Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
ao12. wrote:O matko to współczuję,ja miałam 5 szwów które kończą się na posladku (po nacięciu pękłam) i jak czasem siedzę to mnie boli.
Nie było tak źle szycie trochę bolało a poźniej bez środków przeciwbólowych.
To Ty pękłaś w tym najgorszym punkcie... mnie aż tam nie poleciało, tylko w górę -
nick nieaktualnyBella_Ona napisała:
A ja po cesarce ciagle odczuwam dyskomfort w brzuchu, tak pomiedzy blizna a pempkiem (taki dIwny rodzaj bolu), a tak to tez nic zupelnie.
Ja z kolei mam trochę zdrętwiałe miejsce gdzie jest szef... dziwne uczucieWiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2015, 22:32
-
nick nieaktualny
-
U mnie od rana cichy dzień. Wstałam a mąż na kanapie spał. jak zapytałam czemu to ponoć się budził co 5min i chciał odespaodespać. Wstałam wiec i zrobiłam zajebiste śniadanie. W trakcie usłyszałam to zimne tam to teZ i bla bla. Już się odechciało. Potem że jestem jakaś bez życia i że to ostatnio tylko on się dzieckiem zajmuje a musi się do egzaminu uczyć. Bla bla. Jaka ja jestem czasem naiwna.. Myślałam że to będzie fajny dzień. Teraz leżę i rycze w łóżku bo przecież on się tak zajmuje non stop daieckiem że nawet mi nic nie kupił. Bo kiedy kobieto?! Kurwa.. a mówią że dla chcącego nic trudnego.
Czasem się czuje jakbym miala być mu wdzieczna za to że jest i daje kase a Ty babo sprzątaj gotuj prasuj i badz z dzieckiem iii nie pyskuj!
Ahh sorry że taki wywód ale musialam to wyrzucić z siebie. -
ooo wlasnie dzisiaj Dzien Kobiet - a mojego nie ma
sroka nie przejmuj sie - faceci tacy sa - nic nie doceniaja bo uwazaja ze im sie cos nalezy np snaidanie - ja zawsze robie sniadanie kiedy moj jeszcze slodko spi a potem go budze na gotowe a i tak zawsze slysze ze a czemu nie dalas tego czy tamtego
ps. wy chodzicie z maluchami do kosciola - bierzecie ze soba- ja zaraz ide pierwszy raz od chrztu i mam obawy ale zobaczymy moze pod bedziemy bo sliczne sloneczkoWiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2015, 11:18
-
Co do śniadania, to mąż mi robi codziennie. Dziewczyny nie bądźcie głupie, nie dajcie sobie wejść na głowę. Pewnie ze super jest razem zjeść pyszne śniadanko, ale nie z takim niewdziecznym chlopczykiem. Facet musi doceniać kobietę i to okazywać. Wiem, że to brzmi jak banał, ale sama łapie się na tym, że czasem wole coś zrobić sama, a nie czekać i przypominać żeby to On zrobił. Ale potem sobie tłumacze, że to się na mnie odbije. Nie można tak, lepiej zaczekać ale nie odpuszczac.
Kobieto nie rycz w sypialni tylko powiedz mu o co chodzi, bo on i tak się nie zorientuje sam:-) Glowa do góry!!! Dziś piękny dzień, szkoda płakaćAnoolka lubi tę wiadomość
[/url][/url] -
Kasia masz rację wyrzygałam mu że myślałam że to będzie fajny dzień, że specjalnie to śniadanie dla nas a tu taki cyrk. Że nawet zdechłego kwiatka nie dostałam i widocznie tyle dla niego jestem warta że najważniejsze że jestem i sama wszystko robie bo jak o coś poproszę to jest zaraz hasło że zrzędzę.
To wziął z tego wszystkiego auto i powiedział że jedzie na myjnie. -
A dzień faktycznie piękny dziś! Właśnie wróciłam z kościoła, byłam sama, K został z M Ale były 2 wózki - gondole z takimi maluchami jak nasze jedno bylo mega grzeczne a drugie troszkę mniej, ale obyło się bez placzu młody prawie śpi, biorę sie za obiad. A m pojechał umyć auto
-
My zawsze chodzimy razem do kościoła, Magda część mszy prześpi, pozostałą część bujamy. Płaczu nigdy nie było.
Wszystkiego najlepszego dla Was wszystkich z okazji Dnia Kobiet! Bądźcie szczęśliwe, doceniane i pełne życia, a maluchy niech Wam sprawiają każdego dnia wiele radości!ataga4, Sisilla, Anoolka, paaolka lubią tę wiadomość
-
Nelly wrote:My zawsze chodzimy razem do kościoła, Magda część mszy prześpi, pozostałą część bujamy. Płaczu nigdy nie było.
Nelly, pisałaś kiedyś że Magda je co 1,5-2h, rozumiem ze karmisz ją, ubierasz i idziecie do kościoła? czy jak? A co w sytuacji gdy pora jedzenia nie zbiegnie się w czasie z porą mszy? -
My już wróciłyśmy z kościoła. Młoda całą mszę "zwiedzała", zasnęła dopiero jak wracałyśmy i śpi już godzinę w wózku
Dziś same celebrujemy Dzień Kobiet, bo mąż pojechał na narty na Słowację, żeby godnie zakończyć sezon. No ale przed wyjazdem dostałyśmy z Małgosią prezenty, więc jest mu wybaczone
Wczoraj upiekłam swój pierwszy w życiu tort na urodziny dla męża, bo dziś wieczorem mają przyjść teściowie i szwagier z narzeczoną. Już nie mogę się doczekać jak rozkroję, bo jestem ciekawa jaki wyszedł.MOI, Sisilla, Sroka lubią tę wiadomość
-
ataga4 wrote:Nelly, pisałaś kiedyś że Magda je co 1,5-2h, rozumiem ze karmisz ją, ubierasz i idziecie do kościoła? czy jak? A co w sytuacji gdy pora jedzenia nie zbiegnie się w czasie z porą mszy?
Ciekawe, że jak jesteśmy w domu, to co chwilę domaga się karmienia, a jak gdzieś wychodzimy albo mamy gości, to nawet 3 godziny potrafi wytrzymać bez jedzenia i bez płaczu.Sroka lubi tę wiadomość