepień... I rozumiem koleżankę, jak się dzieje coś źle naszym dzieciom to szukamy przyczyny, każdy by szukał...

    A i mam pytanie do Was, bo widzę, że jesteście obeznane w tematach fizjo. Lila nie chce jeść już w babysecie, ale bardziej na siedząco w krzesełku - zabiera sama łyżeczkę i wsuwa. Ale samodzielnie jeszcze nie siedzi, musi mieć asystę. Jak myślicie, czy jest ok ją tak sadzać do jedzenia? Wiem, że na krzesełko właściwe jeszcze za wcześnie, bo nie siedzi, ale zależy mi na tym żeby jadła... Co myślicie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca, 11:17

    age.png
  • elforia Autorytet
    Postów: 592 377

    Wysłany: 7 czerwca, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej!

    My 25.06 dopiero mamy meningokoki 😬 nie było wcześniejszych terminów 😣 więc pewnie szczepienia zamkniemy dopiero w sierpniu.

    Dziewczyny ja nie jestem foliarzem, szczepie dzieci, ale jako mama po przejściach po MMR i nie przyjęciu zgłoszenia NOP, a później niechęci do zaszczepienia bez zaświadczenia od neurologa mojego syna i wstrzymaniu tych szczepień przez neurologa od 2012 - 2024 roku, wysłuchaniu opowieści kilku lekarzy i rodziców o podobnych przejściach, pracy z koncernami farmaceutycznymi (a lekarzy na ekskluzywne dobra nie brakowało ;) mam bardzo ograniczone zaufanie… uważam, że należy się szczepić, ale jest grupa dzieci, która może na MMR (bo wszystkie przypadki o takie samych objawach znam zawsze chwilę po tym szczepieniu) reaguje… moze to przypadek, a może coś w organizmie autystycznego dziecka wtedy reaguje… nie wiem. Mój syn do ponad roku rozwijał się bardzo dobrze - odwiedzaliśmy fizjo z napięciem, pediatrę, położne… wszystko było cacy, a później nie było 🤷🏼‍♀️

    Kropka ale teraz już MMR? Czy inne szczepienie?
    Rozumiem Twój strach i emocje Twojej koleżanki - też go mam. Drugiej córki nie chcieli mi ze względu na brata i jego reakcje zaszczepić w terminie. MMR dostała w 23 miesiącu… teraz będziemy szczepić w terminie. Przez te 10 lat wiedza na ten temat bardzo się zmieniła… Choroby wracają i zdecydowanie należy się zaszczepić.

    Gauss nam fizjo mówił, że do fotelika tylko jak zacznie sama siadać 🤷🏼‍♀️

    Gauss, Praskovia lubią tę wiadomość

    age.png
    2011 👦🏼❤️
    2013 👧🏼❤️
  • Mju Autorytet
    Postów: 660 304

    Wysłany: 7 czerwca, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meldujemy się po nimenrixie, 9300g 73cm bobaski :) jeszcze walczyliśmy ze spłaszczeniem głowy, dziś trafiliśmy do innej pediatry, bo do naszej nie było terminów i pierwsze co to krzyknęła jaka piękna głowa. Oczywiście spuchłam z dumy 😅 jeszcze jedna dawka bexsero w lipcu nas czeka po 2 miesiącach od pierwszej i koniec.

    Gauss, moja babcia z tego samego rocznika. 2 lata temu przy upadku pękła jej miednica, udało nam się ją postawić na nogi na szczęście. Trzymam kciuki za Twoją. Polecam ogarnąć fizjo dla niej w miarę szybko, jeśli macie taką możliwość oczywiście. My gdybyśmy słuchali się ortopedów ze szpitala to babcia by nie chodziła już nigdy na pewno, a dzięki fizjo wróciła do siebie i mieszka sama.
    Sadzać do jedzenia mamy jak zacznie sama siadać, więc ja mam patent, że na podłodze siadam po turecku, na przeciwko stawiam lustro, młoda na nogach moich siedzi z podwinięta miednica a jedzenie mamy na takim stoliku-tacce jak są do jedzenia na kanapie czy w łóżku. Wysokościowo pod nią to jest ok, sięga sobie z talerzyka czy po kubek. Czasem ją to lustro rozprasza, ale muszę patrzeć jak to jedzenie jej idzie. W newborn secie raczej dam gofra czy wodę w bboxie, w sensie takie mniej brudzące rzeczy, bo jesteśmy na etapie rozmazywania jedzenia 😅

    Syrenka, i jak u Was sytuacja, lecicie na wakajki?

    Kropka, nic dziwnego, że się zastanawiasz, zwłaszcza, że w naszym gronie dużo pędzących dzieci.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca, 13:13

    Gauss, elforia, Praskovia lubią tę wiadomość

    age.png
  • elforia Autorytet
    Postów: 592 377

    Wysłany: 7 czerwca, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gauss ojeju! Umknęło mi to 🫣 zdrówka dla męża i babci!
    Gdzie Babcia trafiła do szpitala? Puszczykowo czy 28 Czerwca?

    Mju ma rację - jeśli macie możliwość to fizjo koniecznie 🤗

    Mju jaki macie schemat? Bo my idziemy najpierw na bezstronny, ale nimenrix też chcemy. Super patent z jedzeniem 😍

    age.png
    2011 👦🏼❤️
    2013 👧🏼❤️
  • Praskovia Autorytet
    Postów: 740 759

    Wysłany: 7 czerwca, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka6 wrote:
    Ale wiesz jak sie spotkasz z kimś i napatrzysz się na to dziecko.. co ma 3 latka i tylko wali o podłogę i zero kontaktu wzrokowo społecznego. I nic nie mówi. I jeszcze mama pokazuje filmu dzien przed szczepieniem i dwa dni po. I myślisz o matko może jednak to prawda.

    Ja uważam, że takie historie to zbyt duży „zbieg okoliczności”, żeby to szczepienie nie miało żadnego związku. Ale myślę też, że nie jest ono przyczyną, a raczej swego rodzaju katalizatorem. To znaczy ten autyzm i tak by się objawił, być może później, być może nie tak gwałtownie, ale by się objawił. Dlatego uważam, że każdy rodzic powinien sobie zadać pytanie- „czy jeśli taka sytuacja zdąży się u nas, to będę w stanie przetłumaczyć sobie, być może nawet dopiero po latach, ale czy będę w stanie przetłumaczyć sobie, że to by się i tak stało? Wierzę nauce, bo szczepię dziecko, ale czy wierzę jej na tyle, że w podobnej sytuacji będę w stanie po jakimś czasie szczerze powiedzieć sobie, że szczepienie NIE BYŁO przyczyną tego co się stało?”. I jeśli jakikolwiek rodzic nie potrafiłby odpowiedzieć na te pytania twierdząco, to byłabym bardo ostrożna w ocenianiu go. Bo jeśli ktoś zna siebie i wie, że nie potrafiłby nie łączyć tego szczepienia z chorobą dziecka, to w razie gdyby taka sytuacja się zdarzyła, całe jego życie zamieni się w jedno wielkie jątrzące się poczucie winy i cierpienie. A więc uważam, że odporność zbiorowa, odpornością zbiorową, ale jest jeszcze jednostka ze swoimi uczuciami, wątpliwościami i strachami. Trzeba zrozumieć. Oczywiście powyższe nie dotyczy osób, które z nudów skończyły studia w wyższej szkole lansu i bounsu na kierunku foliarstwo stosowane ze specjalizacją pyskówki w internecie. 😉

    A więc Kropka. Słusznie piszesz- zobaczysz jak będziesz czuła w dzień szczepienia. Daj sobie na luz. Nie przejmuj się, że ktoś Cię będzie oceniać. Może pogadaj z szamanką? Zapytaj swojego lekarza? Ale tak szczerze, bez strachu przed oceną. Może lepszym wyborem byłby Priorix, a może dałoby się to szczepienie przesunąć? Pewnie czułabyś się pewniej gdyby Misia już nadgoniła i wiedziałabyś na sto procent, że wszystko jest dobrze?

    Gauss, Mju lubią tę wiadomość

    👦🏻 26.10.2021

    👶🏻 02.10.2023
  • Mju Autorytet
    Postów: 660 304

    Wysłany: 7 czerwca, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Praskovia, zgadzam się! I też w sumie chciałam podkreślić, że my jesteśmy obcymi babami z internetu, możemy przedstawić swój punkt widzenia czy czym same się kierujemy decydując, ale ostateczna decyzja i tak jest po stronie rodziców. Mimo ogromu wsparcia i wszystkiego, czym się tu dzielimy nie znamy się na żywo i swoich dzieci nigdy nie widziałyśmy, więc u każdej z nas może sprawdzić się co innego.

    Elforia, pierwszą dawkę Bexsero miałyśmy 20.05, dziś Nimenrix i 22.07 druga dawka Bexsero. W sumie jedyne czym się kieruje to że te pierwsze dawki chciałam w przerwie między turnusami w fizjoterapii, bo jestem załamana jak niski jest poziom higieny wśród ludzi 🙃

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca, 14:56

    Praskovia lubi tę wiadomość

    age.png
  • Praskovia Autorytet
    Postów: 740 759

    Wysłany: 7 czerwca, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Musiałam rozbić na dwa posty, bo się bałam, że mi się skasuje taka ściana tekstu. 🙈

    Kropka, jeszcze pozwolę sobie porównać Twoją Misię do mojego starszaka, bo on szedł naprawdę identycznie z rozwojem. Rozumiem, że się martwisz bo pamietam co sama czułam, a Ty i tak masz gorzej, bo to nie jest Twoje pierwsze dziecko. Ja nie miałam porównania i chociaż wiedziałam, że młody nie robi rzeczy, które już dawno powinien robić, to jednak właśnie przez ten dobry rozwój poznawczy potrafiłam się uspokoić. Ty masz porównanie do starszej córeczki, która była żywym srebrem i to może naprawdę dołować. Pamiętaj, że dzieci z napięciami, i do tego z dużą wagą, są naprawdę w tyle. Bez urazy, na pewno wiesz o co chodzi- mój Bolo był taki sam. To nie musi świadczyć o żadnej chorobie. Jak to wyglada teraz? No jest ruchowo nieco pokraczny, brzydko stawia stopy (walczymy jak możemy), ale jest normalnym dzieciakiem- wspina się, skacze…

    Nie powiem jak reagował po szczepieniach, bo jak wiesz miał odroczenie i uzupełniamy od niedawna. MMR jeszcze nie miał. Czy się boję? Nie wiem, być może trochę, tym bardziej, że u nas temat autyzmu się przewinął- w bardzo dziwny, nieprofesjonalny sposób, ale się przewinął. Chodzimy z małym do psychologa, można powiedzieć, że profilaktycznie w obliczu dużych zmian w jego życiu. I jedna pracująca w ośrodku psychiatra, właściwie nawet nie widząc na oczy młodego, zasugerowała nam abyśmy rozważyli diagnozę autyzmu. Dlaczego? Bo młody używa trudnych słów nieadekwatnych do wieku. I zdarzało mu się chodzić na paluszkach w niemowlęctwie (to przecież fizjologia!). Ja jako matka, która przecież spędza ze swoim dzieckiem większość doby, uważam, że ta ocena nie jest trafna. Trudne słowa? Nie mamy w domu telewizora, a ja czasem czytam mu książki ponad wiek. I duuuuużo rozmawiam. Wydaje mi się, że jest zbyt rozwinięty emocjonalnie, żeby rozważać taką opcję. Na przykład ostatnio jak Mietek zaczął pojekiwac nad ranem, a ja udawałam, że nie słyszę (😅) młody szepnął ze swojego łóżeczka: „cichutko Mieciu, wszystko dobrze, mamusia jest tutaj, śpi w swoim łóżeczku”. Ale już do obcych dzieci jest kompletnie nieporadny i bawi się obok nich a nie z nimi. Dlatego myślę, że skoro dostaliśmy taki sygnał, to poczekamy jak się sytuacja będzie przedstawiać w przedszkolu i pewnie zrobimy tę diagnozę. I być może szczepienie MMR uzależnię od niej, nie wiem… W każdym razie rozumiem rozterki.

    Gauss, dużo siły dla męża i babci!

    👦🏻 26.10.2021

    👶🏻 02.10.2023
  • Mju Autorytet
    Postów: 660 304

    Wysłany: 7 czerwca, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Praskovia, uważam, że trzeba też sobie zadać pytanie czy jeśli nie zaszczepię, a moje dziecko zachoruje i będzie miało skutki uboczne choroby to czy będę w stanie żyć ze świadomością, że dziecko ponosi konsekwencje moich wyborów. Z drugiej strony jak byśmy nie zdecydowali, czy tak, czy nie, dziecko ponosi konsekwencje.

    Dziewczyny, a ja się zastanawiam trochę jeszcze z innej beczki, bo teraz ta diagnoza spektrum zrobiła się bardzo popularna i czy to rzeczywiście jest problem na tak dużą skalę, czy narzędzia do tego są źle przystosowane, czy też w drugą stronę, bardziej dokładne? Przykład koleżanki - czeka na diagnostykę synka, ale musieli wszyscy iść do poradni i okazało się, że jej mąż jest w spektrum, a ona ma wiele cech z, natomiast nie opowiedziała mi o tej wizycie w szczegółach i nie wiem na jakiej podstawie to stwierdzono, ale takich ludzi dookoła mnie jest coraz więcej. M

    age.png
  • Mju Autorytet
    Postów: 660 304

    Wysłany: 7 czerwca, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobra, cofam, dopytałam te koleżankę i babkę pracująca z synem w zakresie integracji sensorycznej zdecydowanie poniosło i zrezygnowali ze współpracy. 😬

    age.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4569 1910

    Wysłany: 8 czerwca, 06:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja Wam powiem,że nie wierzę w jakikolwiek związek autyzmu z jakimkolwiek szczepieniem. Ani że coś budzi, co by się obudziło i tak, ani że wywoluje. Dla mnie jest to czysty przypadek,że jest podawana w okolicy ogromnego skoku rozwojowego, a same widzicie co skok rozwojowy robi z dziećmi. Zwłaszcza,że przez intensywne działania ruchu AV każdy po tym szczepieniu zaczyna bacznie obserwować swoje dziecko. W zatajanie jakiś wyników badań wielkich koncernów farmaceutycznych, które mają ze szczepień hajs też nie wierzę. Było kiedyś szczepienie, za sporą kasę, które podawano dzieciom i wyszły skutki uboczne i nikt tego nie tuszował. Moim zdaniem zwyczajnie się nie da. Mnie najbardziej przekonuje fakt, że lekarze, medycy sami szczepią własne dzieci. A przecież oni tych innych dzieci widzą najwięcej. Czy narazaliby swoje widząc jakiś związek?
    To jest bardzo gorący i sporny temat. może gdybym sama miała więcej znajomych, u których wyszły cyrki po szczepieniach, zmieniłabym zdanie. Ale u mnie wszyscy szczepią, autyzmy też są, myślę że były zawsze. Kojarzę takie bardziej specyficzne dzieci. Teraz nie pomaga praktycznie zanik relacji międzyludzkiej i nadmierny dostęp do ekranów, ograniczanie bodźców. Wielu autystów ma problem z integracja sensoryczna, a tu wszędzie hałas, światełka, mało natury. Wcześniejsze pokolenia bez grających zabawek, pół życia na dworze, od małego boso po trawie, turlalismy się, tarzalismy, poznawaliśmy faktury. Ehh, temat rzeka. Ale uważam,że ludzie ze spektrum byli zawsze,ale jako, że wszystko było inne, było ich mniej widać. a szczepień wtedy też było mniej.
    Ja mysle,że też mogę mieć trochę cech ze spektrum, u męża też widzę. on się że mnie śmieje. ADHD też nam zdiagnozowalam, chyba nawet się do tego już przekonał;D
    Praskovia, dla mnie to chore na podstawie używanego słownictwa diagnozować autyzm, serio? masakra. Przecież dla każdego trudne słownictwo to coś innego, a jak się u Was używa takich słów, to dzieci muszą takie znać.

    Gauss, Praskovia, agentka93, Mju, Eskalopka, zmija lubią tę wiadomość

‹‹ 433 434 435 436 437 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża pozamaciczna - czym jest i jakie są objawy ciąży pozamacicznej?

Ciąża pozamaciczna (ektopowa) zdarza się raz na 90-100 przypadków ciąży. Jest to ciąża, która zamiast w macicy rozwija się poza nią. Objawy ciąży pozamacicznej nie są jednoznaczne. Trudno ją czasem rozpoznać, bo na początku objawy są podobne do ciąży o prawidłowym przebiegu. Na późniejszym etapie pojawia się ból podbrzusza, krwawienie oraz brak prawidłowego przyrostu hormonu hCG. 

CZYTAJ WIĘCEJ