Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMała Mi udanej zabawy
Stokrotko ja tak mam szarpie mnie na wymioty okropnie jakbym nie miała czym wymiotować masakra ostatnio na szczęście zdarza mi się to tylko raz w tygodniu ale i tak mam dość na cały tydzień
mi na to pomaga imbir i to, że nie mogę dopuścić do stanu że jestem głodna bo inaczej to jest koszmar -
Mi za to mdłości przeszły.. Już nie budzę się na nocne podgryzki. Czuję się super, czasami tylko złapie mnie zmęczenie lub coś w brzuchu poboli i tyle... No i sutki antentki. A tak to nic... Nie wiem czy mam się stresować czy wszystko jest ok... Wizytę mam w czwartek..
-
Eva0507 wrote:Mi za to mdłości przeszły.. Już nie budzę się na nocne podgryzki. Czuję się super, czasami tylko złapie mnie zmęczenie lub coś w brzuchu poboli i tyle... No i sutki antentki. A tak to nic... Nie wiem czy mam się stresować czy wszystko jest ok... Wizytę mam w czwartek..
-
Strokrotka wrote:Boze z pierwszą ciążą tak nie miałam, a teraz od środy tak mnie muli i szarpie do wymiotów,ze szok, a narazie na szczescie wymiotowałam tylko dwa razy, ale samo to "szarpanie" jest bardzo nieprzyjemne Tez tak macie?
kasiula, mala_mi gratki z udanych wizyt
Ja już nic nie piszę, żeby nie jęczeć, ale przez nudności czuję się fatalnie. Mam je non stop, do tego czasami bóle głowy, czuję się fatalnie. I zamiast mijać, to się nasila.
Dobrze, że jeszcze mam tylko dwa dyżury i wizyta u lekarza . Poproszę o zwolnienie, bo się wykoncze. -
marta83 wrote:dziewczyny to prawda ze w ciazy nie wolno isc na pogrzeb?????????????
no co ty?
Jedyne przeciwwskazanie, to jeżeli obawiasz się zbyt dużego stresu.
-
nick nieaktualnyDrelin wrote:I pod drabiną przechodzić
Nie powinno się chodzić bo wiadomo nieprzyjemne emocje, czasem płacz, stres. Nie ma sensu sobie czegoś takiego fundować
Mi to np po pogrzebach często śnią się koszmary, już nie mówiąc o rozważaniach na temat życia i śmierci brrr.
Myślę że fasolkowi będzie lepiej bez takich "uroczystości". -
Ja też nie mogłam dziś spać ale przez mojego kota (ma ruję). Masakra jakaś! Przez tą moja ciążę całkiem zapomniałam, że miesiąc temu miałam z nią jechać na zastrzyk I teraz sama się przypomniała pieśniami w środku nocy Czekam na mojego męża i pojedziemy do weterynarza, może coś poradzi
Mnie też dziś muli, jedyne co z chęcią jem to owoce (mandarynki, jabłka, grejpfruty)i chleb z miodem Tez ratuję się imbirem ale w sumie w miarę skutecznie działał tylko przez pierwsze dwa dni.
Dziewczyny mi brzuch wypchało (tak bardziej na dole) jest jakiś twardyKamilamila85 lubi tę wiadomość
-
Anoolka wrote:Kurcze Drelin nie porównuj drabiny do pogrzebu
Nie powinno się chodzić bo wiadomo nieprzyjemne emocje, czasem płacz, stres. Nie ma sensu sobie czegoś takiego fundować
Mi to np po pogrzebach często śnią się koszmary, już nie mówiąc o rozważaniach na temat życia i śmierci brrr.
Myślę że fasolkowi będzie lepiej bez takich "uroczystości".
Anoolka, przesąd do przesądu porównałam
jasne, że to co innego emocjonalnie. Ale nie jest zabronione. -
Dzisiaj rodzice męża i jego brat z rodziną przychodzą do nas i chcemy im powiedzieć radosną nowinę
Mojej rodzince prześlemy zdjęcie w koszulkach z napisami „Będę mamą” i „Będę tatą”. Na plecach jest napis „Będziemy rodzicami”. Kupiłam te koszulki zaraz po ślubie, a dopiero teraz mogłam ją dać mężowiMartaR.., Strokrotka, Madź, Kajaoli, mała_mi lubią tę wiadomość
-
hej dziewczyny, ja sie dziś zaważyłam i widze ze 1 kg mi ubyło nie iwem przez co bo wzasadzie to mogę jeść wszystko i nie wymiotuję....
Dziś miałam ocohtę na domową pizzę i aż 3 blachy mi wyszły...ach...będzie wyżerkaDrelin, Kajaoli lubią tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny
Wam ubywa a mnie...przybywa i przybywa właśnie jestem po pierwszych ciążowych zakupach!!!! Spodnie, bluzeczki, sukienka i co najważniejsze.....bielizna!
U mnie bliźniaki sie rozpychają w najlepsze, wiec ja już mam brzuszek, biodra i tyłek jak bym była w 11-12tc albo i lepiej )))
W każdym razie najwazniejsze, ze nic mnie już nie ciśnie i nie uwiera )
Pozdrawiam! -
Madź wrote:słyszałam, że często jest tak- na początku waga spada a potem to już tylko w górę
ja zawsze w ciąży chudłam - w pierwszej straciłam aż 7 kg na początku, a teraz niespodzianka przybył mi 1 kg.
Ważę prawie 59 kg - Szaleństwo normalnie
-
u mnie raczej bez zmian waga:) mdłości mam prawie cały czas, ale raz tylko wymiotowałam:) Mój sposób to herbatka z imbirem i sokiem aroniowym domowym, i jak tylko poczuje głód to zmuszam się do jedzenia, chociaż bułe z masłem i jakoś żyje:) dziś zrobiliśmy z M kluchy śląskie i mniam:) Bo od mięsa i słodyczy zupełnie mnie odrzuciło:)
-
nick nieaktualnytheagnes87 wrote:kurcze, dziewczyny a czy Was też tak boli dół kręgosłupa??
Wczoraj jak postałam 2 godziny w pracy i potem miałam wracać autobusem do domu, to ni jak nie mogłam znależść sobie wygodnej pozycji do siedzenia, tak mnie łupie w dolnym odcinku kręgosłupa
Pisałyśmy o tym kilka stron wstecz
Na jednej ze stronek było że to od burzy hormonów a na innej że to fasolinka zaczyna uciskać nerwyNati74 lubi tę wiadomość