Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Scęście wrote:ja tez mam gosci i wczoraj zrobilam ciasto w 10 min
wylozylam blache herbatnikami od brzega do brzega, na to dalam karpatke guliwera (400ml mleka plus zawartosc opakowania zmiksowac 3 min), znow herbatniki, pozniej krowka z puszki, herbatniki i na nie 500g smietany 30% zmiksowanej chwile z polowa szklanki cukru pudru, a do niej dodalam 2 lyzki rozpuszczonej zelatyny w polowie szklanki wrzatku), zalalam ta smietana i posypalam gruba warstwe wiorkow kokosowych
pyyyyyyyyyyycha
juz rano sprobowalam czy sie ostalo w lodowce ale ejszce troszke herbatniki msuza zmieknąć
Przepis fajny, musze kiedys spróbowactylko zastanawia mnie co to jest ta karpatka guliwera? to jakis specjalny krem?
bo wpisuje w google i nie widze, tylko Gellwe jest
-
Franek jak u Ciebie ataga
niestety z 2óch pobudek zrobiły sie 3, ale za to nie ma gadania ani zabaw w nocy, szamka i spanie :)więc sie wysypiam lepiej, niż jak był 2 z gadanie i aktywnością. dziś po zmianie pieluszki o 6 mi się rozbudził, ale dałam go do łożeczka, właczyła szum i po 10 min sam zasnął
ale sie uśmiechał cwaniak jak szalony
za to kurde dziś go jakieś bąki męczyły...już kurna nie wiem o co kaman:/ nic nowego zaś nie jadłam. mielone na wodzie z kukurydza i papryką. Podobne jedzenie do sylwestrowego, a wtedy mi spał jak anioł. Eh..no nic, trzeba nadal przeczekać
-
ataga4 wrote:Hmm.....w sumie to i mnie przydałoby się odświeżyć kolor przed chrzcinami. Ale nie wiem jak to zorganizowac bo on nie wytrzyma bez jedzenia dłużej niz 2h...
Nie pamiętam kto o tym ostatnio pisał, ze maluch (kojarze imię Franek ale cos mi tez mowi ze to byla Lubek) uśmiecha sie do zabawek z twarzą. Ja też zauwazam że Kajtek chętniej gada do takich zabawek i łatwiej go rozbawic lub zaciekawic zabawką z wyraznym uśmiechem
Tak, jakupiłam mu naklejki z buzkami, ale dopiero przyszły i jeszcze nie stosowałam. Za to już wcześniej nakleilam na boki wanienki od wewnatrz, wgapia się w nie, jak tata go myje na boku
-
A, i nie pisałam chyba, ale wczoraj w szpitalu pierwszy raz sięgnął zabawkę będąc na brzuszku:D. Najpierw się zaczął do niej strasznie szczerzyc, wiec wlazylam aparat, potem wyciągnął rękę, podparł się mocniej na drugiej, chwycił, przyciągnął do siebie, uderzył w nią reka ze dwa razy j opadł ze zmęczenia szczęśliwy. Hihi, a ja mam cala sekwencje ujęta na zdjęciach
od razu mu powiedziałam, że to nie znaczy, że będziemy tu częściej przychodzić, nawet jak robisz takie postępy ;P.
no i juz umie to robić, nie zapomniał, zawsze się stara, ale udaje mu się tylko jak jest wypoczętyparadise, ataga4, Sisilla, Kakabaka lubią tę wiadomość
-
paaolka wrote:Przepis fajny, musze kiedys spróbowac
tylko zastanawia mnie co to jest ta karpatka guliwera? to jakis specjalny krem?
bo wpisuje w google i nie widze, tylko Gellwe jest
paaolka lubi tę wiadomość
-
ewcia91 wrote:[email protected] tylko hasła nie pamiętam do niego ale zaproszenie przyjdzie na fb ?
-
ogolnie to nadrabiam was tak od 9:15 bo Kuba zasnal na poranna drzemke. i ciagle czekam az sie obudzi a on spi i spi. jestem w szoku bo zawsze gdy sie obudzil rano to zasypial dopiero po godzinie i ta drzemka trwala 30-50 min. a dzis zasnal po 20 min od porannej pobudki i spi juz 1,5h.... co sie dzieje moje panie hihi
kolejne drzemki jego sa zazwyczaj krotkie ale czesto. bo pobawi sie godzinke dwie i zasypia na te 30 min a tak o 14 ma taka dluzsza 2h i pozniej nie spi zazwyczaj do kapania do 18... i po kapaniu zasypia na noc tak 20-21... -
lubek wrote:A, i nie pisałam chyba, ale wczoraj w szpitalu pierwszy raz sięgnął zabawkę będąc na brzuszku:D. Najpierw się zaczął do niej strasznie szczerzyc, wiec wlazylam aparat, potem wyciągnął rękę, podparł się mocniej na drugiej, chwycił, przyciągnął do siebie, uderzył w nią reka ze dwa razy j opadł ze zmęczenia szczęśliwy. Hihi, a ja mam cala sekwencje ujęta na zdjęciach
od razu mu powiedziałam, że to nie znaczy, że będziemy tu częściej przychodzić, nawet jak robisz takie postępy ;P.
no i juz umie to robić, nie zapomniał, zawsze się stara, ale udaje mu się tylko jak jest wypoczęty
Wow, ale mamusia musi być dumna!Ja to na razie muszę cierpliwie czekać na takie postępy bo Lilka dopiero od kilku dni zaakceptowała leżenie na brzuszku.
lubek lubi tę wiadomość
-
My wczoraj mieliśmy równe 3 miesiące i chyba w prezencie dostałam okres
umieram dzisiaj z bólu niesamowicie. Chyba mniej cierpiałam jadąc ze skurczami na porodówkę
Co do spania.. Lilka podobnie jak ja to wiercipięta i nie ma mowy o spaniu na boczku bo zaraz się przekręca na plecy i co do niej zaglądam to leży w innej pozycji. Zauważyłam, że odkąd codziennie kąpiemy ją o tej samej porze przy ulubionych piosenkach bardzo dobrze wie, że po higienie jak wyłączę muzykę i zaświecę nocną lampkę trzeba iść spać. Wtedy jeszcze chwilkę bawi się sama w łóżeczku, potem dostaje butelkę i lula przez 8-9godzin. Potem znowu dostaje jedzenie i zasypia na 3-4godzinki. Mam nadzieję, że ten rytm utrzyma się jak najdłużej.
Dziewczyny, a jak zachowują się Wasze dzieci jak jedziecie z nimi w gości? My ostatnio byliśmy u mojej mamy. Była cała moja rodzina więc było dosyć głośno. Dzieci piszczały, pies szczekał a dorośli rozmawiali. Lilka strasznie marudziła. Popłakiwała więc myślałam, że to wina brzuszka ale gdy tylko wróciliśmy do domu i położyłam ją w łóżeczku to aż ze szczęścia piszczała i rozglądała się po ulubionych zabawkach. Dosyć często jeździmy z nią po rodzinie i znajomych ale w domu to całkiem inne dzieckoWiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2015, 11:13
-
my Zuzie z poczatku kladlismy na boczku ale ortopeda zakazal nam tak klasc ze wzgledu na bioderko i kladziemy na pleckach.
Scesie Twoj przepis jest bardzo podobny do mojego przepisu na 3 bita tylko inna masa i ja klade odwrotnie mase z krowka
u nas nocka nawet nawet zasnela po 21 obudzila sie 1.45 szybkie karmienie i spanie potem pobudka na jedzenie przed 5 i znowu spanie do 7.30 tak to moze byc a nie jak nieraz po jedzeniu godzine nie spi i sie rozgladaKakabaka lubi tę wiadomość
-
Antek wieczorem nie mógł zasnąć, ale jak padł około 23, to spał do 4. Ja oczywiście w międzyczasie sprawdzałam czy wszystko OK
Usnął dopiero o 5, bo po jedzeniu zrobił kupkę i przebudził się przy przewijaniu. Od 5 spał do 7, potem jakieś drzemanie u nas w łóżku i karmienie o 8. Usnął po zabawie z tatą o 9:20 i spał do 11. Teraz zjadł i bawi się z tatą, ale słyszę, że troche marudzi. Po następnym karmieniu, czyli pewnie za jakieś 40 min do godziny wysyłam ich na spacer. Sama oddam się błogiemu zajęciu - prasowaniu
[/url]
[/url]
-
paradise wrote:Dziewczyny, a jak zachowują się Wasze dzieci jak jedziecie z nimi w gości? My ostatnio byliśmy u mojej mamy. Była cała moja rodzina więc było dosyć głośno. Dzieci piszczały, pies szczekał a dorośli rozmawiali. Lilka strasznie marudziła. Popłakiwała więc myślałam, że to wina brzuszka ale gdy tylko wróciliśmy do domu i położyłam ją w łóżeczku to aż ze szczęścia piszczała i rozglądała się po ulubionych zabawkach. Dosyć często jeździmy z nią po rodzinie i znajomych ale w domu to całkiem inne dziecko