Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Malinowa Panienka wrote:To u mnie też wsio ok 15mm ma dzidziuch i 86 tętno i widziałam to serdusio jak tam bije... myślałam, że będę ryczeć a ja z zachwytu rozwarłam buzię i zaniemówiłam...
za 3 tygodnie kolejna wizyta
super widzisz doczekałaś się Gratulacje :* -
Malinowa Panienka wrote:To u mnie też wsio ok 15mm ma dzidziuch i 86 tętno i widziałam to serdusio jak tam bije... myślałam, że będę ryczeć a ja z zachwytu rozwarłam buzię i zaniemówiłam...
za 3 tygodnie kolejna wizyta
Serdeczne gratulacje! Bardzo fajnie czyta sie takie wiesci!!!Waniulka lubi tę wiadomość
-
Monica wrote:Witam Mamusie:) miałam wczoraj lekkie plamienie miałam spięcie z moim mężem ale jest już ok:)straszny nerwus jestem:(moze to dlatego, a dziś pobolewanie podbrzusza przez cały dzień. Spanikowałam strasznie bo mam ciąże wysokiego ryzyka.Beta wyszła bardzo dobrze poleciałam do ginekologa zbadał mnie (nienawidzę tego wzdziernika, wdziernika czy jak to tam sie mówi:))pewnie i tak zle napisalam no ale najważniejsze USG i PIĘKNE RYTMICZNE BICIE SERDUSZKA :)CUDOWNA CHWILA jestem w 6tyg i 2 dni mam nadzieje że i ja i wszystkie Mamusie dotrwaja do konca czego z calego serca zycze. Mam lekkie mdlosci i latam do wc czesto nic poza tym. Obawiam sie ze wszystko JESZCZE przede mna ale dla malenstwa wszystko przezyjemy:)
ps. gin mi powiedział ze no spy do 12 tyg nie powinno sie brac bo mozna poronic nie wiem ile w tym prawdy ale pomyslalam ze napisze Wam o tym kazal brac duphaston co najwyzej i tyle.
Monica super, ze z dzidzią wsio ok
Zaskoczyłaś mnie tą nospą, bo mnie ginek nią faszeruje ze wzgledu na bóle brzucha... -
Madź wrote:Kakabaka i mama86, bo widzicie ja póki co pracuję, nawet chcę ale muszę patrzeć na to też z tej strony- pracuję w żłobku z maleństwami gdzie przekrój chorobowy jest ogromny i mam stresy, że coś złapię...
Ja pracuję w szkole z zerówką (nie mam żadnej pomocy). I dzieciaki też przynoszą różne choróbstwa Nie mówiąc już o moich wyjściach do toalety gdy muszę- nie ma takiej możliwości bo w zerówce nie ma przerw Już kilka razy plamiłam i wolałam nie ryzykować. Podczas pierwszej ciąży chodziłam do pracy i wszytko się źle niestety skończyło. A tak to po feriach nie wróciłam już do pracy i dyrektorka zatrudniła już kogoś na zastępstwo
-
Madź wrote:Kakabaka i mama86, bo widzicie ja póki co pracuję, nawet chcę ale muszę patrzeć na to też z tej strony- pracuję w żłobku z maleństwami gdzie przekrój chorobowy jest ogromny i mam stresy, że coś złapię...
Ja pracuję w szpitalu a na zwolnienie się wybieram po wizycie 6.03. -
nick nieaktualnyhej słoneczka
gratuluję udanych wizyt
wymiotującym współczuję mnie się czasem zdarzy rano albo jak jestem strasznie głodna a jestem co chwilę to od razu zaczynam wymiotować
co do l4 to ja nie zamierzam w ogóle brać będę pracowała jak długo do dam rade czyli w planach do września ale ja mam własny gabinet więc mogę sobie dowolnie układać zajęcia -
Ja zobacze jqk bede sie czula. Co prawda z dziećmi jako tako nie mam styczności ale klientki tez potrafia cjore przychodzic;/ poza tym mam mega zimno w pracy, ale daje rade:) w każdym badz razie jak nie bede sie czula na yyle zeby pracowac to poproszę o zwolnienie bo ja nie pracujac nie zarabiam;)26.09.2014 Aluś :*
Aniołek [*] Listopad 2015r.
-
nick nieaktualnykredkaczarna wrote:Ja zobacze jqk bede sie czula. Co prawda z dziećmi jako tako nie mam styczności ale klientki tez potrafia cjore przychodzic;/ poza tym mam mega zimno w pracy, ale daje rade:) w każdym badz razie jak nie bede sie czula na yyle zeby pracowac to poproszę o zwolnienie bo ja nie pracujac nie zarabiam;)
ja właśnie mam ten sam problem do tego trzeba ten paskudny zus zapłacić -
Zawsze mówiłam, że jak będę w ciąży to będę pracowała tak długo jak się da i dziwiłam się kobietom w ciąży które bardzo szybko szły na l4. No ale cóż, życie pokazało co innego- moja sytuacja w pracy się trochę zmieniła i ciąża mocno daje się we znaki Mamy do tego prawo aby iść na L4
-
Czesc dziewczyny, snilo mi sie, ze czekalam na usg kontrolne w jakims szpitalu i nikt nie przychodzil, ani lekarz ani moja rodzina z ktorymi bylam umowiona na miejscu. Taki wkurzajacy sen, ze az jestem jeszcze pod wrazeniem. Pewnie snia mi sie takie rzeczy bo nie moge juz sie doczekac wizyty za poltorej tygodnia:)
Zycze wszystkim milego dnia i jak ktoras z was ma jakies optymistyczne informacje to niech tutaj smialo pisze, chetnie poczytam zeby sobie humor poprawic bo dzis troche dobija mnie zycieMartaR.. lubi tę wiadomość
-
Ja dzisiaj mam dzień pełen niecierpliwego wyczekiwania. W końcu i dla mnie nastał TEN dzień Dzisiaj na 15:20 idę do lekarza zobaczyć co tam się u mojego maluszka dzieje
Denerwuję się, ale to normalne. Nie wiem jakie wiadomości mnie czekają.
Byle do wizytymała_mi, MartaR.., Kajaoli, caterinka, paaolka lubią tę wiadomość
-
Dzień doberek!!!!
Po fatalnym pod względem samopoczucia poniedziałku, miałam bardzo pozytywny i pełen energii wtorek (pierwszy raz od początku ciąży!!!!!!!!!!!!!!!!!!). Zgodnie z ustaleniami lekarza weszłam w 9 tydzień i jak ręką odjął. Czuję się 100 razy lepiej Mdłości ustąpiły, wymioty na szczęście były jednorazowe, no i przybyło mi energii huurrraaaaa!!!!
Kajaoli, Kakabaka, lubek, caterinka lubią tę wiadomość
-
MOI wrote:Dzień doberek!!!!
Po fatalnym pod względem samopoczucia poniedziałku, miałam bardzo pozytywny i pełen energii wtorek (pierwszy raz od początku ciąży!!!!!!!!!!!!!!!!!!). Zgodnie z ustaleniami lekarza wesz6łam w 9 tydzień i jak ręką odjął. Czuję się 100 razy lepiej Mdłości ustąpiły, wymioty na szczęście były jednorazowe, no i przybyło mi energii huurrraaaaa!!!!
A do lekarza zapisałam się na poniedziałek bo i L4 się kończy i dupek
Życzę udanych i bardzo szczęśliwych wizyt!!! -
Hej Dziewczynki, a mnie wzielo chorobsko i to doslownie z dnia na dzien. Nic nie zapowiadalo choroby a tu nagle gardło zaczelo mnie kluć i scielo mnie wczoraj wieczorem z nog. Kajaoli napisz prosze co bralas przy przeziebieniu, strasznie sie boje ze to przeziębienie wpłynie na ciaze!
-
Viola wrote:Hej Dziewczynki, a mnie wzielo chorobsko i to doslownie z dnia na dzien. Nic nie zapowiadalo choroby a tu nagle gardło zaczelo mnie kluć i scielo mnie wczoraj wieczorem z nog. Kajaoli napisz prosze co bralas przy przeziebieniu, strasznie sie boje ze to przeziębienie wpłynie na ciaze!
-
Dzieki Kakabaka, wlasnue maz mi zrobil cos starsznego do picia, mieszanke czosnku, cytryny i miodu. Nie wiem czy to przelkne ale zmusze sie. Do lekarza chyba tez sie przejde na wszelki wypadek. Ja nie bylam chora chyba z 20 lat ale mam w pokoju w pracy kolezanke ktora jest wiecznie chora i chyba od niej zlapalam wirusa. Jestem wsciekla i mam ochote ja udusic.
Kakabaka wrote:Ja właśnie wychodzę z choroby. Lekarka powiedziała, że właściwie nic nie mogę brać. Miałam leżeć i dużo pić. W aptece na ból gardła dostałam tantum verde, bo jak powiedziała farmaceutka, je można brać. Poza tym leczyłam się okropną w smaku miksturką z czosnku, miodu i imbiru Ale jak nie można było niczego innego, to trzeba się jakoś ratować