X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne PAŹDZIERNIK 2023
Odpowiedz

PAŹDZIERNIK 2023

Oceń ten wątek:
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4565 1908

    Wysłany: 4 września, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Południe jest dość cywilizowane. Może dlatego,że Korfu rzut beretem? albo dlatego,że tu najładniej, więc turysta będzie, to i starają się bardziej. Lepiej wygląda wszystko, ale dalej bez szału.
    Dużo się chyba nie zmieniło, bo bym tak samo opisała jak Ty;D Mercedesy są, krowy na środku drogi czy kozy. Niby policja jest, zatrzymują dużo, ale nikt przepisów nie przestrzega. Droga z Vlory do Sarandy długa, jazda wybrzeżem miała dostarczyć widoków, a w sumie też nic specjalnego. A sama Vlora to już inna bajka. Tam mało ludzi, brud, śmieci wszędzie. Na plaży pełno szkła. Nawet nie wiem jak to możliwe, ale wszędzie pełno! może za 20 lat będzie to jakoś wyglądało, póki co jest bardzo slabo.
    Nie wiem, co nas strulo. W aptece mówiła,że wirus panuje. Moja kuzynka dopiero wróciła z Czarnogory, też zatruta i twierdzi,że inna flora i że coś jak zemsta faraona, nie wiem. Może coś w tym jest. Burki spróbuję, chciałam, ale nie zdazylam!;)
    jedzenie naprawdę dobre tu mają, intensywne smaki, takie lubię. Za obiad na nas wychodzi max 35e. Przeważnie mniej. A w tym napoje, soki świeżo wyciskane, 3 obiady (ryby, owoce morza). Za takie coś płaciliśmy na Malcie 100. I smak był dużo gorszy. Ale i tak nie polecam. Na pewno nie,żeby też zwiedzać. Też nie moja bajka. A jakie kierunki Ty wolisz?
    Byliśmy zobaczyć ruiny zamku, to tam kilka kamieni usypanych,że nawet nie szło sobie wyobrazić nic. Widok z góry spoko, ale to nie trzeba było na zamek jechać. Te wszystkie atrakcje takie rozdmuchane, a naprawdę łatwo znaleźć lepsze miejsca.
    Podpowiem staremu o ubezpieczeniach, coś tam chyba wstawiał, ale temat można bardziej rozwinąć. trochę mu już przeszło to całe insta, on ma słomiany zapał;D
    W przedszkolu Igi mieli czasem kino. Ale rzadko. Też jak Menina uważam, że takie coś to ratunek w domu, ale w przedszkolu to powinni unikac. Jeszcze drzemki i leżakowanie to wyciszanie, a tu ekrany. dziwne. Ciekawe jak będzie u nas. I jak rozwiąza urodziny. Iga była w dwóch przedszkolach, w jednym ciągle cukierki, upominki itd, a w drugim talerz owoców i tyle. i to było super.

  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 655 355

    Wysłany: 4 września, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Syrenka, my wjechaliśmy od Albanii od strony Macedonii i wyjechaliśmy przez Czarnochórę. Zjeździliśmy całą... Nie bardzo mi się podobało.
    Co do kierunków preferowanych to Skandynawię kocham ogromnie - zielono, chłodno i pięknie, tylko ceny zabójcze.
    Azja jest mega (byliśmy na 8 wyjazdach w 5 krajach jak dobrze liczę). Bardzo różna bo przecież ogromna, ale orientalna. Karaiby bardzo chętnie...
    Z Afryki odwiedziliśmy tylko Maroko, a do reszty kontynentu mnie nie ciągnie. Za to to co mnie nudzi najbardziej to suche badyle i kamienie dookoła morza Śródziemnego. Jedzienie dobre, ale klimat nie moja bajka. I do USA też mnie nie ciągnie.
    Czyli lubię dziko albo orientalnie.
    Najczęściej podróżujemy tam gdzie mnie fantazja poniesie i bilety w dobrej cenie 😜 Organizatorem w domu jestem ja więc stary może mieć preferencje, ale uwzględniam w ograniczony sposób.

    Mala_syrenka, Praskovia lubią tę wiadomość

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3177 1346

    Wysłany: 4 września, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O matko nie zachęciłaś tą Albanią 🫣 ale i tak pod wpływem impulsu i namowy kuzynki wykupiliśmy na przyszłe wakacje Turcje all inclusive 😛 stwierdziłam że chce pierwszh raz pojechać tak żeby mi wszystko podano do jedzenia pod nos 😛 nigdy nie byłam na all inclusive. Mało tego zawsze wyjazdy na własną rękę a nie z biurem podróży. Wiec nowość na przyszłe wakacje 🫣

    Niestety, albo stety nie dostałam tej pracy. Ale myślę może dobrze. Bo byłam mega nakrecona.a to jednak sezon choroby sie szykuję i nowa praca ... Na spokojnie w listopadzie poszukam.

    Co do bajek zobaczymy w piątek na żebraniu..

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • agentka93 Autorytet
    Postów: 3086 4069

    Wysłany: 4 września, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Syrenka nie chciałam Cię negatywnie nastawiać, ale byliśmy w Albani kilka lat temu no i na pewno nie wrócimy 😜 bo tak to właśnie zapamiętałam- brzydko, brudno, morze i plaże też nic ciekawego. A południe może i ładne, ale tylko jeśli ktoś nie widział Grecji czy Chorwacji to może się podobać.
    Ja akurat lubię jak jest ciepło, totalnie mi nie przeszkadzają „wysuszone badyle” 😂 Bo uważam, że kolor wody to wspaniale rekompensuje.

    Kropka, widocznie tak miało być, na pewno za rogiem czeka na Ciebie coś fajnego.
    Lecimy do Turcji w przyszłym tygodniu właśnie na AllInclusive :) Obawiam się nocnego lotu trochę, ale postaram się zdrzemnąć wcześniej i może jakoś to będzie.

    Co do bajek- nie spodziewałabym się! Sądziłam, że nie wolno robić takich rzeczy.

    Na roczek zapraszamy rodzinę do restauracji na obiad i tort. Nic spektakularnego nie będziemy robic, bo musimy ciułać kasę aktualnie, ale w domu nie mam warunków ani ochoty na jakieś większe spendy.

    Hashimoto, z.Sjögrena
    ANA3 dodatnie
    Pai homo 4G



    10.2022- puste jajo 8tc.
    25.01- beta:80, prog: 31
    03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
    11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
    17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
    28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
    18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
    21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
    11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
    09.05- 284 gramy małej damy
    22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
    23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
    04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
    21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
    04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
    29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
    18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀

    28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝
  • Praskovia Autorytet
    Postów: 740 759

    Wysłany: 4 września, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobra dziewczyny, poddaję się! Nie będę się już odnosić do wcześniejszych tematów, bo mnie to blokuje przed pisaniem na bierząco. I tylko się nawarstwiają zaległości! Tylko napiszę Kropka, że dzięki za tę wrzutkę z instagrama! Trafiłaś w idealny moment, a dlaczego to może kiedyś napiszę jeszcze, ale teraz z tum palcem nie dam rady, bo to długa historia. 🙈

    Aha i Mju, pytałaś o powrót starego. To też tak króciutko napiszę, że podjęliśmy decyzję, że wróci dopiero pod koniec września, bo to by z przedszkolem było za dużo emocji.

    Kropka, z tymi bajkami to jestem w szoku. Jeszcze tak jak pisze Syrenka- w trakcie leżakowania to kosmos! Przecież to zachęca dzieciaki, żeby nie szły spać! Szczerze mówiąc, to nie wiem co bym zrobiła, gdyby tak było u nas… Miałam parę momentów przez ostatnie półtora roku, w których myślałam o puszczeniu bajki, bo była serio walka o przetrwanie. Na przykład gdy byłam w 16 tygodniu ciąży, chora na ospę, sama, ze starszakiem. Nie puściłam i to mnie serio wiele kosztowało. Gdybym się dowiedziała, że babki w przedszkolu, KTÓRE DOSTAJĄ PIENIĄDZE za opiekowanie się moim dzieckiem puszczają mu telewizję dla świetego spokoju, to bym się chyba poczuła… nie wiem. Wykiwana? Nie dziwię się, że Cię ten temat uwiera! Nawet jak czasami ratujesz się bajkami, to tak jak reszta uważam, że jako rodzic masz pełne prawo, a w placówce to nie do pomyślenia! A czy w żłobku tego problemu nie było?

    U nas za to słodycze… 🤦🏼‍♀️ Oczywiście słodki kompot, klasyk. Dziś dostali przy wyjściu do domu lizaki. Nawet to rozumiem w pewnym sensie. Są dzieci, które źle znoszą te początki i to najłatwiejszy sposob, żeby im się przedszkole dobrze skojarzyło. Spodziewałam się tego, więc uprzedziłam młodego, że jeśli panie w przedszkolu rozdają słodycze to może wziąć. Nie chciałam sytuacji, żeby czuł że robi coś niedozwolonego. Więc wziął tego lizaka, ale w samochodzie stwierdził, że go sobie zostawi na urodziny. Pytałam trzy razy, czy na pewno i rzeczywiście go odłożył na urodziny. Więc jak na razie wygrywamy ze słodyczami przedszkolnymi 1:0.

    U nas ciągle super! Odnalazł się fantastycznie! Ani nie ma żadnych płaczków, ani jakiejś takiej niezdrowej ekscytacji. Już piszę ten post chyba godzinę, więc skrócę, że młody zachowuje się po prostu jakby cały poprzedni rok chodził do przedszkola i po prostu kumał z czym to się je.

    A dobra, niech stracę! Jeszcze Wam napiszę taką dygresję. 😅 Wiecie czego się nie kogę doczekać? Aż się młodemu zachce w przedszkolu kupę i poprosi kogoś o asystę. 😅 Dlaczego? Bo on relacjonuje przebieg, za przeproszeniem- srania, na bierząco. 😂 Normalnie opowiada co dokładnie robi i co się dzieje: „teraz czuję jak kupa schodzi coraz niżej, zaczyna cisnąć, zaraz wyjdzie odbytem”. 🫣 A czasem miesza to z fragmentami jakiś książek i wychodzą kwiatki typu: „wydaliłem maleńki bobek, teraz pływa i wypatruje zdobyczy”. 😂 Myslę, że dla pani w przedszkolu to może być niezły szok i chciałabym zobaczyć jej minę!

    Eskalopka, Mała Syrenka, a mnie właśnie zachecilyscie tą Albanią! 😅 Nie wiem, czy wyobrażam to sobie dobrze, ale po Waszych opisach brzmi jak miejsce, w którym dobrze bym się czuła. Ja uwielbiam taki szary postsowiecki klimat, a tak to brzmi z Waszych opisów. Albania była taką, można powiedzieć, satelitą ZSRR, więc w sumie możliwe, że dobrze to sobie wyobrażam. Mój były kiedyś powiedział, że mnie „ciągnie do państw gdzie jest syf i kutasówa” i coś w tym jest. 🫣😂 Jak ludzie są mili, jedzenie dobre, a rzeczywistość ma klimat głębokiej komuny to ja walę jak w dym! 😅

    Kropka, szkoda, że się nie udało, ale może rzeczywiście tak jak piszesz, wyjdzie Ci to na dobre. Mam nacziję, że tak będzie!

    Eskalopka, „stary może mieć preferencje, ale uwzględniam w ograniczony sposób” 😂♥️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września, 21:44

    Eskalopka lubi tę wiadomość

    👦🏻 26.10.2021

    👶🏻 02.10.2023
  • Mju Autorytet
    Postów: 657 304

    Wysłany: 4 września, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Praskovia, śmiechłam, aż staremu przeczytałam i się popłakałam ze śmiechu!

    Zbieram się cały dzień, żeby coś tu napisać, ale mam depresję przedżłobkową, trzeci tydzień kipisz w chacie, młodej idzie górna trójka i dolna czwórka, a do tego na ostrej wjechał lęk separacyjny i czasem nawet stary jej nie może uspokoić jak idę do łazienki, co pogłębia moje żłobkowe lęki i się zwyczajnie nie nadaję do ludzi, nawet wirtualnie, ale fajnie widzieć, że jesteście, zwłaszcza jak opowieści o sraniu robią mi wieczór. 🤡

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września, 22:55

    age.png
  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 655 355

    Wysłany: 5 września, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Praskovia, cudny ten fragment o kupie 🤣 Napisz jeśli młody strzeli 2 w przedszkolu. Ma fantazję chłop 😁

    Co do Albanii jeszcze, to nie miałam wrażenie postsowieckiego. Bardziej taki zwykły syf i raczkujący kapitalizm. Bardzo by cieli być jak Grecja albo Chorwacja, ale nie idzie... Osiołki i mercedesy super, to fakt, ale gdzieś się to wszystko rozpływa w dążeniu do lepszego życia. Z takich Grajów gdzie mieli tego przerypane w przeszłości byliśmy w Kambodży i Wietamie. Tam bardziej odczuwałam historię w tym co się u nich dzieje aktualnie. W ogóle w Wietnamie czuliśmy się jak u siebie z jakiegoś powodu. Taka Polska lat 90 ale do kwadratu (no ale z ciekawszym jedzeniem 😁❤). A z krajów reliktów to Kuba. Boże, tam jakby czas się zatrzymał. Mają przerypane do dziś. Baaaardzo specyficznie przez embargo, które nadal obowiązuje. Turystycznie bajka, bo jak skansen, ale żyć to tam bym nie chciała. Zabawne jest to że dużo osób mówi po polsku albo rosyjsku bo wyjechali na studia do krajów partnerskich (około sowieckich).

    Mju, rozumiem w pełni. Też przeżywam już żłobek, idą zęby, w chacie burdello a wisienką na torcie jest cieknący dach 🤦‍♀️ Więc pisz jak możesz, nawet po to żeby pomarudzić ☺️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września, 09:12

    Mju lubi tę wiadomość

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3177 1346

    Wysłany: 5 września, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeju miałam menine odpisać na temat imprezki urodzinowej ale nie dam rady 🫣 Marcelina powiedziała że chce zostać w domu no i musze już uciekać... Może do zobaczenia wieczorem jak nie zasnę 🫣

    Menina lubi tę wiadomość

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3177 1346

    Wysłany: 6 września, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Menina, u nas będą tylko chrzesni z dziećmi. Plus chrzestny starszej z córeczką. Czyli wiek od niespełna 4 latki do 9 miesięczniaka. I bedzie tych dzieci w sumie z moimi 6. A dorosłych 8. Więc rozkminailismy i doszliśmy do wniosku, że tylko bedzie przekaskowa imprezka. Tylu tortilki, sałatki jakies pizzerinki ciasto. Ponieważ jedni swoje beda jedzenie mieć. Bo alergie drudzy, rozszerzanie diety to tez ze swoim jedzeniem. Nasze w ogóle nie jedza jak są dzieci. Tzn starsza energia słoneczna zyje jak są dzieci. Także nie mam co szykować innego menu. Ewentualnie jakie chrupaski, owoce świeże czy liofiliozwane (a no i niezdrowe żelki 🫣) juz nie raz zaopatrywaliśmy, że jak sie przygotuje to jedzenie dla dzieci, to one nic nie tkną bo się bawią.

    Praskovia hit z kupą , ale u nas jest podobnie , aa jeszcze idzie spokojnie prosze wyjść bo śmierdzi 😛 a później o kupa noo wyglada ja kaczka, o dziś z zakreconym ogonkiem. Mama patrz jak wąż 😂 więc te dzieci mają ulańska fantazje ;)

    Mju depresja przed żłobkowa to chyba u kazdej jest.. 🫣 ale pisz wyrzuć z siebie wszystkks obawy, "ale" itp. bo to jest ciężkie do zniesienia.
    Pamiętam przy Marcelinie jak ja przeżywałam i jeszcze mnie wkurzało że na około wszyscy mówili, ale czym ty sie w ogóle przejmujesz przeciez ona sobie da radę.. a nikt nie rozumial innych aspektów, że czy to ja sobie bez niej dam radę. Że cycki bolące, że strach przed powrotem do pracy. Strach o choroby. I ogólnie taka tesknoota jak było sie z kims 24/7.. i tu nagle z dnia na dzień. Eh.. i z drugiej strony jeszcze jakieś głosy ale to tak zostawiasz ją w żłobku, a musisz do tej pracy wracać, przecież glodem nie przymieracie.. i takie wpędzanie w poczucie winy. No tragedia.

    Co do bajek dzis bedzie zebranie. W żłobku takiej prktyki nie było bo wszystkie dzieci spały jak zabite, bo to maluchy więc i one miały odrobinę wolności wtedy. A wydaje mi sie że w przedszkolu mamy jedna grupe czyli od 3 latkow do zerówki, jak te starsze nie śpią to oglądają, żeby sie nimi nie zajmować tylko papierh wypełniać itp.. no nie wiem czy uda sie coś z tym zrobić bo to prywatne wiejskie przedszkole jedyn3 w tej mojej wiosce. Wiec wiecie wyboru nie mam zbytniego. Ciekawe jakie podejście innych rodziców 🤔

    W ogóle byłm na spotkaniu w żłobku i na temat aktywnie żłobek i powiem Wam że to taka kicha,.bo wtedy musimy 500 zl dopłacić do żłobka. A jak byl te rodzinny kapital opiekunczy, to bylo 1500 zl j można było np całkowicie za tą kwotę opłacić żłobek (u nas koszt z jedzeniem 1050zl) czyli te niby 1500 zl w aktywnie zlobko to faktycznie wychodzi że 500zl platne. Bo 500 musze dopłacać. Nie widzę w tym poprawy. A no a aktywny rodzić w pracy, to dziecko nie może być zapisane do żłobka. Wiec trochę zamienił stryjek siekierke na kijek.. i w moim przypadku gdzie tylko prywatne jest na wiosce plus starszak przedszkolny, to tak średnio się kalkuluje.. bo jakby nie mam Wielkiego wyboru jak w większej miejscowości gdzie są i państwowe palcówki.

    Ps. Przepraszam za błędy ale spieszę się i wyścig z czasem ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września, 08:40

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 655 355

    Wysłany: 6 września, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka, koniecznie napisz w temacie imprezki. Zaraz wszystkie nas to czeka. Sama się zastanawiam jak to ogarnąć.

    Dziewczyny, jak wasze maluchy na tym etapie z książeczkami? Lubią? Jeśli tak to które najbardziej? Czytacie im do snu czy to jeszcze nie teraz? Nasz lubi książeczki, ale może jakieś nowe mogę kupić bo waszym się podobają... Daje tylko te z twardymi stronami bo cienkie są niestety rwane.

  • Menina Autorytet
    Postów: 641 493

    Wysłany: 6 września, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Praskovia, też się uśmiałam historią o kupie 😁 U nas tak jak u Kropki, opisywanie kształtu, koloru i konsystencji. Mamooo, chodź zobaczyć jaką twardą kupę zrobiłem. Mamoooo, zrobiłem długiego węża. Mamooo, kupa wygląda jak zamek. Nie jest jasna, jest ciemna. Itd. Ale jestem pewna, że w żłobku i przedszkolu powstrzymuje się z takimi opisami. On jest odważny i wygadany przy nas, a w placówce to raczej takie wycofane dziecko. Ma to po mnie ewidentnie.

    Kropka, dzięki wielkie za opis urodzinowy. My mamy właśnie bardzo mało znajomych z dziećmi. Będziemy się ratować naszymi znajomymi. Franek póki co jeszcze cieszy się ciociami i wujkami. A za rok już mam nadzieję, że będą koleżanki i koledzy z przedszkola.
    Ale nie rozumiem tej kwestii z kasą na żłobek. To nie miało być tak, że pokrywają całość opłaty żłobkowej (oprócz jedzenia?).

    Eskalopka, wstyd się przyznać, ale ja mało czytam Anielce. Przy Franiu było inaczej, a teraz jakoś słabo. Ona coś tam ze mną powertuje i ucieka, żeby coś broić. Najbardziej ją interesuje wszystko, co jest Franka i wszelkie aktywności ruchowe. Nawet wczoraj myślałam, że muszę o to bardziej zadbać, bo aż mi głupio.

    Syrenka, mam nadzieję, że problemy zdrowotne już za Wami i że wyciągnięcie z tej Albanii, ile się da.

    10.2020 6tc 💔
    F. ur. wrzesień 2021 ❤️
    11.2022 10 tc 💔
    A. ur. październik 2023 ❤️
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3177 1346

    Wysłany: 6 września, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Menina no to chyba wychodzi właśnie, że te 500 zl to ta racja żywieniowa u nas. Bo ja dotychczas na Marcelinke miałam tą dopłatę 400 zl. Wiec w sumie nie orientowałam sie ile dokładnie u nas ta racja żywieniowa, bo ona zawsze była stałą kwotą nie zależnie czy dziecko było czy go nie było.. także no.. ale że jestem Grażyną biznesu, to chyba złoże na miesiąc to RKO. Bo ona jest wrześniowa a liczy sje cały miesiąc w którym dziecko konczy 12 miesiąc życia.

    Ojeju my też mało Michalinie czytamy. Marcelina kochała książki juz jakos od 10 miesiąca życia. A Misia jak biorę książeczkę, to mi cyk i zamyka sama i odchdzi albo bierze inna zabawkę. Także jeśli dziecko nie zainteresowane to choćbyśmy stawali na głowie, to nic nie da 🤷🏻‍♀️ Marcelina do tej pory książki kocha i ma ich wiecej niz zabawek. A Misia.. nawet ruszajace sie z okienkami nie interesują jej.. wiec i nie czytam. Tzn robie co jakis czas podchody a nóż może dziś polubi..
    Marcelina ma wszystkie Pucie. Ma ulice czereśniowa. Jadzie pętelki (dla chlopca można Stasia pętelkę). Ma serie Peppy, choć tego dawno nie czytala. Mamy subskrypcje deagostini Disneya. Ale to Tytus za malutki. Nawet i Marcelina na niektóre myślę za mała. I mamy dużo różności jakies wierszyki itp.

    Eskalopka lubi tę wiadomość

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Gauss Ekspertka
    Postów: 139 130

    Wysłany: 7 września, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej hej,

    czytam Was regularnie, ale żeby odpisać to już trudniej ;D

    Ogólnie powrót do pracy super - przedpołudniem działam z uczniami ( i co ważne mój mózg nie ucierpiał przez ciążę i "urlop"), a popołudniu z Bobiną. I autentycznie cieszy mnie czas z nią, nawet jak jest burczybułą to jestem królową empatii i zrozumienia - jak spędzałam z nią cały dzień to pod wieczór bywało już ciężko...

    Lila dobrze znosi rozstania, ale pewnie też dlatego, że jest w domu z Tatą. Co sprawia, że ja też w pracy się nie stresuje, bo wiem, że jest w dobrych rękach i u siebie. Mam za to wrażenie, że mam mniej mleka - cieszy mnie to, bo chciałam na jesieni finiszować z kp. Mam nadzieję, że ten proces uda się skończyć w miarę naturalnie i bezboleśnie.

    Jeszcze sobie dołożyłam ten kurs na żeglarza jachtowego, dziś 4h na wodzie trochę mnie wymęczyło, ale było fajnie. Że mnie ten mój Mąż nie wyświęci z tymi moimi pomysłami... Ale widać, że póki co czas z L sprawia mu fun. Zobaczymy co będzie jak przyjdzie zmęczenie materiału.

    W sprawie roczku nie mam pomysłu, na razie zabookowałam nam sesję rodzinną u fotografa, odnośnie imprezy to zupełnie nie mam pomysłu, chrzciny były duże, więc zakładałam roczek raczej kameralny...

    Syrenka, a samo południe Albanii polecasz?

    Myślę, że może z tymi rozstaniami żłobkowymi będzie też ok? Wiecie inne Bobiny, nowe doświadczenia... i się okaże, że Wam (nam) jest ciężej niż Bobasom?

    age.png
  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 655 355

    Wysłany: 8 września, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gauss, widzę, że super Wam idzie i powrót do pracy dodał Ci skrzydeł. Mam nadzieję, że tatuś nadal będzie się małą cieszył i wcale nie będzie zmęczenia materiału.
    Z odstawieniem oby też gładko poszło.

    Ja natomiast mam wrażenie, że jak dziecko kończy rok to się strasznie dużo dzieje. Chodzenie, mówienie, zmiany w diecie jeszcze głębsze niż do tej pory, żłobek, nowe szczepienia, powrót mamy do pracy, odstawianie od piersi... Ogrom tego. Nawet dla mnie same tematy żłobek+zmiana diety to sporo, a co dopiero dla takiego małego okrucha. I strasznie mocno się zastanawiam czy już muszę wracać do roboty czy też mogę sobie pozwolić na powrót np. we wrześniu za za rok. Nie wiem co lepsze i co mam robić. Każda opcja ma konsekwencje.
    Drugi duży temat teraz to spanie. Noce mamy fatalne. Młody budzi się często, a że zasypiał na cycku to tak już nam zostało i każde jego wybudzenie = karmienie. Może nawet nie karmienie co wiszenie na cycku, bo szczerze wątpią abym tyle pokarmu miała, żeby to było efektywne. Poczytałam sobie o spaniu maluchów i z tego co widzę musimy mocno popracować nas zasypianiem bez cycka. Nie do końca wiem jak to przeprowadzić. Macie jakieś doświadczenia? Powoli będę go też odstawiać (chyba), więc na początek zamiast karmić go po kąpieli daję butlę z niepełną porcją mleka przed kąpielą. Chyba szybciej zasypia... A, no i młody śpi z nami od ok 2msc bo budził się w nocy z płaczem, a wykańczało nas noszenie go do nas na cycek i do łóżeczka spowrotem... Nie wiem jak to ugryźć. Myślę, że spróbuję może wprowadzić głaskanie po główce i więcej mleka przed kąpielą i jakoś powoli powoli uda się zasypiać inaczej... chociaż słabo trochę to widzę i czuję się nieco bezsilna...

  • Mju Autorytet
    Postów: 657 304

    Wysłany: 8 września, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka, i jak po zebraniu?
    Faktycznie nikt nie bierze pod uwagę uczuć mamy w tej zmianie, ja też jakoś nie brałam poza myśleniem „nie poradzę sobie ze żłobkiem” i jak przeczytałam to, co napisałaś chyba w końcu pękłam z duszeniem tego w sobie, bo się zryczałam. Może dobrze wyszło, bo do starego w końcu dotarło, że to dla mnie mega trudny temat. On podchodzi zadaniowo, trzeba to trzeba.

    Gauss, mnie tu boli zostawianie niekomunikującego się dziecka obcym ludziom najbardziej. Mega zazdroszczę opcji taty, bo wtedy miałabym luz, a tak to jest jak jest. Mój stary im mała starsza tym bardziej podjarany czasem, który z nią spędza.

    Eskalopka, ja nie czytam prawie, bo mi zabiera książeczki. Z wyskakującymi okienkami próbuje rozerwać, grające jej nie bawią. Strony tylko przewraca od początku do końca i tak w kółko. Za to lubi jak jej śpiewam 😬 Głos mam fatalny, ale tylko tak dajemy radę umyć zęby dłużej niż 5 sekund 😅
    Z tym zasypianiem też od dłuższego czasu próbuje sobie w głowie poukładać, ale potrzebuje do tego starego, a że mamy remont to temat w zawieszeniu. Uznałam, że musi on zacząć te walkę, bo u mnie będzie ryk o cyca i koniec. Śpimy wszyscy razem od początku marca jakoś, nie da się eksmitować, zresztą przestaliśmy próbować nawet jakiś czas temu. Ja nie dam rady jej odłożyć nawet tak nisko przy moim wzroście, bo wpadnę do tego łóżeczka. Jak uda nam się ogarnąć zasypianie bez cyca to będzie koniec kp, bo w sumie potrzebuje tylko do drzemek i na sen nocny. Trochę liczę, że żłobek tu pomoże, ale najchętniej zostałabym na wychowawczym w domu, tyle że nie czuję tego finansowo. Dalibyśmy radę, ale ze spiną, bez jakiegokolwiek komfortu psychicznego. Chyba, że stary zmieni pracę, ale wtedy go nie będzie w domu po 3 tygodnie w miesiącu. Mogłabym nie pracować, ale nie wiem czy nie sfrustrowałabym się siedząc kolejny rok z dzieckiem w domu 😅 chyba się trochę wyrzygałam, ale też totalnie nie wiem, co robić.

    I wiecie, naprawdę podziwiam matki z innych krajów, gdzie tego macierzyńskiego jest mniej i muszą oddawać dużo mniejsze bąble 🙈 choć wydaje mi się, że też mniejszym dzieciom jest łatwiej, bo mniej rozumieją i po prostu w tej sytuacji są. Nie wiem, czy udało mi się ubrać w słowa to, o co mi chodzi. Strasznie dużo emocji mam związanych z tym, że to zaraz rok i jakie zmiany nas czekają.

    age.png
  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 655 355

    Wysłany: 8 września, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mju, myślę że mamy podobnie. Też kminie co ja mam robić i że spani i ze żłobkiem. I też na spinie sobie poradzimy. Może nawet to nie jest aż taka spina, ale człowiek przyzwyczaił się do 2 pensji i jest komfort duży. No i jeszcze jak powiem w pracy że kolejny rok mnie nie będzie to nie wiem czy będę miała gdzie wracać... Trudno mi z tym wszystkim.

  • Mju Autorytet
    Postów: 657 304

    Wysłany: 8 września, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eskalopka, smutna piona.

    age.png
  • agentka93 Autorytet
    Postów: 3086 4069

    Wysłany: 8 września, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odnośnie spania z cycem- Iga tak spała, później z tego rezygnowaliśmy zaczynając od drzemek (w dzień łatwiej o konsekwencję, w nocy człowiek zmęczony to się nie chce )- w miarę możliwości usypiał tata, aby nie było tego skojarzenia z cycem, przyzwyczajaliśmy ją do innej rutyny. Później wieczorem jak już w dzień było bez dramatu :)
    Aktualnie znów musieliśmy wracać do łagodnego zasypiania, bo przez ten ZUM wymagała dużo noszenia, przytulania, nie chciała być odłożona do łóżeczka i przyzwyczaiła się do tulaskow. Aktualnie udało się wrócić do odkładania do łóżeczka i klepania po pupie, ale oczywiście były początkowo łzy „dlaczego mamus nie nosisz”. A wiecie, nie lubię jej tak odtrącać, ale trzeba też myśleć o swoim kręgosłupie.

    Co do książeczek- Iga jest nieskupiona, ewentualnie jak coś tam jej poudaje dźwięki albo jak są piórka czy coś to się zajmie. Śmieje się, że czytelniczka po ojcu 😅

    Gauss dobrze się czyta, że taki łagodny powrót do pracy. Sukcesów 😁🍀

    Iga idzie do żłobka za 2 tygodnie, ja mam zadaniowe podejście- z jednym wyjątkiem, dopiero do mnie dotarło, że te choroby to nie będzie tylko katar, ale też jakieś cuda, które mogą wymagać hospitalizacji…
    Tym się martwię, że ona będzie cierpieć i będę miała wyrzuty sumienia. No ale ja muszę wrócić do pracy i tyle, alternatywą jest opieka mojej mamy, ale nie wyobrażam sobie, że miałaby dojeżdżać do nas 50km w jedną stronę codziennie i spędzać z Iga 8h. To moim zdaniem za dużo, ale na pewno chętnie skorzystamy z jej pomocy, gdy Iga będzie chorować.

    Aktualnie ja choruje znoowuu 😬 Iga ma luźne kupsy, myślałam że zęby, bo się 4 kroją, ale jak mnie wczoraj dopadło to koszmar. Miałam takie bóle brzucha, że myślałam, że się przekręcę. Dziś już lepiej, ale na jedzenie nadal nie patrzę. Możliwe, że rotawirus, dzieciaki szczepione to przechodzą łagodnie, a dorośli słyszałam przy tym bardzo cierpią.

    Hashimoto, z.Sjögrena
    ANA3 dodatnie
    Pai homo 4G



    10.2022- puste jajo 8tc.
    25.01- beta:80, prog: 31
    03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
    11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
    17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
    28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
    18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
    21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
    11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
    09.05- 284 gramy małej damy
    22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
    23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
    04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
    21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
    04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
    29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
    18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀

    28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝
  • gabryśka Autorytet
    Postów: 316 201

    Wysłany: 8 września, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, aż nie wierzę że wątek jest dalej kontynuowany ☺ wspaniale 😍
    Wchodzę tu .. I aż mi się ciepło robi na sercu...
    Tu zaczeła się ta wspaniała, choć nie łatwa droga ☺.

    Nie czytałam nic wstecz, nie jestem w stanie nadrobić. Napisze krótko co u nas. Rozalka 31 sierpnia skończyła roczek, nie chodzi jeszcze, nawet nie wstaje sama. Raczkuje po całym domu jak szalona, dużo rozumie. W domu mamoza totalna ☺
    Od września chodzi do żłobka, ale jest ciężko, płacze. Ja w październiku wracam do pracy, czasu jest niewiele i stresuje sie tym wszystkim. Karmie ją jeszcze piersią. Ogólnie wszystko je, waży 11.5 kg ( a miałyśmy anemię, brała żelazo kilka miesięcy) i apetyt jej dopisuje, ale cycuś to cycuś, musi być, zwłaszcza do drzemek.
    Zobaczymy jak to będzie.
    Pozdrawiamy Was 😘 ...
    https://zapodaj.net/plik-EH3zmZNXGk

    Mju, Eskalopka, Gauss, Praskovia lubią tę wiadomość

    ❤ 2008r. - 👧
    ❤2016r.- 👧
    ❤2023r. -👧
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4565 1908

    Wysłany: 9 września, 07:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka, jeśli za żłobek i tak placiłabyś tylko za wyzywienie, to możesz złożyć o aktywnie w domu, wtedy 500 wpada. Znalazłam spoko profil o tym na insta, babka fajnie wyjaśnia, ale mi umknął, jak znowu się na niego natknę, to podrzucę.
    Gauss, południe Albanii niby lepiej, ale to niby. Co kto lubi. Ja lubię łączyć zwiedzanie z plazingiem. A wszędzie, gdzie byliśmy to 2 atrakcje w promieniu godziny jazdy i tyle. Do tego plaże średnie. Trzeba szukać czegoś lepszego. Fajne rejony na plażowanie to Himare i okolice. Ale to i tak slabo, przynajmniej pod kątem dzieci, bo albo kamienie albo od razu głęboko. Jak ktoś nie ma dużych wymagan to spoko. Może też my już za dużo plaż i ladnych miejsc widzieliśmy. Nie wiem. Obok wprowadzili się Polacy i są zachwyceni. Ale to ich pierwszy wyjazd.

‹‹ 453 454 455 456 457
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zajść w ciążę? 4 składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w koktajlach.

Jak zajść w ciążę? Jak w naturalny, łatwy, a przy tym smaczny sposób możesz poprawić swoją płodność? Wystarczy, że każdego dnia będziesz przygotowywać super-odżywczy koktajl płodności. Jakie dobroczynne składniki możesz znaleźć w naszych przepisach? Jaką rolę odgrywają one w kontekście płodności? Oto 4 najważniejsze składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w smoothies! 

CZYTAJ WIĘCEJ