Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnytheagnes87 wrote:jak długo śpi w nocy?...od zawsze mi śpi w nocy, tylko wcześniej mi mlaskała, wtedy ja się wybudzałam i dawałam jej cyca a ona spała nadal...i moje piersi same się domagały nocnych karmień bo mi ciekło...a od tygodnia, mała nawet nie mlaska a mi piersi nie ciekną, stają sie tylko twarde jak głazy...
-
Nie ciekną bo chyba jak się laktacja ustabilizuje to już nie ciekną tylko właśnie twarde się robią-ja tak przynajmniej miałam po 2 miesiącach (jak jeszcze miałam). Też zazdroszczę cała noc przespana achhhh.
My mamy smoczek lovi i innego już nie toleruje w tym momencie z tym, że zakupiłam i czekam na ten od 3m+ -
Agrafka wrote:Powiem wam, że ostatnio tak się zastanawiałam czy to nie dziwne, że moja córka od ukończenia 4 tygodnia przesypia całą noc (od 23-7)? Położna gdy to usłyszała kazała mi ją budzić co 3 godz na karmienie, ale uznałam, że skoro mała przybiera bardzo dobrze na wadze to nie ma sensu jej uczyć jedzenia w nocy bo za chwilę będę musiała ją tego oduczać
i tak oto sobie przesypiamy wszyscy całą noc... ciekawe czym mnie zaskoczy ta magia 3 miesiąca... ale to dopiero za miesiąc
Teraz martwimy się trochę jej przykurczami, musimy zacząć rehabilitację, bo mała cały czas odwraca główkę w jedną stronę.
co do glowki to moj Kuba czesciej kladl na prawa i neonatolog powiedzial zebym kilo cukru okrecila ieluszka czy czyms i polozyla na ta strone jak spi zeby nei mogl odkrecic na prawa tylko trzymal z lewej.... moze cos takiego sprobuj
Sroka wrote:Dziewczyny jak Wy to robicie, że macie kilka cytatów w jednym Waszym poście? Ja nie umiem tego tak zrobić, dlatego nigdy Was nie cytujębo nie chce zawalac kilkoma odpowiedziami jedna po drugiej to juz w jednym tak sie babram z tym kopiowaniem
a jak nadrobie to juz sie pojedynczo wyowiadam
Sroka wrote:Właśnie otwarłam Karmi żurawinowe, pycha! Czytałam, że po takim piwku laktacja się poprawia, ciekawe co to będzietheagnes87 wrote:Dziewczyny mam 2 probemy, może będziecie mogły pomóc...
1) MOja Rozalka od tygodnia przesypia całą noc. Nie wkłada już nawet piąstek do buzi, jak to było wcześniej - to był dla mnie sygnał że czas na karmienie. Dziś np. spała od godz. 21 do godziny 8.00 i to bez wybudzania się, i bez wkładania rąk do buzi...Nawet piersi przestały mi już cieknąć - są tylko twarde przez taką noc...Wcześniej mi ciekło i musiałam ją przystawiać na śpiąco...
Czy to jest normalne? Dodam, że jest tylko na piersi...
2) Co robiłyście gdy dziecko miało katar? Bo dzis apteki zamknięte...i jedyne co jej aplikuję to sól fizjologiczną i wyciągam glutki gruszką...nic sie nie martw. jestem na innej grupie na fb i tam tez sporo naszych maluchow spi do rana bez jedzonka
nie kazdy placz dziecko to placz o jedzonko a wiele z nas robi ten blad ze podtyka jesc myslac ze to o glod chodzi a czasaem wystarczy tylko smok do ciumkania i obchodzi sie bez jedzenia a skoro smok starcza to znaczy ze nie bylo glodne
ja na katar to dawalam masc majerankowa pod nosek, w gondoli oparcie podnioslm by glowka nie byla plasko i w lozeczku dalam tez wyzej... wietrzylam pomieszczenia po nocy zeby bylo lepiej oddychac, odciagalam gilki psiukajac najpierw do noska wode morska czy cos takiegono i dawalam 3ml wapna 3 razy dziennie i 6 kropelek witaminki c tez 3 razy dziennie, przez 7 dni
i przeszlo juz po 4 ale dawalam 7
-
co do smoczka to moj nie chce innego jak z NUKa taki silikonowy przezrozysty.. zaden inny
pestka to u nas z brzuskziem jak u cibie. Kuba az pieje gdy go tak kladziemy, uwielbia to od samego poczatkutak samo jak kapanie. moglby z wanny nie wychdozic
-
piszecie tu o wagach swoich maluchow i cm... ;] my mielismy w wigilie szczepienie a wiec wazenie i meirzenie tez
wtedy Kua mial rowno 3 miesiace bo jestz 24.09. i wazyl rowno 6000g i mierzyl 60,5cm. a urodzil sie 3000kg i 52cm. wiec po 3 mcach podwoil swoja wage
teraz pewnie juz z 6300 wazy
az go dzis zwaze przed kapaniem
ao12. lubi tę wiadomość
-
theagnes87 wrote:aha i jakiego smoka byście polecały, chodzi mi o takiego co byłby dość długi aby Rozalka mogła go zassać, bo am 2 z canpola, i nie umie go ssać, a już kciuk idzie w buzię, a nie chce żeby mi ssała kciuka...
http://slonsklep.pl/smoczki-uspokajajace/686-smoczek-silikonowy-okragly-2-2m-difrax-.html -
My jutro idziemy na szczepienie i też dowiem się ile waży Lilka. Nie należy do drobnych dzieci, już od jakiegoś czasu nosimy rozmiar 68 - chociaż niektóre bluzeczki są jeszcze za duże ale zazwyczaj bodziaki, półśpiochy są idealne
Co do kataru, psikam wodą morską i odciągam dwa razy dziennie. Wcześniej dawałam krople, które przepisał mi lekarz ale nie wiele pomogły.
Moja mała strasznie nie lubiła leżeć na brzuszku ale znalazłam na nią sposóbPrzed kąpielą kładę ją na przewijaku z gołym tyłkiem i smyram po pleckach. Trzyma ładnie główkę i nawet się uśmiecha ale to góra 5 minut potem zaczyna marudzić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2015, 14:25
-
ja wlasnie wczoraj ogarnelam Kubusiowe ciuszki. bo o ile bluzeczki i spodenki na 62 sa dobre, tak juz calosciowe pajace, spiochy czy body za male. za mocn osciskaja go body juz i nie oddycha mu pod pampkiem skora bo dociskaja ja body, a w pajach nog nie moze wyprostowac. wiec wyjelam juz 74 i 68 do wierzchu, 56 i 62 pochowalam....
czy wy nadal prasujecie wszystko? bo ja nie wiem czy wam mowilam ale ja tylko raz wszytsko malemu pralam i prasowalam, znaim sie rodzil, kazda jedna rzecz. potem juz tylko pralam bez prasowania, ale zaznaczam ze z nowych tylko odcinam metki i zakladam na neigo - nie piore.... moze i to skrytykujecie ale malemu nic nie ejst, zero wysypek, krostek, zaczerwienien.... sobie tez nie piore jak kupie cos nowego..... prasowac mu nie prasuje od poczatku, tylko ten raz jak syzkowalam wyprawke. n ochyba ze ciuszki wymagaja prasowania to prasuje np koszule z kolnierzykami czy cos co sie gniecie
-
2) Co robiłyście gdy dziecko miało katar? Bo dzis apteki zamknięte...i jedyne co jej aplikuję to sól fizjologiczną i wyciągam glutki gruszką...[/QUOTE]
Ja wczoraj byłam w przychodni z katarem i dostałam tylko wapno w syropie 3 razy dziennie po poł łyżeczki, klaść duzo na brzuszku -
Hej dziewczyny, dawno się nie odzywałam
Witu niestety wciąż nie jest aniołkiem, ale powoli wychodzimy na prostą. Okazuje się że jest po prostu bardzo bardzo wrażliwy i odreagowuje wszystkie stresy bardzo mocno...
Co do nocnego spania to też zazdroszczę theagnesMimo, że akurat sen nocny to jest najmocniejsza strona Witka, to śpi "tylko" jakieś 5h po kąpieli, potem pobudka na jedzenie/przewijanie (trwa z 1-1,5h) i potem śpi znowu jakieś 2h.
Scęście wrote:ja wlasnie wczoraj ogarnelam Kubusiowe ciuszki. bo o ile bluzeczki i spodenki na 62 sa dobre, tak juz calosciowe pajace, spiochy czy body za male. za mocn osciskaja go body juz i nie oddycha mu pod pampkiem skora bo dociskaja ja body, a w pajach nog nie moze wyprostowac. wiec wyjelam juz 74 i 68 do wierzchu, 56 i 62 pochowalam....czy wy nadal prasujecie wszystko? bo ja nie wiem czy wam mowilam ale ja tylko raz wszytsko malemu pralam i prasowalam, znaim sie rodzil, kazda jedna rzecz. potem juz tylko pralam bez prasowania, ale zaznaczam ze z nowych tylko odcinam metki i zakladam na neigo - nie piore.... moze i to skrytykujecie ale malemu nic nie ejst, zero wysypek, krostek, zaczerwienien.... sobie tez nie piore jak kupie cos nowego..... prasowac mu nie prasuje od poczatku, tylko ten raz jak syzkowalam wyprawke. n ochyba ze ciuszki wymagaja prasowania to prasuje np koszule z kolnierzykami czy cos co sie gniecie
Chyba że jakieś mega długie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2015, 18:35
Anoolka lubi tę wiadomość
-
Yhh... Mój M poszedł do pracy (wymyślili im że będzie wolny poniedziałek jak pójdą na nocke dziś) i jestem sama z Adaśkiem
Młody przesikał pieluchę a teraz po przebraniu pryka jak najęty.
Boże jak ja KOCHAM tego szkraba pomimo wszystko.Anoolka lubi tę wiadomość
-
A ja piorę raz w zwykłym a raz w Jelpie, mam trochę tych proszków dla Maleństwa więc chce to wykorzystać, potem zostanę już przy zwykłym.
Prasować też jeszcze prasuję, zobaczymy jak długo.
Poszłam w wir zakupów, bo na smyk.pl jest promocja do -70% na ciuchy. Zamówiłam co nie co, ale dużo rzeczy już nie ma.
Jeszcze wpadłam na pomysł zamówić Małej puzzle piankowe.
Nic, Mała śpi, a ja biorę deskę i heja z praniem!
P.S. z tym karmi to racja, leciało mi z cyców jak z jakieś fontanny