X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne PAŹDZIERNIK 2023
Odpowiedz

PAŹDZIERNIK 2023

Oceń ten wątek:
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3414 1420

    Wysłany: 19 lipca, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój ranking imienia:
    1. Stefania (i nie ze względu na Ciebie. Mi po prostu ładnie sie kojarzy i ciepło. Pasuje do imion chłopaków. Jest dużo opcji wypowiadania. Dorosła Stefania, dla znajomych Stefcia, Stefka, Stefa, Stenia -akuat tego nie lubie. Ale generalnie wszystko ladnie brzmi)
    2. Felicja ( lubie takie imiona, mi sie podoba meski Felek wiec i Felka super . Pasuje znowuż do imion chłopaków. I tak samo jak Stefania ma rozne inne odmiany. Dla dorosłej i dla małej. Jedynie Tobie z delicja a mi z samochodem skoda Felicja sie kojarzy 😜 ale mimo wszystko nadal jest super)
    3. Jana- no tutaj mam w przedszkolu u Marcelinki Yane ukrainke i to takie żywe srebro. Fajna dziewczynka. Nawet pasuje do chłopaków. Ale coś mi nie styka w tym imeniu coś. Dzien dobry pani Jano ? Kurcze właśnie takie hmm ale czy czegos nie brakuje w imieniu. Ale generalnie nie jest złe.
    4. Luba - no i niestety ale mi osobiscie sie nie podoba. Bo ja znalam kiedyś pana o imieninu Luba.. właśnie z terenów rosyjskich. Wiec od razu mam skojarzenie ej czy to męskie czy żeńskie imię. mam problem jak zdrobnic jakby ktos chciał. Wiec tylko wchodzu w gre cały czas Luba. Pani Lubo? Mała Lubo. No ni coś nie gra. Przepraszam Praskovia.

    Praskovia lubi tę wiadomość

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Praskovia Autorytet
    Postów: 875 1010

    Wysłany: 19 lipca, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale nie masz za co przepraszać! Właśnie o to mi chodziło, żebyście napisały szczerze, bo ja już jakieś odczucia mam względem tych imion, a jedyny czynnik, do pełnego oglądu sytuacji, którego mi brakuje to właśnie odczucia innych ludzi. 😊

    🧒🏼 26.10.2021

    👦🏼 02.10.2023

    👶🏻 14.07.2025
  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 740 405

    Wysłany: 19 lipca, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Praskovia, mój ranking dokładnie taki jak Kropki.
    Stefa wygrywa. I piszę Stefa bo mam znajomych którzy mają Stefę lat naście, Kalinę też lat naście i Mirę lat 5 i wszystkie trzy imiona są świetne, a i tych ludzi uwielbiam. Stefania jest moim nr 1 zdecydowanie.
    Luba nie brzmi mi rusko a ukraińsko, a nastroje w kraju mamy różne i diabli wiedzą jak to się wszystko obróci więc zachowawczo bym nie dawała.
    Zamiast Jana pomyślałabym o Janinie, chociaż moja mama tam ma na drugie i go serdecznie nienawidzi. Jana owszem, trochę skandynawsko, ale brzmi jak dopełniacz od męskiego imienia Jan.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca, 17:35

    Praskovia lubi tę wiadomość

  • Menina Autorytet
    Postów: 679 519

    Wysłany: 19 lipca, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To i ja się wypowiem:)

    Bardzo mi się podoba imię Stefania. Ostatnio koleżanka tak nazwała córeczkę, więc rzeczywiście zyskuje na popularności, ale nie wydaje mi się, że stanie się powszechne. A jest piękne.

    Miałam w dzieciństwie nauczycielkę pianina o imieniu Luba. Rosjankę, więc siłą rzeczy mi kojarzy się rosyjsko, ale mimo wszystko pozytywnie, bo pani Luba była super osobą.

    Jana brzmi dla mnie bardzo oryginalnie. Ciężko mi się w sumie ustosunkować, ale chyba mi się podoba.

    A Felicja jest ok, choć chyba najmniej z tych wszystkich mi się podoba. Z delicją mi się nie kojarzy, ani ze Skodą :)

    Powodzenia!

    Praskovia lubi tę wiadomość

    10.2020 6tc 💔
    F. ur. wrzesień 2021 ❤️
    11.2022 10 tc 💔
    A. ur. październik 2023 ❤️
  • Mju Autorytet
    Postów: 747 347

    Wysłany: 19 lipca, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi jakoś Stefania albo Felicja. Z ciekawości sprawdziłam w chacie częstotliwość nadania:

    IMG-5160.png

    I w sumie myślałam, że Felicji więcej będzie, ale to chyba przez męską wersję tego imienia. W sumie imię Ewa też gdzieś się pojawiało w moim otoczeniu i też myślałam, że będzie więcej.

    Miałam koleżankę o nazwisku Luba i w sumie nie wiedziałam, że to może być imię nawet 😅 a spędziłam trochę czasu na Podlasiu, choć może za blisko białego, żeby się z tym imieniem spotkać.
    Jana w sumie spoko, ale takie to imię jakby niedokończone, choć to pewnie przez to, że zaraz o Janinie myślę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca, 22:29

    Praskovia lubi tę wiadomość

    age.png
  • Mju Autorytet
    Postów: 747 347

    Wysłany: 19 lipca, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wyskoczyło mi, że nie mogę się udzielać, sprawdzam!

    Na szczęście mogę 🙈 nie wiem o co im chodziło.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca, 22:12

    age.png
  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 740 405

    Wysłany: 21 lipca, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Praskovia, koniecznie daj znać jak sobie radzisz, jak mała i jaki ma charakter? Czy bardzo się od chłopaków różni. Już masz większe porównanie po paru dniach... No i oczywiście co z imieniem 😊

    Praskovia lubi tę wiadomość

  • zmija Przyjaciółka
    Postów: 76 96

    Wysłany: 21 lipca, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja przychodzę namieszać w rankingu, bo dla mnie zdecydowanie wygrywają Jana i Luba. Jakoś pasują mi do imion Waszych chłopaków.
    Że Stefanią mam tylko jedno skojarzenie - Stefanie Spectra z Mody na sukces (czas podziękować babci za te południa po szkole spędzone przed TV 😂) ale fakt, że to była bardzo silna i przedsiębiorcza kobieta, choć intrygantka.

    Jeśli nie możesz się zdecydować, rzuć monetą albo wybierz inną metodę losowania, w momencie, gdy wylosujesz, to tak naprawdę dowiesz się, które imię najbardziej Ci się podoba (a wcale nie musisz wybierać tego wylosowanego…).

    Czy może mała pokazała już charakter i doznałaś olśnienia, jak naprawdę ma na imię?

    Praskovia lubi tę wiadomość

    age.png
  • Praskovia Autorytet
    Postów: 875 1010

    Wysłany: 22 lipca, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zmija wrote:
    Czy może mała pokazała już charakter i doznałaś olśnienia, jak naprawdę ma na imię?


    Tak, i nie jest to żadne imię z dotychczas branych pod uwagę. 🙈 Dzisiaj jedziemy zarejestrować, chociaż dalej nie wiemy… To znaczy wiemy, ale przez to, że tego imienia w ogóle nie było w grze, to nie jesteśmy wciąż pewni co ostatecznie wpiszemy w urzędzie. Ale nie ma sensu już dłużej czekać, bo nic więcej się nie zmieni. Albo nadamy Stefania (już nawet mąż się przekonał), albo imię którego używamy w domu. Więc czekajcie na wieści wieczorem. 😅

    Eskalopka wrote:
    Praskovia, koniecznie daj znać jak sobie radzisz, jak mała i jaki ma charakter? Czy bardzo się od chłopaków różni. Już masz większe porównanie po paru dniach... No i oczywiście co z imieniem 😊


    W drugiej dobie dała mi popalić, więc byłam pewna, że pójdzie w Bolusia. On do trochę ponad roku był mega ciężkim dzieckiem- miał refluks, wzmożone napięcie, traumę po pierwszej kąpieli w szpitalu i problemy z integracją sensoryczną. Z nim jednym jako niemowlakiem było ciężej niż teraz z trójką. Dosyć traumatyczne wspominam ten czas. Za to odkąd skończył półtora roku to dziecko idealne- słucha, rozumie, współpracuje. Zbiesił się dopiero jak poszedł do przedszkola. 😅

    Więc jak mi mała w drugiej dobie płakała od rana do wieczora, prężyła się i wisiała non-stop na cycku, to się przeraziłam, że mnie znowu czeka hardcore. Ale nie. Śpi i je. Jak Miet w jej wieku. On z kolei na odwrót- w niemowlęctwie był łatwy w obsłudze, a teraz to taki wredny karszak, że nie nadążysz. 🤪 A mała nawet jest jeszcze bardziej wyczillowana niż on jak miał tydzień. Wczoraj spała dosłownie cały dzień, jadła przez sen i na wieczór już mnie to nawet zaczęło niepokoić. Wzięłam ją do kąpieli, a ona ZASNĘŁA pod prysznicem!!! Obudziła się dopiero podczas wycierania i ubierania. Dziś już bardziej aktywna, ale wciąż śpi jak złoto.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca, 12:12

    Eskalopka, zmija lubią tę wiadomość

    🧒🏼 26.10.2021

    👦🏼 02.10.2023

    👶🏻 14.07.2025
  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 740 405

    Wysłany: 22 lipca, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O wow. Niesamowite! Są takie dzieci! Znajomym rok temu urodziła się córka. Upały, żar z nieba a oni na ostatnim piętrze bloku... Dziecko spało tak mocno, że ledwo dawali radę na karmienie obudzić. Ciągnęło się to u nich jakiś czas. Potem było lepiej, ale do dziś śpi im rewelacyjnie. Wczoraj też upał... Może u was jest podobnie i panna żar odsypiała.
    Nasz jak pieron był tak jest nadal. Od samego początku i poprawy nie widać 😁 Tylko możliwości ma większe z czasem.
    Czekam na wieści o imieniu 🤗

    Jak tam u was dziewczyny z pieluchami? Coś w kierunku odpieluchowania rusza bardziej? Bo już temat był w naszym wątku, ale zastanawiam się czy są nowe sukcesy.

    Praskovia lubi tę wiadomość

  • Praskovia Autorytet
    Postów: 875 1010

    Wysłany: 22 lipca, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eskalopka wrote:
    Dziecko spało tak mocno, że ledwo dawali radę na karmienie obudzić. Ciągnęło się to u nich jakiś czas. Potem było lepiej, ale do dziś śpi im rewelacyjnie. Wczoraj też upał... Może u was jest podobnie i panna żar odsypiała.

    Stary też tak mówi, że to przez upał. Szczególnie, że się na wieczór rozruszała i w nocy była bardziej aktywna niż w dzień (choć wciąż w sposób nieuciążliwy). Ale to fajnie, może nauczy się spać „na przyszłość”. 😊 Przez to, że taka senna, daje się np. odkładać do dostawki, co prawda raczej w dzień właśnie, w nocy 50:50, ale to już coś.

    U nas odpieluchowanie leży na razie. A powód głupi. Młody jak ma ściągniętego pampersa, to się od razu zaczyna dotykanie pupy i plecków na dole, coraz bardziej intensywne, potem tarcie, aż w końcu drapanie. I rany i strupy. Pierwszy raz widzę dziecko, które nie ma podrażnień od pampersów, a od ŚCIĄGNIĘCIA pampersa. Więc chodzenie z gołą pupą odpada, jedynie do basenu, bo wtedy zajęty wodą i chlapaniem i się nie tarmosi. A tak pozostaje tylko pytać czy mu się chce i wysadzanie na toaletę. Ale teraz już bez brzucha to mogę i kilkanaście razy dziennie, więc może coś ruszy…

    🧒🏼 26.10.2021

    👦🏼 02.10.2023

    👶🏻 14.07.2025
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3414 1420

    Wysłany: 22 lipca, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas z ta pieluchą zatrzymało sie. I chyba ogólnie to były owsiki 🫣 bo w żłobku jedna mama zgłosiła, że maja zdiagnozowane naocznie. Wiec ja popędziłam do apteki i dałam i przeszło to zdzieranie pieluchy jak ręką odjął ..
    Ale za to chochlik z kupą. Tak ładnie nam mówiła. A teraz pytasz Misia kupe robisz a ona Nie 😂 ale napina sie tak że hoho. Ale to tez jest tak, że ona wie co ją zaraz czeka wiec specjalnie mowi nie 🫣

    No to ciekawa jestem tego imienia 🤣

    A w ogóle my dzis z Misia jestemy po badaniu słuchu.. no i .. dalej nic nie wiemy, jak nie widzieliśmy. Bo musimy wykonać badanie ABR czyli we śnie..
    Ponieważ Misia. Płakała i badanie wyszło "płasko". Wiec albo ma zaburzenia odbioru albo płacz zaburzal. I miała tez badanie takie, że różne dźwięki z różnych odległości byly wytwarzane i na jedne zareagowała odwracała sie i szukała a n inne w ogóle zero zainteresowania. I reakcji. I pytanie czy nie słyszała czy obrażona za poprzednie badanie 🤷‍♀️ takze lipa.. a najwieksza lipa to że badanie mamy uwaga 9.04.2026 🫣🤦‍♀️🤦‍♀️ no ale jest szansa że coś sie zwolni i to realnie nawet w przyszłym miesiącu. Tak mi powiedzieli na rekestracji, że mnóstwo sie zwalnia tych terminów. Tylko trzeba codzienne dzwonić oni zbyt dużo mają żeby dzwonić i proponować.

    I w ogóle trudno mi sie ustosunkować do tego czy, to widzimisie mojego dziecka z tymi dzwiekami czy na prawde coś nie tak. Bo z jednej storny jakbym czuła, że ok to bym badanie olała. Odwołała wizyte. Ale z drugiej niby widze reaguje na dzwieki, lubi muzyke i chce ją puszczać. Ale z drugiej jakos mi sie niektóre rzeczy nie składają. Np to że na Marcelinę mowi raz inda. Raz toita, raz w ogóle od czapy, ale wiem że o nia chodzi przezz modulacje głosu i pokazuje a nią. Nie potrafi odwzorować dźwięków. Jak kot. Raz tak, raz tak miauczy od czapy. Ostatnio uczyłam jak bocian robi. To raz zrobila kle kle. Raz jst fle fle. Pepe. A kurcze jednak dziecko wtym wieku to juz na tyle zapamietuje. I wie, że jak jest tak to jest tak. Albo ma swoje dziwne nazwy na coś ale stałe. Jak np rower to "owel". A nie za kazdym razem inaczej mówi. A no i jak coś do niej mówi, to tak sie przygląda mocnoo twarzy. Wiec jzu sama nie wiem..

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4655 1952

    Wysłany: 22 lipca, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka, mi się wydaje,że jest ok. Olaf też zwierzątka kaleczy. Ogólnie mowi niewyraźnie i różnie, wcale nie konsekwentnie i chyba ma jeszcze prawo tak być. Za to słowo 'nie' to ten mały czort wymawia perfekcyjnie. Trochę się ogarnął, ale dalej wrzeszczy pół dnia. Sąsiadka mnie pytała, czy coś mu jest,że tak robi. No, ale siostry się dra, ja też cicha nie jestem, to taki ma wzór i naśladuje.
    U nas nawet bez krzyków jest głośno. Od starego wszyscy jak się spotykają to się przekrzykują. On też obok mnie siedzi i krzyczy,jakbym w innym pokoju była. Muszę na niego cichac.
    Praskovia, cieszę się, że Mała taka spokojna. Teraz to szczególnie ważne. Chociaż ten początek,żeby na spokojnie wpasc w rytm. U mnie różnica wieku ciut wieksza, ale bywa hardcore. Ale zaczyna się u nas dziac coraz lepiej, najgorsze za nami. Często dziewczyny wywalają Olafa z pokoju, bo im coś rozwala, ale też coraz częściej bawią się razem.
    Pieluchę mysle,że moglibyśmy spróbować zdjąć, ale mi się nie chce. Jak walnie kupę, to przychodzi z pampersem,żeby zmienić, wiec czuje,że zrobił. Może też czuje jak robi. A tylko siusiaka wystawi na powietrze, to sika pod siebie, więc ewidentnie wie jak to robić. Ale mi się nie chce w to bawić. pampersy wygodniejsze są. Na pewno będę chciała,żeby za rok był bez pampersa, bo do przedszkola, ale teraz niech sobie nosi;)

    Praskovia lubi tę wiadomość

  • Mju Autorytet
    Postów: 747 347

    Wysłany: 22 lipca, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Praskovia, daj znać jak z tym imieniem, ciekawa jestem.

    Zmija, a jak Ty się czujesz? Fizycznie i psychicznie?

    Z pieluchami nie podejmuje rękawicy na razie, nie ogarnia. Raz jej tłumaczyłam przed kąpielą, że tu nasza toaleta, tu jej to zrobiła ćwierć sika do nocnika a potem dokończyła w wannie 😅 a generalnie na nocniku raczej woli jeździć po chacie.

    A my od sierpnia wracamy na rehabilitację. Po kontroli teraz wyszło, że koślawi stopy, w sensie od kostki do pięty zamiast być prosto to jest po skosie na zewnątrz. Trochę się biczuję, że babki w sklepie z butami już w maju mi o tym mówiły, że coś jest nie halo, a ja nie przyspieszyłam kontroli tylko czekałam do lipca. Przynajmniej pani z rejestracji nas pamiętała i wcisnęła od sierpnia, na 7 rano, ale jednak od sierpnia. Na popołudnia podobno 7-8 miesięcy oczekiwania… podejrzewam, że od września jak M wróci do żłobka też zaczniemy maraton chorób od nowa i pewnie więcej bym odwoływała niż byśmy chodziły. Z drugiej strony jak zobaczyłam grafik to a to nie ma fizjo, a to nas i tyle tego, że pewnie kolejny turnus nam wlepią jak ten skończymy. Skoro wracamy na reha to też dorzuciła nam do skierowania neurologopedę i psychologa, żeby rozwój sprawdzić. Logopedkę już mieliśmy i średnia, ale dzięki temu, że wizyta u niej była po pierwszej wizycie u fizjo, która zawsze robią przed rozpoczęciem turnusu, miałam kartę w ręce i zobaczyłam, że poza stopami jeszcze jest problem ze skracaniem jednej strony. Dodatkowo obie mi mówiły, że Marcelina ma słabe mięśnie brzuch i częściowo problemy z mową mogą też z tego wynikać, bo wpływa to na postawę itp. Z jednej strony rzygać mi się chce na to bieganie kilka razy w tygodniu z rana, a z drugiej się cieszę, że jednak jakoś na tych specjalistów fajnie trafiłyśmy i gdzieś tam ta kontrola regularna jest z reakcją wcześniej niż później.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca, 22:15

    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3414 1420

    Wysłany: 23 lipca, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale nas trzyma w napieci 😜

    Mała Syrenka, ja niby wiem że ma czas itp. ale sama wiesz jako matka że jak zakielkuje jakąś niepewność, to ona gdzieś tam z tyłu głowy się tli. W dodatku że ja od dawna mówię, że z jej mowa i słuchem coś mi nie gra..a sprawdzenie nas nic nie kosztuje. No może jedynie czasem nerwy Michaliny 🫣

    Mju to tez mam rollercoaster z tymi wizytami 🫣

    A Syrenka pisałam do Twojego męża na instagramie. Miałam pytanie techniczne w sprawie wojaży zagranicznych 😜😜 więc Wasz profil jak najbardziej jest super. Bo zaczerpnęłam wiedzy 😜

    Esklopka ogród skończony?

    Mala_syrenka lubi tę wiadomość

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Menina Autorytet
    Postów: 679 519

    Wysłany: 23 lipca, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj trzyma nas, trzyma. Malutka spokojna, a mimo wszystko obecność noworodka w domu jest totalnie absorbująca. O starszakach nie wspominając 🙃 Ale też ciekawi mnie to imię. I w ogóle Praskovia, jak tam mąż się sprawuje?

    Kropka, na pewno warto sprawdzić, szczególnie jeśli i Twoja intuicja podpowiada jakąś niepewność. Oby termin się zwolnił jak najszybciej.

    Mju, dobrze że jesteście pod opieką specjalistów. Wspomniałaś o wrześniu i chorobach... Aż mnie dreszcze przeszły. To takie piękne jak latem odpada człowiekowi ten stres z katarami, gorączkami itp. Oby sezon infekcyjny był dla nas wszystkich łaskawy. My po zeszłorocznych przebojach planujemy szczepienie na grypę...

    Kropka, pytałaś o odpieluchowanie. My nie działamy jakoś specjalnie, ale Nela zaczęła się sama interesować starym nocnikiem Frania i chyba trzy razy zrobiła siku i raz kupę. Ale jak na razie gania jeszcze z pieluchą...

    Z dobrych wieści u nas, to odstawiłam nocne karmienia dwa tygodnie temu. Pomógł mój weekendowy wyjazd, a potem już się udało to utrzymać. Jeszcze się czasem dopomina, a od czwartej rano, gdy trafia do naszego łóżka, musi mnie trzymać za pierś 🤦 No ale czuję ogromną ulgę i chyba nawet nie ma we mnie jakiegoś smutku za końcem tego etapu. Chyba już byłam wyciśnięta jak cytryna do ostatniej kropli 🤭

    Anielka ma ostatnio fazę na zdrobnienia i mówi Mamuś, Tatuś, Naniuś, Bojuś (imię psa), a nawet Aluś (telefon). Nie wiem skąd to wzięła, ale jest to urocze. No i widać, że to już prawie dwulatka. Szok....

    10.2020 6tc 💔
    F. ur. wrzesień 2021 ❤️
    11.2022 10 tc 💔
    A. ur. październik 2023 ❤️
  • Eskalopka Autorytet
    Postów: 740 405

    Wysłany: 24 lipca, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z pieluchą u nas podobnie jak u Syrenki. Totalnie mi się nie spieszy bo to nie jest zbyt wygodne jak młody krzyczy na 2 a ja np. ubabrana po łokcie w jakiejś robocie.

    Menina, z tym zdrabnianiem bardzo to słodkie. Też się u Tytusa pojawiło. Do tego doczekałam się, że mówi "fajna mama" 🥰

    Kropka, ogród to jest projekt na lata, ale nieźle pocisneliśmy w tym roku. Zmiana jest ogromna. Mamy już gotowy taras i zejście z niego co bardzo zmienia perspektywę. Tylko te kleszcze...
    Co do słuchu, to drąż temat jeśli masz wątpliwości czy jest ok. Lepiej tak niż zbagatelizować.

    Mju, trzymam kciuki żeby rehabilitacja poszła sprawnie i skutecznie. Dobrze, że tak szybko się udało mi że będziesz miała urwanie głowy.

    Praskovia, my tu czekamy 😁

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca, 10:25

  • Praskovia Autorytet
    Postów: 875 1010

    Wysłany: 24 lipca, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No dobra dziewczyny, a więc to jest nasza Rysia ❤️

    IMG-0618.jpg

    Wciąż nie jest zarejestrowana. Zaczęliśmy na nią mówić Rysia zupełnie naturalnie w dzień powrotu ze szpitala, bo ma włosy na uszach jak ryś i trójkątne paznokcie u stóp jak dzikie zwierzątko. Po dwóch dniach w domu zaczęliśmy się zastanawiać jak to rozwiązać, stary nawet rozważał Ryszardę, ale moja mama stwierdziła, że w takim razie może KRysia. I tak chyba zostanie. Krystyna zwana Rysią. Prawda jest taka, że patrzę na nią i wiem, że to jest jej imię, ale jeszcze nie do końca pogodziłam się ze „stratą” Stefanii, szczególnie jak już mąż się zgodził. Dlatego zwlekam z rejestracją. Ale na pewno będą oba te imiona, tylko wciąż walczę ze sobą w jakiej kolejności. Chociaż w głębi serca już chyba wiem…

    Kropka6, Mju, zmija lubią tę wiadomość

    🧒🏼 26.10.2021

    👦🏼 02.10.2023

    👶🏻 14.07.2025
  • Praskovia Autorytet
    Postów: 875 1010

    Wysłany: 24 lipca, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aha! Kropka, Elforia! Bardzo Wam dziękuję za ubranka! ❤️ Strasznie mi głupio, bo odebrałam paczkę od Elforii i w ferworze tych porodów, szpitali i powrotów do domu nawet nie dałam znać, nie podziękowałam. 🫣 Dziękuję, jesteście kochane! 🥰

    Kropka, wszystko co napisałaś o Misi w kontekście słuchu i mowy, mogłabym powiedzieć o moim Mietku. Kropka w kropkę. 😅 Nawet nie będę się tu produkować i dodawać nic od siebie, bo naprawdę, sądząc po Twoim opisie, wszystko jest identycznie jak u Was. Nawet na przykładzie prostego, na ten wiek, słówka „tak”. Raz wyjdzie „tak”, raz „dak”, raz „tag”, a czasem w ogóle „dag”. Nie umie nawet powiedzieć Bolo.

    IMG-0620.jpg

    Ja się nie martwiłam tym do tej pory, bo widziałam po reakcjach, że ze słuchem jest dobrze, a nawet bardzo dobrze. Dopiero Twój post mi uświadomił, że to nie jest takie: słyszy, albo nie słyszy. Że tam mogą być problemy na różnych płaszczyznach słuchu. My co prawda mieliśmy badanie w 3 miesiącu życia i wyszło dobrze, ale może też umówię się na kontrolę na wszelki wypadek…

    Mju, współczuję konieczności rehabilitacji, kto przez to przechodził ten wie jaki to upierdliwe i trudne (również psychicznie). Ale tak jak piszesz- to w sumie dobrze, że macie taką możliwość. I tak jak Menina napisała, mnie też aż zmroziło na myśl o jesieni! Bolo wróci do przedszkola jak Rysia będzie miała półtora miesiąca. Zastanawiam się czy to w ogóle dobry pomysł… A z drugiej strony, będę wtedy znowu sama z trójką i to na pewno będzie ulga pozbyć się jednego na pół dnia. 🤪 A choroby? No kurde, środek lata, a ja np. znów mam zapalenie oskrzeli. 😩 Moja lekarka powiedziała, że ciąża mi mogła „aktywować” astmę.

    Wiecie za co uwielbiam nasze forum? Że każda z nas jest inna i się tak fajnie uzupełniamy. 😅 Że roztrząsamy tu jakieś typowe dla wieku problemy, typu odpieluchowanie, aż tu wpada Syrenka i pisze: „a mi się nie chce!”. I ja tak sobie wtedy myślę: „kurde, mi się w sumie też nie chce”. 😂

    Eskalopka, Kropka6 lubią tę wiadomość

    🧒🏼 26.10.2021

    👦🏼 02.10.2023

    👶🏻 14.07.2025
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3414 1420

    Wysłany: 25 lipca, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Praskovia Słodka Rysia ❤️ rzeczywiście Krystyna pasuje i nawet mi nie przeszło przez myśl to imię. Ale jest spoko z tej kategorii imion. No i jest Krysia Rysia 😀 choć Stefania tez megaaa !

    Co do odpieluchowania, to ja bym z jednej strony chciała. Ale z drugiej tez mi sie cholernie nie chce. Bo np Misia zaczela spać że czasem potrafi cale noce przespać w swoim łóżku w pokoiku z Marcelinką i wtedy o mamo mam łóżko do siebie 🫣 bo 4 latach 🤣 i dosłownie dla siebie. Bo Marcelinka ma faze na tate i tata musi do niech w nocu wstawać 😜

    No z tym sluchem, to jeszcze jest tak, że my mamy wskazanie po szpitalu jak wykryli, że ona przeszła tego wirusa. Także to nie jest wyssane z palca trochę.

    Praskovia to z tymi słowami właśnie co opisujesz i ja, to rozmawiałam z mojaj szefową wczoraj, bo pytała jak badania i u nich synek tex tak miał i jej to nie dawało spokoju, jakos okolo 2 urodzin i okazało sie, że ma płyn w uszach przez przerośnięte migdały. I miał przerosniete 2x wiecej. I jak wycieli, to jak ręką odjął. Przeszło od razu. Nagle słowa zaczął wypowiadać prawidłowo a przynajmniej schemat powtarzający się a nie za każdym razem inaczej.
    Dziś miałam taki smuteczek właśnie, bo widać ona mi coś tłumaczy mówi do mnie pokazuje, gestykuluje a ja mowie nie rozumiem nie wiem. Ona kolejny raz wiedze chce mi to powiedzieć. Pokazuje gestykuluje mówi, głowa przytuakuje i slysze że jakny zadaje pytanie, bo wtrąca mama?. A ja nie byłam wstanie i na koniec widze taką minę zrezygnowaną i westchniecie i smutek. No ale dobra na razie sie nie na krecam spokojnie i tak przed wyjazdem na wakacje nie damy rady tego badania zrobić. Ale jak tylko wrocimu dzwonię codziennie czy zwolniło się miejsce. A i może umówię na wizytr tez do laryngologa. Bo jakis płyn tez mamy w uszach.

    Praskovia a mąż na jesieni będzie w domu??. Czy znowu tylko z koncem wakacji sie zmywa?

    Nasze forum jest super ❤️

    Dobra jestem w pracy i nie dam rady juz więcej odpisać 🫣

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
‹‹ 483 484 485 486 487
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 zasad dobrego odżywiania podczas starania - co i jak jeść, aby szybciej zajść w ciążę

Odpowiednia dieta płodności może nie tylko polepszyć twoje zdrowie i dobre samopoczucie, ale również wspomóc twoją płodność oraz zapewnić zdrowy rozwój twojego dziecka jak już zajdziesz w ciążę. Co zatem oznacza „odpowiednia dieta”? Znajdziesz tutaj 14 wskazówek, które pomogą Ci lepiej zaplanować posiłki.

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ