X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październik 2024
Odpowiedz

Październik 2024

Oceń ten wątek:
  • Zaczarowan Autorytet
    Postów: 2440 4740

    Wysłany: 29 listopada 2024, 23:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas ciężki dzień, mały nie mógł zrobić dzisiaj kupy.. męczył się bardzo. Zazwyczaj robi ich z 4-5 dziennie, więc dla mnie to też pierwsza taka sytuacja. W końcu o 22 zrobił, ale taka była.. nieładna- zielona biegunka. Czytam w internecie, że podobno to źle.. no z drugiej strony nie dziwię się, jak cały dzień próbował, a nie mógł.. :/ a gazy puszczał takie brzydkie, że co pierd to myślałam, że w końcu zrobił tę kupkę.

    Sorry za szczegóły 😂🤷🏻‍♀️

    Espoir współczuję sytuacji z synkiem..

    Dziewczyny przytulam te, których dzieci mają problemy brzuszkowe.. to bolesne zarówno dla dzieci, jak i dla nas.. :( niekiedy robimy wszystko, co tylko się da, a i tak dzieciątko się męczy..

    W kwestii pieluszek, to my też jesteśmy team pampersy premium care. Aktualnie jesteśmy przy jedyneczkach, za niedlugo przejdziemy na dwójki. W miarę akceptuję też Dada Pure (takie białe) one są nawet spoko, za to te Złote to tragedia.. przesikal je kilka razy.

    Sundari86 przyjmij mnie proszę do przyjaciółek, bo inaczej nie mogę napisać 😂😂🫂

    Starania od 12.2022
    PCOS, cykle stymulowane.
    HSG- styczeń 2024 ✅
    10.02 ⏸️
    💙

    age.png
  • Hera098 Autorytet
    Postów: 2729 3386

    Wysłany: 30 listopada 2024, 00:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    strzyga wrote:
    Dziękuję za pocieszenie dziewczyny i rady.. 😘

    Probowalam spania we wózku, ale nic z tego.. wózek jest tylko dobry na spacerze.. zastanawiam się na kupnem tulika.. ale wspominacie też o skoku.. położna też to sugeruje no i wybudzają go też bolące pierdy :( robi się wtedy bardzo czerwony i się pręży.. espumisan średnio nam pomaga :( szukałam dziś w necie coś na te bolące gazy i znalazłam takie coś jak BOBOTIC FORTE.. miała któraś z was ? Albo zmagała się z tymi bolącymi pierdami i znalazła lepszy środek? Doradźcie mi proszę, bo ja nie mogę patrzeć jak mi się synek meczy :( pytałam swojej położnej, ale ona widać stara szkoła.. najlepiej nic nie dawać i czekać do trzeciego miesiąca, aż ten układ trawienny się rozwinie.. zwariowała chyba.. a nie wspomnę jak zareagowała na espumisan 🙄🙄 także u niej nie mam czego szukać..

    Jutro mamy USG biderek... oby było wszystko ok, bo jeszcze jaki nam dojdzie nie daj Boże noszenie czegoś, to ja już zwariuje kompletnie..

    Strzyga, ja mam dwa Tuliki. Jeden 1,5tog drugi 2,5tog, firmy Tulik.
    Nie mam z nimi co robić, oba kupione jako nowe, nieużywane. Za ponad 280zł.
    I mam nadzieje, ze dziewczyny tu się nie obrażą, że tak Ciebie właśnie wybrałam -> ale chcę zrobić prezent Kacperkowi na Mikołaja i oba wyślę Ci wyślę za darmo😀 No i to dziewczęce kolory - jeden żółty, drugi różowy, ale niemowlakowi to chyba bez różnicy co?🤪 Jak nie będziesz chciała to chętnie obdaruje inną tu chętną forumowiczkę. Dobro wraca, a mi się przyda, bo jestem po dniu pełnym płaczu swojego i potem narzeczonego - wszystko przez jego walniętą mamuśką. Teraz przez nią usypiamy dziecko kilka godzin...
    CDN bo Laura walnęła kupe właśnie.

    strzyga , Yggy, _ine, ver6ena, Miphuhiz lubią tę wiadomość

    Ja 26, On 34
    PCOS, lekka IO,
    MTHFR A1298C - A/C hetero
    PAI - 4G/4G homo

    26.01 - Beta 9,9😍
    07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
    24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
    11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍

    Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷

    04.04 - CRL 7,27cm
    Łożysko przednia ściana
    19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
    02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
    16.05 - 340g⚖️
    Połówkowe ok, 32cm 😊
    02.07 - 1kg⚖️
    echo serca dobre
    17.09 - szpital, 3800g⚖️

    20.09 - cesarka, 3530g Szczęścia❤️

    event.png
  • Anna_bella Autorytet
    Postów: 1010 1484

    Wysłany: 30 listopada 2024, 00:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Espoir współczuję 😪 domyślam się jak Ci musi być ciężko … mam nadzieję, że już skończy się u was chorowanie , przesyłam dużo zdrowia dla Was

    A my dalej nie śpimy… cycki mnie swędzą już bo tylko na cycku się uspokaja , najlepiej na tym lewym. W łóżku w końcu się z nią położyłam i cycka sobie ale jak zaśnie i wypluje to za chwilę ryk . Masakra… byłam już w dużym pokoju bo mąż tam siedzi przeziębiony i kazałam mu założyć maseczkę i się nie zająć abym mogła pospać chwilkę ale gdzie tam… Tak płakała że się bałam, że się zacznę zanosić z tego płaczu więc dałam cyca. I leżymy tak i ja odpływam i czekam tylko aż mnie wybudzi ryk 😵‍💫

    🙋🏼‍♀️91 💁🏻‍♂️88
    💪🏻 starania od 2022r.
    🦋 Hashimoto
    🧬 KIR AA, zaburzone cytokiny

    14.02.2024 ⏸️ 🥰

    euthyrox, encorton, acard, accofil, utrogestan

    age.png
  • Hera098 Autorytet
    Postów: 2729 3386

    Wysłany: 30 listopada 2024, 01:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My też dalej walczymy i końca nie widać.
    Walniętą teściowa widziała, że syn próbuje uśpić dziecko dość długo jak mnie nie było (na siłownię pojechałam) i jak wróciłam to 15min i Laura uśpiona. Poszłam nam kolację zrobić, babsztyl pyta się czy Laura śpi, odpowiadam że tak i CHOLERA JASNA POSTANOWKŁA W TYM MOMENCIE iść na dół robić totalny rozpierdol. Hałasować w ganku, walić w piecu ile wlezie. No żesz k_rwa. Narzeczony aż się popłakał cały z wk_rwienia i gadał, że ma dość tego wszystkiego. Laura od tej pory nie śpi, przebraliśmy się z piżamy w ciuchy i na 1h na spacer aby chociaż na spacerze pospała jak człowiek.
    My się już nie dziwimy że jego siostra (12l) była za małego taka znerwicowana i do nikogo przez wiele lat nic nie mówiła. Do mnie do teraz się nie odzywa. Lubi mnie, ale tylko do mnie pisze jak coś chce ode mnie, a tak to nie umie do mnie odezwać się. Ale my nie chcemy aby nam dziecko rozpieprzono i żeby z nią później do psychiatry chodzić. Ona aż boi się zasnąć, bo wie że zaraz zostanie gwałtownie wybudzona jakimś ostrym hałasem. To jest jakaś paranoja.
    Jutro będę prosiła o klucze do domu moich rodziców i jak narzeczony będzie pracował z biura to będę jeździć z Laurą tam aby mogła za dnia też pospać i wracać będę do domu na 15:30/16stą tak jak wraca narzeczony. Niech się stara rura najwyżej obrazi, mam już ją i jej emocje w dupie. Jak ona nie szanuje snu naszego dziecka ani nas jako rodziców martwiących się o swoje dziecko, to my też ją będziemy mieć gdzieś.
    A jej pomoc, to niech se wsadzi w nos. Narzeczony w końcu przyznał mi dzisiaj rację, że ona chyba robi to specjalnie, bo chce sobie dziecko ponosić. Na szczęście my nigdy jej nie dajemy Laury po takim Armagedonie jaki wyrządza.
    Od jutra to ja nawet nie zamierzam do krowy się odzywać, nie będę jadła jej obiadów, i nie będę przynosić pokazywać jej Laury. A drzwi do naszych pokojów na klucz i niech mi nawet nie próbuję wejść zobaczyć swoją "lalunie".
    I na bank nigdy nie zostawię jej samej z Laurą.
    Nie ma nagrody za takie traktowanie dziecka i nas. Bo ona noszenie wnuczką traktuje jak nagrodę, jak największy skarb na ziemi - no to go już nie będzie oglądać.

    Oboje już nie możemy doczekać się Krakowa i wypadu stąd na 6 dni (5 pełnych).

    W poniedziałek mamy architekta. Już walić nasze marzenia, plany, itp. Niech narysuje coś tak prostego, łatwego i taniego żebyśmy mogli spierdzielać stąd jak najszybciej się da.
    Tu nie ma warunków do zdrowego i bezpiecznego wychowywania dziecka. Stąd tylko zwiewać w podskokach.
    Patrzyliśmy już na mieszkania ale ceny powalają + nie mamy pojęcia na jakich sąsiadów trafimy. Może też będą głośni.
    A ceny domów na wynajem są wyższe niż proponowana nam rata kredytu na kwotę, którą planujemy wziąć...
    Najwyżej będę w dzień ciągle poza domem. Choćby w wózku, byle z dala od tej wiedźmy z obsesją na punkcie pieca i jej tekstami "beż przesady, niech nauczy się też spać w hałasie". Wiecie, no brak mi już słów na to jaka zła jestem. Narzeczony tym bardziej. Gdybyście widziały jak w końcu puściły mu nerwy (a to zwykle oaza spokoju/obojętnosci) i na spacerze wyzywał i jak to Espoir napisała kiedyś - panienki lekkich obyczajów ciągle leciały.

    A teraz odnoszę wrażenie, że baba czekała na nas aż wrócimy ze spaceru i hałasuje u góry w środku nocy po złości. Bo 2 w nocy to super pomysł aby sprzątać i trzaskać mopem o wszystkie meble...

    Sorka, musiałam ponarzekać.
    Nie macie pojęcia jak już poważnie się zrobiło skoro narzeczony aż zaczął płakać. Ten facet odkąd się znamy płakał max 5 razy. W tym jeden raz teraz.

    Idę nadrobic Wasze wiadomości.

    Ja 26, On 34
    PCOS, lekka IO,
    MTHFR A1298C - A/C hetero
    PAI - 4G/4G homo

    26.01 - Beta 9,9😍
    07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
    24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
    11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍

    Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷

    04.04 - CRL 7,27cm
    Łożysko przednia ściana
    19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
    02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
    16.05 - 340g⚖️
    Połówkowe ok, 32cm 😊
    02.07 - 1kg⚖️
    echo serca dobre
    17.09 - szpital, 3800g⚖️

    20.09 - cesarka, 3530g Szczęścia❤️

    event.png
  • Hera098 Autorytet
    Postów: 2729 3386

    Wysłany: 30 listopada 2024, 01:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Espoir, ale współczuję... Ja tu o sobie, a u Ciebie taka ciężka sytuacja :c Jesteś twarda babka, ale widać, że dobija Cię to wszystko już na maksa i mi przykro, że tak jest 😥 Zdrówka dla całej rodziny, ściskam Cię mocno🫂 Masz naprawdę trudny teraz okres. Mam nadzieję, że nie złapiesz przez to wszystko deprechy...

    Ja 26, On 34
    PCOS, lekka IO,
    MTHFR A1298C - A/C hetero
    PAI - 4G/4G homo

    26.01 - Beta 9,9😍
    07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
    24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
    11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍

    Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷

    04.04 - CRL 7,27cm
    Łożysko przednia ściana
    19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
    02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
    16.05 - 340g⚖️
    Połówkowe ok, 32cm 😊
    02.07 - 1kg⚖️
    echo serca dobre
    17.09 - szpital, 3800g⚖️

    20.09 - cesarka, 3530g Szczęścia❤️

    event.png
  • sernik_z_rodzynkami Autorytet
    Postów: 802 1180

    Wysłany: 30 listopada 2024, 02:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yggy, tak po szczepieniu. O 21 dostał inny smak syropu, tym na szczęście już nie pluł i przyjął pełna dawkę, więc gorączka ładnie spadła. Na razie, odpukać, już jest ok 🙂

    Zaczarowan, jak z tą brzydka kupa była jednorazowa sytuacja, to się nie przejmuj. Tym bardziej, że cały dzień się męczył

    Hera, bardzo Ci współczuję tej sytuacji. U nas też nie ma absolutnej ciszy do spania w dzień, ale nawet nasz 3 latek rozumie, żeby wtedy specjalnie nie wrzeszczeć bratu nad głową. Nie rozumiem, jak dorosła osoba może się tak zachowywać, trochę to wygląda na jakieś zaburzenie. Najlepszym wyjściem byłoby się wyprowadzić, ale ceny wynajmu to faktycznie kosmos

    Espoir, strasznie was te choroby tyrają. Trzymaj się i trzymam kciuki, żeby Amelka nie złapała nic poza katarem

    Zaczarowan lubi tę wiadomość

    👩‍💼 31
    👨 31
    👦 12.05.2021 💙

    2cs o drugiego maluszka
    13.02.2024 cień na teście
    14.02.2024 beta HCG 49,67 mlU/ml
    17.02.2024 beta HCG 344,60 mlU/ml 🤞

    age.png

    age.png
  • Kasiap899 Autorytet
    Postów: 295 466

    Wysłany: 30 listopada 2024, 02:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ver6ena wrote:
    No to słuchajcie…
    Zauważyłam że mąż zapisa małej pampersy ciasno i na bioderkach, nie brzuchu. Tzn pampersy (bambiboo 2) pasujące wagowo są dla niej duzo powyżej pępka i on je zawija tak żeby były na bioderka a ja szczerze nie wiem nawet tego jak jest prawidłowo… sprawdziłam za to i w tych biodrach jest luz na 3 palce więc myślę że jest ok, ale z drugiej strony są wyznaczone miejsca do zapięcia tych rzepów, ale wtedy pielucha się w ogóle nie trzyma i mąż mówi że kupa będzie wyciekać tym sposobem. Jak to jest u was?
    Wcześniej z 2 tygodnie po przekroczeniu wagi w “jedynkach” ich jeszcze używał, bo w 2 pływała. A może one są do długiego tułowia i dla nas nieodpowiednie? Testowałam też pampers premium care które odebrałam za grosz skądś. Też podobnie z zapięciem ze ciaśniej trzeba, ale już takie długie nie są. Dady też właśnie jakieś dlugie.
    Jeszcze się nadziałam głupia na promocję w lidlu na Lupilu 160 pieluch za 30 zł i kur… mac jakie one są tragiczne!!! Gołym okiem widać że są przeźroczyste, przeciekają w udkach, te gumeczki w ogóle nie trzymają i są bardso cienkie ze na naszą sikaczke po prostu nie działają… 3cia noc z rzędu przesikana i mam pewność że to pieluchy, bo wcześniej nie przewijaliśmy w nocy w innych pamperach.

    To ja ze swojego "doświadczenia" Ci powiem, że też tych rozmiarów nie ogarniam. Młoda waży teraz 4180g i używamy na dzień babydream premium 2 (czyli te z rossmanna) ale nie za bardzo jestem z nich zadowolona bo szybko przeciekają u nas. Na dzień jak często zmieniamy są ok bo nie uczulają a na noc dla mnie idealne są Huggies 2. Wytrzymują u nas nawet ponad 8h więc bajka (oczywiście samych sików). I dla mnie te Huggies 2 są rozmiarem podobne do pampers premium 1 ale huggies jakoś i tak lepiej leżą i lepiej chłonne są. I ja też zapinam dość ciasno ale nic nie wywijam. Dada pieluchy mi w ogóle od początku nie podpasowały.

    ver6ena lubi tę wiadomość

    age.png
  • Hera098 Autorytet
    Postów: 2729 3386

    Wysłany: 30 listopada 2024, 02:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sernik_z_rodzynkami wrote:
    Hera, bardzo Ci współczuję tej sytuacji. U nas też nie ma absolutnej ciszy do spania w dzień, ale nawet nasz 3 latek rozumie, żeby wtedy specjalnie nie wrzeszczeć bratu nad głową. Nie rozumiem, jak dorosła osoba może się tak zachowywać, trochę to wygląda na jakieś zaburzenie. Najlepszym wyjściem byłoby się wyprowadzić, ale ceny wynajmu to faktycznie kosmos

    Właśnie to jest problemem, że albo kredyt na dom, albo wynajem. Spłacamy jeszcze dużą Ratę za działkę, więc nie udźwigniemy najmu i dwóch dużych kredytów. Ja jeszcze mam auto w leasingu, za który płacę co miesiąc...
    Najlepsze jest to, że ja narzeczonemu mówiłam rok temu, przed zajściem w ciążę, że trzeba szybko się budować, bo z teściową na pewno będą przeboje jak dziecko sie urodzi. Kłócił się wtedy, pytał że niby jakie, że właśnie fajnie bo mama nam pomoże (😂), ale dopiero dzisiaj chyba do niego dotarło, że miałam racje.
    Ja, osoba z zewnątrz, z góry wiedziałam, że będzie przejebane tu wychowywać dziecko.
    Ja myślę, że nawet rozkrzyczany na maksa 3latek jest dużo cichszy niż to co funduje nam teściowa🤡🤡
    Ja ostatnio boję się zasnąć przez godzinę gdy Laurę w końcu uśpimy. Leżę i patrzę w ekran, modląc się aby spała, aby zdrowo rosła, aby nikt jej nie obudził.
    I jeszcze w dzień- to już chyba Wam opowiadałam - z okropnym napięciem patrzymy zawsze z narzeczonym w kamerkę gdy tylko usłyszymy jak teściowa schodzi do pieca.
    Narzeczony dzisiaj powiedział, że ona nawet świeczkę w wiatrołapie zapala najgłośniej jak to tylko jest możliwe. Zwyczajnie nikim i z niczym się nie liczy. Trzaska każdymi drzwiami bo nie umie klamki nadusić... wszystko z rąk jej wylatuje, a najczęściej są to ciężkie garnki aby walnęły o sufit tak aby Laurze załączył się odruch moro... możnaby wymieniać i wymieniać wszystko co robi głośno. Nawet drzwiczkami od lodówki wali tak, że chata się trzęsie.
    Teraz ma jakąś rehabilitację od pon-pt w godz 10-11 i nie ma jej 2h bo zanim wyjedzie i wróci i jeszcze czasem do Biedry wleci, to uwierzcie mam ochotę na siłę Laurę usypiać, aby tylko wykorzystała moment gdy tej baby nie ma. Dzisiaj (tzn wczoraj w piątek) mi tak zasnęła zmęczona balonami, i przez całe 37min ani razu się nie poruszyła przez sen. Spała smacznie, aż serce się radowało. Minuta 38 -> wlatuje do domu teściowa i Laura zaczyna się wiercić. Minuta 39 - teściowa tupie z impetem w sufit, a Laura jest niespokojna. Zaczyna szukać cycka / smoczka na uspokojenie. Minuta 40 -> Laura otwiera oczy wystraszona i nie śpi. I ja dosłownie robiłam ekranowi kamerki zdjęcia gdy tak spała jak zabita aby mieć dowody, że to teściowa ją wybudza a nie że to nasz jakiś wymysł.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2024, 02:37

    Ja 26, On 34
    PCOS, lekka IO,
    MTHFR A1298C - A/C hetero
    PAI - 4G/4G homo

    26.01 - Beta 9,9😍
    07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
    24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
    11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍

    Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷

    04.04 - CRL 7,27cm
    Łożysko przednia ściana
    19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
    02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
    16.05 - 340g⚖️
    Połówkowe ok, 32cm 😊
    02.07 - 1kg⚖️
    echo serca dobre
    17.09 - szpital, 3800g⚖️

    20.09 - cesarka, 3530g Szczęścia❤️

    event.png
  • Kasiap899 Autorytet
    Postów: 295 466

    Wysłany: 30 listopada 2024, 03:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O matko Hera współczuję... Ta Twoja teściowa to na serio jakaś wariatka chyba jest skoro nic do niej nie dociera.
    U nas dzisiaj tatuś miał spać z Wiki ale tak usnął, że nawet nie słyszał, że mu dziecko obok ucha płacze więc zabrałam młodą do siebie do łóżka w drugim pokoju. Stary się nawet nie obudził więc bardzo bym chciała zobaczyć jego minę jak się przebudzi i zobaczy, że mu dziecko zniknęło 😅

    Hera098, Katka123, Mkm89, ver6ena lubią tę wiadomość

    age.png
  • strzyga Autorytet
    Postów: 312 662

    Wysłany: 30 listopada 2024, 03:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hera, ❤️❤️❤️❤️ właśnie siedzę i ryczę jak przeczytałam twoją wiadomość, stary karmi małego i ma minę nie do opisania.. oczywiście, że nie ma nic za darmo.. chociażby Kacperek coś wyśle Laurce 😘 napiszę priv! 😘

    Karmimy w dobrej niby pozycji - położna sprawdzała.. butelka też dobra ponoć.. zastanawiałam się na odbiciami. Jak Kacperek odbije mi raz, dwa to zawsze już potem daję mu spokój, a może za szybko i powinnam czekać na dalsze odbicia?

    Espoir, o kurcze bardzo współczuję - trzymajcie się tam!

    Ściskam wszystkie dziewczyny, które mają problemy z maleństwami! 😘

    Hera098, ver6ena lubią tę wiadomość

    age.png
  • Yggy Autorytet
    Postów: 390 707

    Wysłany: 30 listopada 2024, 04:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @espoir duzo zdrowia dla Was i mam nadzieję, że juz będzie tylko lepiej.. Bardzo mi przykro, że tak Was dopadło, jesteście silni i cudowni, wkrótce mąż i synuś wrócą do Was do domu, tule mocno 🫂🫂🫂

    @Serniczku, trzymaj sie tam, za kilka dni będzie lepiej, a gorączka pewnie juz dziś spadnie. 🫂🫂🫂

    @Hera bardzo współczuję, toksyczna kobieta... Na pewno sobie poradzisz i znajdziesz metodę na przetrwanie, jesteś kreatywna 😍 długo tam już nie zostaniecie, a we własnym domu Ty będziesz stawiać warunki, ja Wam życzę jak możliwości do jak najszybszej wyprowadzki na swoje 🙏🩷

    Hera098 lubi tę wiadomość

  • _ine Autorytet
    Postów: 634 1731

    Wysłany: 30 listopada 2024, 06:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @ver6ena - na porównaniu marek się nie znam, my do tej pory lecimy na pampers premium care, a teraz chce spróbować bambiboo ze względu na odparzenia. Ale co do zapinania - ja też zapinałam trochę niżej, ale ostatnio położna zwróciła mi na to uwagę. Ze powinno się normalnie naciągać i zapinać ciasno na brzuszku (okolice pępka) - też jako wsparcie w przepuklinie pępkowej (my mamy).

    @hera ale Ty masz przejścia… może nie powinnam dawać ci rad, ale utkwiło mi w pamięci że pisałaś że chciałabyś starać się od marca o kolejną ciążę… może zacznijcie jak już będziecie na swoim? Bo 2 małych dzieci plus teściowa… osiwiejesz.

    U nas dziś pierwsza wizyta teściowej… już brzuch mnie boli

    Hera098 lubi tę wiadomość

    3 lata starań
    2 poronienia (6tc, 9tc), 1 ciąża biochemiczna
    insulinooporność, niedoczynność tarczycy
    usunięcie częściowej przegrody macicy

    12.02 dwie kreski

    26.10 córeczka na świecie 💚
  • _ine Autorytet
    Postów: 634 1731

    Wysłany: 30 listopada 2024, 06:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @hera - ten kalendarz? https://www.empik.com/foto-kalendarz-scienny-a4-twoje-zdjecia-kreator-propaganda,p1420667280,szkolne-i-papiernicze-p

    3 lata starań
    2 poronienia (6tc, 9tc), 1 ciąża biochemiczna
    insulinooporność, niedoczynność tarczycy
    usunięcie częściowej przegrody macicy

    12.02 dwie kreski

    26.10 córeczka na świecie 💚
  • ms Ekspertka
    Postów: 129 336

    Wysłany: 30 listopada 2024, 06:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hera już się wypowiadałam kiedyś o teściowej (wariatka 😱), ale tak pomyślałam że skoro macie działkę a projektu ani pozwolenia jeszcze nie, to może kupcie domek holenderski i tam postawcie? Znam pare rodzin z dziećmi co tak mieszkają a obok buduje się dom. A potem przy wykańczaniu sprzedasz i będziesz miała akurat kasę na wykończenie ogrodu, drugiej łazienki czy tam czegoś innego na co zawsze zabraknie 😂

    Hera098, ver6ena lubią tę wiadomość

    👨‍👩‍👦 30 / 29 / 2 + 🐶

    10.02.2024 - ⏸️
    04.04.2024 - 12w0d - CRL 5,70 cm 🩷 na 80% dziewczynka
    14.05.2024 - 17w5d - CRL 11,40 cm 🩷 potwierdzona dziewczynka: Maja
    05.06.2024 - 20w+6d - EFW 354g 💗
    09.07.2024 - 25w+5d - EFW 747g 💗
    06.08.2024 - 29w+5d - EFW 1315g 💗
    20.08.2024 - 31w+5d - EFW 1685g 💗
    03.09.2024 - 33w+5d - EFW 2270g 💗
    23.09.2024 - 36w+4d - EFW 2647g 💗
    08.10.2024 - 38w+5d - EFW 3270g 💗

    age.png
  • strzyga Autorytet
    Postów: 312 662

    Wysłany: 30 listopada 2024, 07:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hera, teraz doczytałam co wyprawia ta twoja teściowa.. to się w głowie nie mieści.. 🙄 ona czasem nie potrzebuje psychiatry? Takie zachowania nie są czymś normalnym.
    Wiedzac, że dziecko - a jej wnusia śpi, to powinna dać jej warunki do dobrego snu i nie napieprzać hałasami..
    Dobrze, że twój narzeczony widzi problem w swojej matce i jest po twojej stronie, bo ilu jest takich synków mamusi, że idą w zaparte za matką.. Popieram twój pomysł z tym mieszkaniem rodziców, oraz z tym żeby ograniczyć temu babsku widzenia z Laurką..

    Ine, dopiero pierwsza wizyta teściowej? 😆 i tak jesteś twarda, powodzenia i trzymam kciuki za dobre i fajne odwiedziny.

    My dziś bioderka i urodziny prababci Kacperka 90.. aż jestem ciekawa jak to wszystko dziś wszystko wyjdzie..

    Hera098, _ine lubią tę wiadomość

    age.png
  • strzyga Autorytet
    Postów: 312 662

    Wysłany: 30 listopada 2024, 07:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po spacerze Kacperek, to zawsze można powiedzieć szczęśliwe dziecko - wklejam dowód 😇 ale chwilę po zaczyna się polska ludowa.. ale tak mocno go kocham, że nie złoszczę się na niego, tylko na siebie odnośnie tego wszystkiego..

    03a97162e3e7f.jpghttps://zapodaj.net/plik-WUylXr9S2z

    Ps.
    Ubiór taki na szybko, bo czasem wychodzimy przed zapowiadanym deszczem i nie ma już czasu na strojenie się 😅.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2024, 07:24

    Hera098, sernik_z_rodzynkami, Zaczarowan, Katka123, Vam, ver6ena, Kasiap899, Miphuhiz, sundari86 lubią tę wiadomość

    age.png
  • Kasia111 Autorytet
    Postów: 1102 1911

    Wysłany: 30 listopada 2024, 07:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Espoir przytulam mocno 😞 nie masz łatwego początku z Amelką, dobrze, że Twój mąż ma tyle wolnego, trzymaj się tam ❤️

    Hera współczuję sytuacji :(

    Hera098 lubi tę wiadomość

    1️⃣4️⃣cs

    12.02. ⏸️ beta 10,7 ❤️
    14.02. beta 68 🎊
    16.02. beta 244

    age.png
  • Hera098 Autorytet
    Postów: 2729 3386

    Wysłany: 30 listopada 2024, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _ine wrote:
    @hera - ten kalendarz? https://www.empik.com/foto-kalendarz-scienny-a4-twoje-zdjecia-kreator-propaganda,p1420667280,szkolne-i-papiernicze-p

    Ja robię zawsze ten:
    https://www.empikfoto.pl/kalendarz,pusty-szablon?rodzaj-papieru=standard&format=30x40&miesiac-poczatkowy=styczen

    Tak, też już myślałam, że nie warto tutaj starać się o kolejną ciążę. Zwłaszcza, że urodziłabym znowu na zimę i znowu na sezon obsesji z piecem👍🏻

    Ide nadrobic wiadomosci😀

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2024, 08:07

    ver6ena lubi tę wiadomość

    Ja 26, On 34
    PCOS, lekka IO,
    MTHFR A1298C - A/C hetero
    PAI - 4G/4G homo

    26.01 - Beta 9,9😍
    07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
    24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
    11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍

    Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷

    04.04 - CRL 7,27cm
    Łożysko przednia ściana
    19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
    02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
    16.05 - 340g⚖️
    Połówkowe ok, 32cm 😊
    02.07 - 1kg⚖️
    echo serca dobre
    17.09 - szpital, 3800g⚖️

    20.09 - cesarka, 3530g Szczęścia❤️

    event.png
  • Hera098 Autorytet
    Postów: 2729 3386

    Wysłany: 30 listopada 2024, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ms wrote:
    Hera już się wypowiadałam kiedyś o teściowej (wariatka 😱), ale tak pomyślałam że skoro macie działkę a projektu ani pozwolenia jeszcze nie, to może kupcie domek holenderski i tam postawcie? Znam pare rodzin z dziećmi co tak mieszkają a obok buduje się dom. A potem przy wykańczaniu sprzedasz i będziesz miała akurat kasę na wykończenie ogrodu, drugiej łazienki czy tam czegoś innego na co zawsze zabraknie 😂

    Ten domek holenderski to super pomysł!
    Od rana gadam już o tym narzeczonemu. Narazie się nie wypowiedział, bo chodzi do tyłu po nieprzespanej nocce. Ale jak znam życie będzie na nie , bo on musi mieć trochę przestrzeni do chodzenia, mamy 3 psy i też muszą się pomieścić, więc małego 30m² za 50-60tys nie moglibyśmy wziąć a większego [droższego] już nie opłaca nam się spłacać i równocześnie się budować, i takie błędne koło bedzie🙄 Ale może jeszcze jedna taka akcja teściowej i rzuci się nawet na 20m🤪

    Ale mega dzięki za pomysł ❤️ Będę wiercić TZ dziurę, aby pójść w tym kierunku.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2024, 09:14

    ver6ena lubi tę wiadomość

    Ja 26, On 34
    PCOS, lekka IO,
    MTHFR A1298C - A/C hetero
    PAI - 4G/4G homo

    26.01 - Beta 9,9😍
    07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
    24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
    11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍

    Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷

    04.04 - CRL 7,27cm
    Łożysko przednia ściana
    19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
    02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
    16.05 - 340g⚖️
    Połówkowe ok, 32cm 😊
    02.07 - 1kg⚖️
    echo serca dobre
    17.09 - szpital, 3800g⚖️

    20.09 - cesarka, 3530g Szczęścia❤️

    event.png
  • Zaczarowan Autorytet
    Postów: 2440 4740

    Wysłany: 30 listopada 2024, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hera twoja teściowa to większa agentka niż moja..Masakra :/ a dałoby radę z nią wyjaśnić sprawę z piecem, by nie dokładała jak Mała śpi?

    Ine powodzenia z teściową 😂

    Dziewczyny, wyłapałyście coś fajnego na Black friday/week?

    _ine lubi tę wiadomość

    Starania od 12.2022
    PCOS, cykle stymulowane.
    HSG- styczeń 2024 ✅
    10.02 ⏸️
    💙

    age.png
‹‹ 1050 1051 1052 1053 1054 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kluczowe składniki dla przyszłej Mamy, czyli co warto suplementować w ciąży

Ciąża to odmienny i wyjątkowy stan, który jest jednocześnie dużym wyzwaniem dla organizmu kobiety. To czas, kiedy zmienia się zapotrzebowanie na składniki odżywcze. Które z nich są szczególnie istotne dla przyszłej mamy i dla rozwijającego się dziecka? Co warto suplementować w ciąży, aby zadbać o zdrowie i rozwój maluszka? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ