X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne PAŹDZIERNIK 2023
Odpowiedz

PAŹDZIERNIK 2023

Oceń ten wątek:
  • Praskovia Autorytet
    Postów: 826 894

    Wysłany: 14 stycznia, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ech, dziewczyny, u mnie nie najlepiej… MARZĘ o tym, żeby odstawić Mietka. Jestem już tak zmęczona nocnym karmieniem. W dzień nie karmię już od dawna, za to w nocy… Szkoda gadać. W ogóle młody ma regres snu chyba. On to ogólnie zawsze tragicznie śpi, a teraz to już jest armagedon. Budzi się chyba co 15 minut. A ja go zatykam cyckiem, bo nie mam siły lulać na rękach w zamian.

    Miałam nadzieję, że ciążowe dolegliwości będą powoli mijać, a tu nic z tego. Rzygam codziennie. W żadnej z poprzednich ciąż nie wymiotowałam tyle co w tej. Do tego to niewyobrażalne zmęczenie i kołatanie serca. A mąż potrafi przywalić tekstem, że miliony kobiet jest w ciąży i jakoś żyją. 😟 Na ostatniej wizycie wyszło mi za niskie tsh, dostałam skierowanie do endokrynologa i mam nadzieję, że to jest przyczyna i uda się to naprostować lekami.

    Za tydzien mam prenatalne, a potem jadę do Krakowa na tydzień. Pamietam jak pisałam Meninie, że może następnym razem czas będzie łaskawszy i uda się spotkać. 😂 No nie jest łaskawszy nic a nic! 😂 Ale kto wie?

    A jutro przyjeżdża do nas na rozmowę dziewczyna, która w założeniu miałaby mieszkać z nami jak mąż pojedzie i pomagać w razie potrzeby. Ja wiążę ogromne nadzieję z tym spotkaniem i mam nadzieję, że okaże się fantastyczna. 😅 Ciekawe tylko czy nie przestraszy jej mieszkanie w leśnej chacie jak z ubiegłego stulecia. 😂 Bo my nawet nie mamy zamka w drzwiach wejściowych, po prostu zamykamy na klamkę i tyle. 🤪

    Menina lubi tę wiadomość

    👦🏻 26.10.2021

    👶🏻 02.10.2023

    preg.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3363 1392

    Wysłany: 14 stycznia, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O matko jak to zamka?.a jak wyjezdzacie gdzieś? No ja tez na codzien to na klamke i potrafimy wyjsc na spacer w tym naszym lesie. No ale na noc. I jak wychdozimu do pracy, to na zamek koniecznie. W dodatku do nas ludzie jednak przychodzą..

    Współczuję.. ale az mi przeszło przez myśl, ze może to dziewczynka jak tak wymiotujsze.. ale nie bedzie trzeci chłopak 🤭 no ja zasze łudziłam sie do 13 tyg, że wymioty przyjdą a tak na prawde około 18 przechodzily..

    No mąż klasa z tekstem.. eh.. on widze jak mowisz o deficytach i teściowej, to widać że wychodzą w różnych ekstremalnych warunkach..

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Praskovia Autorytet
    Postów: 826 894

    Wysłany: 14 stycznia, 23:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka, w ogóle nie zamykamy. 😂 Ja nie mam kompletnie przywiązania do rzeczy, mąż miał na początku potrzebę zamontowania zamka, ale po dwóch latach powtarzania „trzeba w końcu zamontować zamek”, też mu widać przeszło. 🤪 Mam taką śmieszną historię związaną z tymi drzwiami. Maż był za granicą, a do mnie przyjechała mama, to był jeden z jej pierwszych razów tutaj. Byłam wtedy w pierwszej ciąży, a na granicy z Białorusią zaczęły się kilka miesięcy wcześniej przekroczenia imigrantów. To ogólnie wyglądało dużo groźniej jak się czytało o tym, niż jak faktycznie tutaj się żyło. Ci ludzie rzeczywiście kryli się po lasach, ale jak wchodzili w kontakt z ludnością to prosili o jedzenie i tyle. Ale moja mama miala schizy, że nie ma zamka w drzwiach. Ja już byłam tak przyzwyczajona do tego, że nawet mi przez myśl nie przeszło, że to jest problem. 🙈 A przed jej przyjazdem siedziałam wtedy dwa tygodnie całkiem sama. W końca dałam mojej mamie siekierę, żeby sobie położyła przy łóżku. 😂 A w nocy budzi mnie jakieś szuranie przy drzwiach wejściowych. Myślę: „No nie! Czyżby mama miała rację? A tak ją zapewniałam, że nikt tu nie łazi”. Idę do tych drzwi, a tam mama próbuje je zabarykadować deską podłogową (byliśmy po remoncie i kilka desek zostało luzem w domu). Normalnie trzymetrowa decha, a ta bidusia próbowała ją bezgłośnie zaklinować między drzwiami a ścianą. 😂 Od tamtej pory, dopóki nie pojechała, zastawiałam te drzwi tą dechą dla świetego spokoju. ♥️😅

    A co do płci, to ja też czuję, że będzie trzeci chłopak. Nie mam z tym problemu, ale ostatnio tak sobie pomyślałam, że nigdy nie będzie mi dane wybierać imienia dla dziewczynki i trochę mi się zrobiło żal. Samego tego procesu wybierania imienia. Bo mąż mówi, że z imieniem poczekamy jak będzie wiadomo jaka płeć. 🙄

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia, 23:28

    👦🏻 26.10.2021

    👶🏻 02.10.2023

    preg.png
  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 717 382

    Wysłany: 15 stycznia, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Praskovia, ale mąż przywalił 🤦‍♀️ Serio? To niech sobie sam pobędzie w ciąży, karmiąc i opiekując się 2. Nosz kurde! Ja mam dość przy 1 sztuce nie będąc w ciąży, a jakbym miała sobie ciążę dołożyć to chyba by mnie w kaftanie wywieźi.
    Nasz też śpi źle i słabo. Dziś nie śpimy od 3 rano... 3h wiszenia na cycku i o 6 wstaliśmy. Także jest fajno. W dzień młody jest słodkim pyrdkiem na zmianę z okropnym wyjcem. Zęby go męczą i jakaś wysypka. Najpierw na jogach a teraz też na rękach. Chyba alergiczna bo na wirusówke nie wygląda. Muszę badania zrobić bo dieta eliminacyjna będzie za długo trwać.

    Z zamkiem też niezły numer. W lesie na odludziu bez zamka 🤯 I jak jesteście to spoko- też bym nie miała lęków, ale w trakcie wyjazdu już tak.

    Jak wasze dzieciaki zniosły MMR? Jakieś nopy się pojawiły czy wszystko gładko? Myśmy dopiero teraz zaszczepili i czekam co będzie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia, 15:09

  • Mju Autorytet
    Postów: 730 338

    Wysłany: 15 stycznia, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas od miesiąca są nocne pobudki. Niby stary z nią siedzi, ale ja i tak mam problemy ze spaniem wtedy, zresztą teraz anginę mieliśmy i ledwo dyszałam. Wykończona tym jestem w połączeniu ze wstawaniem do pracy. Tak to coraz bardziej kumate dziecko, niesamowite jak zaczyna łączyć w głowie różne rzeczy.
    W ogóle czy Wasze dzieci potrafią chodzić do tyłu?

    Menina, mam nadzieję, że teraz łaskawszy dla Was czas nadejdzie. U mnie Marcelinka sporo większą wagowo, ale przy chorobach też sobie myślę, że odstawianie nie ma sensu teraz.

    Praskovia, i jak ta dziewczyna?

    Eskalopka, u nas luz, jakoś tydzień po gorączkowała 2-3 dni i miała zmiany skórne. Podawałam paracetamol, zgodnie z zasadą, żeby nie dawać ibuprofenu po szczepieniach. To jest żywa szczepionka, więc trzeba odczekać na skutki uboczne.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia, 20:34

    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3363 1392

    Wysłany: 15 stycznia, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eskalopka u nas po tygodniu, była temperatura i przez tydzień maruda plus noce tragiczne... Wybudzala sie z płaczem, wrzaskiem i jęczała i zasnąć nie mogla. Tylko na ręku. Tydzień minął i wszystko wróciło do normy. Zastanawiam sie teraz jak Mju napisała o wysypce czy u nas była 🤔

    A ja pochwalę się, byłam u lekarza, bo jednak ponad rok minęło. Ogólnie z usg wszystko ok . Wiec moje zawirowania prawdopodobnie przez karmienie nadal. Jeszcze cytologia i na marzec dopiero usg piersi. Także przegląd zrobiony u mnie :)

    Eskalopka, Praskovia lubią tę wiadomość

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Mju Autorytet
    Postów: 730 338

    Wysłany: 15 stycznia, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka, była, bo ja pamiętam, że Cię pytałam 🤣

    Praskovia lubi tę wiadomość

    age.png
  • agentka93 Autorytet
    Postów: 3112 4098

    Wysłany: 16 stycznia, 00:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Omg Praskovia, ja jestem zmęczona, jak o tym czytam nawet 🫣 a Twój mąż takie teksty, zasłużył na wychowawczego w łeb 😂 Sory, ale taka prawda.
    Ja ostatnio mało czasu na forum, dużo się u nas dzieje wszelakich tematów i prywatnych i zawodowych, a do tego Iga ostatnie 3 tygodnie dała nam do wiwatu. Co się okazało? Że zaczęła chodzić (w końcu, bo przy meblach popyla od sierpnia), więc ewidentnie skok rozwojowy. Niemniej jesteśmy po tym okresie na etapie— będzie jedynaczką 🤣
    Co do MMR- miała lekką gorączkę po około tygodniu od szczepienia. Ale poza tym ok.
    Dziś byłyśmy pierwszy raz na muzycznych zajęciach, nie mogłam się na nią napatrzeć jak tańczyła i dokazywała, taka była słodka 🥰

    Praskovia lubi tę wiadomość

    Hashimoto, z.Sjögrena
    ANA3 dodatnie
    Pai homo 4G



    10.2022- puste jajo 8tc.
    25.01- beta:80, prog: 31
    03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
    11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
    17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
    28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
    18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
    21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
    11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
    09.05- 284 gramy małej damy
    22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
    23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
    04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
    21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
    04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
    29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
    18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀

    28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝
  • Juśka88 Ekspertka
    Postów: 162 110

    Wysłany: 16 stycznia, 06:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Praskovia współczuję samopoczucia, wiem co to męczące wymioty bo przy córce przez pierwsze 3 miesiące nic prawie jeść nie mogłam, po wszystkim do kibla leciałam a tu jeszcze dwójka maluchów. Ja bez zamka to bym chyba nie mogła zasnąć 😅 u nas po MMR gdzieś po 9 dniach była gorączka przez 3 dni tak do 39 dochodziła, paracetamol pomagał i innych objawów nie było. Dziewczyny polećcie mi proszę dobre pampersy na noc, mamy pampers premium care i wcześniej pants na noc i wszystko przemaka już nie mam pomysłu. Córka ma 10,5 kg i używamy 5.

  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 717 382

    Wysłany: 16 stycznia, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Juśka, nic nie doradzę. Też nam czasem pampersy pantsy przemakają jak się młody ożłopie. Pieluchy napompowana na full i pewnie nie ma gdzie wsiąkać. U was też napompowana czy po prostu przecieka bokami? Btw nasz podobnie z chodzeniem i skokiem. Długo przy meblach a popyla dopiero teraz.
    Dzięki za info o MMR. Zatem czekam na gorączkę - dziś tydzień od szczepienia będzie.

    Muszę wam polecić jeden produkt. Dawno temu gadałyśmy o suchych plackach na skórze i czym smarować. Odkryłam Lipikar Ap+ balsam i to jest zajefajne! Młodego smaruję i siebie bo też mam suchą skórę zimą. Że też wcześniej tego nie znałam... Bardzooo mi się przydaje. Dokupiłam jeszcze żel do mycia. Zobaczę czy też jest taki super, ale balsam to strzał w dyszkę (chociaż bardziej to 7 dyszek 🤪).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia, 09:31

    Mju lubi tę wiadomość

  • Mju Autorytet
    Postów: 730 338

    Wysłany: 16 stycznia, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na noc używam bambiboo i dają radę. Obojetne pantsy czy pieluchy zwykle, dużo więcej towaru maja w środku. Jak przecieka to może za duże? Ja ostatnio kupiłam 5 premium care na próbę i jakoś strasznie duże są w porównaniu do 4. Odkąd mam 5 to te 4 mi się nie wydają duże juz. 😅

    Agentka, to coś innego niż gordonki?

    Moja dziś o 23:30 wstała wyspana i buszowała do 4. Potem przed 8 już wstała wyspana. Powiem szczerze, że mam dość tego, bo trwa już z miesiąc spokojnie, jesteśmy wykończeni, a przy kp nie mogę pić tyle kawy, ile potrzebuję. Poważnie myślę o odstawieniu już, bo widzę jak sobie smoczek ze mnie robi, przy tym mnie szczypie w jednego cycka, drugiego chce ugniatać, a ja po 10-15min. takiego leżenia z nią jestem zwyczajnie przebodzcowana i mam ochotę uciec. Także marzę o kawie a moje dziecko chyba energię czerpie z fotosyntezy 🫠 i niby widzę jak jej nowe dźwięki wjeżdżają czy jakaś umiejętność ogarniania rzeczywistości, ale momentami jestem zbyt zmęczona, żeby się tym cieszyć.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia, 10:30

    Eskalopka, Praskovia lubią tę wiadomość

    age.png
  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 717 382

    Wysłany: 16 stycznia, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mju, u nas żarcie nocne też podobne odczucia we mnie wywołuje. Z tym, że Panicz nie gniecie drugiego cycka a grzebie mi w pępku. I jak tu mieć ochotę na cokolwiek z mężem jak jakiś typ Cię godzinami maca?

    Praskovia lubi tę wiadomość

  • Praskovia Autorytet
    Postów: 826 894

    Wysłany: 16 stycznia, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę, że wszystkie przeżywamy mniej więcej to samo… 😂 Mnie Mietek podczas karmienia cały czas gładzi po twarzy i ciele, gdzie tylko dosięgnie. Ja dostaje szału, bo jestem takim typem człowieka, który nie cierpi tego typu dotyku- gładzenia, smyrania i muskania. Ja lubię się mocno przytulić, szczelnie i długo. Taki łaskoczący dotyk mnie irytuje. A on mnie obłapia jak pijany wujek na weselu. 😂

    Juśka, ja też używam Bambiboo, nigdy nie przeciekły w nocy. Miet nie jest jakimś kolosem, może z 11kg ma teraz i używamy rozmiaru 4.

    👦🏻 26.10.2021

    👶🏻 02.10.2023

    preg.png
  • Juśka88 Ekspertka
    Postów: 162 110

    Wysłany: 16 stycznia, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za rady, u nas pampers pełny po brzegi i może dlatego przecieka na boku, mała najbardziej lubi pić przed spaniem i potem są efekty 😅spróbuj Bambiboo może one bardziej chłonne.🤗

  • agentka93 Autorytet
    Postów: 3112 4098

    Wysłany: 16 stycznia, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmmm, może przetestuję te Bambiboo. Iga w dzień pantsy pampersowe a w nocy próbowaliśmy night i 4 przeciekały i tak, a 5 są dużo za duże, ale ona jest drobiazg- może z 9,5 w porywach waży teraz.
    Jak się przebudzała koło 23 ostatnimi czasy to brałam na zmianę pampersa i tylko wtedy nie było przeciekania. A tak to jest cała mokra rano.

    Mju, chyba coś innego niż gordonki. Tzn ręki sobie uciąć nie dam, ale nie używają tej nazwy + nie było tego co jakoś mnie w gordonkach denerwuje- śpiewania takiego „pabu babu baba” 😆 nie wiem czy wiecie co mam na myśli, ale oni jakoś tak beblają na tych filmikach😂 a tutaj normalnie były piosenki, że bałwanek coś tam coś tam, pada śnieg, jakoś tak z sensem. A do typowych gordonek jakoś nie mogłam się przemóc, być może to nieuzasadnione uprzedzenie na podstawie rolek na instagramie, nie wiem 😅

    Współczuje tych akcji z kp 🫣 ja już zapomniałam jak to było karmić, a i tak jak maz cycka dotknie to nie jest to to samo co przed porodem 😅 jakoś mi z tym nieco nieswojo w dalszym ciągu.

    Hashimoto, z.Sjögrena
    ANA3 dodatnie
    Pai homo 4G



    10.2022- puste jajo 8tc.
    25.01- beta:80, prog: 31
    03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
    11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
    17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
    28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
    18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
    21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
    11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
    09.05- 284 gramy małej damy
    22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
    23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
    04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
    21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
    04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
    29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
    18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀

    28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝
  • Mju Autorytet
    Postów: 730 338

    Wysłany: 16 stycznia, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To u nas po obfitej nocy powiedzmy czuć, że ta pielucha lekko wilgotna jest od zewnątrz, bo jednak nie ma tam żadnej folii czy takiej warstwy, a mam wrażenie, że w pampersach pampersa to jakaś fizelina jest zmieszane 😅 nie wiem czy wiecie o co mi chodzi. No i u nas od pantsów pampersa cyklicznie jakieś uczulenia są, wiec zamiennie używamy.

    Agentka, to ja właśnie na takie gordonki chodziłam, że było śpiewanie normalnie “z tekstem” powiedzmy, tylko na jedną melodię, a na koniec wyciszenie i bańki mydlane, ale na takich jak piszesz też byłam, więc wiem o co chodzi. Beblają… 🤣 u nas zawsze co innego śpiewały, bo wymiennie dwie przychodziły i tematycznie zabawki miały jakieś małe dla dzieci - zwierzątka na paluszki czy coś.

    To okropne, ale trochę mi lepiej, że nie jestem w tych mękach karmienia.

    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3363 1392

    Wysłany: 16 stycznia, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas pampers premium care pantsy 4. I Misia to taki klasyczny Misiaczek paczuś. Wiec na pewno jakis 11 kg waży. Krotka ale paczusiowa. No i u nas chyba 2 razy przeciekły. Ale tak to normalnie od 19 od kapieli do 6 rano wystarczają. Tylko Misia u mnie nie pije wody. W sensie pije ale to wiecie, to są iloscii jak wróbelek . .. daje proponuje a ona nie chce. Raczej cyckiem sie zapija więc może i mniej sika 🤔

    Bambibooo dawno juz odrzuciłysmy, bo był przeskok wtedy jakos z 3 na 4 i jakos strasznie sie dopasować nie mogły rozmiary na nią i juz lecimy na tych papersach.

    Co do karmienia, to Misia jeszcze znośnie, zjada ale mietosi mi bluzke w ręku. Wiec jakbu nie czuje sie na tym polu przebodzcowana. Bo Marcelina,.to właśnie ręką wykręcała,. ściskała i szarpała drugiego sutka. Szczypała ogólnie, uderzała,.wierzgala. gryzła i najlepiej pieruety kręciła oczywiście wszystkoe to z moim cyckiem w buzi 🤦‍♀️🤦‍♀️ wiec przy Misi to sciskanie mojej bluzki to luzik...

    Ja myślę nad odstawieniem, bo moze te nocki sie poprawia. Sa lepsze i gorsze momenty. Ale mam wrażenie, że trochę ku lepszemu zmierzamy. U nas tez mąż może ją uspokoić i czasem pol nocy on do nien wstaje i ja nie musze wywalać cyca. Ale to się wiąże z tym że ze 2 minutki poszlochac musi. Choć nie zawsze.

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Praskovia Autorytet
    Postów: 826 894

    Wysłany: 19 stycznia, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Udało mi się odstawić wieczorne przedspaniowe karmienie! 🥳 Ale Mitka się obraził i tata go musi usypiać. 😂 Pozostają jeszcze nocne, ale powoli do celu…

    Jest coś co miałam już sto razy pisać, ale zawsze brakowało mi akurat czasu, a potem wylatywało z głowy. Zawsze jak Kropka pisze o nowych umiejętnościach Misi, to w większości co do dnia pokrywa się to z Mietkiem. Albo nieznacznie się waha- dwa dni w tą, albo dwa dni w tamtą. Niezmiennie mnie to zachwyca, bo oni mieli się urodzić tego samego dnia. 😍 To jest po prostu niesamowite! Dokładnie w tym samym czasie zainteresowali się nocnikiem (w naszym przypadku toaletą), dokładnie w tym samym czasie zaczęli wyrzucać śmieci do kosza itd. To jest takie magiczne! 🥰

    A co do niani. Nic nie pisałam, bo w dzień spotkania była taka szklanka na drodze, że musieliśmy odwołać. W końcu spotkaliśmy się dopiero w piątek i jestem bardzo zadowolona! Wygląda na to, że się udało! Nawet nie jestem jakoś przerażona perspektywą mieszkania z całkiem obcą osobą, a to chyba dużo mówi o tej dziewczynie. Co przyniesie przyszłość to się okaże- może się przejadę, może będzie okropnie, a może właśnie super i to będzie układ na lata. Kto wie? Bardzo sobie życzę, żeby było dobrze! 🤞🏻

    elforia lubi tę wiadomość

    👦🏻 26.10.2021

    👶🏻 02.10.2023

    preg.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3363 1392

    Wysłany: 20 stycznia, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Praskovia brzmi jak prywatna guwernantka w pałacyku dziedzica 😜 no ale trzymam kciuki żeby owocna współpraca sie okazała a nie strzał w kolano .

    No to jest niesamowite jak oni w tym samy czasie osiagaja te różne umiejętności 🥰 wczoraj np Misia mnie zaskoczyła, bo przystawila paluszek do ust i zrobiła cos jakby cii... Jak powiedziałam jej że idziemy do drugiego pokoju bo Marcelinka zasypia.

    Ale oczywiście mimo, że inne rzeczy fajnie Misia robi, to martwi mnie jednak ta mowa jej. Czy Wasze szkraby robia onomatopeje? Bo jak pamietam Marcelina w tym wieku, to brum brum, am am, aaa, czy dużo zwierzątek juz robiła. A Misia tylko ledwo co kotka zrobi i to taki bardziej gardlow to miauł jest. Mowi oczywiście tata, nie, Inda (Marcelinka) i w ostateczności mama. A i papa i trochę coś w rodzaju tak. Ale nic wiecej. Z "mamą" sie nie martwie bo Marcelina dopeior jak prawie 2 lata miała zaczęła mówić. Ale większość zwierzat mówiła, naśladowała, tylko wlansie Marcelina jak zaczęła mówić to od razu zdaniami. Z trudnymi słowami i to grubo przed 2 urodzinami. Wiec moze ja mam taki spaczony umysł przez Marceline.. i juz moja głowa sobie umysla problemy z mówieniem.,a to normalne 🤔

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Menina Autorytet
    Postów: 663 502

    Wysłany: 20 stycznia, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka, myślę, że Misia jest jak najbardziej ok jak na ten etap. Franio też mówił więcej niż Anielka teraz. Ona mówi mama, tata, papa, niedawno zaczęła mówić tak i nie. Ze zwierzątek naśladuje tylko pieska, ale też przyznam, że jej w ogóle zwierzątek nie uczymy. Mówi jeszcze BA na bam, BUM BUM na samochód i MA, które w zależności od gestykulacji znaczy masz albo nie ma. Na Frania nie próbuje na razie nic mówić - chyba ją to imię przerasta 🤭 I to chyba tyle. Szczerze mówiąc wydawało mi się, że jako drugie dziecko i dziewczynka będzie szła z mową dużo szybciej niż Franio, no ale jak widać dzieci mają swoją wizję na rozwój.
    Także ja bym się na Twoim miejscu nie martwiła Misią.

    Praskovia, a czy ta dziewczyna będzie u Was mieszkać tylko podczas wyjazdów męża? Czy cały czas? Bardzo jestem ciekawa jak to się Wam sprawdzi. Mnie kusi pomysł znalezienia opiekunki na cztery godziny dziennie, jak mąż wróci do pracy od połowy marca, zamiast dawania Anielki do żłobka... No ale nie wiem czy da się kogoś znaleźć tak nieregularnie i czy nas to nie przerośnie finansowo. Więc tak chodzę z tą myślą, ale nic nie robię🤦 Teoretycznie pod koniec lutego mamy zacząć adaptację w żłobku.

    Praskovia, kiedy Kraków? ☺️

    Kropka6 lubi tę wiadomość

    10.2020 6tc 💔
    F. ur. wrzesień 2021 ❤️
    11.2022 10 tc 💔
    A. ur. październik 2023 ❤️
‹‹ 469 470 471 472 473 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ