Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
ewcia91 wrote:No i my też w szpitalu z ostrym zapaleniem oskrzeli , mały chyba czuje gdzie jest bo cały czas płacze.a ja z nim poprostu nienawidze szpitali ... Jeszcze te wszystkie dzieci tak mi ich szkoda
ewcia91 lubi tę wiadomość
-
paaolka wrote:A my po lekarzu, bardzo miła pani doktor nas przyjeła poza kolejką, ale to niesstety nie nasza pediatra, nasza pewnie az takiej uprzejmosci by nam nie zrobila...w kazdym razie pani doktor powiedziala ze jej to na azs nie wyglada na szczescie jest to podobno nadczynnosc gruczolow lojowych i powiazane jest to tez z ciagle powracaja u nas ciemieniuchą. Dostalismy dwie robione masci na recepte, jedna to jakas biala papa..polecana przez dermatologów. Jeszcze obejzala Krzysia dokladnie i stwierdzila ze ma malego wodniaczka na jąderkach ale ze chyba juz sie wchlania, a tamta w zeszla srode ledwo na sekunde zajrzala w pieluche i nic nie mowila.Zastanawiam sie czy nie zmienimy lekarki..
To bardzo dobra wiadomość, bo u nas takie same objawy. Dziś pojawiły się do tego sluzowe kupki, ale to chyba nie jest powiązane bo i ja mam dziś kiepsko z brzuchem. Kapiemy małego w krochmalu i jest lepiej, mam nadzieję, że samo przejdzie. I od dziś probiotyk LactoKrople chyba się nazywa.[/url][/url] -
Nutella wrote:Kochane jak macie możliwość obejrzyjcie sobie ten film;)
http://vimeo.com/30328533
Dla mnie furorę zrobiły dzieciaczki z Mongolii i Namibii. I można tak wychować dzieci?
Hehe scena jak mały bambo wyciąga język i pies mu liże albo jak dzieciak z Mongolii wychowuje się wśród trzody są przezabawne
Dziewczyny obejrzyjcie, do teraz buzia mi się cieszy -
ewcia91 wrote:No i my też w szpitalu z ostrym zapaleniem oskrzeli , mały chyba czuje gdzie jest bo cały czas płacze.a ja z nim poprostu nienawidze szpitali ... Jeszcze te wszystkie dzieci tak mi ich szkoda
ewcia91 lubi tę wiadomość
-
Sroka wrote:ma pytanie odnośnie Ćwiczeń i 30dniowego wyzwania z Mel B, jak Wam idzie?!
Na razie z wagą nie mam problemu bo ważę 4 kg mniej niż sprzed ciąży ale jakaś chudziną nie jestem i pewnie dla kondycji by się przydało.. -
Dziewczyny, a ja mam doła. Moja siostra ma dwuletniego chłopca Wojtka i siedmioletnią córkę Gosię. Dzisiaj była z Wojtkiem u neurologa, bo bardzo zmartwiła się tym, że mały nic nie mówi, a Gosia jak miała dwa latka, to niewyraźnie, ale wszystko mówiła. I okazało się, że jest opóźniony w rozwoju. Ma szereg badań do zrobienia, począwszy od badania krwi, hhormonów, laryngologa, skończywszy na logopedzie, psychologu i audiologu. Najgorsze jest jednak to, że nie jest to opóźnienie wrodzone, bo rozwijał się dobrze. Doktorka zasugerowała, że możliwe ze to po szczepieniu. Po pierwszym szczepieniu u Wojtka wystąpiło obniżone napięcie mięśniowe , a teraz wszystko wskazuje na to, że nawet psychiczne powikłania są. Bo jak miał półtora roku, to wszystko ładnie mówił, jak robią zwierzątka, jak się mama nazywa, gdzie co jest pokazywał, a teraz wszystko po swojemu. Jakby zaczął ignorować cały świat. Och dziewczyny, tak mi przykro. Naprawdę...
Jak tylko Was coś niepokoi to w te pędy do lekarza... -
renatkach wrote:Dziewczyny, a ja mam doła. Moja siostra ma dwuletniego chłopca Wojtka i siedmioletnią córkę Gosię. Dzisiaj była z Wojtkiem u neurologa, bo bardzo zmartwiła się tym, że mały nic nie mówi, a Gosia jak miała dwa latka, to niewyraźnie, ale wszystko mówiła. I okazało się, że jest opóźniony w rozwoju. Ma szereg badań do zrobienia, począwszy od badania krwi, hhormonów, laryngologa, skończywszy na logopedzie, psychologu i audiologu. Najgorsze jest jednak to, że nie jest to opóźnienie wrodzone, bo rozwijał się dobrze. Doktorka zasugerowała, że możliwe ze to po szczepieniu. Po pierwszym szczepieniu u Wojtka wystąpiło obniżone napięcie mięśniowe , a teraz wszystko wskazuje na to, że nawet psychiczne powikłania są. Bo jak miał półtora roku, to wszystko ładnie mówił, jak robią zwierzątka, jak się mama nazywa, gdzie co jest pokazywał, a teraz wszystko po swojemu. Jakby zaczął ignorować cały świat. Och dziewczyny, tak mi przykro. Naprawdę...
Jak tylko Was coś niepokoi to w te pędy do lekarza...
-
5w1 infanrix. Mówiła, że na razie nie jest w stanie nic powiedzieć, bo jeszcze nie jest zdiagnozowany, na razie nie wiadomo co to dokładnie za opóźnienie. Czy nadpobudliwość, czy lekki autyzm, czy właściwie co. Do tego potrzebne są właśnie te wszystkie badania. Mam nadzieję, że to zwykle opóźnienie i że przez wczesne wspomaganie rozwoju szybciutko z tego wyjdzie.
-
renatkach matko to straszne czlowiek chce jak najlepiej a tu potem takie cos wychodzi, oby wszystko bylo dobrze.
ewcia ojeju az mnie ciarki przeszly ale uratowali to dzieciatko? jakie to jest niesprawiedliwe ze takie maluszki od malego juz cierpia a dla was duzo zdrówka zebyscie szybko wyszli -
Nutella wrote:Ja nie jem nabiału od środy + podaje małej kropelki Trilac Plus i sama biorę trilac plus ale w kapsułkach, Dodatkowo piję wapno. Smaruję Małą emolientami kilka razy dziennie.
Mała miała okropne plamy na rączkach i wysypało ją strasznie na policzkach (suche placki).
Dzisiaj widzę lekką poprawę, placki zaczynają się zmniejszać.
Wapno pomaga ?
My w srode alergolog.
Kupilam emolium tez do kapieli.
A film superWiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2015, 08:21
-
ewcia91 wrote:Uratowali teraz jest na oiom no i nie wiadomo czy nie będzie powikłań , a mama musiała jechać w nocy do domu bo tam nie może przebywać z dzieckiem nie wyobrażam sobie co ona musiała przejść przez to parę minut ...
nawet sobie nie moge wyobrazic co ta matka musiala czuc tym bardziej jak jeszcze musiala dzieciatko zostawic -
renatkach wrote:Dziewczyny, a ja mam doła. Moja siostra ma dwuletniego chłopca Wojtka i siedmioletnią córkę Gosię. Dzisiaj była z Wojtkiem u neurologa, bo bardzo zmartwiła się tym, że mały nic nie mówi, a Gosia jak miała dwa latka, to niewyraźnie, ale wszystko mówiła. I okazało się, że jest opóźniony w rozwoju. Ma szereg badań do zrobienia, począwszy od badania krwi, hhormonów, laryngologa, skończywszy na logopedzie, psychologu i audiologu. Najgorsze jest jednak to, że nie jest to opóźnienie wrodzone, bo rozwijał się dobrze. Doktorka zasugerowała, że możliwe ze to po szczepieniu. Po pierwszym szczepieniu u Wojtka wystąpiło obniżone napięcie mięśniowe , a teraz wszystko wskazuje na to, że nawet psychiczne powikłania są. Bo jak miał półtora roku, to wszystko ładnie mówił, jak robią zwierzątka, jak się mama nazywa, gdzie co jest pokazywał, a teraz wszystko po swojemu. Jakby zaczął ignorować cały świat. Och dziewczyny, tak mi przykro. Naprawdę...
Jak tylko Was coś niepokoi to w te pędy do lekarza...
Przykre bardzo oby wszystko było dobrze..
-
ewcia91 wrote:Właśnie przed chwilą takiego malucha reanimowali masakra nikomu nie życzę pobytu w szpitalu
eh.. nie wyobrażam sobie nawet tego co rodzicie malucha mają teraz w głowie.. Mnie sama myśli o szpitalu przeraża.. wychodźcie jak najszybciej!