Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyScescie,jaki slodki ten twoj bobasek, akurat ta pozycja nie dla mnie bo u mnie malo co leci,a tak miala dby dodatkowo gorzej wysysac mleko.
Przed chwilą odciąglam troszke zeby rozpuscic zelazo i sprobowalam jak smakuje moje mleko, kurcze slodkie jest,dobre, dziwie sie ze dzieci tak latwo przechodzą na smierdzace mm i nie marudzą. -
nick nieaktualny
-
My karmimy się tylko na leżąco, bo nie mam zbyt dużego biustu. Jak próbuję na siedząco, to Zosia się tak drze, że masakra i zwykle kończę na leżąco, a ile się przy tym nawyzywam:) chyba w gości pójdę z odciągniętym mleczkiem.
Ja też już jadam pizzę, pieczarki, ser nawet kotlety schabowe smażone:) Zosia póki co bardzo nie cierpiała, obym nie zapeszyła.pestka lubi tę wiadomość
-
lubek wrote:A w jakim czasie po karmieniu? I ile tego wylatuje, jak myslisz? U nas wczoraj po jednym karmieniu to w sumie było na pewno z 6 stołowych lyzek
-
a ja karmię tylko na rogalu (poduszce) a na leżąco to tylko rano gdy wietrze małej kuper
wtedy ona leży na podkładzie i na pieluszce tetrowej...a ja koło niej
my za rok wyprowadzamy się wreszcie do swojego domu, a teraz mieszkamy na górze u rodziców..
Co do ulewanie to moja mało ulewa, wzasadzie nieraz jej poleci coś...ale mało tego jest...
Teraz leży i wkłada piąstkę do buzi...nie iwem dlaczego bo niedawno jadła, a smoka albo nie chce...albo nie umie go ssać...bo wogóle go niezasysa... -
Sroka wrote:Czy to mieści się w terminie jak szczepienia mamy w 7tyg?
Aa czy u Waszych maluchów jest jakiś strupek po szczepionce ze szpitala? Chodzi mi o ramię.
Co do strupka na ramieniu to normalne, ponoc nawet najbardziej ropiejaca ranka nie swiadczy o niczym zlym, a wrecz przeciwnie -tak broni sie organizm. -
Dziewczyny pomocy, Julka totalnie nie chce podnosic glowy bedac na brzuszku. Jakies 2-3 tygodnie temu wzglednie jej to wychodzilo, choc bez rewelacji, a teraz nic! Jest albo ryk albo lezenie i slinienie piastki. U mnie problem polega tez na tym, ze mala strasznie ulewa i nie mam kiedy jej klasc na brzuchu bo np. 2 godziny po karmieniu ona zasypia, budzenie nie daje efektow, bo wtedy nie cwiczy tylko lezy wyluzowana. Przed karmieniem tez lipa bo jest ryk z glodu
-
lubek wrote:
) i nie przyszło Ci do głowy, żeby ograniczać jedzenie? Może miałam głupi pomysł i tak już musi być
No ale wymiotowanie nie jest przyjemne, pewnie mu podrażnia przelyk
Próbowałam ale jak nie dokoptuje tyle ile mu się uwidzi to drze się aż się zachodzi, szczęście w nieszczęściu bardziej ulewa niż wymiotuje.
lubek lubi tę wiadomość