Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyrenatkach wrote:Jeżeli każdy skok rozwojowy będziemy tak przechodzić (pierwszy tez taki był) to chyba zwariuję psychicznie :p dobrze że znam przyczynę tych dzikich wrzasków, bo inaczej nie wiem ci bym zrobiła chyba ryczała razem z nią.
Aniqa zazdroszczę skończonego 3 mscRaczej nie odpoczniesz ale płaczu będziesz już miała mniej
Aniqa lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny;)
Nie było mnie wczoraj i nie moge nadrobić..
my chrzciny robiomy w styczniu w knajpe, tez jakoś 50zł od osoby i z głowy:) u nas będzie 12 osób, chrzestnymi będzie mój brat i siostra M;)
Skok pierwssy trwał 3 dni, a drugi z tydzień...niestety;) no ja sie obawiam trzeciego skoku..ale cóz;) czekam jeszcze aż Franulo zacznie wyciagać rączki do zabawek, bo narazie wydaje mi sie, że tak przypadkowo w nie uderza;)
ale coraz więcej nowych odgłosów wydaje! i smieje sie czasami przez sen, takie tpo urocze!(pal sześć, że mnie budzi:P)
ja na laktację piłam herbatke z herbapolu, wydaje mi się, żemi pomogła, ale moze to psychika;) Femaltikera nie piłam.
Długo sie ten pępuszek trzyma! Nam odpadł 5go dnia..
Dobra, lece się ogarnąc bo dopiero wstałam;)(rano mój M się zajął jak mały wstał) jestem wyspana jak nigdy!
-
Dziewczyny jak usypianiem swoje pociechy? Ja mam dalej problem, Mała zasypia przy cycku a jak chce ja odłożyć to się budzi i jest ryk, nawet jak śpi w naszym łóżku to musze przy niej być bo inaczej się budzi i tyle jest ze spania. Maciek jakieś sprawdzone metody?
-
nick nieaktualnyNutella wrote:Dziewczyny jak usypianiem swoje pociechy? Ja mam dalej problem, Mała zasypia przy cycku a jak chce ja odłożyć to się budzi i jest ryk, nawet jak śpi w naszym łóżku to musze przy niej być bo inaczej się budzi i tyle jest ze spania. Maciek jakieś sprawdzone metody?
-
nick nieaktualnyNutella wrote:Aniqa to jak sobie radzisz z ogarnięciem siebie i domu? Ja mam problem żeby zjeść a co dopiero coś zrobić w domu
Czasami nieda sie tego ogarnąc, beczy i beczy, czasami maz idzie z nia na spacer a ja sprzątam itd -
ja w tygodniu to jestem sama w domu z Rozalką bo mąż w delegacji i to od narodzin...i wraca tylko na weekendy...;( ale jakos daje rade...
Co do kup to u nas sa jakies 7 kup na dobe...
Wczoraj mnie mala zaskoczyla...bo spala wczoraj caaaly dzien...i w nocy od 22 do godz. 9 tez spala. Karmilam ja na śpiąco bo juz mialam takie glazy ze cala koszula mokra...A tak to caly tydzien w dzien mi wogole nie spala i chyba dzis w ncy to nadrabiala...
z jednej piersi dzis w 10 min sciaglam 120 ml...
Bylysmy tez na bioderkach...wszystko ok...
W srode mamy szczepienia...a szczepie tymi na nfz + pneumokoki i rotawirusy chyba wezme...
A co do przykrywania to ja przykrywam tylko kocykiem...dzis zmienilam jej kocyk na nieco grubszy...A na noc zakladam jej body z dl. rekawem i polspiochy lub body z krotkim rekawem i spiochy... -
Nutella wrote:Dobrze że mąż Ci pomaga. Kurcze ja nie mam możliwości przytargac wózka do domu
a Mała śpi z Wami w nocy?
Nutella nasza Zosia od początku śpi z nami, w nocy jest mi o tyle wygodniej, że daje cycka i śpi dalej bez wybudzania. Młoda używa pampersów wiec noc przetrwa na jednym, czasem dwóch. Jednak ma to też swoje minusy, jak ją w nocy męczą gazy albo ogólnie się rusza, to ja też nie śpię, albo jak śpi to ja trwam w jednej pozycji, żeby jej przypadkiem nie obudzić i już też powoli odczuwam zmęczenie tym faktem. Z drugiej strony w nocy nie wstaję tylko przekładam Młodą od cycka do drugiegojak mi się kilka razy obudziła w nocy i oczy jak 5 zł, to zostawiłam ją i pogadała, pomarudziła i w końcu usnęła.
Mój mąż też wraca późno z pracy, często koło 19, praca w korporacji zabija życie w tygodniu z rodziną. Dodatkowo często wyjeżdża, to najgorsze, bo mam jeszcze 4 latka i muszę go do przedszkola prowadzać i jeszcze mam psa, który też 3 razy dziennie musi wyjść, jeszcze to goldenkę, więc jeden spacer musi być min. 30 min.
Moja Zosia usypia tylko na rękach bujana, innej metody nie ma, teraz nawet przy cycusiów nie uśnie, ręce mam do ziemi a kręgosłup tak mi nawala, że chyba się wykończę. -
Aniqa wrote:Klade ja do wozka,i wozkiem jade do kuchni,albo bujaczek z nia daje do kuchni, albo maz jej pilnuje bo do konca roku ma wolne i jest w domu.
Czasami nieda sie tego ogarnąc, beczy i beczy, czasami maz idzie z nia na spacer a ja sprzątam itd -
Moja Lilka też śpi sama. Zazwyczaj zasypia podczas karmienia więc biorę ją do odbicia i odkładam do łóżeczka i jak się przebudzi to trochę pomarudzi ale za chwile zasypia. Zauważyłam, że jak w dzień staram się być cicho to trudniej jej zasnąć niż jak kręcę się obok łóżeczka i np. układam jej ciuszki albo wykonuję inne obowiązki. Oczywiście czasami ma swoje humorki i musi zasnąć z nami w łóżku ale później ją przenoszę.
Wczoraj bardzo się zdziwiłam. Godzinne dziennie poświęcam na śpiewanie i tańczenie z Lilką (trzymam ją na rękach) przy dziecięcych piosenkach typu " my jesteśmy jagódki" itdi wczoraj znowu się z nią wygłupiałam a ona podczas zabawy zasnęła mi na rękach przy dosyć głośnej muzyce aż tak ją wymęczyłam.
Zazdroszczę Wam, że macie już chrzciny za sobą, mi jakoś nie chcę się za to zabierać. Zacznę je chyba planować dopiero po Świętach.
Jaki rozmiar ubranek noszą już Wasze dzieci? My wczoraj musieliśmy zrobić zapas bo brakowało mi ubranek na 62/68 a Lilka już w 56 się nie mieści, nawet nie które 62 już są przyciasne. Zostawiliśmy ją u babci i oczywiście jak zawsze spała tam przez cały pobyt. Moja mama była załamana, że nie mogła jej pobawić
-
ja moja usypiam albo w bujaczku albo na rogalu do karmienia ją bujam, a wieczorami często mąż ją usypia spacerujac z nią po pokojach. U nas w dzien spi przewanie na łóżku ostatnio staram sie ją odkładac do łóżeczka a w nocy tylko łóżeczko nie wyobrażam sobie żeby miała z nami spać calą noc, do łóżka biore ją najwcześniej o 5 rano
-
my robimy na 16 osob chrzciny.Obiad prawdopodobnie w lokalu bo tak tesciowka chce i mowila ze zaplaci ale czy jej wierzyc hmm ? a potem przychodzimy do domu i tu ucztujemy.
Pytanie do was ile placi sie za chrzest w kosciele? czy daje sie kase w kopercie podpisana czy poprostu na tace. Czy chrzestna kupowala szatke z imieniem a chrzestny swiece? kurcze zastanawiam sie jak to bedzie.
Czy podpisywalo sie cos u ksiedza?
u nas ciezka noc jak zawsze nawet kolyska nie pomaga bo maly chce ciagle cycka a ja juz nie wyrabiam i na dodatek tesciowka wpieniajaca sie brrr ale nie bede wam trula ale wymordowana jestem i fizycznie i psychicznie -
nick nieaktualnySisilla wrote:Aniqa zazdroszczę, że twoja w leżaczku chce leżeć. Moja jak chcę ją posadzić, to wytrzyma 2 min i zaraz zaczyna koncert, już nie wiem, jak to ogarniać. Jak nie śpi, to tylko czasem karuzelka nas ratuje, ale ogólnie śniadanie jem koło 11-12, jak ma drzemkę, nie wspomnę o gotowaniu...ehh
Sisilla lubi tę wiadomość
-
Nutella tak w ciągu dnia tez tak robię. Jest to czasochłonne bo na pewno szybciej zasnelaby na rękach ale myślę przyszlosciowo. Bo teraz jak waży 4 kg to się ją fajnie nosi, ale jak będzie miała rok j będzie ważyć 10 kg to już nie będzie tak fajnie wiec uczę od teraz. A jak marudzi to znów ją wyjmuje na chwile i tule tak żeby wiedziała że jak zawoła to ja jestem
Odnośnie chrzcin my daliśmy 200 zł a świece i szatka tez kupiłam sama na allegro jest wyhaftowane imię i data chrztu podobnie na świecy. Tylko ze i chrzestna i chrzestny dali mi na to pieniążki -
Aniqa wrote:Renatkach to podziwiam,bo ja bym niemiala nerwow tak wkladac i wykladac, otulilabym w kocyk i nosila. Denerwuje mnie placz hani, szczegolnie taki przerazliwy i jak trwa dlugo. Bo chce jej sie spac a woli beczec jakby ja ze skory obdzierali. Chociaz jak ja otule w kocyk,szumie i nosze albo skacze na pilce to sie uspokaja,problem pojawia sie jak usnie,bo przy przelozeniu sie budzi.
U mnie dokładnie Aniqa to samozrobię wszystko, żeby nie beczała. Ja też cię podziwiam renatkach, ale ja nauczona doświadczeniem, syna bujaliśmy na rękach, potem w nosidle a w wieku 8 miesięcy położyłam go na łóżku, ja obok niego i od tego momentu usypiał właśnie tak, nie protestował wcale. Myślę, że przychodzi czas na każde dziecko, ze ma dość bujania a też wcześniej zanosiłam go w nocy do łóżeczka i chodziłam jak zoombie
Aniqa, Anoolka, Nutella, ataga4 lubią tę wiadomość