Październik 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Co do ochrony krocza, to ja siłą rzeczy doświadczeń z pierwszej ręki nie mam, ale mam jakieś takie przekonanie że dobre przygotowanie przed porodem pomaga zwiększyć prawdopodobieństwo ze obędzie się bez nacięcia czy pęknięcia. Dlatego zaczynam chodzić do tej fizjo uroginekologicznej na ćwiczenia mięśni macicy - w końcu to są mięśnie jak każde inne, nie? Więc jak wystarczająco je poćwiczymy to lepiej się rozciągają. Mam rację czy majaczę? 😂
Maszonek, Vam lubią tę wiadomość
3 lata starań
2 poronienia (6tc, 9tc), 1 ciąża biochemiczna
insulinooporność, niedoczynność tarczycy
usunięcie częściowej przegrody macicy
12.02 dwie kreski
26.10 córeczka na świecie 💚 -
mewa wrote:Podobno tylko zawołała mojego męża spokojnym głosem: czy mogłabym poprosić o podejście do toalety. I pamiętam jak się ocknęłam jak mąż mnie do łóżka niósł. Więc nawet nie czułam że byłam słaba. Więc moja dobra rada, słuchajcie się położnych 😂
Mam nadzieję że u mnie bez takich atrakcji się obędzie tzn liczę na poród naturalny jedli się uda i wszystko będzie ok. Ale jeśli chłop ma mnie potem ewentualnie nosić do łóżka to powiem mu żeby już na siłkę się zapisał 🤣 albo najlepiej niech zacznie trening noszenia mnie już dziś 😝mewa, Vam lubią tę wiadomość
-
Malutka 35 wrote:Dziękuję za wyjaśnienie 🙂 jest pomocne. A po porodzie ile czasu minęło za nim wstalyscie i zaczelyscie pomalutku chodzić? Bo czytałam że po CC trzeba leżeć z 12 godz. A po naturalnym? Ponoć szybciej dochodzi się do siebie ale to pewnie też kwestia indywidualna🤔
Tak, to bardzo indywidualne. Ja urodziłam o 20.50 sn, a pozwolili mi wstać dopiero następnego dnia popołudniu (przez krwotok i transfuzję krwi, bali się że stracę przytomność). Synka też dopiero wtedy dostałam na salę. Natomiast koleżanka z sali też rodziła sn, ale bez komplikacji o chodziła od razu 🙂 -
_ine wrote:Co do ochrony krocza, to ja siłą rzeczy doświadczeń z pierwszej ręki nie mam, ale mam jakieś takie przekonanie że dobre przygotowanie przed porodem pomaga zwiększyć prawdopodobieństwo ze obędzie się bez nacięcia czy pęknięcia. Dlatego zaczynam chodzić do tej fizjo uroginekologicznej na ćwiczenia mięśni macicy - w końcu to są mięśnie jak każde inne, nie? Więc jak wystarczająco je poćwiczymy to lepiej się rozciągają. Mam rację czy majaczę? 😂
To raczej ma mało wspólnego z mięśniami macicy, raczej robi się masaż krocza, żeby rozciągnąć tkanki 😁 Ja niedługo zamierzam zacząć, też chcę się na maksa przygotować, a jak nie wyjdzie, to będę chociaż miała czyste sumienie 🤷🏻♀️_ine, Vam lubią tę wiadomość
-
Ja po pierwszej punkcji i pobraniu komórek tak fiknelam w łazience. Najlepsze, że gdyby nie to że leżała ze mną druga dziewczyna, to nikt by nic nie wiedział. To ona zaalarmowała, że się przewróciłam (w naszej klinice osoby towarzyszące tam nie wchodzą, więc mąż czekał grzecznie na korytarzu).
To była sobota i pielęgniarkom się bardzo spieszyło - popedzaly nas, żeby się ubrać i już iść i potem poszły na ploty. Najbliżej całego zdarzenia była lekarz anestezjolog i ochrzanila je od góry do dołu. -
strzyga wrote:Dzień dobry dziewczyny!
Próbuję was nadrobića wy tu o nacinaniu krocza ,o zgrozo! mój kolejny koszmar, którego się boję. Poród będzie pierwszy, więc na pewno mnie to czeka
Strzyga, to że to Twój pierwszy poród wcale nie oznacza, że pękniesz czy będziesz nacięta! Tak jak dziewczyny wspominały - wszystko jest kwestia przygotowania. Po pierwsze ćwiczenia w ciąży, a po drugie masaż tkanek krocza. No i oczywiście sam poród - wykorzystanie pozycji wertykalnych i ochrona krocza przez położne. Mam wśród znajomych kilka dziewczyn, które rodziły pierwszy raz i wyszły bez szwanku, także da się! 😁 wszystko też zależy od personelu. Warto wcześniej się zapoznać, czy szpital, w którym planujesz rodzić, stawia właśnie na ochronę czy raczej nacina. Przywołując poznański przypadek słyszałam, że w jednym ze szpitali rutynowo nacinają pierwiastki. Ale z drugiej strony relacje tam rodzących były inne, więc trzeba się mocno wgryźć w temat 😅strzyga, Vam lubią tę wiadomość
-
świtezianka wrote:To raczej ma mało wspólnego z mięśniami macicy, raczej robi się masaż krocza, żeby rozciągnąć tkanki 😁 Ja niedługo zamierzam zacząć, też chcę się na maksa przygotować, a jak nie wyjdzie, to będę chociaż miała czyste sumienie 🤷🏻♀️💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
co do leżenia po cesarce, ja leżę tylko tyle ile trzyma mnie znieczulenie. po 6 godzinach zawsze miałam pionizacje. pamiętam, że po pierwszej cesarce jak mówiłam jak szybko wstałam, to wszyscy się dziwili, ale teraz w Polsce też mało który szpital jeszcze każe tyle leżeć. u nas mówią, że właśnie trzeba się ruszać jak najwięcej i jak najmniej leżeć to szybciej i lepiej się dojdzie do siebie.
zresztą ja na płasko nigdy nie leżałam, miałam łóżko od początku podniesione wyżej.
co do nacinania krocza, to u nas też z tego co wiem uważają, że lepiej pęknąć, niż być naciętą.Vam lubi tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
a co do dzieci, to moi też nie raz byli złapani na gryzieniu butów czy lizaniu kół od wózka. w koszu też grzebali, kiedyś jeden sobie wyjął z niego frytkę z obiadu i zjadł 🫣🤷 no życie, nie da się być zawsze 5 sekund przed dzieckiem, a idealne macierzyństwo bez wpadek to tylko na instagramie można znaleźć 😅🤪
_ine, Maszonek, Vam, mewa, Hera098, Maa_dzik, Nicole123, Katka123, Miphuhiz lubią tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
espoir wrote:Kochana jeszcze za szybko na masaż krocza, najszybciej się robi od 34 tygodnia...
No co Ty mówisz? :o Znaczy i tak zamierzałam poczytać, zanim bym zaczęła to robić, ale myślałam, że to jest zupełnie nieszkodliwe i może tylko pomóc. No to jeszcze trochę poczekam, a chciałam tak fajnie szybko zacząć, żeby to dobrze zrobić 😂
Słuchajcie, 2 dni temu kupiłam truskawki za 23 zł, a dzisiaj za 13!!! I to ładniejsze niż ostatnio. -
a trochę odchodząc od krocza…
jak wy myjecie owoce i warzywa? normalnie pod bieżącą wodą, czy robicie te całe moczenie w wodzie z octem i wodzie z sodą?3 lata starań
2 poronienia (6tc, 9tc), 1 ciąża biochemiczna
insulinooporność, niedoczynność tarczycy
usunięcie częściowej przegrody macicy
12.02 dwie kreski
26.10 córeczka na świecie 💚 -
ja pod bieżącą wodą. myje wszystko z wyjątkiem malin.
był temat opryszczki - ja nie miałam nigdy, ale co ciąże się modlę, żeby nie mieć, bo właśnie pierwszy raz jest bardzo niebezpieczny w ciąży (kolejne razy już nie).
i też był temat nietrzymania moczu. mnie zawsze fizjo w szpitalu po cesarce uczula, zebym ćwiczyła mięśnie dna, bo po tylu cesarkach i ciążach mogą mieć z tym problem, więc trochę tam ćwiczyłam i przyznaje, że jeszcze nie zdarzyło mi się mieć z tym problemu, ale nastawiam się psychicznie, że po kolejnej ciąży może problem się pojawić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2024, 13:45
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Malutka 35 wrote:Dziękuję za wyjaśnienie 🙂 jest pomocne. A po porodzie ile czasu minęło za nim wstalyscie i zaczelyscie pomalutku chodzić? Bo czytałam że po CC trzeba leżeć z 12 godz. A po naturalnym? Ponoć szybciej dochodzi się do siebie ale to pewnie też kwestia indywidualna🤔
Mewa, tak w spzitalu miałam wszystko kontrolowane i dostałam pamiętam jakiś leki, ale tak naprawdę prawdziwy ból się zaczął już w domu po tych 3 dniach i wtedy już wracałam do szpitala. Ja też dużo wierzyłam, stosowałam Tantum Rosa, ale widać coś nie zadziałało 😔 mam nadzieję, że tym razem będzie lepiej. -
nick nieaktualnyTajlandia22 wrote:Strzyga, to że to Twój pierwszy poród wcale nie oznacza, że pękniesz czy będziesz nacięta! Tak jak dziewczyny wspominały - wszystko jest kwestia przygotowania. Po pierwsze ćwiczenia w ciąży, a po drugie masaż tkanek krocza. No i oczywiście sam poród - wykorzystanie pozycji wertykalnych i ochrona krocza przez położne. Mam wśród znajomych kilka dziewczyn, które rodziły pierwszy raz i wyszły bez szwanku, także da się! 😁 wszystko też zależy od personelu. Warto wcześniej się zapoznać, czy szpital, w którym planujesz rodzić, stawia właśnie na ochronę czy raczej nacina. Przywołując poznański przypadek słyszałam, że w jednym ze szpitali rutynowo nacinają pierwiastki. Ale z drugiej strony relacje tam rodzących były inne, więc trzeba się mocno wgryźć w temat 😅
Ja to zaraz mam wszystkie wizje przed sobą 😂 myślę, że w drugiej ciąży nie byłabym taką panikarą 😜😜.
Dzięki za uspokojenie 😘.
Właśnie trzeba wgryźć się w temat, a ciekawe ile prawdy Ci powie położna gdy zadasz takie pytanie ☺️.
@switezianka, ale piękna cena 😁 ja jadę w piątek na targ i też chcę już taką cenę 😁
Co do mycia owoców i warzyw, to ja myję tylko pod bieżącą wodą i myślę, że tyle wystarczy 😉.
Podjadacie już w nocy idąc po drodze na siusiu? Pewnie już tak, ale u mnie przez te wszystkie mdłości, wymioty wszystko jest później i dziś pierwszy raz w nocy dwa razy byłam w kuchni 😂😂. Mąż mówi, że oho zaczyna się, ale cieszy się, że jem ☺️.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2024, 14:01
_ine lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyespoir wrote:co do leżenia po cesarce, ja leżę tylko tyle ile trzyma mnie znieczulenie. po 6 godzinach zawsze miałam pionizacje. pamiętam, że po pierwszej cesarce jak mówiłam jak szybko wstałam, to wszyscy się dziwili, ale teraz w Polsce też mało który szpital jeszcze każe tyle leżeć. u nas mówią, że właśnie trzeba się ruszać jak najwięcej i jak najmniej leżeć to szybciej i lepiej się dojdzie do siebie.
zresztą ja na płasko nigdy nie leżałam, miałam łóżko od początku podniesione wyżej.
co do nacinania krocza, to u nas też z tego co wiem uważają, że lepiej pęknąć, niż być naciętą.
Ja też słyszałam o tej pionizacji po cesarce, że 6/8h najdłużej i każą wstawać ☺️. -
U mnie po cc pionizacja po 6h. Stopniowo podnosili mi oparcie łóżka, potem położna pomogla isc pod prysznic, krotkie mycie i powrot do lozka. Cewnik mialam w sumie cala dobe zalozony co bylo super opcja bo w nocy nie musialam wstawac do wc i obawiac sie, ze sie przewroce np. Na nastepny dzien po zdjeciu cewnika od rana mialam synka i juz musialam nas ogarniac. Nie ukrywam,ze drugi dzien byl dla mnie gorszy bolowo niz tuz po cc.
Vam lubi tę wiadomość
12.2021 ICSI -> 1 zarodeczek 5.1.1
17.02.2022 FET; cykl naturalny
23.02 6dpt: beta 23.07; prog 14.60
24.02 7dpt: beta 51.19; prog 32.35
26.02 9 dpt: beta 115.9; prog 40.72
02.03 beta 824.3; prog 33.54
Pierwsze USG 14.03 6w1d CRL 0.57 cm ibije
27.10.2022 urodził sie zdrowy Synek 💙
_______________________________________
Wrzesien 2023 -wracamy po rodzeństwo, II procedura, 07.09 punkcja
30.01.2024 FET cykl naturalny, zarodek 3.1.1
6dpt beta 49.83
8dpt beta 122
10 dpt beta 345.18
13 dpt beta 1385.65
17 dpt beta 7032.83
12t1dc usg 1trym, ryzyka niskie, dziewczynka?
19t6dc USG 2trym, 334g córeczki
29t4dc USG 3 trym, 1510g naszej dziewczynki
26.09.2024 urodziła się zdrowa Córeczka
-
Dzięki Espoir, rzeczywiście masz rację, w takim razie daję sobie hamulec i nie pcham palców 😂
Wróciłam właśnie z dwóch wizyt - miałam endokrynologa i ginekologa. Miałam robione USG tarczycy i wszystko wygląda okej, ale mam taką budowę dość guzkowatą i muszę za pół roku znowu zrobić USG. Dawka euthyroxu znowu zwiększona, więc noo zobaczymy.
U ginekologa też wszystko w porządku, niestety dzidziusia widziałam tylko chwilkę, nie był mierzony i nie wiem, ile teraz ważyAle takie chyba uroki wizyt na NFZ. Niektóre dziewczyny piszą, że w ogóle nie mają usg na swoich wizytach na NFZ, więc nie narzekam
Za 3 tygodnie połówkowe to się naoglądam mojego syneczka 🥰Yggy, Vam, Maa_dzik, nutella_, Katka123, espoir lubią tę wiadomość