PAŹDZIERNIK 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Sara ja mam to:
https://mass-zone.eu/nordic-naturals-omega-3-epa-dha-wsparcie-zdrowia-mozgu-i-serca-237ml-cytryna-p-2950.html
Resztę biorę osobno wszystko.
D3 w pipetce z Solgara czy Swansona 5000j.
Folian do ssania Neofolic (pychota 🤣)
B12 Forte też do ssania 4000% z Naturella.
Połykam w sumie tylko Dupka i Acard.
Mam mega problem z połykaniem tabletek bo kiedyś zaczęłam się dusić.
Magnez też znalazłam w dawce prawie 400 w saszetkach do picia i w formie proszku od razu do buzi. Smakuje jak te rurki z oranżadą że szkolnego sklepiku 😂
Jedynie to DHA mi nie idzie i biorę niestety od święta 😢 Ale to raczej ze słabej mobilizacji... -
Sara ja biorę mamadha premium plus po1 tabletce 2x dziennie wychodzi 800mg dha
"Szczęście to nie tylko to, co los daje, ale i to, czego nie zabiera"
3 ivf, 4 transfer: ❤️wymarzona córeczka 27.01.2021r.
Starania o rodzeństwo od 07.2021 kolejne 4 procedury ivf , kolejne 7 nieudanych transferów
03.05.2022r 💔 10t.c.
2 miesiące odpoczynku i :
04.02.2023 - || naturalny cud
11+0 Nifty pro - niskie ryzyka, chłopiec 🩵
12+6 mały człowiek ma juz 6.1cm 🥰
18+0 225g akrobaty 🥹
23+0 559g połówkowe 🤩
28+6 1330g bobaska,
31+0 1620g 🥰 III prenatalne,miednicowo położony
33+6 2550g fiknął głową w dół 🫣
36+1 3060g małego gigantka🥹
37+0 3300g
39+1 cc- 3780g, 58cm pięknego chłopca 🩵 -
Ania dziękuję za polecajki. Ja nie cierpię syropów i innych takich form, które "smakują". Nie mam problemu z łykaniem tabaów tylko od samej masy tabletkowej mam mdłości i zgagę (w każdej jednej ciąży to samo 😒)
GrubAsia właśnie patrzyłam na mama DHA premium+ bo ma dużo DHA. Jedyny minus to mało folianow dla mnie 😭
Ale chyba lepiej tak + łyknąc dodatkowo foliany
-
Cześć Dziewczyny
nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie, wracam na forum po miesiącu nieobecności 🙉 Musiałam zrobić sobie przerwę, bo przytłoczyły mnie ciągłe problemy w tej ciąży 🤦🏻♀️ Od samego początku progesteron był na żenującym poziomie i w ogóle nie chciał drgnąć w górę, później na wizycie „serduszkowej” pokazały się 3 krwiaki, trochę stresu było, ale pomyślałam poleżę, wszystko oszczędnie i powinno być ok. Wizyta kontrolna za tydzień początkiem marca i krwiaki nadal obecne w takich samych wymiarach, do tego z badań wyszła mi dodatnia cytomegalia, zarówno IGG i IGM, czyli świadcząca o aktywnym zakażeniu CMV
Jak wiadomo aktywne zakażenie CMV jest bardzo niebezpieczne dla płodu, zwłaszcza w I trymestrze, z każdej strony wieści o możliwych wadach, o poronieniach, zakażeniach wewnątrzmacicznych itp, także załamanie nerwy i płacz, tak w skrócie można określić początek marca 😩 Mój prowadzący na cito umówił mnie do lekarza chorób zakaźnych na diagnostykę, żeby wiedzieć na czym stoimy, z tyłu głowy już wizja amniopunkcji. Tam skierowanie na kolejne badanie DNA wirusa CMV i ze względu na to, że badanie jest wysyłkowe, to czekanie tydzień na wynik. Ciągnęło się niemiłosiernie, ale w końcu w połowie marca przyszło - brak DNA wirusa 🙏 więc jakieś światełko w tunelu. Tydzień temu kolejna konsultacja u lekarza chorób zakaźnych i opinia, że zakaziłam się tuż przed ciążą lub dosłownie na samym jej początku, bo OM 5 stycznia, a w drugiej połowie stycznia męczyło mnie przez 2 tygodnie choróbsko i lekarzowi idealnie by to pasowało czasowo i odzwierciedlałoby się w wynikach, że IGM jeszcze jest dodatnie, bo nie zdążyło „zejść z organizmu”, ale DNA wirusa już nie ma, bo jest po zakażeniu, z kolei przeciwciała IGG pięciokrotnie przekroczone, bo organizm zdążył już wytworzyć sobie przeciwciała po zakażeniu, co jest nadzieją, że stworzyło ochronę zarodka, a nie niszczenie 🙏 🙏 🙏 Nareszcie poczułam wielką ulgę, ale oczywiście nie na długo, 2 dni po konsultacji pojawiły się plamienia, które trwały 4 dni, skończyły się dopiero w niedzielę. Znów stres milion. Wczoraj wieczorem miałam wizytę u prowadzącego, okropnie trzęsłam portkami, ale chyba nareszcie jest dobrze, krwiaki zniknęły, więc może to plamienie związane było z ich opróżnianiem się, Dzidziuś pięknie rośnie, ma już 5.7 cm, serduszko bije miarowo 🥰☺️
W końcu zaczynam wierzyć, że będzie dobrze 🍀 niech ten okropny I trymestr się zakończy, bo ciągłe nerwy, dodatkowo mdłości, totalny brak sił, zero apetytu, ból głowy tak dały mi popalić, że ledwo żyję i mam na minusie 5 kg
boooże, a pomyśleć, że pierwsza ciąża była prawie bezobjawowa, tragedia
Jeszcze w międzyczasie mąż był w szpitalu, bo miał zabieg na kolano i teraz jest unieruchomiony na 6 tygodni o kulach 🤦🏻♀️ przeczołgało mnie
cieszę się, że w końcu odważyłam się do Was wrócić ❤️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2023, 13:46
MinnieMe, elforia, Praskovia, Umka lubią tę wiadomość
-
Witaj Agnuka😘
To faktycznie stresu co nie miara.
Najważniejsze się już wsz ok.
Podobne mam odczucie... Że ten pierwszy trymestr to jakaś... Tortura.
Najpierw nie wiedząc że jestem w ciąży zrobiłam prześwietlenie płuc... Nie planowaliśmy dzieci... W życiu do głowy nie przyszłoby mi że jestem w ciąży. Potem lekarz nie mógł znaleźć tętna... Znowu kazali czekać.. Potem plamienia, krwiak, następnie bardzo wysokie tsh 🤦♀️...
Częściej chce mi się płakać chce niż cieszyć.
Jutro mam prenatalne (pierwsze) i Nifty.
Każdy mówi... Spokojnie... Nie przejmuj się... Ale jak każda mama drżę że strachu o wszystko.
Fajne są tu dziewczyny... Dodają otuchy 😘
Chciałabym już mieć więcej spokoju i radości w sobie. Mam nadzieję że w końcu to nastąpi 😊MinnieMe, Agnuka lubią tę wiadomość
❤ 2008r. - 👧
❤2016r.- 👧
❤2023r. -👧 -
Hej;) czytam was od jakiegoś czasu ale nie logowałam się na to forum. Tylko na ovufriend byłam zalogowana. Dzisiaj chciałam się zalogować i się okazało że mam już tu konto. Pewnie założone przy poprzedniej ciąży w 2016 roku. Na zdjęcie patrzę i sentyment mnie ogarnia
.
Ale do rzeczy.
Aktualnie z OM wychodzi ze jestem w 10 tygodniu ciąży. Wg USG wychodzi 8+4 dzisiaj. Dzidzia od samego początku jakoś wolniej rosnie ale rosnie. Wczoraj dostałam skierowanie na prenatalne badania i jest tam napisane że Dzidek ma tachylardie. Lekarka w czasie USG nic na ten temat nie mówiła. Dopiero dziś przeczytałam skierowanie a tam taki kwiatek.. 5 kwietnia idziemy do lekarza znów więc zapytam o to ale bardzo się zaniepokoiłam. Nawet nie chce o tym myśleć... wmawiam sobie ze tak napisała bo musiała coś napisać żeby skierować do programu badań prenatalnych... bo chyba jakby coś było nie tak to by powiedziała?[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Agnuka oczywiście, że pamiętamy. Ogromny stres na Ciebie spadł! Ale wierzę i trzymam kciuki, że już wszystko będzie dobrze ♥️ Kiedy masz badania prenatalne?
Gabryśka bierzesz już leki na TSH? Trzymam kciuki za jutrzejsze badania. O której masz?
Ja zaraz po owulacji robiłam (w tym specjalnym ubraniu) prześwietlenie psu, wiec w sumie 8-9 dni przed pozytywnym testem 6 zdjęć… 🫣 tak wiec wiem co czujesz, bo ja też byłam mega zdenerwowana jak się dowiedziałam o ciąży. Ale lekarz uspokoił ze to ubranko chroni i jeśli miałam zakryte jajniki to ok. Tarczyce tez.
Ja dziś dostałam wynik z czwartkowych badań pappy i wszystko jest super! Bardzo niskie ryzyka.
Dziś oddałam krew za wczorajsze badania i też czekam. Po wyniku zapadnie decyzja czy robimy dodatkowe czy noe.
Agnuka, gabryśka, MinnieMe lubią tę wiadomość
-
💓
Prenatalne mam 4 kwietnia, także jeszcze tydzień czasu i podglądniemy Maluszka dokładnie. Krew będę miała pobieraną tego samego dnia, więc wyniki całościowe pewnie tydzień później. Akurat kolejną wizytę u lekarza prowadzącego mam 12 kwietnia, to odbiorę, bo jest to w tym samym szpitalu. -
Elforia...
A ja miałam prześwietlenie płuc.. Bez żadnej ochrony... Kilka dni przed pozytywnym testem.
Lekarz mi wytłumaczył ze na tym etapie... To zagrożeniem jest to że nie pojawi się zarodek, płód się nie rozwinie.
No ale byłam na kolejnych badaniach... Zarodek był , dzidzia rosła zgodnie z terminem
Bardzo się boję tych prenatalnych czy wsz ok
O 14.jutro mam.
Na tsh biorę euthyrox 50 . Bo wcześniej nie miałam żadnych innych leków.
We wtorek mam endokrynologa.❤ 2008r. - 👧
❤2016r.- 👧
❤2023r. -👧 -
Luliczek... No dziwne.. Że Lekarz nic nie wspomniał na wizycie.
Myslę że gdyby było coś niepokojącego to by powiedziała.
może faktycznie musiała COŚ wpisać.
I czy na tak wczesnym etapie... Można wgl coś takiego stwierdzić... Nie wiemWiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2023, 17:05
❤ 2008r. - 👧
❤2016r.- 👧
❤2023r. -👧 -
gabryśka wrote:Agnuka...
A my mamy ten sam termin porodu😊
Też dzisiaj mam 11+6.
😘gabryśka lubi tę wiadomość
-
gabryśka wrote:Elforia...
A ja miałam prześwietlenie płuc.. Bez żadnej ochrony... Kilka dni przed pozytywnym testem.
Lekarz mi wytłumaczył ze na tym etapie... To zagrożeniem jest to że nie pojawi się zarodek, płód się nie rozwinie.
No ale byłam na kolejnych badaniach... Zarodek był , dzidzia rosła zgodnie z terminem
Bardzo się boję tych prenatalnych czy wsz ok
O 14.jutro mam.
Na tsh biorę euthyrox 50 . Bo wcześniej nie miałam żadnych innych leków.
We wtorek mam endokrynologa.
Gabryśka, a jak go bierzesz? Rano na czczo i ile czekasz?
-
Hej dziewczynki
witam się w 15 tygodniu 😬
Z tej okazji ośmieliłam się dziś kupić kilka ciuszkow dla malucha 😅 jaja tylko będą, jak w piątek się okaże, że płeć się nie potwierdzi 🙈
Hej Luliczek, rozgosc się
Cześć Agnuka. Niestety I trymestr i ogólnie ciąża nie często przypomina "stan błogosławiony" 🤷🏻♀️ oby już było z górki 😘
Gratuluję pozytywnych wizyt ❤️elforia lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, niespodziewanie dostaliśmy wypis ze szpitala! 💪🏻 Lekarze byli na tyle zadowoleni z poprawy wyników synka, że stwierdzili, że wystarczą nam teraz cotygodniowe kontrole w poradni neurochirurgicznej i hamatologicznej. Będą teraz przede wszystkim czuwać czy uraz głowy nie daje żadnych objawów oraz diagnozować skąd wziął się ten spadek płytek, bo obecnie wyniki są w normie.
Co prawda, mały do tego wszystkiego złapał jakąś infekcję w szpitalu, mały obsmarkaniec, ale oprócz tego jest bardzo bardzo dobrze, dziś śpimy wszyscy w domu! 🥰MinnieMe, gabryśka, Agnuka, elforia, GrubAsia, Umka lubią tę wiadomość
-
Praskovia to są super wieści! 😍
A mały nie był ostatnio chory? Płytki lubią przyszaleć po infekcji...Praskovia lubi tę wiadomość