PAŹDZIERNIK 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Praskovia ja to mam potężne flashbacki z października 2023 jak wyczekiwałyśmy na każdego newsa, współczuje końcówki w takie upały, u nas nad morzem to jeszcze jakoś znośnie ale widziałam że im niżej, tym bliżej 40 stopni, chociaż Wy to chyba zamiast betonozy macie samą zieleń w koło? Trzymam kciuki na końcówce! 💖
Podziwiam Was dziewczyny, że tak swobodnie podróżujecie z dziećmi pociągami i samolotami i to czasem w większej liczbie dzieci, u nas samochód to chyba jedyna możliwość, ale to głównie moja blokada. Teraz wróciliśmy z gór, tydzień urlopu minął w oka mgnieniu ale jednak bieszczadzkie klimaty nastrają człowieka cudownie, nawet rzygać mi się nie chciało 😂
Ja jestem już po pobraniu krwi na Nifty, w poniedziałek mam USG prenatalne także trzymajcie kciuki! Że słabszych informacji to wyszedł mi reaktywny HBs, jutro mam wizytę u lekarza chorób zakaźnych i pewnie zleci dalsze badania, najgorsze jest to, że chyba wiem, kiedy mogło dojść do ewentualnego zakażenia - dałam się skusić na pedicure w lutym w salonie, w którym nigdy nie byłam (promocja…), babka niestety dosyć mocno zacięła mi skórkę przy palcu i goiło się to wieki… nie daje mi to spokoju z drugiej strony sam wirus WZW B to chyba nie jest jakieś potężne zagrożenie dla przebiegu ciąży, chorzej że ciągle o tym myślę i martwię się czy nie zarażę reszty domowników. No nic, jutro będę wiedzieć więcej.
-
Zmija na razie na spokojnie. Trzymamy kciuki żeby wszystko było dobrze.
A z tym zakażeniem równie dobrze mogłaś mieć jakąś ranke mała i gdzieś indziej się zarazić. No teraz nie dojdziesz . Choć to akurat spore prawdopodobieństwo.
Co do jazdy z dziećmi to myślę, że to właśnie po części kwestia głowy i myśli a czy dam rade. A co będzie jak ..? U nas np dziewczyny lepiej podróżują z mężem niż ze mną 🫣 jak ja jestem w samochodzie to jęczą od razu. A to cos a to coś innego a z nim wygłupy 🤷♀️ ale czesto jeżdżę sama gdzies z nimi( co prawda to są odległości jakoes maks godzina).
Jeju to kto w kolejce na 3 bobasa w drugim rzucie w tym wątku? 😜33 lata
19.02.2019 💔 11 tyg
03.2021 👧🏼
13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
-
Syrenka. To kwestia właśnie chyba gdzie mieszkasz i gdzie sie poruszasz. Moje dziewczyny w tym lesie buszuja. Mąż codziennie ze 2 kleszcze na sobie przynosi. Więc to taki must have codzienne oględziny przy kąpieli.
W dodatku Marcelina juz przeszła antybiotykoterapię po kleszczu. Mąż to chyba tez ze 3 razy już. Co prawda odkad mieszkamy tam czyli od 2022 to ja raz miałam i to ze 2 tygodnie temu. A Marcelina juz kilka. Misia tez miała raz na pewno. W sumie nie wiem juz 🫣
Praskovia ja i tak mam slabo cukierkowo dziewczęce te ubranka. Choć Ciebie zachwycają dziewczęce, bo masz dwóch chłopców. To ja czasem jak wchodze do sklepu i patrze o nieee znowu sam róż i jednorożce a u chłopców takie słodkie. Samochodziki. Dinozaury, widoczki itp różnych opcji od groma 😜
A my dzis przymiarke robimy do zdjecia pieluszki 🫣 bo Misia tak nie chce zakładać. Sciaga na siłę. Pokazuje ciagnie tego pampersa. Wiec pomyśleliśmy dzis sciagamy i zoabczymy jakie beda reakacje. Po z atym namietnie czyta Pucia siusiu. To jej ukochana książka. A no i tez z ta pielucha to nie wiem, mogą być owsiki 🫣 bo jedna mama zgłosiła u swojej córki owsiki. Wiec popędziłam do apteki po lek .. choć w kupie nic nie widac. W dupce tez nie widziałam. No ale ewidentnie sciaga targa i każe sobie drapać pośladki 😜33 lata
19.02.2019 💔 11 tyg
03.2021 👧🏼
13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
-
Zmija, i jak po prenatalnych? Wszystko w porządku? Jak się czujesz? 😊
Kropka, Miet ma to samo- zrywa pampersa jak szalony, mam straszne wyrzuty sumienia, że przez tę końcówkę ciąży, brzuch i wyczerpanie nie mogę sprostać tej jego potrzebie chodzenia na golasa i poznawania swojej fizjologii. Po prostu ciagle mi sikał tam gdzie nie powinien, musiałam ścierać na kolanach, nie dawałam już rady. Chciałam puszczać z gołą pupą na zewnątrz, to go trawa podrapała, coś uczuliło i się zamienił w muchomora. 🫣 I tak lata w pampersie wściekły…
Wiecie co ja odwalilam? Miałam mieć dziś lekarza, ktg, wynik gbsa, hiva, wszystko co potrzebne do porodu. Coś mi się poprzestawiało w głowie, że jest tydzień wcześniej i badań w ogóle nie zrobiłam, na wizytę nie poszłam… 🫣☹️ A żeby było śmieszniej- o 04:20 mnie obudziły skurcze i w panice zaczęłam pakować torbę. Okazało się, że bez budzenia dzieciaków to co najwyżej mogę sobie przygotować niekompletne dokumenty, bo reszta rzeczy jest na strychu, albo w pokoju w którym śpimy. Ostatecznie sytuacja się uspokoiła… W poprzednich ciążach nie miałam takich skurczów przepowiadających (a przynajmniej nie tak je odczuwałam), więc oczywiście znów przeżyłam ostrą panikę, że bez torby, a kto mnie zawiezie, a z kim dzieciaki, a ja nie chcę sama, bo kto mi będzie puszczał playlistę porodową. Przynajmniej dziś w końcu spakowałam tę nieszczęsną torbę… No, może tak w osiemdziesięciu procentach. 😂
Jutro wieczorem przyjeżdża moja mama, więc zaciskam nogi na najbliższe 24 godziny, potem niech się dzieje wola nieba. Nie mogę uwierzyć, że to już! Doczekałam się! Przysięgam- jak mama dotrze, a ja nie zacznę od razu rodzić, to przez 2 dni będę się TYLKO byczyć!
10.07 albo 11.07 pełnia, więc kto wie… 😂🤪 A może będzie tak, jak czułam od początku i dotrwam do 20.07. To jest właśnie piękne- od jutrzejszego wieczora to już WSZYSTKO JEDNO! Oby nie dziś! Trzymajcie kciuki! 🫣
Aaa… No i nie napisałam Wam, że w piątek byłam na prywatnym usg III trymestru. Bardzo późno, ale szczerze mówiąc nie planowałam, po prostu lekarz nfz na poprzedniej wizycie mnie nastraszył, że malutka jest dwa tygodnie do tyłu, a do tego nic mi nie pomierzył- wód, przepływów, nic. Bałam się, że będę spokojnie czekać, a okaże się, że coś się tam podziało niedobrego, bo do tej pory na wszystkich usg była raczej do przodu.
Jak tylko się kładłam na leżance, to już lekarka skomentowała, że po brzuchu widać, że to nie będzie małe dziecko. Oczywiście nie dało się wszystkiego pomierzyć dokładnie, młoda głową już bardzo nisko, ale na tamten moment, czyli 37+0, waga wyszła już ponad 3300g. 🫣 Lekarka powiedziała, że w 40tc może być ponad 4kg i przy wyjściu życzyła mi, żebym raczej nie dociągnęła do terminu. 😂
A co u Was, dziewczyny?
Edit: o matko, Kropka! Dni mi uciekają! Już wchodzę na priv. 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca, 23:09
🧒🏼 26.10.2021
👦🏼 02.10.2023
👶🏻 14.07.2025 -
Uff łączność z Tobą powróciła;) i dobrze że chociaż torba spakowana. Jeju rzeczywiście to jest armagedon. o północy co z dziećmi skurcze 🫣
No to co 11 jednak? 🤣 Afirmujesz? I pobyt sobotni na porodowce jak mówiłam w przeczuciach moich 🫣
Wow a chłopaki nie pamietam czy byli tacy duzi? Musze zerknąć na pierwszą stronę.
No to u nas pieluszkowo, hasała szczęśliwa bez pieluszki. Miała wystawiony nocnik na dworzu. I siadał co jakis czas i rax nawet jakies kropelki poleciały. Ale ewidentnie jeszcze na siku nie jarzy o co chodzi. Bo posikala sie dwa /trzy razy i nawet nie zwróciła na to uwagi. Jedynie wie że kupa juz jest albo czasem że idzie. Ale ogólnie podobało jej sie na golaska. Dla mnie to nowość. Bo Marcelina sama sie odpieluchowala. Jak zakomunikowała że chce siku na nocnik posadziliśmy. Zdjęliśmy pieluszkę. Majteczki założyłam i zaraz znowu powiedziała siku. Usiadła i zrobiła. I jux tak zostało 🫣
Ale Marcelina była starsza od Misi o 4 miesiące jak się nauczyła. Wiec bez na razie testowo było i sie nie spinam. Choć fajnie byłoby by się pozbyć smierdzacego kosza na pieluszki w lecie 🫣
Praskovia lubi tę wiadomość
33 lata
19.02.2019 💔 11 tyg
03.2021 👧🏼
13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
-
Hahaha, ale fajnie wiedzieć, że tak czekacie! 😂🥰 Mnie się ten 11.07 bardzo spodobał, a jak nie jutro to 20.07, tak jak czułam od początku. Innych dat nie biorę pod uwagę. 😅
Dziś miałam straszną ochotę na arbuza, a ja nie cierpię arbuzów, może to jakiś znak! 😅
Ale powiem Wam, że trochę się zaczynam dygać. 🫣 Przecież to jest jednak rzeź. Ten ból nie do opisania, to- pewnego rodzaju- odczłowieczenie kiedy wszyscy ci zaglądają w krocze, te poranione sutki… Z jednej strony chcę się pozbyć już tego brzucha, a z drugiej wcale nie jestem gotowa na to wszystko! 🫣
Oho! Słyszę grzmoty, a wymarzyłam sobie poród w czasie burzy! Zobaczymy, zobaczymy… 😏 Trzymajcie kciuki! 😊
Eskalopka, Kropka6 lubią tę wiadomość
🧒🏼 26.10.2021
👦🏼 02.10.2023
👶🏻 14.07.2025 -
O mamo parcie w czasie grzmotu! Już sobie to wyobraziłam 🫣 jak nie dziś to czekamy do 19.07 bo ja wieszczyłam na 19 ale to jak mówiłam możesz trafić 19 a finalnie 20 🤣 ale sobie moge wieszczyc 🤣🤣🤣🤣33 lata
19.02.2019 💔 11 tyg
03.2021 👧🏼
13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
-
Praskovia czekamy na update! Pełnia była chyba wczoraj, do tego to podobno pełnia Burzowa (nie wiem, co to znaczy ale na pewno COŚ).
Ja po prenatalnych odetchnęłam z ulgą, wszystkie parametry w porządku, nogi są, ręce są. W międzyczasie dostałam też wyniki NIFTy, tu tez wszystkie ryzyka niskie, plus wiemy już, kto to będzie 🎀 jakoś dzięki temu ta ciąża się urzeczywistniła, jestem gotowa powiedzieć rodzinie i w niedalekiej przyszłości muszę też powiedzieć w pracy (na szczęście potwierdzili mi plan premiowy na ten rok więc jestem spokojna xD).
Podziwiam postępy nocnikowe, u nas czasami się uda, a czasami schowa się w kącie zrobić kupę i zapytana idzie w zaparte (- robisz kupę? -NIE😡). Ale bierzemy to na spokojnie, bez presji.
Kropka6, Praskovia lubią tę wiadomość
-
Praskovia, trzymam kciuki mocno i też codziennie zaglądam czy to już. Rozumiem, że nie jesteś gotowa ani chętna na poród, ale łażenie z brzuchem też jest średnie 😅 Szczególnie jak już przerabiałaś to wcześniej... Ale mocno trzymam kciuki aby było łatwo a panna bezproblemowa. Ciekawa jestem jakie imię wybierzecie.
Zmija, nifty to dobra sprawa. Od razu człowiekowi lżej i wie na kogo czeka. Pamiętam jak bardzo na wyniki czekałam i że bardzo mi ulżyło jak przyszły. Myślę, że teraz już będzie dobrze 💪Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca, 13:37
Praskovia lubi tę wiadomość
-
Zmjia bardzo dobre wieści. Cieszę się bardzo i trzymam kciuki na dalesze etapy
czyli rozumiem druga dziewczynka?
A ogólnie jak sie czujesz ?
Eskalopka tez sie zastanawiam jakie imię wybrali
No i chyba jednak nie 11 🤣 bo myślę że na porodowce i polozniczym Praskovia bedziesz sie po tych miesiącach czuła jak w hotelu na wakacjach 😜
zmija lubi tę wiadomość
33 lata
19.02.2019 💔 11 tyg
03.2021 👧🏼
13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
-
Eskalopka wrote:Ciekawa jestem jakie imię wybierzecie.
Ja też! 😂 Na razie wciąż bez imienia! Zostały trzy, bo każdy (ja, Bolo i mąż) ma swój typ i nie chce odpuścić. Chyba musimy ją po prostu zobaczyć…
Nie udał się ten 11.07. Kropka słusznie zauważyła, że jakby się udał, to już bym od razu napisała, bo pobyt na noworodkowym pewnie będzie dla mnie jak wakacje. 😅
Dzisiaj uświadomiłam sobie, że dopóki mała nie zechce wyjść, to nawet nie bardzo mam jak ją wykurzyć z brzucha, bo wszystkie te fiku-miku typu przysiady, schylanie się, mycie okien, chodzenie po schodach itp. robię bez przerwy całą ciążę. Mama przyjechała, więc mam mniej biegania za chłopakami, ale za to trzeba trochę przemeblować pokój, poprzesuwać łóżeczka, poznosić rzeczy ze strychu, a jeszcze Miet zaczął znów gorzej spać i wstaję do niego kilka razy w nocy… To mi uświadamia, że jak do tej pory nic nie ruszyło, to znaczy, że szyjka jest pancerna jak na końcówce obu poprzednich ciąż i znów mnie czeka długi i trudny poród. ☹️
Niezmiennie nastawiam się na 20.07. Do tego czasu powinnam sobie wszystko ogarnąć na tip-top. Będzie też mąż, więc odejdzie mi problem dojazdu do szpitala i co tu dużo mówić- fajnie jednak rodzić z kimś.
Ej, w ogóle kiedy to minęło, dziewczyny?!
Zmija, bardzo się cieszę, że prenatalne wyszły u Ciebie dobrze! ❤️ Nie mogę się doczekać, jak będziemy odliczać dni do Twojego porodu! 🥰
Eskalopka, Kropka6, zmija, Mala_syrenka lubią tę wiadomość
🧒🏼 26.10.2021
👦🏼 02.10.2023
👶🏻 14.07.2025 -
O mamo co to za data od czapy 🫣
Chciałam napisać Bitwa pod Grunwaldem. Ale to jutro dopiero 🫣
Ale za to Rewolucja Francuska obalenie Bastyli bylo 14.07 także moze imie jakies Francuskie 😜 jak Ludwika Louise 🫣Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca, 09:56
Praskovia lubi tę wiadomość
33 lata
19.02.2019 💔 11 tyg
03.2021 👧🏼
13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
