Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
A i mocz próbowaliśmy łapać, tez bezskutecznie. Zadziałały woreczki, ale u dziewczynki trudniej. My to zrobiliśmy tak, że Tymek był rozebrany od dołu, moi mąż asekurowal woreczek a ja wisialam z cyckiem nad przewijakiem i dopajalam aż się wysikal.
-
Dziewczyny jak nauczyć dziecia smoczka? Franek spał ładnie 30 min w bujaczku, standard. Biore go na karmienie, to je je i nagle spi! i spał 45 min a jak tylko cyc wypadał to sie budził...
drugi raz mi taki numer wykręcił. Co tu zrobić więc, żeby nie wypluwał mi smoczków? W sumie cieszyłam sie, że bezsmoczkowy, ale ja już wole żeby ciumał smoka niż spał mi przy cycu tyle czasu. help!
-
Kasiula09 wrote:ja tak samo badania robiłam tylko na poczatku i to tylko morfologia, mam nadzieje że u nas Zuzia jest zdrowa, nie wykazuje żadnych oznak chorób, wiec nie robimy badań, za tydzień szczepienie wiec Pani doktor ją zbada szczegółowo
Dziewczyny, i lekarze faktycznie tak dokładnie badają wasze maluchy przed szczepieniem? Bo u nas osluchuje malego z przodu, z tylu, zaglada w gardło i tyle.
Z teraz mam parę pytań z innej beczki -w sprawie chrzcin
1. Do ktorej godz trwały chrzciny w lokalu?
2. Ile było dań gorących?
3. Mamy karmiace piersią, jak bylyscie ubrane? Chętnie założyłabym sukienkę, ale jak tu karmić? Tym bardziej ze mój ssak potrzebuje co 1,5-2 godziny? Chyba będę musiała założyć bluzkę +spódnicę...
Pestka, mój też bezsmoczkowy i czasem chciałabym żeby ssal, bo też sie wybudza ze snu, a tak to może zaspokoilby potrzebe ssania i spał dalej. Ale jak mu chcę podmienic pierś na smoczek, to on zaciska usta. -
ataga4 wrote:Dziewczyny, i lekarze faktycznie tak dokładnie badają wasze maluchy przed szczepieniem? Bo u nas osluchuje malego z przodu, z tylu, zaglada w gardło i tyle.
Z teraz mam parę pytań z innej beczki -w sprawie chrzcin
1. Do ktorej godz trwały chrzciny w lokalu?
2. Ile było dań gorących?
3. Mamy karmiace piersią, jak bylyscie ubrane? Chętnie założyłabym sukienkę, ale jak tu karmić? Tym bardziej ze mój ssak potrzebuje co 1,5-2 godziny? Chyba będę musiała założyć bluzkę +spódnicę...
Pestka, mój też bezsmoczkowy i czasem chciałabym żeby ssal, bo też sie wybudza ze snu, a tak to może zaspokoilby potrzebe ssania i spał dalej. Ale jak mu chcę podmienic pierś na smoczek, to on zaciska usta.
Wiesz może az tak szczególowo to nie źle napisałam ale osluchuje, zagląda w gardełko, ogólnie patrzy czy nie ma zadnych zmian, sprawdza ciemiączko.
A w sprawie chrzcin u nas trwały gdzies tak do 19. Dań mieliśmy obiad rosół i drugie danie i potem jeszcze koło 17 na gorąco pyzy z miesem. Ja byłam w sukience zamek miałam z tyłu ale u nas o tyle dobrze było że obok była tak jakby druga sala nie użytkowana i tam sobie poszłam i karmiłam.
Pestka ciężko mi powiedziec bo u nas Zuza od poczatku ze smoczkiem. -
ataga4 wrote:Dziewczyny, i lekarze faktycznie tak dokładnie badają wasze maluchy przed szczepieniem? Bo u nas osluchuje malego z przodu, z tylu, zaglada w gardło i tyle.
Z teraz mam parę pytań z innej beczki -w sprawie chrzcin
1. Do ktorej godz trwały chrzciny w lokalu?
2. Ile było dań gorących?
3. Mamy karmiace piersią, jak bylyscie ubrane? Chętnie założyłabym sukienkę, ale jak tu karmić? Tym bardziej ze mój ssak potrzebuje co 1,5-2 godziny? Chyba będę musiała założyć bluzkę +spódnicę...
Pestka, mój też bezsmoczkowy i czasem chciałabym żeby ssal, bo też sie wybudza ze snu, a tak to może zaspokoilby potrzebe ssania i spał dalej. Ale jak mu chcę podmienic pierś na smoczek, to on zaciska usta.
ja na chrzcinach podam mu z butli moje mleczko, juz tak pare razy robilismy i je bez problemu
ah no właśnie chciałabym go jakoś tego nauczyć, ale tylko do spania, nie chciałabym aby cały czas był na smoku. Właśnie chciałabym przetestowac jak mówisz, czy by spał dłużejno nic, spróbujemy zobaczymy
jak dałam mu na smoka pare kropelek malinowych na brzuszek i zaciagnął i wyssał, a potem wypluł, zbój jeden!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2015, 13:22
ataga4, ao12. lubią tę wiadomość
-
Sisilla wrote:To ja też się przyłączam do zdesperowanych mam, których dzieci wrzeszczą przy cycusiu. Moja wczoraj odstawiła taki cyrk, że myślałam, że zejdę. Przed spaniem pomyślałam, trochę jeszcze dostanie jeść a tu darcie, wyrywanie NO koszmar i poszła spać na głodnego a nocy myślałam, że mi piersi zmasakruje i oczywiście rano znowu wrzaski. Nie dość, że padam na pysk, to martwię się, czy nie jest głodna ;(
A co do ilości karmień u nas, to czasem 6 a czasem 9, więc myślę, że zależy od dnia i ilości zjadanego mleczka na posiłek.
To widzę że jednak nie jestem sama...Moja też się odrywa z wrzaskiem już od jakiegoś czasu -
Pauletta wrote:.
Kochane poradzcie.
Biore 2 tyg tabletki anty, kp tylko. A tu jakby okres od wczoraj. A nie powinnam miec.
Miala tak ktoras ?
Mnie też lekarka powiedziała, że okresu nie będzie, a miałam już po tygodniu stosowania tabletek. Zobaczymy co mi powie jak pójdę po receptę -
Hej ciotki!
Pochwale się, że nasza Zośka od kilku dni potrafi już przekręcać się na boczekA wczoraj z rozpędu z pleców wylądowała na brzuszku i był foch, bo bardzo nie lubi być na brzuszku
oczywiście zły był cały świat mimo, że sama się na nim położyła
Właśnie się karmimy po dłuuugim spaniu - od 11 (czyli ponad 4 godziny)
Po wczorajszym niespaniu dzisiaj nadrabiamy. Mój grzeczniuszek jak wczoraj padł o 22, to spała do 7:30 (były oczywiście dwie małe pobudki na cyca po 5-7minut). O tej 7:30 przebrałyśmy pampersa i chwilę się pobawiłyśmy i po 8 zrobiłyśmy sobie jeszcze godzinną drzemkę
Ahh...cud miód i orzeszki
Ooo...kupa poszła wielka...lecę przebrać, a wieczorkiem Was nadrobię z dzisiaj
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2015, 15:31
lubek, Bergo, pestka, ataga4, ao12., Kakabaka lubią tę wiadomość
-
theagnes87 wrote:a zaciekawiły mnie wasze wypowidzi co do mycia uszu...
Jak to robicie?
Tzn moczycie patyczek - ten dla niemowląt w wode i pocieracie tam w środku? Czy jak? Bo ja do tej pory tylko pocierałam z zewnątrz....nie brałam go do środka...
ja myje tylko zwilzonym wacikiem zwierzchu i nie wpycham do srodka bo podobno mozna cos uszkodzic -
u nas tez dzis pospala ze 3,5 godziny i to chyba rekord zeby tyle spala w dzien, a teraz dalam jej do raczki grzechotke i juz z 10 minut trzyma i nie wypuszcza do tego sie caly czas smieje do mnie i zaczepia ahh kochane to dziecko
lubek, Nelly, pestka, ao12. lubią tę wiadomość
-
moja nie miała żadnych odstępstw....wiec nie pomogę....
A czy wasze maluchy też tak niespokojnie jedzą? Moja oprócz tego że wpada w histerię przy cycu (nie zawsze, ale od jakiegoś czasu cały czas isę wyrywa z wrzaskiem) to tak wymachuje ręką przy karmieniu że już nie raz od niej oberwałam w twarz, albo mnie zadrapała -
Kurde tesciowa mi dzwoni że dostałam na ich adres * u nich jesteśmy zameldowani a mieszkamy gdzie indziej* jakas paczkę.
Mysle mysle i nic do głowy oprócz badań ze szpitala które robią przy porodzie do głowy mi nie przychodzi. Chodzi o te na febyloketonurie i inne. Wiem że to czarny scenariusz ale co innego ;( jutro się okaże. Ahh -
Bella_Ona wrote:Wasze dzieci tak super podnosza glowki, leza grzecznie na brzuszku. Dla Frania to jak kara. Jeszcze. Jak poloze go na sobie jak tak na wpol siedze, to glowke trzyma, kilka minut wytrzymuje na brzuszku, ale podnosic glowki nie chce. Jak lezy na pleckach to glowe dzwiga.
A mam pytanie, czy ktoras z Waszych pociech miala odstepstwa od nirmy na usg bioderek? Bo moj Franio tak, w jednym stawie cos nie tak, szeroko go pieluchujemy, 21 idziemy na kontrole, ale watpie ze ta pielucha cos pomogla.
Naszą staramy sie teraz czesto kłaść na brzuszku i jak ma dobry humor to podnosi ładnie ale przez chwile ale to i tak jest postep bo wczesniej chwile polezała i zaraz płacz.
U nas jedno bioderko nie rozchylała tak jak drugie i tez musieliśmy pieluchować jutro idziemy na kontrole i zobaczymy czy jest lepiej mam nadzieje ze bedzie wszystko dobrze. -
Sroka wrote:Kurde tesciowa mi dzwoni że dostałam na ich adres * u nich jesteśmy zameldowani a mieszkamy gdzie indziej* jakas paczkę.
Mysle mysle i nic do głowy oprócz badań ze szpitala które robią przy porodzie do głowy mi nie przychodzi. Chodzi o te na febyloketonurie i inne. Wiem że to czarny scenariusz ale co innego ;( jutro się okaże. Ahh
może nie bedzie tak źle, może dostałaś jakies próbki albo coś -
theagnes87 wrote:moja nie miała żadnych odstępstw....wiec nie pomogę....
A czy wasze maluchy też tak niespokojnie jedzą? Moja oprócz tego że wpada w histerię przy cycu (nie zawsze, ale od jakiegoś czasu cały czas isę wyrywa z wrzaskiem) to tak wymachuje ręką przy karmieniu że już nie raz od niej oberwałam w twarz, albo mnie zadrapała
oj tak czasem je ładnie a czasem sie nadenerwuje zanim zje o ile w ogóle zje