Październik 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Anna_bella wrote:Mogę Ci wysłać filmiki z przyjaznej pielęgnacji jakie dostałam od nich tylko musiałabyś mnie zaakceptować jako przyjaciółkę . Albo podasz maila . Więc staramy się wdrażać tą pielęgnację a do tego codziennie ćwiczenia od fizjo, ale to chyba lepiej żeby fizjoterapeuta dobrał ćwiczenia indywidualnie bo różnie może być u każdego dzieciątka
Katka jeszcze sobie pomyślałam, że może go uczula płyn którym myjesz albo ta mata na której leży? Zrezygnujcie z leżenia na niej na parę dni i zobaczysz
Wiadomo. Maly jest rehabilitowany metoda Vojty. 2 x w tyg mamy fizjo plus cwiczymy w domu. Ciekawa bylam jaka metode u Was zastosowano i z jaka czestotliwoscia chodzicie do fizjo.Anna_bella lubi tę wiadomość
-
Anna_bella wrote:Katka jeszcze sobie pomyślałam, że może go uczula płyn którym myjesz albo ta mata na której leży? Zrezygnujcie z leżenia na niej na parę dni i zobaczysz
Też nad tym myślałam - chociaż przy płynie do kąpieli byłyby też krostki na innych częściach ciała. Tutaj jest to bardziej na tym policzku, na którym leży na macie - no czasami ośliniony bo wkłada ręce do buzi jak sue zmęczy tym leżeniem na brzuchu ...
Może faktycznie spróbuję bez maty kilka dni albo podłożę taki podkład z przylepcami żeby się nie suwał.
U nas dla odmiany osłabione napięcie mięśniowe. Mamy nawet skierowanie na fizjo na NFZ ale wiadomo jak to z terminami:(
Na razie chodzimy prywatnie, ale z NFZ też skorzystam jak już dostaniemy termin. Zawsze się przyda 😉
-
Ja jak dużo kładłam Laurę na matę to też tak miała, dlatego teraz jak widzę, że opada jej głowa to od razu przekładam ją na plecy aby odpoczęła i zaczęłam też w innych miejscach kłaść ją na brzuchu, dzisiaj np na przewijaku 🤪
U mnie pomagało częstsze przemywanie twarzy, w tym SOLĄ fizjologiczną - jest najbezpieczniejsza. A później zwykłym kremikiem dziecięcym do twarzy kremowałam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia, 21:59
sundari86, Neta, Malutka 35, Katka123, strzyga , Vam, ver6ena, Miphuhiz, _ine lubią tę wiadomość
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3530g Szczęścia❤️
-
Katka123 wrote:Też nad tym myślałam - chociaż przy płynie do kąpieli byłyby też krostki na innych częściach ciała. Tutaj jest to bardziej na tym policzku, na którym leży na macie - no czasami ośliniony bo wkłada ręce do buzi jak sue zmęczy tym leżeniem na brzuchu ...
Może faktycznie spróbuję bez maty kilka dni albo podłożę taki podkład z przylepcami żeby się nie suwał.
U nas dla odmiany osłabione napięcie mięśniowe. Mamy nawet skierowanie na fizjo na NFZ ale wiadomo jak to z terminami:(
Na razie chodzimy prywatnie, ale z NFZ też skorzystam jak już dostaniemy termin. Zawsze się przyda 😉
A czym się u Was objawia obniżone napięcie? Jakie na to macie mniej więcej ćwiczenia? -
Hera ojj widzę że Laura to mała śmieszka jest ☺️ kochana dziewczynka 😍
Hera098, ver6ena lubią tę wiadomość
93'
AMH - wrzesień 0,9 styczeń 0,66
PAI-1 -> heparyna
10.02.2024 ⏸️ - beta 308, prog. 36,8
28.02.2024 - CRL 1 i bijące ❤️
NIFTY - zdrowa dziewczynka 🩷
04.04- I prenatalne - wszystko dobrze, CRL 5,7 cm
29.05 - połówkowe - 334 g
30.07 - III prenatalne - 1369 g
27.08 - 33 tc - 1900 g
11.09. - 35+1 tc - 2270 g
25.09. - 37+1 tc - 2650 g
24.10. - 41 tc - 3110 g Alicja 🩷
-
PePePe wrote:Wiadomo. Maly jest rehabilitowany metoda Vojty. 2 x w tyg mamy fizjo plus cwiczymy w domu. Ciekawa bylam jaka metode u Was zastosowano i z jaka czestotliwoscia chodzicie do fizjo.
Kurczę nie mam pojęcia nic o metodzie bo nam po prostu pani pokazała ćwiczenia. Nie jest to na tyle duże napięcie żebyśmy często do niej chodzili - kontrola pod koniec lutego. Większość ćwiczeń na pleckach - ściąganie barków w dół, przytrzymywanie rączek wyprostowanych koło pupy, bicie brawo rączkami i rozkładanie ich na boki a potem na krzyż na klatce, zwijanie w kuleczkę rękami i nogami i kołysanie na jedną stronę i drugą, bicie brawo rączkami i nóżkami, przyciąganie rączki do nóżki…A na brzuszku podczas leżenia trzymanie z przodu rączek żeby przedramiona ładnie przylegały do podłoża i ściąganie lekko barków w dół. No i ta przyjazna pielęgnacja
Nam fizjo powiedziała, że Emilka chce się rozwijać szybciej niż dzieci w jej wieku i mamy ją wspierać w tym a nie tłamsić, ale trzeba wiadomo też uważać żeby nie chciała być za bardzo hop do przodu ( np podczas leżenia na brzuszku już próbowała na dłoniach się podnosić ) . I to napięcie w obręczy barkowej jest z porodu - prawdopodobnie wchodziła w kanał rodny parę razy i mogła ją np. ciągnac pępowina bo były komplikacje i się skończyło cesarką .strzyga lubi tę wiadomość
-
Anna_bella wrote:Kurczę nie mam pojęcia nic o metodzie bo nam po prostu pani pokazała ćwiczenia. Nie jest to na tyle duże napięcie żebyśmy często do niej chodzili - kontrola pod koniec lutego. Większość ćwiczeń na pleckach - ściąganie barków w dół, przytrzymywanie rączek wyprostowanych koło pupy, bicie brawo rączkami i rozkładanie ich na boki a potem na krzyż na klatce, zwijanie w kuleczkę rękami i nogami i kołysanie na jedną stronę i drugą, bicie brawo rączkami i nóżkami, przyciąganie rączki do nóżki…A na brzuszku podczas leżenia trzymanie z przodu rączek żeby przedramiona ładnie przylegały do podłoża i ściąganie lekko barków w dół. No i ta przyjazna pielęgnacja
Nam fizjo powiedziała, że Emilka chce się rozwijać szybciej niż dzieci w jej wieku i mamy ją wspierać w tym a nie tłamsić, ale trzeba wiadomo też uważać żeby nie chciała być za bardzo hop do przodu ( np podczas leżenia na brzuszku już próbowała na dłoniach się podnosić ) . I to napięcie w obręczy barkowej jest z porodu - prawdopodobnie wchodziła w kanał rodny parę razy i mogła ją np. ciągnac pępowina bo były komplikacje i się skończyło cesarką .
Rozumiem. Widac mniejsze to napiecie, bo my rehabilitujemy Malego poki co prywatnie 2x w tygodniu, ale chcemy dostac sie na turnus rehabilitacyjny z NFZ ze skierowania od neurologa. -
PePePe wrote:Rozumiem. Widac mniejsze to napiecie, bo my rehabilitujemy Malego poki co prywatnie 2x w tygodniu, ale chcemy dostac sie na turnus rehabilitacyjny z NFZ ze skierowania od neurologa.
Ono głównie przeszkadza nam w jedzeniu z piersi dlatego działamy
A Wy jesteście pod opieką to najważniejsze ! A ćwiczycie też w domu? Ja myślałam że wystarczą w domu ćwiczenia , ale pewnie Wasza fizjo robi coś specjalnego tą metodą co napisałaś wcześniej. Nasza jest też osteopatką i potrafiła nieźle pościskać zeby małą rozluźnić . Także jesteście na pewno w dobrych rękachpowodzenia z turnusem
Nie wiem jak u was ze szczepieniami ale neuro chyba może wystawić też jakieś zaświadczenie i wtedy ma się refundowane szczepienia 5w1 -
Anna_bella wrote:Ono głównie przeszkadza nam w jedzeniu z piersi dlatego działamy
A Wy jesteście pod opieką to najważniejsze ! A ćwiczycie też w domu? Ja myślałam że wystarczą w domu ćwiczenia , ale pewnie Wasza fizjo robi coś specjalnego tą metodą co napisałaś wcześniej. Nasza jest też osteopatką i potrafiła nieźle pościskać zeby małą rozluźnić . Także jesteście na pewno w dobrych rękachpowodzenia z turnusem
Nie wiem jak u was ze szczepieniami ale neuro chyba może wystawić też jakieś zaświadczenie i wtedy ma się refundowane szczepienia 5w1
Cwiczymy w domu, 2x fizjo Vojta plus ta codzienna pielegnacja wg zalecen. Neurolog zaswiadczenie wypisala, ale po tym jak Maly przyjal jedna dawke 6 w 1, wiec nie wiem czy bedziemy zmieniac.strzyga lubi tę wiadomość
-
sundari86 wrote:A czym się u Was objawia obniżone napięcie? Jakie na to macie mniej więcej ćwiczenia?
Młody miał też podcięte wędzidełko w drugim tygodniu życia ze względu na znaczne skrócenie i ten języczek bardzo powoli u nas wędruje do góry do właściwej pozycji. Cały czas też śpi z otwartymi ustami. Już dwóch lekarzy mówiło że te otwarte usta i język który nie osiągnął jeszcze prawidłowej pozycji wynikają ze zbyt słabego napięcia mięśni brzucha.
Ćwiczenia to oczywiście jak najwięcej leżeć na brzuszku ale w kontrolowany sposób tak żeby nie rozjeżdżały się ręce co u nas często ma miejsce. Do tego noszenie w pozycji przodem z przyklejonymi pleckami dziecka do mojej klatki piersiowej i lekko uniesionymi, takimi zadartymi nóżkami. W tej pozycji mam też przytrzymując małego za klatkę piersiową dłonią, pochylać się z nim lekko i tak jakby odchylać go od mojej klatki piersiowej. Musimy przy tym kontrolować żeby głowa za bardzo też mnie zadzierała się do góry.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia, 10:48
-
Katka123 wrote:U nas obniżone napięcie mięśniowe to głównie słaby brzuszek. Małemu od początku ciężko szło dźwiganie głowy. Teraz jest już trochę lepiej ale i tak podniesioną głowę nie utrzymuje zbyt długo.
Młody miał też podcięte wędzidełko w drugim tygodniu życia ze względu na znaczne skrócenie i ten języczek bardzo powoli u nas wędruje do góry do właściwej pozycji. Cały czas też śpi z otwartymi ustami. Już dwóch lekarzy mówiło że te otwarte usta i język który nie osiągnął jeszcze prawidłowej pozycji wynikają ze zbyt słabego napięcia mięśni brzucha.
Ćwiczenia to oczywiście jak najwięcej leżeć na brzuszku ale w kontrolowany sposób tak żeby nie rozjeżdżały się ręce co u nas często ma miejsce. Do tego noszenie w pozycji przodem z przyklejonymi pleckami dziecka do mojej klatki piersiowej i lekko uniesionymi, takimi zadartymi nóżkami. W tej pozycji mam też przytrzymując małego za klatkę piersiową dłonią, pochylać się z nim lekko i tak jakby odchylać go od mojej klatki piersiowej. Musimy przy tym kontrolować żeby głowa za bardzo też mnie zadzierała się do góry.
To tak jakby o mojej małej. A któraś z Was ma do polecenia dobrego neurologopede na Mazowszu? -
Katka123 wrote:Dziewczyny a ja z pytaniem jak można zaradzić takim krostom na twarzy? Zrobiły się młodemu jakieś 2-3 dni temu od nadmiernego ślinienia; pcha paluchy do paszczy. No i często ośliniony ląduje twarzą na macie takiej piankowej. Matę myje codziennie albo dwa razy dziennie, łapska też przemywam i nie wiem jak sobie z tymi krostkami poradzić... Na jednym palcu też ma aczkolwiek tą rękę jakoś mniej wkłada do buzi. Czymś to smarować?
I osobiście mi to nie przeszkadza te parę krostek na twarzy. Raz jest kilka raz wcale. Ciężko ciągle wycierać, 2 razy dziennie tak jak hera przemywam solą fizjo.
Staram się unikać zbędnych kremów, bo Róża ma AZS.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia, 16:59
-
Vam u nas takie same bąbelki 😂
My dziś po szczepieniu. Antek waży 6200. Maruda straszny więc prawie cały dzień król na rączkach był i matce kręgosłup wysiada.
Hera jaki piękny uśmiech 😍Vam, Hera098 lubią tę wiadomość
06.2021r. Syn 💙
11.02.2024r. II Kreski
24.02.2024r. Potwierdzenie ciąży przez lekarza
10.04.2024r. Prenatalne ❤️
13.05.2024r. Będzie synek 💙 -
Vam, u nas tak samo.
wczoraj Młoda była pierwszy raz szczepioną i potem jak się pojawiły takie bąbelki to wpadłam w panikę, że dostała jakiegoś Parkinsona albo co 🤡 potem nagrałam mezowi filmik, że Amelka wyglada jak łysy bezzębny, śliniący się dziadek w pieluszce 🙃
Hera, Twoja Laura to taki slodziaczek 🥰Hera098, Vam lubią tę wiadomość
👩🦱84 - niewydolnosc przysadki (wtórna niewydolność tarczycy, nadnerczy, gonad)
👨🦱85 wyniki siusiakowe OK. HLAC ❌
AMH -1,01 ->1,59
Mutacja MTHFR 677C-T i PAI-1 4G ❌
Kir AA ❌, białko S - 58% ❌
Kariotypy OK, brak stanu zapalnego endometrium.
12.2021 cb 😭
08.2023 start ivf
30.08 transfer 3BB 💔😭
11.2023 II podejście do ivf
❄️❄️❄️ na zimowisku
05.02 transfer 4AA (accofil, intralipid, encorton, prograf, bryophyllum, acard, heparyna)
5dpt - beta 24; 7dpt - beta 93; 9dpt - beta 214; 11 dpt - beta 600 22dpt mamy ♥️
8tc - 1,72 cm 🐣
21.08 - III prenatalne, zdrowa Amelka
-
Vam u mnie podobnie jak Zuzia, ślina jest cały czas, wszędzie chodzę z tetrowa bo albo ślina albo refluks…93'
AMH - wrzesień 0,9 styczeń 0,66
PAI-1 -> heparyna
10.02.2024 ⏸️ - beta 308, prog. 36,8
28.02.2024 - CRL 1 i bijące ❤️
NIFTY - zdrowa dziewczynka 🩷
04.04- I prenatalne - wszystko dobrze, CRL 5,7 cm
29.05 - połówkowe - 334 g
30.07 - III prenatalne - 1369 g
27.08 - 33 tc - 1900 g
11.09. - 35+1 tc - 2270 g
25.09. - 37+1 tc - 2650 g
24.10. - 41 tc - 3110 g Alicja 🩷
-
PePePe wrote:Cwiczymy w domu, 2x fizjo Vojta plus ta codzienna pielegnacja wg zalecen. Neurolog zaswiadczenie wypisala, ale po tym jak Maly przyjal jedna dawke 6 w 1, wiec nie wiem czy bedziemy zmieniac.
Raczej się nie zmienia schematu zaczętych szczepień z tego co kojarzę
U nas też ślina i ulewanie na zmianę, muszę dokupić śliniaków 😁strzyga , Vam lubią tę wiadomość