Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
ale durny film- szkoda ogladac - wogole to nic nie ma w tv - porazka
dzisiaj mija rok od zrobienia przeze mnie testu ciazowego- pamietam jak bylam w szoku az trzeslam sie cala - tescik jest nadal w szufladzie z dwiema krechami - kurcze jak ten czas szybko leci.Pamietam ze caly luty marzec i kwiecien wymiotowalam -bleeWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2015, 22:14
-
rewoppka wrote:Mam nadzieje ze chociaz wasze walentynki sa przyjemne ja jestem teraz u rodzicow, poprosilam ich zeby po mnie przyjechali bo jak wam posalam wczesniej moj M byl wczoraj na pepkowym i wyobrazcie sobie ze nie wrocil na noc, ba! Nawet sie nie odezwal! Dopiero po 15 kolezanka mi napisala ze jest u nich i jest caly i zdrowy. Tak sie zdenerwowalam bo telefonow moich nie odbieral... Takze teraz niech on pobedzie sam, zostane u nich do jutra. Przynajmniej mi pomoga przy malym.
Taki piekny dzien stracony
Matko a nie pomyslal ze sie mozesz zwyczajnie denerwowac. Ehhh te chlopy
-
My pierwszy raz nic sobie nie kupiliśmy na Walentynki, zazwyczaj chociaż fajną kartkę ja kupiłam pudło lodów i zjedliśmy do kawki:-) teść zabrał młodego na spacer po wizycie u dermatologa, a my..... chata wolna i...... poszliśmy spać na godzinkę hahaha teraz się kładziemy i pewnie poserduszkujemy aha młody dostał lekki steryd na 3 dni na plamy na brzuchu, mam nadzieję że pomoże bo ostatnio znowu się pogorszylo:-/ dobranoc:-)[/url][/url]
-
Smutas wrote:Biedna, ale moje walentynki tez zwyczajne dzień jak codzień i sprzeczka z M, wogole ostatnio często się klocimy.
A teraz ważne pyt, poradźcie mi dobre chusteczki bez cchemii. Ciągle używałam pampers białych i ciągle tylek odparzony, ostatnio kupiłam 3sz kindii fioletowe i zero zaczerwienienia i odparzen tylko trochę mało nawilżone, dzisiaj mi się skończyly i użyłam pampers i znów odparzona. Wiec ewidentnie te mu nie pasują a ja go tyle męczylam.
Huggies, dada z bawelna rzadko sa. Rozowe z babydream z rosmanan
-
sylwia1985 wrote:ale durny film- szkoda ogladac - wogole to nic nie ma w tv - porazka
dzisiaj mija rok od zrobienia przeze mnie testu ciazowego- pamietam jak bylam w szoku az trzeslam sie cala - tescik jest nadal w szufladzie z dwiema krechami - kurcze jak ten czas szybko leci.Pamietam ze caly luty marzec i kwiecien wymiotowalam -blee
Ja robilam jakby wczoraj, takze byl prezent na walentynki
-
U nas serduchowanie jest nawet lepsze niż przed porodem. Zmieniło się na plus
Czy te chusteczki z tesco bliss to takie beżowe opakowanie?
Zrobiłam na jutro do teściów torcik z galaretki.
Kładę się. Agata pewnie zaraz wstanie na jedzonko. -
!!!!! Tylko dwie pobudki!!! jak zasnął o 20:30 to wstał 1:10 i 4:40!!! alez jestem szczęsliwa! I teraz pytanie, bo dwa dni temu odstawiłam nabiał, dla próby. Wczoraj juz troche lepiej spał a dzis super. Myślicie, że to to? ja w każdym razie jeszcze sie przemeczę i nie będe go szamać zobaczymy
Anoolka, Kakabaka lubią tę wiadomość
-
ataga4 wrote:A my od godziny na nogach. Małemu znów dokuczaly gazy wieczorem jak sie polozylamm o 23 to był płacz,mial brzuch jak balon, wiec zaczęłam mu nóżki do brzuszka doginac, pomogło, wypuścił pierdki i kupke przy okazji, potem go nakarmilam. Kolejne karmienie o 3, a przed 6 znów obudził się z płaczem, brzuszek znów jak balon, w ruch poszedł termofor i znów nóżki do brzuszka, ulzylo mu, baki odeszły ale wybudzil sie na dobre i bawimy sie teraz. Nie wiem co mu zaszkodziło że znów się gazuje
-
A my przespaliśmy walentynki! Ja padłam na kanapie już o godz. 20, a mąż o 22 poszedł do sypialni spać. Nie było mocy na serduszkowanie! No masakra jakaś!
Julcia też przespała walentynki i pobiła swój rekord w spaniu, aż się zaczynam zastanawiać, czy jest zdrowa i czy to normalne... Poszła spać po karmieniu o 20.00 i spała do 7 rano!!! Nakarmiłam ją i odłożyłam do łóżeczka, włączyłam karuzelę, trochę na nią popatrzyła i znowu zasnęła -
Moi moim zdanien taki dzień. Jak nie zdarza się to notorycznie to nie ma się co przejmować
Kurde dziewczyny znacie dobrego laryngologa na Śląsku? Zrobiły mi się jakieś strupy w nosie i od tygodnia smarkam i nimi i krwią pp za tym wczoraj wyrosła mi jakaś kulka kolo ucha na wysokości żuchwy boje się że to coś od zatok // -
MOI wrote:A my przespaliśmy walentynki! Ja padłam na kanapie już o godz. 20, a mąż o 22 poszedł do sypialni spać. Nie było mocy na serduszkowanie! No masakra jakaś!
Julcia też przespała walentynki i pobiła swój rekord w spaniu, aż się zaczynam zastanawiać, czy jest zdrowa i czy to normalne... Poszła spać po karmieniu o 20.00 i spała do 7 rano!!! Nakarmiłam ją i odłożyłam do łóżeczka, włączyłam karuzelę, trochę na nią popatrzyła i znowu zasnęłaMOI lubi tę wiadomość