PAŹDZIERNIK 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Praskovia, coś mi się wydaje, że nie tylko od patrzenia zaciazylas 😂😂 powiedz co to tak zawiodło, będę wiedziała, czemu nie można ufać. Bo ja już nie mogę wpaść. Nie dzwignelabym czwórki.
A tak w ogóle to gratuluję! będziesz miała trojeczke co 2 lata, jak u mnie. trudna różnica, ale fajna;) -
Praskovia zakładaj konto na insta influ 🫣 jaka w domu atmosfera ?
Taki off topic. Właśnie siedze w pracy i przyszła mama z dwiema dziewczynkami w wieku 6 lat i 8 i z babcią.... Az ma ochote babe za drzwi wyprosić. Sciska mnie poprostu. 6 latka miała przeglad i ani pisnela. A starsza ma stan zapalny czyli boli nawet nie dotykając zęba. I bardzo sie boi i płacze. A ta baba (bo inaczej nie moge powiedzieć) krzyczy że histeryczka. Przestań. Jak się zachowujesz . Czego płaczesz. Do tej modszej o suepr grzeczna byłaś, a widzisz jaka twoja siostra histeryczka.
Teraz słyszę płacz w gabinecie a ta babcia na głos krzyczy no zaczęło się.. gotuje sie we mnie..... -
Rozpisałam się wcześniej, nie wysłałam i zniknęło.
Praskovia! O Boże! Ściskam i gratuluję chyba, ale też trochę strasznie biorąc pod uwagę, że już masz ciężko. Niemniej pisałaś ostatnio, że zawsze chciałaś być mamą i tak życie ustawiałaś żeby móc dziećmi być. Jakby nie patrzeć to się wszystko sprawdza 😅
Syrenka, mam nadzieję, że będziecie zdrowi i nic wam się na wyjazd nie przypałeta, ani też na miejscu. Odważni jesteście! Serio! Mam nadzieję, że będziesz nam pisać jak wam tam na miejscu. Stary na pewno będzie na profilu relacje wrzucał, ale z ładnej perspektywy, a ja bym chciała wiedzieć jak jest z Twojej. Myjcie tam rączki, zęby tylko w wodzie butelkowej, żadnych lodów! Ale wy to wszystko na 100% wiecie 😁Mala_syrenka lubi tę wiadomość
-
Może to będzie lipiec, kto wie!
Praskovia, dawaj detale, bo ja tu jak kwoka podekscytowana, nasza pierwsza kolejna ciąża!
Wyszło mi, ze w poniedziałek powinnam jechać pracować do biura, bo głupio po takiej przerwie zdalnie. Nigdy na tak długo nie rozstałam się z dzieckiem i chyba nie bardzo umiem sobie z tym poradzić na ten moment. W dodatku usypia ze mną, a będzie ze starym 😬Praskovia lubi tę wiadomość
-
Eskalopka, dziękuję za rady, bardzo lubię takie wskazowki!
Na chwilę obecną to mi się ta cała Tajlandia chce rzygać. Cały plan musimy przeplanowac, bo tam, gdzie mieliśmy jechać leje grubo i nic nie zapowiada na zmianę. Już wcześniej czytałam, że w grudniu zdarzaja się deszcze, ale liczyłam,że to będzie 2-3 dni i luz. A tu prognozy pokazują cały czas praktycznie i niestety większość się sprawdza.
Szukam nowych noclegów, transferów itd. A ja tego nie lubię. Zatoki zawalone, Olaf kaszle. Widzę to niestety źle.
Ostatnio właśnie myślałam, że nasze maluchy mają już rok, a jeszcze się kolejny rzut nie zaczął. No to już jest. Spodziewałam się prędzej Kropki, ale to jak z porodami. Zawsze się ktoś z końca kolejki wybije przed szereg;)Kropka6 lubi tę wiadomość
-
Hehehe kropka zamyka fabrykę 😜 ogólnie gdzies tam jakaś iskierka w środku siedzi, że fajnie mieć jeszcze jednego bobasa. Ale rozum mówi stop 🫣
O kurcze Syrenka to trochę klapa z tym wyjazdem ale właśnie może da sie ogarnąć inny region. W deszczu z trójką maluchów 😱
A w ogóle ostatnio szukałam rolki na insta u Was na temat tych walizek dzieciecych trunki czy jakos tak. Bo w lidlu online są jakies promki na takie cuda dla dzieciaków. -
Aj... też nie lubię zmieniać dobrze zaplanowanych wyjazdów. Za to ostatnio do planowania zaprzęgłam ChatGPT i to jest game changer! Ja pierdzielę ile roboty odpada! Polecam. Spróbuj może z tą pogodą, niech Ci zaproponuje region gdzie nie pada. Jak się dobrze zapytanie wpisze to cuda działa. My już mamy Mazury z maluchem zaplanowane w ten sposób włącznie z mapą atrakcji.
A inna kwestia że Olaficzek i ekipa nie całkiem w formie. Tu już trzeba czekać co będzie i też by mnie szlag trafiał. Chyba że choroba dzieciaków podpadnie pod zwrot kosztów odwołania podróży z ubezpieczenia? -
No dobra, no to tak. 😅 Pisałam Wam, że najbardziej bym chciała, żeby mnie nikt nie dotykał, więc się pewnie domyślacie, że libido zerowe. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy dałam się namówić staremu raz. RAZ! A najlepsze jest to, że ostatnio się tu u nas przewijał wątek o weryfikacji marzeń o trójce, Kropka pisała, że Marcelinka „przyklepała” decyzję o pozostaniu przy dwójce, Menina, że też chyba sobie odpuści. No i ja sobie myślałam: „Boże, ja chyba też sobie daruję”. Jak się okazuje, już było za późno. 😂
W ogóle śmiesznie, bo w Krakowie mój starszy katował ciągle Pucia, w którym rodzice oznajmiają dzieciom, że Bobo przyjdzie na świat. I któregoś dnia podszedł do mnie, popukał mnie w brzuch i oznajmił z takim cwanym uśmieszkiem: „mama jest w ciąży”, a ja jeszcze nie wiedziałam, że to z Pucia, więc się teochę przeraziłam, ale tylko ze śmiechem odparłam: „na szczęście nie”. Cóż… 😅
Mju, czy się cieszymy? Kurde, chyba tak, bo co nam innego pozostało. 😅 Pierwsza nasza kolejna ciąża na wątku to się nią cieszmy, a co! 🤪 Ale też obstawiałam inaczej. Myślałam, że pierwsza będzie Agentka, potem zmija, a potem Mju i Gauss prawie równocześnie. 🙈
W zeszłym tygodniu miałam Wam też pisać, że w sumie to bym może i chciała trzecie, ale gdyby mi je dostarczono już takie roczne, bez ciąży, porodu i tych pierwszych miesięcy. Za to z rozwiniętym jak należy przywiązaniem między nami. Na samą myśl o ciąży w ostatnich tygodniach było mi słabo, wyświetla mi się tu reklama opasek na mdłości w ciąży i myślałam sobie: „Jezusie, dobrze, że to nie dla mnie”. Dla mnie pierwszy trymestr obu ciąż to była trauma, ja jestem absolutnie nie do życia. Nie wyobrażam sobie tego z dwójką dzieci na pokładzie. Na samą myśl o tym wycieńczeniu mnie mrozi. I na myśl o mdłościach, i znów regularnym rozkraczaniu się przed lekarzami, o tej cholernej krzywej, o toczeniu się jak walec, o dusznościach, zaparciach, hemoroidach, o porodzie… No nie jestem jeszcze na to ponownie gotowa. Myślałam, że minimalna różnica na jaką bym się zdecydowała między drugim a trzecim dzieckiem to 2,5 roku. A ostatnio, że może 3? Albo 3,5? Albo w ogóle? 🙈 A tu nie będzie dwóch lat nawet!
Jestem dzisiaj 6+1, mam dziurawy mózg i naprawdę późno się skapnęłam. Termin mi wychodzi na 24.07. Jeszcze się wstrzymam z lekarzem, czuję jakąś fizyczną wręcz niechęć do siadania na tym cholernym fotelu. Bo wiem, że jak już siądę to się to będzie ciągnęło przez tyyyyyyle czasu.
Aha Mała Syrenka czego Ci zdecydowanie nie polecam? Ze względu na szalejące libido uznałam, że nie warto się faszerować na razie hormonami. No i mam za swoje. Gumki to zuo!Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada, 10:45
Mju, Kasiulerix, Gauss, zmija lubią tę wiadomość
-
Praskovia, jak zwykle super się Ciebie czyta. Będziesz świetną mamą trójki, nie mam wątpliwości. Choć oczywiście lekko nie będzie...
Ja pewnie tak jak Ty, gdyby się ciąża przydarzyła, to bym się ostatecznie cieszyła. Ale też przerażałyby mnie wizyty, badania, dolegliwości itp. Oby ta ciąża była dla Ciebie łaskawa, bez mdłości itp.
Pierwsza kolejna ciąża na forum to naprawdę wydarzenie. Ciekawe czy tym razem to dziewczynka 😀Praskovia lubi tę wiadomość
10.2020 6tc 💔
F. ur. wrzesień 2021 ❤️
11.2022 10 tc 💔
A. ur. październik 2023 ❤️ -
Ja jeszcze miałam taką myśl, że nam Praskovia zwieje na Lipiec 2025 a ja się nie zgadzam 😅
Swoją drogą Lipcowe naprodukowały już 134 strony postów a my przez niemal 2 lata nie mamy 500. Chocia może i lepiej bo została nas już garstka i trochę się dzięki temu znamy.
Boże... RAZ? Jak? Ludzie się latami starają a Ci RAZ! Wow.
Życzę aby to była dziewczynka. Wydaje mi się, że są spokojniejsze. Przynajmniej statystycznie, bo te Syrenki chyba nie są aniołkami 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada, 19:21
Praskovia lubi tę wiadomość
-
Eskalopka wrote:Ja jeszcze miałam taką myśl, że nam Praskovia zwieje na Lipiec 2025 a ja się nie zgadzam 😅
Swoją drogą Lipcowe naprodukowały już 134 strony postów a my przez niemal 2 lata nie mamy 500. Chocia może i lepiej bo została nas już garstka i trochę się dzięki temu znamy.
Boże... RAZ? Jak? Ludzie się latami starają a Ci RAZ! Wow.
Życzę aby to była dziewczynka. Wydaje mi się, że są spokojniejsze. Przynajmniej statystycznie, bo te Syrenki chyba nie są aniołkami 😁
Eskalopka, no właśnie u nas z tym spokojem jest dokładnie odwrotnie. Patrząc na Anielkę, myślę sobie, że Franio był chyba wyjątkowo spokojny. Albo ona jest wyjątkowo charakterna... Afery jakie potrafi robić, gdy coś pójdzie nie po jej myśli (np. nie wezmę jej na ręce, bo akurat smażę naleśniki lub coś jej zabiorę z rąk), to jest kosmos dla mnie. Poza tym ona wpada w takie histerie, że aż zalicza przy tym "odlot". Trzeba jej dmuchnąć w twarz, żeby złapała na nowo oddech. Czytałam ostatnio o tym, że to się nazywa afektywny bezdech i czasem jest związane z niedoborem żelaza. Muszę jej w końcu zbadać ferrytynę, choć podobno trzeba odczekać jakiś czas po infekcji, żeby wynik był miarodajny. Czy u którejś z Was też są aż takie aferki?10.2020 6tc 💔
F. ur. wrzesień 2021 ❤️
11.2022 10 tc 💔
A. ur. październik 2023 ❤️ -
Praskovia 🫣 i nie wiem czy gratulować 😂
Natomiast co do obstawiania mnie- totalne pudło. Nie mam pojęcia czy będziemy mieć drugie dziecko, a jeśli to na pewno za ładny kawałek czasu;)
Jesteśmy wygodni, do tego dla mnie ciąża to jednak sporo wyzwań, leków, wizyt w szpitalu itd. Choć ten aspekt mnie akurat tak nie przeraża. Bardziej logistyka z dwójką, no i to, że kolejne dziecko pewnie byłoby mniej wyrozumiałe niż Iga.
Także te, które planują kolejne na 100% mnie wyprzedzą.
Też Ci życzę dziewczynki, nie dlatego że są spokojniejsze, ale tak po prostu- dla odmiany 😄
Iga jest drama queen, ale nie do tego stopnia, aby się miała zapowietrzac czy coś. Aktoreczka na maxa w każdym razie.
Syrenka może uda się zaplanować inny region, jednak deszcz to nigdzie nie jest przyjemny.
Mi się szykuje wyjazd integracyjny z pracy na 2 dni w przyszłym miesiącu. Ostatnio mało podróżuje, więc nawet i to jest dla mnie frajda
Praskovia lubi tę wiadomość
Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
O matko Praskovia 🫣 raz? Ale przyklepuje, bo my tak Marceline zrobiliśmy tylko że my wtedy staraliśmy świadomie nie zabezpieczani. A Wy? Kurde a ja teraz tez jak Ty aaa raz na chiński rok, to nie wykupuje tej recepty.. i az mnie ciary przeszły 🫣 że teraz to wykupue jak mi wypisze.. 😜
No to jak inne dziewczyny zycze Ci córeczki teraz. Ale nie wiem czy są spokojniesze.. 🤔 nie powiedziałabym
O tak jak tez sie przyznaje do Michaliny drama queen.. bezdechow nie ma. Ale rzuca sie na podłogę jak dwulatek w szczycie bunty (choć tego na Marcelinie nie uświadczyliśmy..) ale o tyle dobre że jak szybko wpadnie w histerie tak szybko jej przechodzi , jakby ktoś klik i już przeszło. U nas to dramy o zabawki z siostrą. I już sobie wyrywają 🫣🫣 i tylko slysze weź tą Miśke! (Wteyd nie jest Misiulkiem jej kochanym 🤣).
Wracając do Praskovia ale córeczku życzę żeby chociaż jedna baba była dla towarzystwa;) no i jak ogarniesz swoje hormony i huśtawki emocji i starego do pionu czyli największe Twoje dziecko, to bedziesz super mamą trojki dzieci ❤️
Eskalopka tez pomyślałam o tym i nieee żeby nam nie uciekła na tamta inna obcą grupę!
Ciekawe czy tym razem trafie termi porodu
Praskovia lubi tę wiadomość
-
Hej hej,
Czytam regularnie, ale ze skupieniem się i napisaniem do Was gorzej....
Praskovia - gratulacje! Myślę, że będzie super. Ja jestem z trójki rodzeństwa - najmłodsza z dwoma starszymi braćmi - super układ 🙃 co do drugiego Bobo to chcemy, ale mi nawet jeszcze nie wrócił cykl 😅... Muszę w końcu skończyć kp, ale nie mam pomysłu jak. W tym tygodniu zaliczyłam nawet zapalenie piersi, przez to, że z jednej piersi nie miałam kiedy Młodej nakarmić, więc czuję, że już czas.
Lila chodzi, ale na kolanach, albo przy meblach, samodzielnie jeszcze nie. A pomyśleć, że między nią a Wandą elforii jest 1 dzień różnicy 😅
Za to z gadania to jest pokazywanie na wszystko i mówienie 'lapa', 'koćkokoćko', 'tatatata', 'mamamam' żadnych konkretów. Poza tym zaczyna ogarniać szufladkę montessori i dopasowanie kształtów - fajnie się z nią teraz bawić i trochę nie tęsknię na fazą kurczaka, który nic nie ogarnia, tylko je, śpi i rozpaczą...
Nocki u nas też kiepskie, ale to dlatego, że idą 4 czwórki na raz 🫣Praskovia lubi tę wiadomość
-
O, nie! Na bank Wam nie zwieję na tamtą grupę! Mnie to przeraża, że tyle ich tam jest i tyle piszą! 😂 To znaczy na pewno się tam zamelduję po pierwszej wizycie u lekarza, ale wątpię, żebym się tam jakoś dużo udzielała. Nie ma to jak ten wątek- taki nasz. ♥️ Nawyżej będziecie zmuszone czytać od czasu o moich ciążowych dolegliwościach. 😅 Wczoraj trochę podczytywałem te lipcówki 2025 i one już rozmawiają o wyprawce!!! I to tak konkretnie! A pamiętacie jak ja torbę do szpitala pakowałam… Aż mnie Kropka goniła. 😂
A co do płci, to to jest pierwsza moja ciąża kiedy jest mi to tak totalnie obojętne i to jest fantastyczne uczucie. Jeszcze jak byłyśmy wszystkie w ciąży, poruszałyśmy temat preferencji płci i pisałam, że to jest temat tabu, że rodzice mają jakieś tam swoje marzenia i gdy się nie spełnią, to mogą potrzebować czasu, żeby sobie to ułożyć. Ja zawsze chciałam mieć dwóch chłopców. A potem, jeśli będzie więcej dzieci, brałam pod uwagę różne układy. Więc u mnie się udało dokładnie tak jak chciałam, ale przyznam, że ten temat mnie stresował. Teraz jest inaczej. Tak i tak będzie fajnie. 😊 Jak będzie trzeci chłopiec to świetnie, bo super będzie mieć taką zgraję chłopaków, do tego mam całą chłopacką wyprawkę, no i już umiem ogarniać siusiaki pod względem higienicznym. 😅 Jak będzie dziewczynka, to będzie odmiana, no i mniejsza szansa, że mi się zachce kiedyś czwartego, żeby „mieć komplet”. 😂 Ja co prawda jakoś nie widzę siebie jako mamy małej dziewczynki, ale to na pewno tylko takie wrażenie… Poza tym totalnie widzę siebie jako mamę nastolatki! 😊
Gauss, ja właśnie też nie tęsknię za oseskiem. Męczy mnie ta konieczność uważania na to, jak się trzyma takiego malucha, konieczność odbijania po każdym jedzeniu, no i to, że jak starsze coś odwalą, to nie odłożysz maleństwa tam gdzie stoisz, żeby ratować sytuację… Czy ja Wam pisałam, że jedną z najgorszych rzeczy w macierzyństwie jest dla mnie… odbijanie noworodka? 😂 Nienawidzę odbijania! To dziecko zawsze tak pięknie odlatuje przy cycku, a tu trzeba jeszcze odbić! 😤
Dzieciaki mają jakiś szósty zmysł. Starszak zaczął się bardzo opiekować Mietkiem. Robi rzeczy, których młody nam nie daje- np. wyciera mu nos. Śmieszne to jest, bo jak ja podchodzę w chusteczką to młody się cały marszczy i zwiewa co sił w nogach, a jak z chusteczką podchodzi starszy brat, to aż się cały do niego ustawia, głowę wysuwa do przodu, lekko podnosi i czeka. Tak samo z jedzeniem- jak mu coś nie smakuje, to ode mnie wypluwa, a od brata zje wszystko z uśmiechem na twarzy.
Kropka, u mnie też są wrzaski: „proszę zabrać Mieta, proszę zabrać Mieta!”. 😂 Ale ogólnie bawią się razem coraz ładniej. W ogóle kumate się to to zrobiło, że nie wiem. 😳 Wczoraj bawili się w pieska i prowadzili się na zmianę na smyczy. Jak Miet szedł z przodu i prowadził starszego, to tak kroczył zamaszyście, widać że go duma rozpierała, aż się kiwał na boki. A jak Bolo prowadził jego, to tak pokornie za nim dreptał, jak taki malutki piesek. Widać, że kumał o co chodzi w zabawie. 🥹Gauss, Mju, Eskalopka, Kropka6, zmija lubią tę wiadomość
-
Agentka, kiedyś pisałaś, że na kolejnego bejbika chcesz zmienić mieszkanie, pewnie stąd skojarzenie, że niedługo kolejny jak dom kupiliście
Menina, moja rzuca rzeczami jak nie po jej myśli, najczęściej bidonem. Wygląda to tak teatralnie, że ciężko się nie zaśmiać.
Gauss, ja tam zazdroszczę braku okresu 🙈
My mamy znajomych z synem tydzień starszym i on od urodzenia był rakietą z motoryka duża, a o dziwo chodzić pierwsza zaczęła nasza, choć on się szykuje od wakacji.
Praskovia, a jakieś typy imion już masz? Mam nadzieje, ze to będzie Twoja najnudniejsza ciąża!
Super się czyta o Twoich chłopcach.
Skrycie muszę przyznać, że poczułam małe ukucie zazdrości z ciążą, ale cóż, chcę schudnąć najpierw z 15kg, bo to jakaś maskara będzie zajść w kolejną ciążę z tym co mi zostało po tej…Praskovia lubi tę wiadomość
-
Niee no Prasovia w 6 tyg to i jak wyprawki i torby nie planowałam 😜🤣 ale to szybko z grubej rury sie zabrały za wszystko.
No to bedziemy z niecierpliwością czekać na płeć, później imie. My z Mju czekamy bo jesteśmy ciekawe jakie tym bardziej bedzie. Bo przeciez musi pasować do Bolesława i Mieczysława, to jakis chyba Władysław 🤔
A to możesz nam narzekać tutaj a nie tam 😜 ja sie nie pogniewam. Ogólnie to która się zgłasza na towarzystwo Praskovi w "niedoli"? 🤭 Przecież ciążę chodzą parami 🤣
Te smarki lepiej wiedza i czują niz my sami. Moja Marcelina naszej znajomej w pierwszych dniach juz przepowiedziała, ze ciocia w ciąży 🤣 oddawaliśmy dostawke im, bo od nich pożyczaliśmy. A stała i nas juz nie używana. I Marcelina wypaliła do cioci, że no to ciocia teraz dla dzidziusia dla Was. I bęc 3 dni później na teście 2 kreseczki, a tez nie planowali powiekszania rodziny. A jak niedawno powiedziałam Marcelinie, że ciocia bedzie miała dzidziusia, to ona do mnie, oj wiem mama. To pytam skąd, s ona no juz ja oddawaliśmy łóżeczko wiedziałam 🫣🤷♀️
A słuchajcie. Wiecie że moja Marcelinka źle śpi. Wymieniliśmy jej łóżko na 120x200 no gigantyczne i juz dwie noce całe przespała. I przypadek czy może poprawa (wygodny porządny materac i przestrzeń). Ciekawe czy jak dzis to napisałam, to czy noc bedzie do bani... -
A w ogóle to dziwna rzecz sie zdarza. Michalina jakby jedna piers mi odrzuca w ciągu dnia .. w ogóle jak chce ją wziąć to ucieka płacz i do drugiej normlanie się przystawia. Jak sama sie domaga to tez uklada sie wpycha na kolana tylko na jedną stronę i teraz rozkminaim czy jakies napiecie ma czy bedzie się odstawiać sama od cycka czy co ... Jeszcze nie czytałam w internetach czy coś o tskim zjawisku jest mowa.
Jeju Praskovia az mnie dziś zmroziło! Dzis przy usypianiu Marcelina tak się wierciła układała, że położyła glowe na moim brzuchu i mowi halo jest tam kto? I nagle w mojej głowie o boże przeto o tym samym pisała nasza Praskovia z jej Bolo .. o matoo o matko... I w dodatku przecież miałyśmy termin dzien po dniu 🫣Praskovia lubi tę wiadomość
-
Kropka6 wrote:Jeju Praskovia az mnie dziś zmroziło! Dzis przy usypianiu Marcelina tak się wierciła układała, że położyła glowe na moim brzuchu i mowi halo jest tam kto? I nagle w mojej głowie o boże przeto o tym samym pisała nasza Praskovia z jej Bolo .. o matoo o matko... I w dodatku przecież miałyśmy termin dzien po dniu 🫣
Nawet lepiej- miałyśmy termin na TEN SAM dzień. 😂 Mówiąc szczerze, ja bym się samolubnie ucieszyła! 😅 No no, poczekamy, zobaczymy… 😊
U nas na razie poprawa, stary ogólnie się bardzo ucieszył z tej ciąży, chodzi przeszczęśliwy. Odkąd się dowiedzieliśmy nie musiałam wstawać do dzieci rano, śpię sobie do ósmej, kawka już czeka itp. Ale u nas takie zrywy są krótkotrwałe, więc zobaczymy ile wytrzyma. No i w końcu będzie jechał do pracy. Miał na początku stycznia, może się to nieco uda przesunąć, ale co wtedy. Ja na razie czuję się dobrze, ale wiem, że u mnie apogeum jest między 8 a 13 tygodniem. Czytałyście dalsze części Ani z Zielonego Wzgórza? Na przykład Anię ze Złotego Brzegu? Poważnie zastanawiam się nad zatrudnieniem osoby do pomocy typu Zuzanna. 😅