X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne PAŹDZIERNIK 2023
Odpowiedz

PAŹDZIERNIK 2023

Oceń ten wątek:
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4599 1932

    Wysłany: 16 września 2024, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zaglądam, zaglądam. Ale brakuje mi czasu na naskrobanie czegoś.
    W Albanii bez gotowania, bez sprzątania, tu się nie umiem odnaleźć. Stos prania się piętrzy, wszędzie bałagan, nie mam jak tego ogarnąć. Olaf ciągle wyje. Tylko go odłożę. Wydaje mi się,że mu kilka zębów idzie. Czy to już czas na trójki? bo wydaje mi sie,że napuchnięte ma u góry, ale na dole jeszcze dwójki nie wyszły. Nie wiem,czy to zeby, czy skok, ale nie ogarniam. Noszę bez przerwy. na rękach się wije i drze. Nie ma godziny, żebym nie pomyślała,że po co mi to było. A zarazem jest taki fajny, kontaktowy.
    Dziewczyny od dzisiaj chodzą do przedszkola, dopiero ogarniam wyprawkę, bo dzisiaj dostałam listę. Ale dobrze się zapowiada. Cieszą się. Wiem, że to chwila, fascynacja nowymi zabawkami, coś się dzieje innego i są ciekawe. Były na 3 godziny, jutro już mają być na 5. Starsza sobie świetnie radzi, ale młodsza wróciła z dziura w spodniach i z obgryzionymi paznokciami, a ona tak reaguje na stres. Więc nie wiem, czy jej tam dobrze.
    Ja Was dziewczyny dobrze rozumiem z tymi zlobkowymi rozterkami. Nie ma szans, żebym dała rade oddać Olafa. Ale też nie wiem, czy mogę być 2 lata w domu. tyle wydatków, stary nie zarabia kokosów, a my też nie bardzo umiemy oszczędzać. Ale póki co, wolę mieć Olafa przy sobie. Gratuluje pierwszych kroczków i wszystkiego najlepszego pierwszym roczniakom!;) Pamiętam rok temu co się działo. Ojj jak chciałam rodzic, a jeszcze miesiąc musiałam czekać;D
    Olafowi robimy mała imprezę w gronie najbliższych i tyle. Te pierwsze urodziny to bardziej dla gości są niż samych solenizantów. U nas może dziewczyny się będą jeszcze jarac, albo zrobią jazde, bo one też chca urodziny ;D

  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4599 1932

    Wysłany: 17 września 2024, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odsmoczkowalam Olafa;) Bałam się,że będzie trudno, ale nie mogłam znaleźć i nie dalam, a jak się później znalazł to obcięłam. I już 3 dni bez. Ale brakuje mi zatyczki, jak się drze. Dostawał w dziób i się regulował. No trudno. Ważne,że gładko poszło.

    Kropka6, Gauss, elforia lubią tę wiadomość

  • 3 ciążą Autorytet
    Postów: 373 248

    Wysłany: 17 września 2024, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak ja dawno tu nie zaglądałam aż mnie ciekawiło co u Was słychać jak nam dzieciaczki 😀 to już prawie rok jezu jak ten czas leci.

    Już się urlopy macierzyńskie powoli kończą albo już się pokończyły co niektórym 🙂

    Ja zdecydowałam że zostaje w domu cieszę się że mogę zostać z Hubertem.
    Hubert jest mega towarzyski uwielbia być poza domem wtedy jest bardzo szczęśliwy lubi jak się dużo dzieje.

    Zaraz poczytam co u was słychać bo mam chwilę idę tylko kawę zrobić 😀

    Dziś dzwoniłam do kadr i powiedzieli mi że urlop wypoczynkowy zaległy mogę wykorzystać odrazu i nie muszę mieć zgody wystarczy złożyć wniosek natomiast na urlop bieżący już pracodawca musi wyrazić zgodę. Co wy o tym myślicie?
    Czytałam w necie że mogę wykorzystać cały urlop jaki mam zaległy i bierzący zaraz po macierzyńskim wystarczy poinformować pracodawcę.

    Pozdrawiam was i przesyłam dużo buziaków dla waszych dzieciaczkow 😙

    Córka 2015r. Córka 2018r. Styczeń 2022r. Ciąża pozamaciczna (usunięcie jajowodu) Wrzesień 2022r. poronienie
    age.png
  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 699 373

    Wysłany: 17 września 2024, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Syrenka, dobrze że wróciliście tylko szkoda że od razu w kierat 😅
    3 ciąża, my tu cały czas aktywnie. Roczki kolejno zaliczamy 😉

    Melduję, że Tytus ma nową umiejętność- klaskanie... Chwile mu się zeszło. Ciekawe czemu tak długo. Generalnie rozwija się ok, ale dłonie ma ciut mniej sprawne niż inne dzieciaki. Wcześniej klaskał ale moimi dłońmi i palcem też pokazywał... moim. Jak pokazuje to całą rączką. Pewnie jakieś napięcia mięśniowe.

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3277 1374

    Wysłany: 17 września 2024, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj 3ciążę! Tak u nas tutaj żywo. Choć nie tak jak rok temu. Bo jednak te brzdące wymagają wiekszej uwagi.

    Hmmm z tego co ja kojarzę, to nawet bieżący urlop bez problemu powinni zezwolić z automatu jako przedłużenie opieki nad dzieckiem po skończonym urlopie macierzyńskim. Gdzies tak wyczytałam. Ale no interenty.. nie pamiętam czy to była jakies sprawdzona stronka. No mi urlop macierzyńsko rodzicielski skończył sie 10 września i teraz lece na zaległych. A jutro ide pierwszy dzień do nowej pracy zaznajomic sie ze specyfiką placówki. Ogólnie jak nigdy idę bez stresu w ogóle nawet nie myślę że tam ide do nowych ludzi. a z reguły mój wewnętrzny dzikus to by tydzień przeżywał. A ja tylko przeżywam jak moja Misia da sobie radę. Bo w żłobku nic nie chce jeść....

    Widziałam na IG naszą Anie od bliźniaków, że jej wieś zalało, ale ich dom ocalał bo na wzgorzu.. straszne to ... A ja przeżywam jakieś żłobki. .

    Syrenka wszędzie dobrze ale w domu najlepiej. No ale Olaf chyba od początku był buczkiem.. wiec może mu któregos dnia kliknie jak Mietkowi i przestanie buczeć..

    Ja dziś miałam 2 godziny samej w domu. I miałam tyle planów a prawie żadnego nie wykonałam. bo z tej euforii leżałam i nie wiedziałam co robić 🫣🤣

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Gauss Ekspertka
    Postów: 143 132

    Wysłany: 19 września 2024, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :D to Kropka niech euforia trwa! A jaka praca bo mi chyba umknęło :)

    Eskalopka, super, że klaszcze - każdy ma swoje tempo i czym innym się przejmuje... za tydzień idziemy na szczepienie przeciwko grypie, zobaczymy ile nasza kruszyna waży...

    Dziewczyny, chciałam się spytać jak u Was wygląda temat drzemek? Czy jest już ktoś kto przeszedł na jedną?
    Bo my ostatnio mocujemy się z dwoma i się zastanawiam czy nie należałoby już nakłonić koleżanki do konsolidacji snu w dzień...

    age.png
  • Mju Autorytet
    Postów: 705 328

    Wysłany: 19 września 2024, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    3 ciaza, miło Cię widzieć!

    Syrenka, ja mam trochę z tyłu głowy w rozterkach, ze dobrze by mi zrobiło przebywanie z innymi ludźmi. Czasem mam wrażenie, ze gnije 🤡

    Eskalopka, Marcelina kilka tygodni temu zaczęła klaskać to pewnie w podobnym wieku jak Ptyś. Jak my zaczniemy z nią to przestaje. Palcem do tej pory nie pokazuje ani ręką, ale stary uważa, ze za bardzo rozumiemy każdy jej jęk. Napięć żadnych nie mamy, w sumie nigdy z tym nie było problemu, jesteśmy świeżo po kontroli u lekarza od rehabilitacji.

    Kropka, co to za praca, bo się chyba nie chwaliłaś? Jak tam Misia?

    Gabryśka, i u jak u Ciebie adaptacja Rozalki idzie?

    Gauss, u nas czasem 1, czasem 2. Jak to się ładnie mówi: podążamy za dzieckiem. Dziś ją przetrzymaliśmy, akurat wyjść musiałam i dlatego, ale przemęczona była, obudziła się po 30min. i pewnie czeka nas jeszcze jedna drzemka niestety. 🤷🏻‍♀️

    age.png
  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 699 373

    Wysłany: 19 września 2024, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drzemki u nas nadal 2 i nie widzę jeszcze opcji zmiany na 1. Pierwsza jest coraz krótsza, ale potrzebna więc niech się młodemu dobrze śpi - na zdrowie!

    Ja to chyba walnięta jestem, ale zabezpieczyłam nas już na zimę. Kupiłam sanki i kombinezon 😁 Kombinezon niby jakiś miałam, ale brzydki z darów od kogoś, ale brzydki więc mam inny. Swoją drogą sanki też śliczne i solidne nam się trafiły na vinted. Nie mogę się doczekać jak spacery będą po śniegu 🤍❄️ A wszystko co kupiłam na zapas na wiosnę na wyprzedaży posezonwej też pasuje więc zimo przybywaj! 😜

  • Mju Autorytet
    Postów: 705 328

    Wysłany: 19 września 2024, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam 2 kurtki merino i nadal myślę nad kombinezonem 🙈 ale zastanawiam się czy jest sens jak przypadną na ten czas pierwsze kroki, więc i upadki.

    age.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4599 1932

    Wysłany: 19 września 2024, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kropka, ja ta Twoja pracę też jakoś przeoczyłam. opowiadaj!;)
    sama się muszę wziąć za języki, bo za 2 lata wracam do pracy, a powinnam się podszkolić,a przynajmniej spróbować nie zapomnieć:D
    póki co u nas dramat. młodsza nie chce chodzić do przedszkola, boje sie,że będziemy płacząca siła zapinać w foteliku. starsza dzisiaj kaszlała, to zostały w domu. oczywiście po tym jak zamknęły się drzwi nie kaszlnela ani razu. no i był trudny dzień.
    Olaf dalej wrzeszczy. to taki prawie hajnid od urodzenia. Tylko długo spal, dlatego wydawał się łatwym bobasem.
    zabrzmi to przerażająco,ale dzisiaj chciałam nim rzucić. nie zrobiłabym tego,ale miałam taką chęć. darł się nieprzerwanie 4 godziny. widzę,że mu idą żeby. może cierpi. ale podałam przeciwbólowy i nic lepiej.
    mam dość, macierzynstwo zbrzydło mi do reszty, nie wiem po co mi ten Olaf był,a w ogóle wszystkie. z chęcią bym się cofnęła w czasie i wykastrowała.
    U nas 2 drzemki, ale chyba powoli zaczyna iść w stronę jednej. okaże się jak żeby wyjdą. on zawsze był wrzaskliwy,ale teraz to już jakaś masakra jest.

  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 699 373

    Wysłany: 19 września 2024, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mju, a nie mogą się bobasy potykać w kombinezonie? Myślę sobie, że na sanki ciepły kombinezon będzie lepszy niż kurtka.

    Syrenka, widać że w kość dostałaś od Olafa i dziewczyn. Współczuję. Trójka to już duuuuużo dziecioków. Naszemu czasem mam ochotę odgryźć paluchy. Karmię go późno wieczorem albo w nocy a ten mnie za włosy ciągnięty, paluchy w nos pcha, w usta i macha łapami. Padnięta jestem i nie mam na to siły i mi się wtedy agresor wewnątrz włącza. Nie okazuję, ale jest.

  • Mju Autorytet
    Postów: 705 328

    Wysłany: 19 września 2024, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Syrenka, ściskam Cię. Mam nadzieję, ze wygadanie się nam choć trochę pomoże i ze niedługo dziewczyny będą normalnie w przedszkolu siedzieć, żebyś choć o 2/3 lżej miała. No i już niedługo sezon na morsowanie! (Słownik mi chciał poprawić na mordowanie 🤣)

    Eskalopka, te z merino super są, miękkie i nic nie uwiera. Bardziej mam obawy o wodoodporne.
    Palce we wszystkich otworach twarzowych też są mi nieobce niestety. Mówię, ze nie wolno to się śmieje.

    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3277 1374

    Wysłany: 19 września 2024, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eskalopka a wiesz że podczas karmienia taki agresor ma nazwę? Juz nie pamiętam jaką ale to jest jakis wyrzut jakiegos hormonu. I moga być nawet myśli samobójcze.. masakra co.. ?

    A nie rozpisywałam sie o nowej pracy. Bo nic specjalnego, zadna taka super wow. I po za tym malo czasu i szybko w kilka dni ogarniam. Praca na recpecji w gabinecie stomatologicznym z perspektywą, że jeśli odświeżę moją wiedze i kursy z terapi stawów skroniowo -zuchwowych. Ogólnie to wysłała tam Cv jakos w sierpieniu w połowie i nie myślałam że sie odezwa a tu taka niespodzianka. I chca na już. W ogóle oni bardzo na tak i ja też pierwszy raz szłam wczoraj w nowe miejsce do nowych ludzi na luzie. Jakiś spokój bije z tamtego miejsca. Co najlepsze finansowo ciut lepsza niz moja stara obecna i w moim mieście wiec zamiast pks/pociąg do Warszawy 1.5 godziny jade 20 minut moim autkiem. Wiec nawet żal nie brać. No i perspektywa, że może bede mogła jednak wrócić do mojej niszowej terapii.
    Co do Misi... Hmmm dziś podobno już cale 3 godziny opłakiwała poprzednie dni były spoko (tylko ciocie musiały być ciagle w zasięgu ręki). Ale problem z jedzeniem podobno nic nie je . Ale musze dopytać czh nic oznacz rzeczywiście nic czy może 5 łyżeczek z całej miski. Bo to to znacząca u nas różnica.. no i oczywiście ja sie obawiam, że bedzie dupa z jedzeniem, że bede musiała zrezygnować z tej pracy.. bo to że płacze, to wiem że sie zmieni po za tym z reguły po 3/4 dniach może być pogorszenie nastroju.

    Syrenka. To Olaf daje popalić.. czyli jak sie wahaliscie nad czwartym rozmiem od dzis fabryka zamknieta i pozostajecie nad trójka..,? No macierzyństwo to dziwny stan za razem kochasz to dziecko i chcesz momentami wystawić za drzwi i powiedzieć wróć jak bedziesz dorosły 🫣 u nas Marcelina za to ma jakies raz na 3-6 miesięcy takie momenty, że po prostu człowiek wychodzi z siebie i staje obok i chce zapytać a czego ty ode mnie chcesz .. (delikatnie mówiąc). A za 3 minuty kochasz bezgranicznie i uwazsz że najwspanialszy cud stworzyło się 🫣

    U nas co do drzemke.. nie wiem przez adaptacje to w ogóle wszystko się rozsypało. Po drugue Misia miedzy 1 a 3 w nocy urzadza sobie zabawy ... I dziś tylko 3 godziny w nocy spałam. Dosłownie poszłam spac o 3:40 a przed 7 juz obydwie wstały... Wiec miodzio mi sie powrot do pracy zapowiada ..

    Myślę że jakis regres może, bo lada dzien chyba samodzielnie zrobi kroczki. Plus ten żłobek. Plus chyba idą dwójki. Plus faza księżyca i fenkszuji itp. przesielnie lato jesień kwadry ksiezycza i jeszcze inne dziadostwa. . 😛😛😂

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3277 1374

    Wysłany: 19 września 2024, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aa co do kombinezonów nawet nie myślałam o zimie jeszcze 🫣 bo u mnie Marcelina nigdy nie miała kombinezonu nawet w największe mrozy w leginsikach ewentualnie z rajstopami pod spodem chodziła. Bo to dziecko mogło nawet jakos 1.5 roczniak chodzic bez czapki. Wiec nawet mi nie przeszło przez myśl, żeby Misie w cos takiego ubrać 😂 ale muszę pomyśleć, bo to juz bardziej ciepło lubne dziecko jest.

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 699 373

    Wysłany: 20 września 2024, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka, absolutnie nie mam myśli samobójczych tylko te paluchy zamiast leżeć i zasypiać to się pchają gdzie nikt ich nie prosi a matka pada na twarz... Może być że to jakiś wyrzut hormonalny ale na pewno sprzężony ze zmęczeniem bo w dzień tego nie mam wcale.
    A praca brzmi bardzo spoko. Tak, że stres Cię nie zabije.

    Mju, nie pomyślałam o krępowaniu ruchów, ale i tak myślę, że nawet wodoodporny będzie ok na sanki. Pierwsze kroczki na pewno będą ćwiczone, ale myślę, że głównie w domu. No i chyba lepiej luźniejszy kombinezon niż kupę warstw obciskających pod spodem tak jak to za moich czasów było 😅 Każdy pamieta jak matka w rajtki wciskała. Myślę, że rajtków nie unikniemy, ale w miarę możliwości będę się starać 😁

    Opowiem wam jaką opresyjną rolkę wczoraj widziałam jakiegoś żłobka czy innych psychologów. Baba mówiła, że dziecko idąc do żłobka ma umieć:
    1. jeść łyżeczka
    2. zakładać kapcie
    3. pić z kubka
    4. zasypiać samo
    ...I jakieś tam jeszcze ale przestałam przyswajać. W komentarzach dopisali jeszcze więcej opresyjnych rzeczy, że jeśli rodzice tego nie uczą to są nieodpowiedzialni, a jak dziecko nie potrafi się nauczyć to może coś z nim nie tak 😱 Nie dosłownie słowo w słowo w ten sposób, ale taki był wniosek. Taki to miało klimat jak z jakieś szkółki 100 lat temu prowadzonej przez zakonnice co dzieci po łapach leją a rodziców besztają. WTF ja się pytam? Jakiegoś wielkiego oburzenia rodziców w komentarzach nie było.

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3277 1374

    Wysłany: 20 września 2024, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O matko Eskalopka tez kiedyś to widziałam. I o dziwo ludzie temu przytakiwali. Choć nie powiem te osoby ck najbardziej przytakiwali to były panie 50+.. czyli pokolenie mojej mamy (choć akurat ona ma noweoczesne podejście i miała) czy teściowej..

    No tak i i kupe robic na sedes i sie podcierać na dodatek.. bo te dzisiejsze matki to leniwe tylko pampera zmieniają raz na dzień 🤦🏻‍♀️ tylko najlepsze jest to że niby wypowiadają się ze łyżeczka powinni dziecko jeść, ale miedzy wierszami okazuje się, że do 3 roku zycia łyżeczka papki podawali, żeby dziecko bie pobudziło ubranek. Bo sie nie spieralo a w tamtych czasach nie było pieniędzy itp na ciagle kupowanie ubranek i pralka frania..

    Choć z tym zasypianiem to też.. wtedy dziecmo sie wyplakiwalo i samo zasypiało. O losie też mi samodzielne zasypianie z wycieczenia 🤦🏻‍♀️

    Eskalopka nie nie chodziło mi że Ty masz takie myśli, ale że jest coś takiego. Jako ciekawostkę to napisałam.

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Mju Autorytet
    Postów: 705 328

    Wysłany: 20 września 2024, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To się nazywa efekt D-MER jakbyście chciały poczytać.

    Eskalopka, właśnie w wełnie mniej warstw trzeba. Już mam nawet rajstopy zakupione, bo skarpetki czy wełniane buciki to jakiś kosmos, zbieram tylko z chodnika ;D

    Kropka, gratulacje pracy. Przy ogarnianiu rzeczywistości wydaje mi się lepsza spokojniejsza praca, a przynajmniej ja nie jestem jednak w stanie myśleć o nacisku na samorozwój i zmianę pracy na ambitniejszą w tej chwili, bo wiązałoby się to z obciążeniem po pracy, a wtedy chce móc siebie dziecku dawać a nie telefony odbierać.

    Stary aplikował na wyższe stanowisko. Nie sądzę, żeby go wzięli, bo tam manager za nim nie przepada, ale mogłabym wtedy iść na wychowawczy na kilka mies być może. Trzymajcie kciuki troszkę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2024, 10:56

    Kropka6, Eskalopka lubią tę wiadomość

    age.png
  • agentka93 Autorytet
    Postów: 3105 4090

    Wysłany: 20 września 2024, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A my w Turcji jesteśmy, w zasadzie za chwilę koniec.
    Ogółem mamy 1 drzemkę w domu, ale tu się zdarzały 2, bo nie kładziemy jej spać zgodnie z harmonogramem z domu tylko jak wieczorem zaśnie w wózku to śpi ;)
    Czyli często jest drzemka o 12, 16 i później sen 21-22, ale uwaga do 9-10 :D
    Także my wyspani, no i nie nakładamy sobie presji na pilnowanie okien aktywności etc.
    Ogólnie wyjazd spoko, tyle że wczoraj się jakaś gorączka przypaletala a dziś widzę, że temperatury brak ale za to jakaś lekka wysypka.
    Podejrzewam szczepienie na ospę ale właśnie minęły 2 tygodnie i nie do końca wiem czy to możliwe.

    Mam nadzieję ze wszystkie płaczki hajnidy po skończeniu roku będą łaskawsze dla otoczenia 🫣
    Bardzo Wam współczuję, że swoją wrażliwością na dźwięki to powiem szczerze nawet hotel rodzinny mnie zaczął po jakimś czasie przerastać tutaj bodźcowo.

    Iga w poniedziałek zaczyna żłobek. Trochę mi smutno, trochę liczę na to, że wygospodaruje chwilę dla siebie. No zobaczymy 🤷🏻‍♀️

    Hashimoto, z.Sjögrena
    ANA3 dodatnie
    Pai homo 4G



    10.2022- puste jajo 8tc.
    25.01- beta:80, prog: 31
    03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
    11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
    17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
    28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
    18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
    21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
    11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
    09.05- 284 gramy małej damy
    22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
    23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
    04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
    21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
    04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
    29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
    18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀

    28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝
  • Mju Autorytet
    Postów: 705 328

    Wysłany: 21 września 2024, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agentka, daj znać jak żłobek.

    My dziś widzieliśmy się ze znajomymi, którzy z synkiem niemal w tym samym wieku. Od wtorku są zapisani do prywatnego żłobka, ale mieli w tym tygodniu telefon z prywatnego finansowanego przez miasto, ze się dostali i z ciekawości koleżanka poszła na adaptacje, opowieść brzmiała co najmniej koszmarnie.
    My w poniedziałek będziemy dzwonić o spotkanie do tych dwóch, które nas interesują. Zamówiłam sobie też książkę Marleny Chlabicz o adaptacji w żłobku, mam nadzieję, ze mi pomoże uporać się z własnymi emocjami.

    age.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4599 1932

    Wysłany: 22 września 2024, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam pytanie, może któraś jest w podobnej sytuacji albo po prostu wie. Od października wykorzystuje zaległy urlop, który potrwa do końca roku. Później przechodzę na wychowawczy. i tak myślałam,żeby przez te 3 miesiące skorzystać z programu aktywnie w pracy, a później przejść na aktywnie w domu. Warunki są spełnione i to chyba ok? Zawsze to trochę więcej kasy, więc czemu nie skorzystać. To tak przejdzie?

‹‹ 455 456 457 458 459 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsze objawy ciąży – czyli po czym poznać że jesteś w ciąży jeszcze przed wykonaniem testu ciążowego?

„Po czym poznać że jestem w ciąży?” - to pytanie zadaje sobie wiele kobiet, zarówno tych które starają się o dziecko jak i tych które podejrzewają, że być może zaszły w ciążę. Odpowiedź nie jest łatwa i jednoznaczna. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ