Październik 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny staram się tak partiami nadrabiać i odpisywać ale zawsze coś wyskoczy.
Espoir trzymam kciuki za to żeby się wszystko ułożyło. Dasz radę!
U mnie dwa razy wjechał taki niby baby blues albo po prostu hormony. Raz w szpitalu a raz po powrocie do domu. Płakałam pod prysznicem że wróciłam do domu. Wiem jak to brzmi, strasznie tęskniłam już za domem i za córką i mężem ale jakoś tak mnie rozkleiło to że zakończył się ten mój pierwszy czas tylko z Emilką w szpitalu. Że już jakiś nowy etap się zaczął.
Emi też zrobiła się małym intensywnym ssakiem i co godzina dwie jest na cycku. Szybko zasypia i niestety jak ciągnie 15 min tylko to po godzinie pobudka. Brodawki dalej mam pogryzione ale jest coraz lepiej. Najgorsze jak zaczyna ssać to zagryzam zęby.
Nocki jako tako co dwie godziny pobudka ale staram się odsypiać w ciągu dnia żeby być aktywna popołudniu jak wraca starsza z przedszkola. Mój mąż jest z nami w domu dużo mi pomaga najgorsze że budzi się w nocy już mu proponowałam żeby spał w zatyczkach bo po co mamy być oboje niewyspani. Wzbrania się przed tym, co jest dosyć miłe z jego strony ale średnio praktyczne haha.
Dziewczyny jak u waszych dzieci z kupami? Strzygą widzę że ty martwisz się za małą ilością ale to na mm. U nas kp i powiem wam pampersów idzie na tony. Przebieram mała przed karmieniem w trakcie zrobi kupe bo to muszę ja przebrać. Niestety wtedy ulewa bo jednak ma pełny brzuszek. Zawsze jak zrobi kupe podczas karmienia to mam dylemat przebrać czy nie przebrać skoro i tak za chwilę się obudzi 🤪 jak wy to robicie?strzyga , sundari86 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny jeszcze czekające na poród. Jestem z wami myślami, może nie udaje mi się lajkować albo komentować wszystkiego ale nadrabiam posty i trzymam za was kciuki. Może jakaś tam dobra energia ode mnie popłynie 🤞🤞🤞
_ine, Zaczarowan lubią tę wiadomość
-
Ktoś pytał o ból blizny po cc przy wypróżnianiu. Ja zauważyłam że jak się wypróżnię to brzuch mnie mniej boli a jak mam lekkie zatwardzenie to i tą bliznę czuję. Chociaż i tak jestem w szoku jak szybko doszłam do siebie. Tak w 5 dobie poczułam już dużą ulgę, po nacięciu krocza gorzej się czułam.
strzyga lubi tę wiadomość
-
Espoir, przykro mi, że masz tak ciężkie początki z pierwszą córką :c Mam nadzieję, że synek czuję się już lepiej i nie pozarażał Was, zwłaszcza Amelki. Trzymaj się tam i nie poddawaj🫂 Jesteś totalnie niesamowita ❤️ Pełen podziw dla Waszej rodzinki!
Mewa, jak Laura była 80% czasu na moim mleku to kup było jakoś tak: przed karmieniem, w trakcie karmienia i czasem na dobitkę jeszcze po karmieniu 😂😂😂 I zawsze ten sam dylemat. Starałam się wyczuc ten moment, gdzie jest najedzona, ale nie uleje ale też jeszcze nie zasypia i wtedy szybko zmienić pieluchę, albo jeszcze lepiej - przebierałam ją trzymając ją jak najwięcej tak aby miała głowę i tłów wyżej lub narzeczonego prosiłam o przytrzymanie jej w takiej pozycji jeśli akurat był w domu🤪🤪
Kciukasy za dzisiaj rodzące😊 Odezwijcie się do nas w wolnej chwili jak Wam idzie lub po jak odpoczniecie❤️mewa lubi tę wiadomość
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
04.06 - 513g⚖️
13.06 - 714g ⚖️
17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
24.07 - 1720g⚖️
08.08 - 2200g⚖️
12.08 - 2600g ⚖️
27.08 - 2800g⚖️
02.09 - 3140g⚖️
09.09 - 3600g⚖️
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️
-
mewa wrote:Najgorsze jak zaczyna ssać to zagryzam zęby. - @ mewa - mam to samo 🙈🙈🙈🙈🙈
Dziewczyny jak u waszych dzieci z kupami? Strzygą widzę że ty martwisz się za małą ilością ale to na mm. U nas kp i powiem wam pampersów idzie na tony. Przebieram mała przed karmieniem w trakcie zrobi kupe bo to muszę ja przebrać. Niestety wtedy ulewa bo jednak ma pełny brzuszek. Zawsze jak zrobi kupe podczas karmienia to mam dylemat przebrać czy nie przebrać skoro i tak za chwilę się obudzi 🤪 jak wy to robicie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października, 21:22
mewa lubi tę wiadomość
1 IVF 2009,☀️ córka, poród SN, o czasie, KP;
7 IVF, 14 FET 2024
6 dniowa blastocysta:
5 dpt cień II bhcg 12,7
7 dpt słabe II a bhcg 101
9 dpt bhcg 305
13 dpt bhcg 1505
Nifty: prawidłowy, dziewczynka
☀️jest z nami córcia, 55 cm, 3240 g, 10 pkt, 38+4, poród SN po indukcji, KP -
Mewa, jak jest tylko wypadek przy pierdku to przecieram i nie zmieniam całego pampersa. Jak jest tego trochę więcej lub są siki to zmieniam, polecam zmianę pampersa przez delikatne przetaczanie przez boczki.
Ine, kciuki za pomyślne rozpoczęcie porodu 🎈
Annabella kciuki i czekamy na za rozwój wydarzeń 🎈mewa, _ine lubią tę wiadomość
👨👩👦 30 / 29 / 2 + 🐶
10.02.2024 - ⏸️
04.04.2024 - 12w0d - CRL 5,70 cm 🩷 na 80% dziewczynka
14.05.2024 - 17w5d - CRL 11,40 cm 🩷 potwierdzona dziewczynka: Maja
05.06.2024 - 20w+6d - EFW 354g 💗
09.07.2024 - 25w+5d - EFW 747g 💗
06.08.2024 - 29w+5d - EFW 1315g 💗
20.08.2024 - 31w+5d - EFW 1685g 💗
03.09.2024 - 33w+5d - EFW 2270g 💗
23.09.2024 - 36w+4d - EFW 2647g 💗
08.10.2024 - 38w+5d - EFW 3270g 💗
-
Strzyga, u nas na mm są 1 -2 kupy na dobę z czego jedna zawsze w środu nocy 😉 położna mówiła, że właśnie mm jest bardziej zapychające i tych kup może być mniej niż przy kp i że mogą być tendencje do zaparć.
_ine, Kasia, kciuki zaciśnięte 🤞🤞🤞
Espoir, oby synek szybko wyzdrowiał i trzymaj się tam, tulę mocno 🫂strzyga , _ine lubią tę wiadomość
-
Dziękuje za uspokojenie odnośnie kupki 🫣😃
Przypomniało mi się, że w sumie jak są pierdy, to nie jest źle, a mały pierdzi równo 😅
Chciałam u dać przygotowanej wody żeby może to wszystko ruszyć, ale nie dał się oszukać 😂.
Czytałam, że na mleku z cyca te kupy są bardzo często, więc wam współczuję dziewczyny 🫣😃. Co do obrania techniki przy tym , to chyba nie ma doskonałej 🥹.
Mam nadzieję, że rodzące już odpoczywają ze swoimi maleństwami 🥰 bo taka cisza.. -
Lila urodziła się wczoraj o 19.25, poród SN, bez znieczulenia, 55cm, 3200g, czy był to mój wymarzony poród? Niekoniecznie opowiem więcej jak znajdę chwilę
Na razie ktoś zapomniał mojemu dziecku powiedzieć, że w pierwszej dobie miało głównie spaćmerry_merry, strzyga , _ine, mewa, Mkm89, ms, Zaczarowan, TynciaQ94, sernik_z_rodzynkami, Vam, sundari86, nutella_, Tajlandia22, Kasiap899, Katka123, Miphuhiz, Olaura lubią tę wiadomość
-
No dobra, wczorajszy dzień minął, więc mogę opisać, bo nie przechwalę😂
Jejku, ale to był łaskawy dla nas dzień😍 Tzw dobry dzionek❤️ Aż nabrałam sił...
Z rana Laura wstała i ja z przyzwyczajenia zaczęłam szykować się na okno aktywności. Wyjęłam sensorki, zabawki, karty kontrastowe. Lubię jak ma dobry humor i mogę z nią coś porobić. Narzeczony zaproponował jednak aby iść wpierw na śniadanie, a małą sprzedać teściowej na te 20min. A ta u teściowej zasnęła, więc nie budziliśmy. Odłożyliśmy ja do łóżeczka, puściłam jej deszczyk (od 2 dni puszczam czasami deszczyk, bo fajnie przy nim śpi bbez aktywnego snu - czyli rzucania się na boki itp😂) i tak spała do swojej kolejnej pory karmienia, aż w szoku byłam, bo myślałam, że to będzie szybką drzemka 1h i się pobawimy...
No ale dobra - obudziła się na kolejne jedzonko, więc teraz już na pewno się pobawimy😁 To zasnęła narzeczonemu przy odbijaniu😂 Odłożona, więc pojechałam sobie do sklepów -> Pepco, Rossmann, Biedronka, DOZ, InPost, Chata Polska i Dino (tak, wszędzie coś kupiłam / odebrałam hahah). Wróciłam idealnie na jej porę karmienia, a narzeczony musiał mi wtrakcie wypadu wysyłać zdjęcie z kamerki jak Laura śpi, bo nie wierzyłam mu, że jeszcze nie wstała...
Po tej pobudce była aktywna aż do następnego karmienia -> sensorki, karty, czytanie, pokazywanie sobie języka, cmokanie i próby wokalizacji🤪 Ogólnie to HIT -> dzieci opanowują obracanie się między 2-5msc, a Laura już umie😂 Wydaje mi się, że jest to świadome (z boczku na plecy), bo w nocy tak się obraca i na mnie ostatnio. Ale pewności nie mam🤪
Potem Laura znowu cały czas spała... Zabealam ją sama na spacer - przełamałam się i też było cudownie.
Dzień normalnie jak w czasach noworodkowych - dużo spania- a nawet nie wiem czy jako noworodek tyle przespała kiedykolwiek 😝 Mam nadzieję, że nic jej nie jest, tylko taki leniwy dzionek, a ja przy okazji odpoczęłam bardzo mocno. Przydał mi się taki luz.
Chciałam tylko tu się tym pochwalić 😁
PS. Moja fizjoterapeutką mega poleca ubieranie dziecka do spaceru I do spania na podstawie wytycznych u mamyginekplog. Nie trawie babeczki, ale przydał mi się jej post z tym ubieraniem. Jest dokładnie podana temperatura i co konkretnie zakładać wtedy dziecku. Dzisiaj to się sprawdziło. W końcu był spacer beż darcia się na pół osiedla - chyba wcześniej na spacerach musiało jej być za ciepło, a ona mega wrażliwa na to jest i stąd taka nerwówka zawsze w wózku...
Lecę spać póki potworek pozwala🤪Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października, 03:24
merry_merry, mewa, Zaczarowan, strzyga , sundari86, Vam, nutella_, Kasiap899, Katka123 lubią tę wiadomość
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
04.06 - 513g⚖️
13.06 - 714g ⚖️
17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
24.07 - 1720g⚖️
08.08 - 2200g⚖️
12.08 - 2600g ⚖️
27.08 - 2800g⚖️
02.09 - 3140g⚖️
09.09 - 3600g⚖️
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️
-
Cześć Kochane! Gratuluję Wam wszystkim, miesiąc w nowym życiu mnie pochłonął totalnie, próbowałam na początku podczytywać w "wolnej chwili", ale to był totalny kosmos. Od ponad kilkunastu dni nie wiem co się tutaj dzieje i sądzę, że ciężko będzie nadrobić, ale widzę, ze chyba jesteśmy rozpakowane wszystkie??? Gratuluję Wam serdecznie i mam nadzieję, że wszystkie szczęśliwie i bez komplikacji doczekalyscie swoich skarbów 🩷💙🙏
U nas ten miesiąc strzelił jak z bicza, poczatkowo byly trudności z wagą, karmienie to było wciskanie butka po 10 ml na śnie, zeschizowana płakałam i wsiskalismy po kropelce. Nagle cos kliknęło i dziś mamy ponad 4 kg niemowlaka (wyszliśmy ze szpitala z waga niecałe 2700, po 10% ubytku). Te wszystkie komplikacje dot. Cc, gestozy, utraty wagi, owiniecia pepowina i wczesniactwa wpłynęły na moją psyche i oczywiście laktację... Walczyłam pomiędzy karmieniami i próbami odsypiania jeszcze o pokarm, majac w sobie coraz więcej emocji, co nie pomagało... Suma sumarum dzis Bruno jest karmiony kp + mm w różnych proporcjach, jak sie uda odciągnąć to wchodzi kpi, a jak nie to juz mam to gdzies. Na mm też dzieci super rosną i sa zdrowe.
Bioderka w porządku, rośnie niesamowicie i właśnie chyba zaliczamy 1 skok rozwojowy 🤪
Na problemy brzuszkowe wlatuje espunisan max 2 x dziennie, ale głównie jednak masaz, termoforek, tulenie i kangurowanie oraz niesamowite rurki windy, polecam!
Śpi pięknie, po piersi budzi sie sam pi ok 2h, po butli (obecnie na porcjach 90ml, na żądanie więcej) po 3 bądź 3.5. Spacery uwielbia przesypiać, wiec korzystamy jeszcze z pięknej pogody i jak sie da, łazimy...
Blizna czasem pobolewa jeszcze, ale goi się ładnie, od tygodnia stosuje plastry.
Moja waga zleciała w ciągu pierwszego 1-2 tyg z 86 na 70kg i tak mniej więcej sie trzyma tych 70 narazie, w 5 tc ważyłam 65kg i myślę, że to realne za jakiś czas.
U nas dziadkowie zakochani zakręceni na punkcie wnuka, my zakochani, niebawem Bruno będzie poznawał powoli rodzinę, po szczepieniach w połowie listopada pozna najbliższe kuzynostwo... Narazie sie od małych dzieci izolujemy, pediatra tak radziła...
Lece jeszcze pospać, bo pewnie kolo 5 kolejna pobudka, postaram sie częściej tu zaglądac, ale narazie łatwo nie jest.
Ściskam Was serdecznie, jestem bardzi ciekawa co u Was, nadrobię mam nadzieję po tym skoku rozwojowym... Poki co mamoza wjechala na pełnej i rzadko mam wolne ręce...strzyga , Mkm89, sernik_z_rodzynkami, sundari86, Hera098, Vam, Tajlandia22, mewa, Kasiap899, Olaura lubią tę wiadomość
-
@Kasia gratuluję! Kurde może nie wymarzony ale już za tobą i już się tulicie 💚 dużo siły kochana
Co u mnie? Jazda bez trzymanki.
O 14 włożyli mi balonik. Na który zareagowałam PRZEDZIWNIE. Od początku bardzo mnie boli, podobno przez to, że moja szyjka naprawdę długa, mocna i sprężysta, nie chce się poddać. Mam intensywne skurcze, które mnie zatykają i zginają w pół. Dostałam już 6 czopków rozkurczowych i dwie kroplówki. Całą noc czuwam, przysypiam pomiędzy skurczami, wybudzam się na nie co jakieś 10-15 min. Położna mówi, żebym luzowała na skurczach i się nie napinała - ale kurde to takie ciężkie!
Więc aktualnie leżę na przedporodowej, zwijam się z bólu od wczoraj, balonik nie wypada. Twierdza, że po 24 godzinach jak nie wypadnie to wyjmują i dają oksy. Ale co mi dadzą dodatkowe skurcze po oksy, jeśli szyjka zamknięta? Muszę się dopytać… wy wiecie jak to działa?
Kciuki wciąż potrzebne! 💚 dobrego dnia!Zaczarowan, strzyga , Vam, Mkm89, Hera098 lubią tę wiadomość
-
Ine trzymam kciuki! 🙏 Dobrego szybkiego porodu!
Strzyga tak miałam po cc bol przy sikaniu i wypróżnianiu, rzekłabym całkiem spory, ciągnący, zaciskałam zęby, trwało to kolo 2tyg.
Espoir trzymaj się 🫂 podziwiam i chyle czola, jesteś mega dzielna!
Kasiu gratulacje!
Nadrobiłam 2 strony 🥹
Hera jak Laura teraz ze skokiem? Nasi oboje z 20 wrzesnia, sądzę, że przeżywamy to teraz, bo sa dni z absolutna mamoza i krzykiem, a sa takie extra, jakby dziecko podmienili 🤣 i tak od zeszłego piątku..strzyga , Hera098 lubią tę wiadomość
-
Noo mój porod był Daleki od ideału 😂
Indukcja, 17 godzin porodu SN gdzie wzięłam wszystkie dostępne środki łagodzące ból po kolei - jedynie Zzo zadziałało tak że przyniosło ulgę na dłużej.
Po 17 godzinach od zamkniętej twardej szyjki doszłam do Pełnego rozwarcia - przy partych zaczęło mlodej spadać tętno - w 5 min dedyzja lekarki o cesarskim
Cięciu.
Podczas cięcia okazało się że i tak bym jej nie wypchnęła bo ustawila się w kanale barkiem
I źle główka.
Ten ból podczas SN to był ból jakiego w życiu nie doznałam. Autentycznie chwilami myślałam że nie dam rady. Nigdy więcej SN. Nigdy.
Ale mały wrzaskun ma 10/10, 4 kg wagi.
I z opowieści Hery zachowaniem przypomina małą Laurę - taki wrzaskun. Słychać głównie ją na oddziale.
Zaczarowan, TynciaQ94, sernik_z_rodzynkami, sundari86, ms, strzyga , nutella_, Vam, Tajlandia22, mewa, Kasiap899, Hera098, Katka123, Miphuhiz, Olaura lubią tę wiadomość
-
_ine wrote:@Kasia gratuluję! Kurde może nie wymarzony ale już za tobą i już się tulicie 💚 dużo siły kochana
Co u mnie? Jazda bez trzymanki.
O 14 włożyli mi balonik. Na który zareagowałam PRZEDZIWNIE. Od początku bardzo mnie boli, podobno przez to, że moja szyjka naprawdę długa, mocna i sprężysta, nie chce się poddać. Mam intensywne skurcze, które mnie zatykają i zginają w pół. Dostałam już 6 czopków rozkurczowych i dwie kroplówki. Całą noc czuwam, przysypiam pomiędzy skurczami, wybudzam się na nie co jakieś 10-15 min. Położna mówi, żebym luzowała na skurczach i się nie napinała - ale kurde to takie ciężkie!
Więc aktualnie leżę na przedporodowej, zwijam się z bólu od wczoraj, balonik nie wypada. Twierdza, że po 24 godzinach jak nie wypadnie to wyjmują i dają oksy. Ale co mi dadzą dodatkowe skurcze po oksy, jeśli szyjka zamknięta? Muszę się dopytać… wy wiecie jak to działa?
Kciuki wciąż potrzebne! 💚 dobrego dnia!
Ine ja tak miałam. Dostałam balonik dostawałam skurcze, w nocy były regularne coraz bardziej niby się szyjka rozszerzyła na 2 cm, balonik nie wypadł wyciągnęli następnego dnia i dostałam oksy rano. Koło 11 wody odeszły a i tak na koniec skończyło się cc bo szyjka twarda i nie poszła więcej niż 7 cm. A ja zaczynałam odlatywać z bólu pomimo zzo, bo przy późnym etapie zzo nie działa tak albo bardzo krotko. Efekt pod koniec dostawałam morfinę między czasie zastrzyki rozkurczowe na szyjkę i tak to nic nie dało. Mam nadzieję że Ty nie przeżyjesz takiego bólu i pójdzie sprawnie. Trzymam kciuki ✊mewa, _ine lubią tę wiadomość
-
Alicja przyszła na świat wczoraj o 23:30 i skradła nasze serduszka. Jest taka kruszynka i jest taka piękna ♥️ waży 3110g i mierzę 55 cm.
Sam poród był trudny. Trwał 12h ale udało się naturalnie.
W środę balonik dał rozwarcie tylko na 3 cm. A wczoraj już był hagar, który dał jakieś skurcze dodatkowe ale ja ich nie czułam i nic nie robiły, później dostałam oksytocyna która robiła na zapisie duże skurcze ale też nic nie robiły. Niestety później padła decyzja o przebiciu wód płodowych. Skonsultowaliśmy to z naszym ginekologiem który powiedział że to jest ok (niestety on nie pracuje w szpitalu). Po tym jakieś skurcze się zaczęły które czułam ale później coś wygasły. Pomógł trochę gaz rozweselający. I mocniejsza oksytocyna. Jak już się rozkręciły porządnie skurcze to nie dałam rady i poprosiłam o znieczulenie, bez problemu podali. Przy końcówce była zmiana położnej i chyba mój lekarz trochę pomógł i zadzwonił do kobiety anioła i ona specjalnie przyszła i dzięki niej wydaje mi że urodziłam do końca naturalnie.
Niestety nie obyło się bez nacięcia krocza ale nawet nie wiem kiedy to było. Wierzę, że jest tak jak mówi położna że po prostu widziała że pęka i wolała to powstrzymać i naciąć w kontrolowany sposób.
I nie mogę zapomnieć o moim mężu który był nieocenionym wsparciem. Parł razem ze mną i dzięki temu ja też parłam tak długo jak on a nie przerywałam akcji.
Pozniej mieliśmy 2h dla siebie i już Alicja piła siarę bo ja mam ją od początku trzeciego trymestru więc miała mleczko.
Chwilę odpoczęłam i o 5 jesteśmy znów razem ♥️
Do tej pory nie wierzę że jest z nami, kochamy ją nad życie 😍
https://zapodaj.net/plik-eJhezTx5eBWiadomość wyedytowana przez autora: 25 października, 07:38
Malutka 35, TynciaQ94, ms, sernik_z_rodzynkami, sundari86, strzyga , nutella_, Vam, Mkm89, Zaczarowan, Tajlandia22, mewa, Maszonek, Kasiap899, Yggy, Nejt, Hera098, _ine, Miphuhiz, Olaura lubią tę wiadomość
93'
AMH - wrzesień 0,9 styczeń 0,66
PAI-1 -> heparyna
10.02.2024 ⏸️ - beta 308, prog. 36,8
28.02.2024 - CRL 1 i bijące ❤️
NIFTY - zdrowa dziewczynka 🩷
04.04- I prenatalne - wszystko dobrze, CRL 5,7 cm
29.05 - połówkowe - 334 g
30.07 - III prenatalne - 1369 g
27.08 - 33 tc - 1900 g
11.09. - 35+1 tc - 2270 g
25.09. - 37+1 tc - 2650 g
24.10. - 41 tc - 3110 g Alicja 🩷
-
Hej dziewczyny, ja Was cały czas podczutuje ale na pisanie średnio czasu. Mój mały rośnie, jak wychodziłam ze szpitala to spadł z wagi o 130 g. Po wizycie położnej po 5 dniach w domu przybrał 255 g. Więc już przebił 3 kg. Jestem dumna bo się bałam. Jeśli chodzi o karmienie mam mieszane. Mój urwis nie weźnie cyca ma za małą buske a sutek wypukły nakladki też nic nie dały. Więc odciągam laktatorem i daje w butelce, jak nie mam na tyle mleka to daje MM na dopełnienie w dzień, a w nocy leci MM. Daje odpocząć piersiom i wiadomo czas. Na początku trochę ta sytuacje przeżywałam ale zrozumiałam że najważniejsze żeby dostawał moje mleczko sposób nie ważny póki jest. Aktualnie problem to sucha skóra, nawilżam olejkiem migdałowym od wizyty położnej. Mówiła żebym się nie martwiła że to typowe jak dziecko urodziło się w terminie lub po. Skórka schodzi jak z węża 🫣 mam nadzieję że przejdzie jak najszybciej.
Kochane rozpakowanym gratuluję i życzę radości z pociechy 🤱 a rodzącym lekkiego porodu bez bólu 😉 mam nadzieję że trudności ze zdrowiem waszych pociech minął szybko i nie będą zaprzątać waszej głowy. Trzymam za Was ✊ i wierzę że wszystko będzie dobrze 😊
Cieszę się że tu jestem bo dajecie wiele informacji przydatnych dla takich osób jak ja, co mają pierwsza pociechę.
sernik_z_rodzynkami, sundari86, strzyga , Vam, Zaczarowan, Kasiap899, Yggy, Miphuhiz, Olaura lubią tę wiadomość
-
Kasia, gratulacje!!! ❤️
Hera no to super że mała dała Ci odpocząć, oby tak dalej 🙂
Ine jejku, tak Ci współczuję tych skurczy, wiem o czym mówisz z niemożnością niespinania się podczas skurczu 🥹 niestety nie potrafię na to nic poradzić 😕
jestem z Tobą myślami, dasz radę, ale mam nadzieję że już jesteś po wszystkim 🙌🏻 jak nie to może zzo pomoże?
Alga gratulacje ❤️
Neta- wspaniałe, czekałam na Twój post z tą informacją ❤️ gratulacje 🩷🩷Hera098, Neta, _ine, Alga_I lubią tę wiadomość
👨👩👦 30 / 29 / 2 + 🐶
10.02.2024 - ⏸️
04.04.2024 - 12w0d - CRL 5,70 cm 🩷 na 80% dziewczynka
14.05.2024 - 17w5d - CRL 11,40 cm 🩷 potwierdzona dziewczynka: Maja
05.06.2024 - 20w+6d - EFW 354g 💗
09.07.2024 - 25w+5d - EFW 747g 💗
06.08.2024 - 29w+5d - EFW 1315g 💗
20.08.2024 - 31w+5d - EFW 1685g 💗
03.09.2024 - 33w+5d - EFW 2270g 💗
23.09.2024 - 36w+4d - EFW 2647g 💗
08.10.2024 - 38w+5d - EFW 3270g 💗
-
Gratulacje dla mamusiek! Witajcie maluszki na świecie! Rośnijcie zdrowo! Oraz szybkich powrotów do domków!
Neta, malutka jest przecudowna i jaka spokojna przy mamusi widać cudownie!
Ine, najważniejsze że coś zaczyna się dziać! Już jesteś coraz bliżej do poznania swojego maleństwa! trzymam mocne kciuki!
Hera, no to miałaś świetny dzień! Jestem ciekawa kiedy, to ja sobie tak pojadę do sklepów 😂😂 mi póki co pozostaje moja wiocha.. 😂
Yggy, właśnie myślałam o tobie! Cieszę się, że u was wszystko jest dobrze i wszystko się wyprostowało Buziaki dla was!
Dziękuje za odpowiedź w sprawie tego wypróżniania witaj więc w klubie, bo mam tak samo i bałam się, że coś nie tak jest może..
Malutka 35, ta skóra będzie tak schodzić, ale zaraz się wszystko uspokoi! Nam schodzi troszkę, bardzo malutko, ale położna mówiła, że jak będzie więcej, to żeby się nie martwić
Espoir, tulę was mocno! i trzymam kciuki!
Hera, jak Ci idzie wyciszanie laktacji?
Yggy, Neta lubią tę wiadomość