X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne PAŹDZIERNIK 2023
Odpowiedz

PAŹDZIERNIK 2023

Oceń ten wątek:
  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 705 376

    Wysłany: 29 grudnia 2024, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zmija, gratulacje! Idzie fala nowych ciąż jak widzę :)

    Co do Świąt, teściów itd to ja narzekać nie mogę. Nam nikt uwag nie robi, nie jojczy i nie mówi że im lepiej wychowanie szło. Przy Ptysiu widać, że to nie nasza wina tylko młody jest hardcorem 😅 Mnie też się wydaje, że teraz jest zupełnie inaczej - ekrany, rozpraszacze i inny sposób wychowania. Większą uwagę się do dzieci przykłada i nikt normalny ich nie leje. Za mojego dzieciństwa klaps w dupsko nie był używany za coś złego i pewnie dzieci się bardziej bały "broić". Ciężko jest porównywać efekty wychowawcze przy tak gigantycznych różnicach między teraz a wtedy.

    Syrenka, śledziłam pilnie waszą relację. Cieszę się, że tak wam się wyjazd udał i że już myślisz o kolejnym. Zastanawiam się tylko co jadł Olaf na miejscu? Jak to ogarnęliście? Bo dziewczyny to na pewno już normalnie w knajpie... a najmłodszy?
    My na pewno w tak długą podróż jeszcze teraz nie ruszymy, ale kiedyś do Azji z młodym się wybierzemy na bank. Tylko niech wyrośnie ze swoich problemów z odpornością.

    Mju, ile wy tych zębów macie? 🤯
    Nam właśnie dolne 2 wychodzą, a u was już cała paszcza.

  • Mju Autorytet
    Postów: 717 333

    Wysłany: 29 grudnia 2024, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eskalopka, 16 🤪 już tylko na piątki czekamy.

    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3314 1384

    Wysłany: 29 grudnia 2024, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No u nas chyba 4 ida. Na trójki to nie wyglada 🫣 i jednego dnia jest cudna a drugiego tylko a ręku.. no biedulka. No tak Marcelina nad wyraz ze wszystkim była hop do przodu i nawet teraz jest 🫣

    Jeju dziewczyny współczuję tych z teściami sytuacji u mnie była jedna z teściem, ale przemilczałam. W sesnie udałam że nie słyszę. Bo oczywiście jedna na drugiej rece druga na drugie i teść, że przyzwyczaiłam to teraz musimy nosić je 🫣 ola boga no zgrozo. Dziecko na ręku.. hity prezentowe cudne! U nas o ile było ich mnóstwo.... To jednak wiekowo dobran i niektore po konsultacji z nami. Więc jest dobrze.

    Ale tak moja teściowa tex 3 dzieci i tex było na początku, że moje dzieci to moje dzieci tamto..

    No nie pameitam czy tutaj czy to juz z Mju rozmawiałam i było o mandarynkach, to Misia uwielbia mandarynki 🤣🤣 ale o dziwo nie było jakis dziwnych akcji a co dlaczego itp.

    Co do wychowywania dzieci. To nie wiem jak h Was bywało ale jak ja byłam mała czy u mojego męża, to tych dzieci było mnóstwo w tym samy wieku i one po prostu sobie hasały razem i nie plątały sie rodzicom w swieta pod nogami. I dziek temu nie było co komentować. A jak u mnie dziewczyny jedyne w tsk wąskim gronie, to wszystkie oczy skierowane na nie..

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Praskovia Autorytet
    Postów: 801 869

    Wysłany: 30 grudnia 2024, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę Mju, powiem Ci, że Cię całkowicie rozumiem z tą wagą… Ja przytyłam w pierwszej ciąży 14kg, a w drugiej 24kg. Jak widać tendencja zwyżkowa, więc też planując kolejną ciążę czekałabym aż zrzucę wszystko. Bo niestety ale muszę założyć, że znów przytyję PRZYNAJMNIEJ tyle co poprzednio. Mam szczęście, że ta nieplanowana ciąża zdarzyła się jak już wróciłam do wagi, bo wiem, że gdyby było inaczej to bym miała kolejny powód do zamartwiania się.

    Hahaha Kropka, dziękuję za instrukcję obsługi Thomasa for dummies. 😂 Ja nie miałam nawet chili, żeby go dobrze obejrzeć, więc nie zauważyłam tego sensora na plecach, teraz już rozumiem czemu tak wariował momentami. 😅

    Kurczę, jak tak piszecie o relacjach Syrenki to aż żałuję, że nie mam insta. 😅 W ogóle Syrenka, zazdro, że „prześcignęłaś” teściową w liczbie dzieci, to na pewno zamyka usta chociaż trochę. Ja musiałabym mieć czwórkę, a na to się już nie piszę. A teraz jest w sumie najgorzej, bo przy dwójce jeszcze traktowała mnie z uprzejmym politowaniem, a teraz poczuła się zagrożona, więc będzie ze wszystkich sił udowadniać jaka była zajebista. 🥴

    A właśnie z ekranami to u nas w rodzinie jest na odwrót. Mój mąż całe dzieciństwo spędził przed telewizorem, nawet zrobiła mu się od tego wada zgryzu, bo leżał całe dnie na brzuchu i podpierał rękoma głowę, wysuwając żuchwę na maxa do przodu. On był nieustannie pacyfikowany bajkami, a nasze jak wiecie nie oglądają w ogóle. I to są takie niuanse, których moja teściowa nie chce widzieć. Oczywiście wiadomo, że to jest moja decyzja, więc „pretensje” mogę więc tylko do siebie, ale jednak porównywanie takich dwóch skrajnie różnych sytuacji jest bez sensu. 🤷🏼‍♀️ No i to o czym pisze Eskalopka- lanie. ☹️

    A w ogóle to dziękuję Wam, że jesteście! ♥️ Weszłam wczoraj na te lipcowe, a tam taka atmosfera, że dajcie spokój… 🤦🏼‍♀️ Kilka lasek dogryza innym, rzuca jakieś passive-agressive teksty, a potem udaje, że to były tylko żarty na rozluźnienie atmosfery. 🫣 Jak jedna napisała, że boi się o cokolwiek pytać, a to jej pierwsza ciąża, to jedna z „przyjemniaczek” odparowała, że takie wpisy nic nie wnoszą, tylko generują gównoburze. Masakra. A u nas jest tak przytulnie. ♥️

    Zmija, jak tam? Powtarzałaś test? 😊

    👦🏻 26.10.2021

    👶🏻 02.10.2023

    preg.png
  • Mju Autorytet
    Postów: 717 333

    Wysłany: 31 grudnia 2024, 08:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Praskovia, mnie przyjaciółka zachęca, że jak się grubym zaciąży to mniej przybywa ;D ale właśnie bym się zamartwiała. Bez sensu, już dość innych stresów jest wtedy, żeby sobie dokładać.
    Insta żałuj, relacje Syrenki są super. Zresztą możesz przecież fejkowe konto założyć jak coś, chociaż teraz trochę późno.

    Moje bobo dziś pierwszy raz próbuje spać w żłobku, także trzymajcie kciuki.

    Nie mogłam nie pomyśleć o bieżącym temacie u nas.
    IMG-1935.jpg

    age.png
  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 705 376

    Wysłany: 31 grudnia 2024, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Praskovia, faktycznie szalone te lipcówki 2025. Zajrzałam sobie do nich i u nas zawsze było spokojniej i sympatycznie. Taka trochę nasza oaza dzieciowa.

    Insta jest moim ulubionym social medium, ale z dzieciowego contentu tylko syrenkowy obserwuję. Tak to dużo życia na wsi i skandynawskich wnętrz, a wcześniej budowlany. No lubię... Dla beki obserwuję kupiłam sobie ruinę. Mam też koleżankę dzieciową z którą znamy się tylko przez insta i nagrywamy się sobie codziennie z takich zwykłych życiowych tematów co tam u nas - bardzo fajna znajomość. FB to śmietnik w porównaniu z insta.

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3314 1384

    Wysłany: 31 grudnia 2024, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    🤯🤯🤯 moja głowa dziś eksploduje jak fajerwerki w sylwestrowa noc! No dziś moje gwiady dają czadu. To jest ten dzień raz na jakis czasu gdzie wychodze z sibie k staję obok..

    Ale dziewczyny wszystkiego co najlepsze na nowy rok!

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • elforia Autorytet
    Postów: 602 384

    Wysłany: 31 grudnia 2024, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny wszystkiego najwspanialszego dla Was i dla Waszych rodzin na kolejny rok. Dużo zdrówka! Spełnienia marzeń! Radości! Miłości! 😍

    Praskovia dziś przeczytałam i musiałam Ci podrzucić link 🥰

    https://www.forbes.pl/life/kicia-kocia-sprzedala-sie-w-16-mln-egzemplarzy-to-rynkowy-fenomen/elsk1bh?utm_term=autor_30&utm_source=facebook&utm_medium=social&utm_campaign=forbes-page-post

    age.png
    2011 👦🏼❤️
    2013 👧🏼❤️
  • Menina Autorytet
    Postów: 657 501

    Wysłany: 31 grudnia 2024, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, najlepsze życzenia dla Was i Waszych najbliższych na ten Nowy Rok.

    Żmija, gratulacje!

    U nas bardzo chorobowo... Moja mama w szpitalu, więc niespodziewanie spędziliśmy Święta na wyjeździe, dzieci były chore, a teraz nas położyła grypa A.

    Anielka się całkiem zepsuła ze spaniem. Nie daje się odłożyć do łóżeczka, jeśli nie jest w głębokiej fazie snu. Czasy noworodkowe nam się przypominają.

    10.2020 6tc 💔
    F. ur. wrzesień 2021 ❤️
    11.2022 10 tc 💔
    A. ur. październik 2023 ❤️
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3314 1384

    Wysłany: 4 stycznia, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Menina hej hej, przytulam że mama w szpitalu. Oby szybko zdrowie wróciło! A może już wróciło, bo jednak chwilę temu pisałaś. Może to etap z tym kiepszczeniem spania. Bo u nas jakby czasem widze światełko w tunelu ze spaniem u Misi, a że ona jest najstarsza tutaj, to daje nadzieję innym że może bedzie lepiej ;)

    Ogólnie powiem Wam, że teraz następuje po takiej jakby stagnacji taki etap, że z dnia na dzień widać takie mega postępy z tym człowiekiem małym ❤️

    U nas oczywiście katar ciagnie sie jak flaki z olejem.. ale dzielnie chodzi do żłobka. Bo to taki ni to katar ni to nie katar.
    Dziś Misia idzie na swoje piersze sanki 🫣

    No i chyba pod koniec miesiąca żegnamy sie z cycem.. choć ciągle bije sie z myślami 🫣

    Menina lubi tę wiadomość

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 705 376

    Wysłany: 4 stycznia, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Menina, też wam zdrówka życzę.
    W ogóle wszystkim nam życzę zdrowia! Naszym dzieciakom i rodzinom, bo to jest kluczowe aby dobrze minął rok i życie się układało!

    W temacie spania u nas jest hardcor ostatnimi dniami. Ptyś jakby ułożyć się nie mógł. Chce spać, a nie umie zasnąć i kombinuje. Wczoraj tak z godzinę się z drzemką bujaliśmy i finalnie się nie odbyła. Ziewa, pokłada się, pada i dupa. Pół nocy na cycu wisi co i mnie skłania do myślenia o końcu karmienia. Nie wiem jak to ugryźć bo koleżka nadal zasypia ssąc 🙈 Jest duża szansa, że te problemy to zęby, ale i ja widzę ogromne postępy z dnia na dzień więc może byc i skok. Chociaż z chodzeniem to się Panicz obija. Zrobi 3 kroczki i olewa temat. Duży był postęp jak znajomi z synem o 4msc wpadli w Święta i się młody napatrzył, ale znów już nie ma ciśnienia i raczkuje.

    Menina lubi tę wiadomość

  • Mju Autorytet
    Postów: 717 333

    Wysłany: 4 stycznia, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zdrowia dla wszystkich, bo mam wrażenie, że u wielu osób teraz masakra. My kontynuujemy u Marceliny zapalenie ucha, kolejny antybiotyk i ban na żłobek na miesiąc, a moja mama ma grypę typu A.

    Też myślę o końcu karmienia. Tym bardziej, że u nas już od 2 tygodni albo dłużej są pobudki w środku nocy, bo jest głodna, potem wisi na mnie jak ciele, żeby zasnąć, a stary mało ma entuzjazmu do samodzielnych prób usypiania. Ostatnio specjalnie wyszłam z domu, żeby spróbował na drzemkę to finalnie z nim szalała, a ja jak wróciłam ledwo weszłam to jęczała, że chce spać i zasnęła mi w kilka sekund na cycu. Nie mam pojęcia jak to ugryźć, myślałam, że na wiosnę dostanie eksmisję do swojego pokoju i jakoś razem to zgramy, ale no… nie wiem. Już rozważam wykupienie konsultacji u jakiejś specjalistki od snu, bo mam poczucie, że może my coś nie tak robimy i nie umiemy w to spanie.

    O kumatości większej wczoraj staremu mówiłam, jakoś łatwiej się dogadać i komunikatywniej jest w ostatnim czasie mam wrażenie. Może to cena tych nocy…

    age.png
  • Mju Autorytet
    Postów: 717 333

    Wysłany: 4 stycznia, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Praskovia, Żmija, jak się macie?

    age.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4616 1935

    Wysłany: 4 stycznia, 23:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melduje,że my też chorujemy. Wymioty, biegunki, łamanie w kościach. U mnie zaczęło się od bólu stawów, ale takiego silnego,że mnie w nocy budziło. Później coś mi weszło w krzyż i w szyję. Inwalidka normalnie. do tego doszły wymioty i gorączka. Już myślałam,że jakaś azjatycka zaraza przywleczona. Ale zaczynam żyć, za to stary gorzej, Iga narzeka na brzuszek, Olaf wyje. Nie ma lekko. Olaf to w ogóle wrzeszczy całymi dniami. Myślę,że u niego to zeby. Albo jakiś skok rozwojowy. Ale zwariować idzie. Ja polamana, a on na rączki. Oczywiście moje. A muszę dodać,że ja choruje jak facet. 37 i umieram, nic nie ogarnę. Litości nie ma mój syn;(
    Ogólnie jest w cholerę wymagający, dziewczyny przez brak uwagi też się gorzej zachowują, a ja się czuję napadnięta przez dzieci. Czekam aż wrócą do przedszkola, stary do pracy i będzie nasza rutyna.
    Eskalopka, już dawno miałam Ci odpisać o tym jedzeniu, ale ciągle coś. Olaf prawie nic nie je. W Tajlandii wszystko dosłownie lizal, więc nie było z nim problemu. Jechał na cycu. Ale można było coś dopasować do niego gdyby apetyt miał lepszy. Wrócił do domu i zaczął zajadać. Dalej szału nie ma, ale już względnie. I właśnie z powodu jedzenia bym go najchętniej odstawiła. Bo młodsza też była taki cycuch. Nawet ograniczanie cyca nic nie dało, nie jadła. A jak odstawiłam, to zaczęła przyjmować pokarmy. Teraz to taki żarłok. Boje się niedoborów aż.
    Olaf poza tym,że jęczy, to pięknie chodzi, zaczął się bardziej komunikować, więcej mówi, chociaż nadal moim zdaniem mało. Ostatnio zainteresował się książeczkami, więc może mowa ruszy. jak widzi piłkę, to aż szału dostaje. Rzuca, kula, łapie. I to tak precyzyjnie,że aż w szoku jestem. Mogę z nim lepiej pograć w łapanie niż z dziewczynami. Fajny jest, ale krzykacz.

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3314 1384

    Wysłany: 7 stycznia, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy ja coś pisałam że sen sie poprawia? Cofam to 🤦‍♀️ no ale to chyba wina rozregulowania przez weekend. Mam nadzieję.. bo dziś na zmianę bujalismy tego małego szoguna 🫣

    Syrenka a ile miała młodsza jak ją odstawiłas?

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4616 1935

    Wysłany: 9 stycznia, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka, młodsza miała 16 miesiecy. I od razu zaczęła wsuwać. Liczę,że Olaf też będzie, bo on mieli i wypluwa. Ja go chyba za dużo cycem futruje. Ale drze paszczę całymi dniami, to zatykam,żeby nie zwariować.

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3314 1384

    Wysłany: 10 stycznia, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A no to Misia tez w poniedziałek bedzie miec 16 msc 🫣 i tak juz przymierzam się do tego ale tak mi szkoda.. ja tam lubię i lubiłam 🫣

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • zmija Koleżanka
    Postów: 58 76

    Wysłany: 10 stycznia, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystkiego dobrego dla Was w Nowym Roku! Przede wszystkim zdrowia i sił do walki z zarazami, spokoju ducha i przyjemnych chwil.

    Dziś byłam u lekarza - jest człowieczek, malutki (tydzień młodszy niż wychodzi z apki, ale te cykle to były jeszcze trochę szalone), widziałam serduszko i chyba w końcu pojęłam, że to prawda 😅

    To w ogóle dosyć zabawne, bo póki co wiecie tylko Wy i sprawca, także jesteście oficjalnie powierniczkami tajemnicy 😂 nie wiem jeszcze, kiedy ogłaszać nowinę, w pracy poczekam chyba do 12 tyg. a póki co mam potrzebę, żeby to było tylko nasze (i Wasze).

    Trzymajcie się 💖

    Kropka6, Eskalopka, Menina, Praskovia lubią tę wiadomość

    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3314 1384

    Wysłany: 10 stycznia, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No tak Zmija niedawno wróciłaś do pracy, a tu już nowiny nowe.

    Ale gratulacje, super, że serduszko juz jest i trzymamy kciuki co dalej ❤️

    No to która następna? 😜

    A ja przychodzę pochwalić moją Michalinke, dziś zrobiła swoje pierwsze siku na nocnik 🥹 wiem że to bardziej przypadek pewnie niz swiadome ale i tak jakos dumna mnie rozpiera 😜

    Od jakiegos czasu bardzo lubi Marceliny nocnik i siada na niego i wstaje. Czasem sama idze do łazienki i siada sobie. Nawet przed wczoraj widze, że robi kupe w kącie i mówię chodź Misia idziemy umyć dupkę. I ona idzie do łazienki. Myślałam, ze do wanny pójdzie jak zawsze a ona na nocnik się wladowala. No i dziś przed kąpielą rozebrałam golaska i ona taka zadowolona biega po łazience, to ucieka do pokoju więc mówię chodź Misia zrobić siku na nocnik. A ona usiadla i zrobiła 😀

    Eskalopka, zmija, Gauss, Praskovia lubią tę wiadomość

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Menina Autorytet
    Postów: 657 501

    Wysłany: 11 stycznia, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny,
    Ale rosną te nasze dzieci - siku na nocnik brzmi już tak poważnie ☺️
    Anielka też już jest taka bystrzacha, że jestem w szoku.
    Ale te choroby nas tak przeczołgały... Po grypie, którą ona przeszła najgorzej (kilka dni gorączki po 40 stopni), dostała jeszcze zapalenia ucha. Więc aktualnie jesteśmy na antybiotyku. Podawanie go to taka walka, że mi słabo na samą myśl.
    Wiecie, że z niej zawsze była chudzinka. Teraz schudła pół kilo i waży 7600 g. Wygląda jakbyśmy ją głodzili. No ale co zrobić, skoro przez 20 dni przeszła trzy choroby (zapalenie oskrzeli, grypę i zapalenie ucha), no i żyła prawie wyłącznie na piersi... Także ja, choć czasem mam dość już karmienia, jeszcze się wstrzymam z odstawieniem. Może trochę jej pomogę mlekiem z odzyskaniem odporności po antybiotyku...
    Z mamą też średnio. Wypuścili ją ze szpitala po dwóch tygodniach. Nie pomogli jej, bo najpierw musi się zająć czymś innym (miażdżyca).. Wystawili pilne skierowanie do poradni chirurgii naczyń, a tam terminy... za rok. No dramat.
    W ogóle od połowy listopada, od kiedy zmarł mój dziadek i szukaliśmy pilnie opieki dla mojej babci z głęboką demencją, co było wielkim wyzwaniem i ogromnym stresem (i dalej jest, bo ta choroba jest okropna), ciągle coś się dzieje trudnego. Mam poczucie, że postarzałam się o 10 lat (i tak pewnie wyglądam. Przy okazji niechcący odzyskałam wagę z czasów licealnych...)
    No i do tego wszystkiego zaczęłam we wtorek pracę. Trafiłam na fajną szkołę, fajną klasę. Mam 3 minuty pieszo do pracy. Myślę, że będzie dobrze. To w ogóle niesamowity luksus wracać z pracy o 12 lub 13... Ale mąż mówi, że już rozumie, co znaczy odliczanie minut do powrotu drugiej osoby z pracy. Ogólnie radzi sobie super, tylko w mieszkaniu jest taki armagedon, że szok. Muszę się pilnować i gryźć w język, bo wiem że się stara i daje z siebie wszystko. Po prostu to już jest ten element, którego nie ogarnia (ja też często nie ogarniałam, no ale zawsze przed jego powrotem jakoś zbierałam trochę to całe pobojowisko. No i też nie pozwalałam dzieciom aż tyle rzeczy rozwalać. A on pozwala, bo dzięki temu ma chwilę dla siebie. Nawet książkę przez parę minut poczyta 😁).
    Rozpisałam się, wybaczcie.
    Żmija - gratulacje ❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia, 13:05

    Gauss lubi tę wiadomość

    10.2020 6tc 💔
    F. ur. wrzesień 2021 ❤️
    11.2022 10 tc 💔
    A. ur. październik 2023 ❤️
‹‹ 468 469 470 471 472 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ